Ewa Schmitt Wałki do włosów na rzepy 

Nie każdy decyduje się na stylizację włosów na gorąco,dlatego jest dostępna alternatywa w postaci różnego rodzaju wałków czy papilotów. Jestem posiadaczką brzydkich włosów pomimo dbałości od wewnątrz i na zewnątrz. Są bardzo cienkie,oklapnięte i proste,aktualnie o długości ciut za ramiona.Uzyskanie objętości to jest więc to czego potrzebuję. Wałki na rzepy są w sklepach już od bardzo dawna,ale do tej pory miałam wątpliwości co do nich,więc nie decydowałam się na zakup,aż do teraz. Wybrałam ponownie produkt od Ewy Schmitt -marki która jest popularna w swojej kategorii i ma fajne jakościowo artykuły. Produkt kupujemy w zaklejonym pudełku z przejrzystym okienkiem. Opakowanie bardzo ładnie się prezentuje. Ma przejścia kolorystyczne oraz ozdobny rysunek z przodu. Nie musimy go wyrzucać ,bo z powodzeniem sprawdzi się do przetrzymywania gadżetu. W środku znajdziemy komplet 6 wałków w klasycznym kształcie o średnicy 44 mm w różowym kolorze. Wykonane są z trwałego, odpornego na uszkodzenia tworzywa sztucznego pokrytego rzepami,które trzymają je na włosach. Wałki charakteryzują się lekkością,są praktycznie niewyczuwalne na głowie. Nie posiadają ostrych krawędzi,dzięki czemu nie ma ryzyka zniszczenia czy osłabienia kondycji pasm. Błyskawicznie się je zakłada,a dla lepszych efektów można czuprynę wcześniej delikatnie zmoczyć wodą,a po nałożeniu podsuszyć suszarką. U mnie jedna paczka wystarczyła plus miałam jeszcze dodatkowy wałek z innego zakupu ,który nałożyłam na grzywkę. Niestety mają tendencję do delikatnego zsuwania się i musiałam je co jakiś czas poprawiać. W takim przypadku myślę,że przydałyby się jakieś klipsy,które pomogłyby je utrzymać w miejscu i wielka szkoda że nie ma ich załączonych w zestawie. Nie jest to jednak powód,żeby obniżać im ocenę. Produkt jest tylko do używania na dzień.Może jedynym wyjątkiem jest grzywka,ale uważam,że spanie w nich w pełnym pakiecie jest awykonalne. Łatwo się je ściąga,nie plączą włosów,ale wiadomo że najlepiej jednak obchodzić się z nimi delikatnie. Artykuł pomaga odbić włosy od nasady przez co zyskują wspaniałą objętość,a jednocześnie są wygładzone,a nie spuszone. Wystarczy fryzurę ułożyć, utrwalić i gotowe,a przez większość dnia możemy cieszyć się lepszym wyglądem. Reasumując przedmiot ten to super sprawa dla osób o cienkich bez życia włosach,gdzie objętość jest bardzo pożądana. Otrzymujemy zadowalający efekt z bezpieczeństwem dla włosa i to za nieduże pieniądze. Wałki są do kupienia w drogerii Rossmann.

Samoprzyczepne wałki do włosów kupiłam w drogerii Rossmann. Opakowanie zawiera 6 szt wałków o średnicy 4,4 cm i długości 6,2 cm, zapłaciłam około 11 zł. Wałki dobrze trzymają się na włosach, łatwo się je nakłada i ściąga, nie niszczą włosów. Mam cienkie włosy samoczepne wałki to ostatnio mój ulubionym pomocnik w modelowaniu włosów Wałki nakładam na umyte lekko wilgotne włosy, nawijam cienkie pasma zaczynając od samego końca, susze suszarką lub pozostawiam do samodzielnego wyschnięcia, po wyschnięciu włosów ściągam wałki i delikatnie utrwalam lakierem. Kupiłam już wałki w w innych rozmiarach ale te najbardziej im odpowiadają. Plus za śliczny kolor, trwałość i dobrą jakość wykonania. Podsumowując bardzo fajne wałki, pomagają szybko wymodelować włosy dając naturalny efekt, szkoda tylko że nie są sprzedawane w takim opakowaniu do którego można by chować wałki po ściągnięciu włosów. Serdecznie polecam !