Joanna Professional, Odżywka rewitalizująca kolor popielaty 

odżywke mam obecnie na wykończeniu a kupiłam ją baaardzo dawno , jest mega wydajna a co do działania , niwieluje żółty kolor zwłaszcza na odrostach , rewitalizuje kolor popielaty , I bardzo ładnie pachnie , dobrze spłukuje sie z włosów lekko je wygładzając ale zauważyłam że niestety wysusza końce

To była moja ulubiona maska jak miałam blond włosy. Przez rozjaśnianie niestety włosy niszczą się. Włosy robiły się jak siano, suche, strasznie puszące się. Na praktykach w salonie fryzjerskim pierwszy raz miałam z nią doczynienia. Rewelacja. Mocno nawilżyła włosy, zredukowała żółty odcień na włosach, pozostawiając lekko srebrny odcień. Mogę szczerze polecić osobą, które rozjaśniają włosy. Jak wrócę do blondu to na pewno ją kupię.

W moim przypadku nie działała. Mam włosy na poziomie około 9. Chciałam sprawdzić czy jestem w stanie je ochłodzić bez większej ingerencji chemicznej, używałam jej kilka razy, nie widzę kompletnie żadnej różnicy. W składzie rzeczywiście ma barwnik fioletowy, choć sam kolor maski jest bardziej niebieski. Łatwo się domywa ze skóry jak i wanny. Myślę, że nada się tylko do włosów, które są na poziomie 10 lub wręcz białe z żółtym odcieniem. Ładnie pachnie porzeczką. Włosy po użyciu są poplątane i wysuszone. Nie wrócę już do niej.

Kupiłam po poleceniu przez fryzjerkę po rozjaśnieniu włosów. Niweluje żółty kolor, powoduje robienie się takiego chłodnego odcienia co dla mnie jest super, pięknie pachnie, nie obciąża, fajnie nawilża włosy i dobrze się układają.

Maska dziala ale tylko na włosy dobrze i mocno rozjasnione, eliminuje żółć z włosów które byly wczesniej popielate lub mocno rozjaśnione, z włosami o żółci kurczakowatej nie poradzil sobie, jednak jak mialam wlosy dobrze rozjasnione to dobrze radzil sobie z żółcią i fajnie tonował włosy i do tego ślicznie pachnie porzeczkami :). Jednak na rynku jest taki wybór, że chyba przetestuje coś innego, chociaż ta była całkiem całkiem, duża i w dodatu tania

Właśnie kończę to całkiem spore opakowanie. Używam jej co kilka myć (mycie szamponem niebieskim i zwykła odżywka, 2xmycie zwykłymi kosmetykami, mycie zwykłym szamponem i ta odżywka). Całkiem ładnie ochładza kolor, jeśli przytrzymamy ją dłużej na włosach to nawet po jednej aplikacji można zauważyć efekt. Przyjemnie pachnie, ma dobrą konsystencję nie za gęsta, łatwo się rozprowadza. Nie jest to typowo regenerująca czy nawilżająca maska, ale jak na "niebieski" produkt do blondu, które z reguły wysuszają, nawet coś tam nawilża. Jest wydajna i w dobrej cenie.

Do włosów rozjaśnianych na popielaty blond idealna. Eliminuje żółte odcienie i nadaje fioletowo-popielate. Po dłuższym używaniu włosy wyglądają nadal jak prosto z salonu fryzjerskiego. Włosy po niej pięknie pachną i łatwo się rozczesują. Nie farbuje rąk, ciała, ręczników ani ubrań. Wydajna.

Maskę poleciła mi moja fryzjerka po rozjasnieniu włosów.Maska skutecznie niweluje żółty kolor,włosy mają bardzo ładny chłodny odcień blond. Są miękkie i puszyste, ładnie się kręcą. Polecam w 100%

Odzywka ma za zadanie odżywiać wlosy... tu ? Nic ! Po użyciu jej zero efektu odżywienia w każdym tego słowa znaczeniu... Nie lsnia nie rozczesuja się dobrze śmierdzą dziwnie I są suche !!! Absolutnie nie

Każda farbowana blondynka wie jak trudno utrzymać chłodny odcień włosów, nie wpadający w żółte tony. Ta odżywka ratuje mnie między farbowaniami ;) Im dłużej trzymam ją na włosach, tym efekt jest lepszy, tzn. odcień chłodniejszy. Włosy po zastosowaniu są gładkie, lśniące i miękkie, ale niestety... moje cienkie włosy przy tym obciąża. Wybaczam jej to, bo gdyby nie ona znacznie częściej zostawiałabym krocie u fryzjera ;) Poza tym jest niesamowicie wydajna i tania - stosunek jakości do ceny wypada tutaj świetnie. Ma nieco dziwną konsystencję, jak na tego typu odżywkę powinna być chyba troszkę bardziej gęsta. Poza tym, nigdy nie miałam problemów z domyciem wanny, czy uszu po jej użyciu więc zdecydowanie będę do niej wracać ;)

Farbuję się na blond od ponad trzech lat i zwykle wybieram chłodne odcienie, które lubią żółknąć dlatego w łazience mam zawsze niebieską płukankę i szampon Joanny. Niestety pech chciał, że ostatnim razem przy testowaniu innej niż zwykle farby doznałam szoku. Moje włosy na dole wyszły chłodne, popielate, a góra żółta wręcz ruda. Byłam przerażona, jednak nie chciałam ratować ich kolejną koloryzacją bo ich kondycja nie była zadowalająca. Spróbowałam użyć płukanki i szamponu, aby chociaż trochę wyrównać odcień ochładzając górę. Jednak w przypadku szamponu czy płukanki było to ciężkie bo chodziło mi o ochłodzenie jedynie góry. Wtedy z pomocą przyszła mi ta oto maska! Nakładam ją na samą górę włosów, a na dół daję inną, zwykłą nawilżającą. Po pierwszym użyciu włosy zauważalnie się ochłodziły, oczywiście był to delikatny efekt, ąle cieszyłam się chociażby z tego. Po każdym następnym użyciu było lepiej, aż w końcu kolor się wyrównał. Do tego włosy były po niej miękkie i miłe w dotyku. Jestem zadowolona, a jedyne co bym w niej zmieniła to zapach bo jest intensywny i dość chemiczny. Cena też niczego sobie więc pozostaje mi tylko polecić ją innym blondynkom.

Kupiłam w zestawie z szamponem jednak to szampon zbiera laury. Ta odżywka jest bardzo przeciętna. Nie sprawdza ani w roli odżywki, ani w roli rewitalizatora koloru popielatego. Cechy: - duża pojemność w dogodnej cenie - wydajna - bardzo gęsta, budyniowata - koloru granatowego - trudno rozprowadzić ją na włosach - pachnie intensywnie czarną sztuczną porzeczką - nie widzę efektów, nie zauważam aby schładzała kolor ani po jednym razie, ani po zużyciu całego opakowania, na szczęście szampon ratował sytuację - obciąża włosy - włosy po zmyciu odżywki wyglądają brzydko, są oblepione, przygaszone - brudzi sanitaria , uszy, ręczniki,które ciężko doprać ( z szamponem było lżej). Generalnie nie polecam.

Mam włosy mocno rozjaśniane i o silnie złotym tonie, który staram się bardzo ochłodzić. Odżywka ta nie sprostała zadaniu, ponieważ: -jest granatowa, nie fioletowa, więc odrobinę blokuje żółte refleksy, pomarańczowych w ogóle nie rusza -jest strasznie gęsta i ciężko się ją rozprowadza na włosach (konsystencja gęstego budyniu) -słabo odżywia rozjaśniane włosy +nie zabarwia na niebiesko, jak niektóre inne odżywki granatowe +bardzo ładnie pachnie + cena odpowiednia dla tak dużego opakowania Używam tego produktu od: 8 m-cy Ilość zużytych opakowań: jedno

Jak w tytule, zawsze włosy farbowałam u fryzjera, pewnego razu postanowiłam pomalować i rozjaśnić włosy w domu. Dwa razy nakładalam farbe pod rzad, gdyz za pierwszym razem wyszedl kolor miedziany zamiast upragnionego blondu. Po poprawce pojawił się przy głowie bardzo jasny żółty. Bylam zalamana, gdyz przy mojej karnacji wygladalo to katastrofalnie! Odzywke wymieszalam z niewielka iloscia szamponu Marion Ultramocny i nalozylam tylko przy glowie na zolty kolor. Trzymalam pol godziny - po wysuszeniu wlosow, gdy moim oczam ukazal siezdecydowanie schodzony odcien - odetchnelam z ulga! Zapisalam sie do mojej fryzjerki, aby uratowala moja straszna fryzure, ale mysle, ze moze byc to juz niepotrzebne. Oczywiscie zabieg z odzywka trzeba bedzie powtarzac regularnie. Produkt pachnie ładnie, ma odpowiednia konsystencje (calkiem gesty), jest niedrogi (20 zl za wielki sloik w hebe). Ale najwazniejsza, ze faktycznie schladza kolor - moze to dzieki polaczeniu z barwnikami szamponu, ciezko powiedziec. Dziewczyny, jesli faktycznie zdarzyl sie Wam taki wypadek jak mi - koniecznie sprobujcie takiej sztuczki! Oszczedzi to Wam wstydu zwiazanego z wlosami :D Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego opakowania

Od kilku miesięcy rozjaśniamwłosy i jako że naturalnie włosy mam prawie czarne to chociaż używam dobrych farb, które niby bardzo skutecznie neutralizują żółty odcień, dotychczas przegrwałam w tej nierównej walce ;) Używałam różnych szamponów i odżywek do blond włosów ale dopiero teraz faktycznie widze efekt chłodzenia koloru. Mało tego. Włosy są po tej odżywce są mięciutkie, bardziej nawilżóne i po prostu wyglądają lepiej (moje po tak mocnym rozjaśnianiu w pewnym momencie zaczęły wyglądać jak siano). Nie plączą mi się tak jak wcześniej przez co straty podczas czesania są dużo dużo mniejsze. Do plusów należy dodać również śmiesznie niską cenę za takie duże opakowanie i śliczny owocowy zapach. Trzeba jednak wspomnieć, że przy tej odżywce należy baaardzo dokładnie zmyć włosy, skórę wokół i wannę bo jest ona koloru atramentu i bardzo łatwo się nią ubrudzić ;) Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Jest to jeden z kosmetyków na mojej łazienkowej półce bez których nie umiem normalnie funkcjonować, gdyż mam obsesje na temat żółknięcia moich jasnych blond włosów, odżywka ładnie neutralizuje żółte tony, ale mam wrażenie, że z każdym opakowaniem efekt jaki daje jest mniej zauważalny. Na pewno kupie następne opakowanie choć zastanawiam się nad powrotem do srebrnej płukanki. Stosuje odżywkę razem z szamponem, ostatnio coraz więcej jej nakładam i coraz dłużej trzymam na włosach bo tak jak wspomniałam mam wrażenie jakby jej działanie się osłabiło Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 3 całe

Mam włosy w kolorze jasny brąz, ale stosuję tę odżywkę, żeby nadać włosom chłodny popielaty odcień, bo miedzianego nie cierpię ;) + pięknie pachnie + nadaje chłodny odcień + włosy po użyciu są miękkie, gładkie i błyszczące + nie obciąża włosów, a moje są baaardzo podatne na przetłuszczanie + jest mega wydajna - wystarczyła mi na trzy lata, nie zdążyłam jej zużyć przed końcem terminu ważności, ale nawet używana po terminie nie zrobiła mi krzywdy Stosowałam ją co drugie lub co trzecie mycie razem z szamponem z tej serii. Polecam :) Używam tego produktu od: trzech lat Ilość zużytych opakowań: jedno

Zaczne od tego ze jestem posiadaczka włosów dosc trudnych jesli chodzi o rozjasnianie i uzyskanie jasnego blondu, nawet jesli jakims cudem uda mi sie uzyskac bardzo jasne włosy, mimo odpowiedniej pielegnacji, szybko ciemnieja i żółkną. Odzywke stosuje łącznie z szamponem tej serii. Nakadam na włosy , masuje, rozczesuje, czekam chwile i spłukuje, to wystarczy by uzyskac efekt jasniejszych włosów, optycznie. Szampon ma podobne wlasciwosci. Zapach jest przyjemny, owocowy, natomiast duzy minus za konsystencje, jakby plastelinowatą,przez co opornie sie rozprowadza. Mimo to polecam, gdyz jest skuteczna, rozjasnia, pielegnuje, a mam dosc suche włosy, u mnie sie sprawdziła. Używam tego produktu od: kilka miesiecy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1