Nuxe Lotion Tonique aux 3 Roses (Tonik do demakijażu na bazie 3 róż) 

Toniku używam od niespełna kilku tygodni, ale już zauważam, że stan mojej skóry jest o niebo lepszy niż do tej pory, gdy używałam toników z perfecta czy bielendy. Warto spróbować, bo tonik idealnie oczyszcza i wygładza skórę. Nie podrażnia cery, jest lekko nawilżający i delikatny. Łagodzi wszelkie zaczerwienienia i bolące zmiany na skórze. Bardzo dokładnie usuwa makijaż! Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: niepełne 1

idealny dla mojej cery tonik, mam skórę suchą, bardzo suchą, pozostawia film nawilżenia na skórze, co jest dla mnie wielkim plusem bo cera nie jest wysuszona, ładnie rozświetla, zapach jest piękny i bardzo uzależniający! szkoda tylko że nie jest tańszy ehh.. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 2 duże

W przeciwieństwie do poprzedniczek, nie używam go do demakijażu, a już po nim - jako tonik przed serum i krem. Początkowo nie byłam zachwycona, a nawet rozczarowana. Od razu przy aplikacji wyczuwałam przebijającą się woń alkoholu, a po przetarciu twarzy czułam, że jest zbyt mocny dla mnie, bardzo mnie mrowił. Do tego ta warstwa na skórze... Postanowiłam jednak nie rezygnować tak łatwo - w końcu to nie 10 zł, a oprócz mrowienia nie było żadnych niepożądanych reakcji w rodzaju zaczerwienienia. No i z dnia na dzień stał się moim ulubionym tonikiem. Zapach mnie relaksuje, jest wprost uzależniający, ale zwracam też uwagę, że bardzo intensywny. Mrowi nadal, ale delikatnie. Oczyszcza doskonale, ale przy tym przywraca komfort, przyjemnie napina. Nie podrażnia oczu. Odkąd go używam - już piąty miesiąc - nie wyskakują mi moje "pewniakowe" krostki przed okresem, a pory są zwężone. Daję 4 gwiazdki, bo wolałabym aby jednak nie mrowił oraz aby nie zostawiał warstewki na skórze. Zaakceptowałam to jednak, bo zamiast spodziewanego zapchania porów - mam problem "niespodzienek" z głowy. Za cenę nic nie ujmuję, bo o czym tu dyskutować. Zawsze można znaleźć coś na swoją kieszeń. Używam tego produktu od: pięciu miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 x 400 ml, obecnie w trakcie drugiej flaszki 400 ml

Mam butelkę 400 ml i używam tylko do demakijażu oczu - więc starczy mi jeszcze na długo. Tak jak napisał ktoś przede mną po użyciu zostawia film na skórze, niezbyt gruby, ale zawsze - nie każdy lubi. Tonik dobrze usuwa moje maskary wodoodporne (maybelline, manhattan) oraz eyelinery, ale tylko po dwukrotnym przemyciu. Dużą zaletą jest dla mnie to, że nie podrażnia moich wrażliwych oczu. Zapach, faktycznie różany, ale mnie raczej nie uwiódł - choć jestem fanką nuxowych zapachów. Generalnie wolę Eau Demaquillante Nuxe - lepiej usuwa makijaż i nie ma tego zapachu. Cena jest rzeczywiście wysoka, ale demakijaż to bardzo ważna sprawa i jeżeli komuś akurat ten produkt pasuje, to nie ma co oszczędzać. Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-go

Mam wielgachną butlę tego toniku i wszystko się zgadza, zapach ładny. nie podrażnia, ładnie nawilża tylko... zostawiam u mnie lepki film na twarzy (???) co mnie zaczyna irytować i czuje przymus zmycia go więc aplikuję na to wodę termalną w sprayu. Jakoś takoś mi to nie pasuje i chociaż tonik w sumie jest całkiem ok to chyba nie będzie należał do moich ulubieńców. Po prostu zużyję i więcej do niego nie wrócę.

Tonik jest bardzo wydajny, przyjemnie pachnie (charakterystycznie dla Nuxe), nie podrażnia, nie wysusza, szybciutko się wchłania i stanowi doskonałe przygotowanie do aplikacji kremu. Można go używać także do oczu, co jest dla mnie dużym plusem. Podoba mi się butelka (400 ml), jest półprzezroczysta - widać, ile jeszcze toniku pozostało. Aplikacja toniku jest bardzo wygodna, na wacik można nalać akurat tyle, ile potrzeba, nic się nie marnuje i nadmiernie nie wylewa. Ogólnie polecam i jeszcze na pewno kupię, ale będę szukać promocyjnych wersji 400 ml, bo cena za 200 ml jest dosyć wysoka. Używam tego produktu od: około 4 m-cy (tylko rano) Ilość zużytych opakowań: jedna butelka (400 ml)