Gosh Creamy Compact Make - Up (Podkład w kompakcie 3 w 1) 

Po pierwsze polecam nakładanie zwilżoną gąbeczką, zmieniłam sposób w trakcie użytkowania i faktycznie tak jest lepiej niż na sucho. Ale w zasadzie mam mu mnóstwo do zarzucenia i tak. - ściera się z twarzy skandalicznie. Już przy nakładaniu nie ma co rozcierać gąbką, bo podkład po prostu przesuwa się z jednego miejsca w drugie. Najlepiej przykładać gąbkę z podkładem miejsce przy miejscu. Wytarcie twarzy lekko ręką, lub chusteczką np. ust po posiłku sprawia, że zostaje tam "gołe" miejsce. Gdy się leciutko podrapię czasem, to za paznokciami mam fluid. - powoduje ogromne świecenie się skóry od razu po nałożeniu. Przypudrowanie go Kryolanem lub pudrem bambusowym daje efekt zmatowienia (nie pełnego matu), ale nie na długo. - nie kryje w ogóle - po krótkim czasie makijaż do poprawki - niska wydajność - z bliska widać, że mam podkład na sobie, dziwnie się zachowuje na policzkach i w okolicach oczu, może to to wchodzenie w pory? (nigdy nie wiem jak to wygląda ;) ) - kolor - niezbyt naturalny, wpadający w róż, moja cera wygląda niezdrowo, ale to pominę, bo może mi tylko nie podszedł. Producent chyba sobie zakpił przedstawiając go jako kryjący i długotrwały podkład nie wymagający pudrowania z cechami korektora w dodatku! Wszystko jest dokładnie na odwrót. Zaznaczę, że używałam podkładu w temperaturach "normalnych" - nie w upale, nie w mrozie, nie na dyskotece, w barze - raczej na spacerze czy zakupach. Porażka. Używam tego produktu od: kilku miesięcy na zmianę z innymi Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Mam już bardzo dużo lat i w związku z tym niezbyt gładką cerę. \\nJako podkład byłby za mało wydajny i przypuszczam trudno byłoby go położyć równo, jako że nie jest dość płynny. Ale do wykończenia makijażu, a przede wszystkim do poprawek w ciągu dnia bezbłędny! Do tego czarna gąbka, która świetnie się pierze i estetycznie wygląda. \\nJak na swoją cenę jest wręcz rewelacyjny! A kupuje go na A...o za kilkanaście złotych...

Mam nr 2 i jasną, ale nie porcelanową karnację. Jest to czysty beż, ładnie wtapia się w skórę, nadaje jej zdrowego kolorytu, ale nie odcina się od szyi. Jestem zadowolona, jak dla mnie o wiele lepszy niż np. kompakt Revlon. Nakładam go na sucho. Ma dobre właściwości kryjące, cera staje się nieskazitelna, ale i nie płaska. Zawsze jednak okraszam go pudrem sypkim MAC, który dopełnia podkład matem na długie godziny. Nie ma potrzeby używać przy nim korektora np. pod oczy. Nie wysusza, nie podkreśla suchych miejsc i nie obciąża skóry. Trwałość dobra, nie spływa, ale lekko się ściera np. przy wydmuchiwaniu nosa - standard przy tłustszych kompaktach. Przy aplikacji gąbką nie da się go rozprowadzić do końca estetycznie, bo tworzy smugi, więc na koniec poprawiam dłonią, pod wpływem ciepła krem wtapia się w skórę i efektu tłustości jest w miarę zniwelowany. Wydajność przy standardowej aplikacji jest słaba, wiadomo - gąbka zjada krem. Od mniejszego dzwona nakładam go palcami, efekt jest delikatniejszy, no i zwiększa się wydajność. Puderniczka bardzo mi się podoba, ma duże lusterko. Gąbka w kolorze czarnym nieźle puszczała farbę przy pierwszym praniu, więc radzę uprać jeszcze przed użyciem. Używam tego produktu od: ponad miesiąca, ale nieregularnie Ilość zużytych opakowań: pierwsze, zostało ok. 50%