Syrena Talia, Gąbka do masażu 

O rany, pamiętam mój pierwszy prysznic z tą gąbką - tragedia. Chciałam ją wyrzucić. Ogromna. Nieporęczna. Zasysała wodę i żel po prysznic oraz nic nie "oddawała". Miałam wręcz wrażenie, że tą gąbką można uszczelniać wały przeciwpowodziowe - wchłonie wszystko i nic nie wypuści! Odłożyłam ją na górną półkę po prysznicem, gdzie nie sięgam za często. Używałam jej raz na sto lat, cały czas postanawiając sobie, że ją wyrzucę. Tylko że zapominałam i koniec końców trzeba było wyrzucić jej zastępczynię. Musiałam więc wrócić do naszej bohaterki. Ku mojemu zdziwieniu gąbka zdążyła się "wyrobić". Można powiedzieć, że "skruszała" i zaczęła się zachowywać jak na gąbkę do kąpieli przystało. Już nie zasysa wody z żelem. Dobrze produkuje pianę. Po użyciu daje się ją wyżąć niemalże całkiem i szybko wysuszyć. Zachowuje się nienagannie. Nawet jej duży rozmiar już mi nie przeszkadza. Wniosek: trzeba jej dać trochę czasu. PS Jest solidnie zrobiona. Nie zauważyłam, żeby się kruszyła ani zbyt szybko zużywała.

Gąbka jest dostępna w kilku ładnych kolorach do wyboru. Jest stosunkowo tania jak na jej wielkość. Niestety jest bardzo słabej jakości, właściwie po jednorazowym, dość intensywnym użyciu jej pod prysznicem lub przy kąpieli nadaje się właściwie do wymiany na nową, gdyż robi się "flakowata".

Nie jest najgorsza, ale jest bardzo zbliżona do gąbek dyskontowych marek własnych, które są 2, 3 razy tańsze. Cechy: - dość duży wybór kolorów - ładny desing - jest dosyć duża, ale wąska talia ułatwia chwyt - niestety jeśli złapiemy ją za pas, pozostałe boki odginają się, odskakują i lubią chlapać - dobrze pienią się dzięki niej produkty kąpielowe - podzielona na dwie części, miękką kolorową i szorstką białą - nie jest zbyt trwała, zwłaszcza biała część kruszy się i odpada po kawałkach - po 3 tygodniach wygląda jak psu wyjęta z gardła - nie masuje, chyba, że użyta na sucho - słabej jakości.

Gąbkę kupiłam przypadkiem, szukałam czegoś na już, a z tańszych była tylko ona. Miałam gąbkę różową. Gąbka jest łatwodostępna i tania(kosztuje chyba 4 zł z groszami). Gąbka jest duża, jednak dla mnie nie było to przeszkodą. Kiedy się do niej przyzwyczaiłam stała się całkiem poręczna, zwłaszcza, że ma wygodny, dobrze leżący w dłoni kształt. Powierzchnia różowa jest miękka i gładka, zaś biała całkiem nieźle szoruje. Piana robi się w niej dobrze. Ta gąbka lubi ją rozchlapywać, dzięki czemu nie wiedzieć dlaczego po prysznicu z jej użyciem możemy miec łazinke zachlapaną pianą:cojest: Gąbka dobrze myje skórę. Szorstka strona świetnie pobudza krążenie. Jednak gąbka jest bardzo, bardzo nietrwała. Po tygodniu zaczeła mi się drzeć ta biała strona, po następnym tygodniu odrywały się i fragmenty różowej warstwy. Kawałeczki gąbki były bardzo irytujące, były wszędzie, przeszkadzały, zwłaszcza podczas kąpieli, po myciu często trzeba było wybierać z odpływu kawałeczki. Po niecałym miesiącu gąbka nadawała się tylko do śmieci. Nie polecam tej gąbki:nie: Za taką cenę można kupić sobie w supermarkecie jakąś zwykłą gąbkę do mycia, która posłuży nam dłużej niż ta, którą właśnie zrecenzowałam. Używam tego produktu od: używałam wiosną Ilość zużytych opakowań: jedna zużyta gąbka

Gabka przede wszystkim szybko sie rwie przedziera sie i szorstka strona szybko sie kruszy. ogólnie mowiac rewelacji nie ma. jedynie cena mnie zacheciła bo tania jak kazda gabka chyba ale jak mam kupic cos co zaraz sie rwie to wole mycie rekawica myjaca Używam tego produktu od: 1 tydzien Ilość zużytych opakowań: jedno

Gąbka jak gąbka. Nietrwała niestety, szybko zaczyna się obrywać i kruszyć. Biała strona zbyt drapiąca jak dla mnie. Wrócę znowu do gąbek z Tesco za 78gr, wytrzymują o wiele dłużej. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Świetna jest! Ściera pierwszorzędnie!używam do peelingu całego ciała, nawet twarzy.Od wielu miesięcy nie mam na półce zadnego sklepowego peelingu, a do tej pory nie wyobrażalam sobie bez tego kosmetyku zycia ;) Gąbka talia i jej ostrzejsza (wypukła) strona zastępuje mi z powodzeniem peelingi z tubki.Skóra jest świeża, przygotowana do dalszych zabiegów kosmetyczno-pielęgnacyjnych. Produkt łatwo dostępny, w ślicznych pastelowych kolorach i spełnia -przede wszystkim- swoje zadanie : ))) POLECAM Używam tego produktu od: KILKU MIESIĘCY Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

najczęściej używam gabek z biedronki, które kosztyją obdajże 70 groszy i są o wiele lepsze syrena jest duża, co mi nie przeszkadza i dla mnie poręczna rzeczywiście daje dużo piany nie mam pretensji o to, że biała, szorstka część po kilku dniach zżółkła - w biedronkowych dzieje się to samo, to chyba przez chlor w wodzie ale - część miękka i kolorowa po 3 tygodniach rzadkiego uzywania, popękała i zaczyna sie kruszyć dlatego już jej nie kupię - gąbki z biedrony przetrwają miesiące i wyrzucam je z konieczności higienicznej raczej, a jeszcze kilka razy posłużą do umycia łazienki, takie są trwałe Używam tego produktu od: 3 tygodnie Ilość zużytych opakowań: jedna

hmm... w sumie to najlepsza gąbka jaką miałam. ilość piany jest bardzo dobrze dostosowana do moich potrzeb, przynajmniej nie musze w trakcie mycia \'dolewać\' żelu ta \'drapiąca\' strona jest świetna, można sie nią odpowiednio wymasować nie miałam wielu rodzai gąbek ale ta to i tak moja ulubiona Używam tego produktu od: kiedy pamietam, z przerwami Ilość zużytych opakowań: nie zlicze chyba

Kupiłam ją w zwykłym sklepiku osiedlowym więc z dostępnością nie ma większych problemów. Dostała mi się fioletowa ze zdjęcia ;d Ponieważ ubóstwiam gąbkę Syreny w wersji antycellulitowej, byłam pewna, że i ta gąbeczka przypadnie mi do gustu. Tymczasem... jest strasznie duża, nieporęczna i na nic zdaje się ta "talia". Nawet jeśli gąbkę uchwycimy w dłoń w miejscu zwężenia i próbujemy się nią umyć pod prysznicem, nie mamy pewności, że gąbka za chwilę nie wyląduje na dnie wanny/brodzika. Ilość piany jaką można uzyskać przy stosowaniu tej gąbki jest tak wielka, że muszę jej część spłukiwać wodą z gąbki ;) Szybko się kruszy, po ok. 2 miesiącach biała strona gąbki (niby służąca do masażu, jak dla mnie zbyt delikatna) zaczyna się odbarwiać i naszym oczom ukazuje się kolor... żółty :) Gąbka do wyrzucenia, choć była solidnie osuszana po każdej kąpieli :( Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 gąba