Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

Bobbi Brown Creamy Concealer (Korektor w kremie) 

3,5 na 510 opinii
flame3 hity!
30% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,5 na 5
Kupi ponownie: 30% osób
  • Agata:*
    Agata:*
    2 / 5
    5 listopada 2014 o 14:25
    zawiodłam się.
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Korektor jest zdecydowanie nie wart swojej ceny. Jak ktoś już wspomniał, kolor w opakowaniu jest mocno pomarańczowy, ale na skórze robi się jaśniejszy i traci pomarańczowy odcień. Kupić go można w zestawie z pudrem pod oczy, ale cena wtedy zwala z nóg. Już sam korektor jest bardzo drogi jeśli spojrzymy na jego pojemność, wydajność i jakość. +dobrze kryje cienie (a mam ciemne) +nie wysusza -szybko znika ze skóry -tłusty (trzeba przypudrować po inaczej tusz się odbija i skóra się brzydko, tłusto świeci) - ciężki -skóra wygląda pod nim jakoś tak nie zdrowo i podkreśla zmarszczki, nierówności itd -trzeba nakładać palcem (wszelkie paprochy do niego lgną) -cena -średnia wydajność -mała pojemność Podsumowując od tak drogiego kosmetyku wymagałam zdecydowanie więcej. Nie wart swojej ceny.
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 27 lipca 2012 o 17:54
    Nie polecam
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Oceniam odcień Sand. Korektor ma zwodniczy kolor, w opakowaniu jest pomarańczowy i bardzo sztuczny, a po aplikacji staje się jasny, jaśniejszy niż mój podkład (Cool Fair EDM, krem tonujący biodermy albo Estee Lauder Double Wear Light 2.0), co daje dziwny efekt nienaturalnie jasnych placków wokół oczu, coś w stylu Kim Kardashian. Słabo ukrywa przebarwienia, innych niedoskonałości nie ukrywa wcale. Nie tego oczekuję od korektora z tej półki. Lepiej pod tym względem sprawdził się antybakteryjny Bell. W dodatku korektor jest ciężki, gęsty, tłusty i toporny, przez co odbiera młodej twarzy tą naturalną promienność. Rzeczywiście osadza się w załamaniach skóry, w delikatnych liniach mimicznych, zmarszczkach. Twarz wygląda z nim na zmęczoną. Ma taką irytującą cechę, pewnie przez swoją tłustość, że bardzo nabłyszcza miejsce, w którym go używamy. Próbowałam nakładać palcami, potem pędzelkiem do korektora The Body Shop, ale nic z tego. Nietrwały, po kilku godzinach (2-3h) ściera się i warzy, wygląda to nieestetycznie. Obiecałam sobie, że nie będę się więcej bawić w testowanie i następny będzie MAC. Nie potrafię znaleźć jednej zalety tego korektora, poza ładnym minimalistycznym opakowaniem. Opakowanie jest bardzo praktyczne, małe, poręczne, ma wbudowane lusterko. Nawet nie wiem, komu mogłabym go polecić. Tak jak pisałam, dla młodej skóry jest zbyt ciężki i toporny, przez co odbiera jej całą świetlistość. Tym bardziej nie nadaje się dla cery dojrzałej, bo podkreśla zmarszczki, linie, nierówności. Krycie zerowe. Cena nieadekwatna do jakości. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 26 czerwca 2012 o 8:39
    tak i nie
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    ciężko ocenić mi ten produkt, ogólnie jestem wielką fanką Bobbi Brown, jednak co do tego korektora mam mieszane uczucia... na początek napiszę iż posiadam odcień warm ivory z pewnością dobrze kryje, ładnie "wtapia" się w skórę, nie tworzy efektu maski, z pewnością nie można mu zarzucić nic co do funkcji jaką ma pełnić... półtorej gwiazdki odbieram za: konsystencję; jest dość gęsty co w przypadku korektorów do deliktanej skóry pod oczami nie jest dobrym rozwiązaniem, no i cena niestety nie najniższa...
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 22 maja 2012 o 0:25
    Lepszy od MACów!
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Jest to mój pierwszy produkt Bobbi Brown i jak na kosmetyczny debiut tej marki w mojej kosmetyczce sprawuje się fenomenalnie! Oceniam odcień dark bisque - dość ciemny odcień, który w tej chwili poszedł w odstawkę, ponieważ jest za ciemny, ale za to idealnie współgra i stapia się z moją opaloną cerą (korektor kupiłam w zeszłym roku w lecie kiedy moja twarzy była mocno opalona). Jak mi się skończy mój MACowski studio finish conclear z pewnością skuszę się na jaśniejszy odcień od Bobbi:o) Nawiązując do podsumowania recenzji: jest to MÓJ NAJLEPSZY KOREKTOR POD oczy jakiego do tej pory używałam (a przewinęło się wiele produktów, które testowałam na ukrycie moich brunatnych cieni pod oczami i ciemniejszych, lekko brązowych plam pigmentacyjnych tuż przy zewnętrznym kąciku oka; były to min. MAC ******SELECT moisturecover, MAC studio finish c., żółty kamuflaż artdeco, korektor w kremie inglota, korektory z the body shop, itp) Konsystencja korektora BB jest kremowa, jak masełko, trochę jak wazelina. W porównaniu do studio finish c. z maca nigdy BB nie zmienia swojej konsystencji w zależności od temperatury otoczenia - korektor zawsze posiada niezmienną tak samo kremową konsystencję. Posiadam delikatne zmarszczki wokół oczu i nie zdarzyło mi się ani razu żeby ten korektor wlazł mi w zmarszczki lub się nieestetycznie rolował,(jestem pewna ze gdybym nawaliła go tonę to by sie tak stało, ale z umiarem dziewczęta z umierem, bo więcej nie znaczy lepiej :cP Zawsze staram się nie przesadzić z tym kosmetykiem, ponieważ naprawdę bardzo dobrze kryje i nie walę go ile wlezie - wolę dołożyć niż doprowadzić do tego, że będzie wyglądał jak plastelina pod moimi oczami.. pozwalam korektorowi trochę się stopić i scalić z cerą wokół oczu, po czym gruntuję go fixem z artdeco i tu nie żałuję sobie tego puderku - korektor pod oczami staje wtedy się niezniszczalny, nie znika, nie roluje się, nie ciemnieje etc.. Zawsze nakładam go palcami, daje wtedy najlepszy efekt jeśli delikatnie wklepiemy go palcem serdecznym (nie rozcieram go nigdy, prze nigdy; zresztą żadnego korektora w okolicach oczu nie rozcieram-zawsze delikatnie wklepuje). Aplikacja pędzlem się u mnie nie sprawdziła. Produkt jest naprawdę wydajny, także cena w zestawieniu z wydajnościa jak najbardziej na plus. Jestem zdania, że lepiej kupić jeden dobry kosmetyk niż 3 komercyjne buble za 30 zł a w każdym z nich coś nie będzie nam pasowało.. ja tak zawsze miałam. Ponadto korektor nie wysusza skóry wokół oczu, nie powoduje podrażnień, swędzenia, pieczenia (a mam bardzo, bardzo wrażliwe oczy). Korektor wytrzymywał silne upały, zawsze latem noszę okulary przeciwsłoneczne i pod wpływem wysokiej temperatury, duchoty i gorąca miałam poodbijane noski okularów na grzbiecie i bokach nosa, miejsce to dodatkowo ociekało potem (chyba wiecie co mam na myśli) korektor spływał, rozmazywał się i znikał, masakra.. a tu z bb tego problemu nie było! trzymał się jak ulał w nienagannym stanie. Latem przeszedł największy test - zawsze będę do niego wracała. P_O_L_E_C_A_M razy MILION!
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 19 kwietnia 2012 o 16:53
    Nieprzyjazny zmarszczkom
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:rok lub dłużej
    Będę się musiała powtórzyć za moim poprzedniczkami. Zalety: + doskonały kolor kryjący sińce (taki prosiaczkowy odcień) + ładnie odświeża oko; + fenomenalne i cudownie wygodne opakowanie z lusterkiem (Bobbi - brawa) + odpowiednia konsystencja - zbite masełko plastyczne pod wpływem ciepła palców Wada: 1 i zasadnicza - podkreśla zmarszczki. Jeśli masz cienie pod oczami ale nie zmarszczki to śmiało sięgaj po ten korektor. Po zużyciu produktu zachowałam opakowanie jako ultra-małe kieszonkowe lusterko. Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.