Pixi Water Blush (Róż w płynie) 

Sama nie wiem co myśleć Wynalazek niby fajny ale kto próbował różu BENETINT marki benefit (mój KWC) będzie rozczarowany. Niestety nie jest to tańszy odpowiednik. - płyn nie jest tak stężony, żeby efekt był ładny trzeba nałożyć dwie warstwy różu - mam kolor taki jak poprzedniczka - chestnut, w moim przypadku pomarańczowo-czerwony odcień nie wygląda to za ładnie, wiem, że dostępne są dwa odcienie więc może drugi wyglądałby ładniej + plus za pomysł + dobrze się rozprowadza + trwałość ok, taka standardowa jak w przypadku zwykłych róży (ale na pewno mniej trwały niż Benetint) + ładnie za to wygląda na ustach :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Natknęłam się na ten kosmetyk na allegro, zapłaciłam 11zł. Mam kolor Chestnut Stain, czyli czerwień wpadająca w pomarańcz i koral. Fajny wynalazek. + łatwo się rozprowadza + nie robi plamek czy mazajów - szybko blednie + w przeciwieństwie do Benetint nie wysusza ust Podoba mi się. Gwiazdkę odejmuje za trwałość.Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 edit: po dłuższym użytkowaniu dodaję pół gwiazdki, coraz bardziej zakochuję się w tym kolorze, jest letni, kobiecy i paradoksalnie optycznie wybiela zęby (co jest bardzo dziwne w kolorze wpadającym w pomarańcz), podwyższona ocena jest także podyktowana coraz większym rozdrażnieniem z powodu Benetint, który masakrycznie przesusza usta.