Jest to mój pierwszy produkt Bobbi Brown i jak na kosmetyczny debiut tej marki w mojej kosmetyczce sprawuje się fenomenalnie!
Oceniam odcień dark bisque - dość ciemny odcień, który w tej chwili poszedł w odstawkę, ponieważ jest za ciemny, ale za to idealnie współgra i stapia się z moją opaloną cerą (korektor kupiłam w zeszłym roku w lecie kiedy moja twarzy była mocno opalona). Jak mi się skończy mój MACowski studio finish conclear z pewnością skuszę się na jaśniejszy odcień od Bobbi:o)
Nawiązując do podsumowania recenzji: jest to MÓJ NAJLEPSZY KOREKTOR POD oczy jakiego do tej pory używałam (a przewinęło się wiele produktów, które testowałam na ukrycie moich brunatnych cieni pod oczami i ciemniejszych, lekko brązowych plam pigmentacyjnych tuż przy zewnętrznym kąciku oka; były to min. MAC ******SELECT moisturecover, MAC studio finish c., żółty kamuflaż artdeco, korektor w kremie inglota, korektory z the body shop, itp)
Konsystencja korektora BB jest kremowa, jak masełko, trochę jak wazelina. W porównaniu do studio finish c. z maca nigdy BB nie zmienia swojej konsystencji w zależności od temperatury otoczenia - korektor zawsze posiada niezmienną tak samo kremową konsystencję.
Posiadam delikatne zmarszczki wokół oczu i nie zdarzyło mi się ani razu żeby ten korektor wlazł mi w zmarszczki lub się nieestetycznie rolował,(jestem pewna ze gdybym nawaliła go tonę to by sie tak stało, ale z umiarem dziewczęta z umierem, bo więcej nie znaczy lepiej :cP
Zawsze staram się nie przesadzić z tym kosmetykiem, ponieważ naprawdę bardzo dobrze kryje i nie walę go ile wlezie - wolę dołożyć niż doprowadzić do tego, że będzie wyglądał jak plastelina pod moimi oczami.. pozwalam korektorowi trochę się stopić i scalić z cerą wokół oczu, po czym gruntuję go fixem z artdeco i tu nie żałuję sobie tego puderku - korektor pod oczami staje wtedy się niezniszczalny, nie znika, nie roluje się, nie ciemnieje etc..
Zawsze nakładam go palcami, daje wtedy najlepszy efekt jeśli delikatnie wklepiemy go palcem serdecznym (nie rozcieram go nigdy, prze nigdy; zresztą żadnego korektora w okolicach oczu nie rozcieram-zawsze delikatnie wklepuje). Aplikacja pędzlem się u mnie nie sprawdziła.
Produkt jest naprawdę wydajny, także cena w zestawieniu z wydajnościa jak najbardziej na plus. Jestem zdania, że lepiej kupić jeden dobry kosmetyk niż 3 komercyjne buble za 30 zł a w każdym z nich coś nie będzie nam pasowało.. ja tak zawsze miałam.
Ponadto korektor nie wysusza skóry wokół oczu, nie powoduje podrażnień, swędzenia, pieczenia (a mam bardzo, bardzo wrażliwe oczy).
Korektor wytrzymywał silne upały, zawsze latem noszę okulary przeciwsłoneczne i pod wpływem wysokiej temperatury, duchoty i gorąca miałam poodbijane noski okularów na grzbiecie i bokach nosa, miejsce to dodatkowo ociekało potem (chyba wiecie co mam na myśli) korektor spływał, rozmazywał się i znikał, masakra.. a tu z bb tego problemu nie było! trzymał się jak ulał w nienagannym stanie. Latem przeszedł największy test - zawsze będę do niego wracała.
P_O_L_E_C_A_M razy MILION!