Clarena Fruit Face Line, Fruit Jelly Mask (Owocowa maska w galaretce) 

Najpierw poznałam ją podczas zabiegów w gabinecie, zachwycił mnie jej wygląd i te owoce w środku..Wiadomo, że zupełnie inny jest efekt, jeśli taka maseczka jest dopełnieniem zabiegu, jeśli wcześniej jest oczyszczanie, ampułka i np. masaż..Jednak skusiłam się żeby zakupić ją do domu, a tu już zupełnie co innego. Bez całego wstępu jak w gabinecie jest po prostu zwyczajną nawilżającą maseczką bardzo uroczą przez wygląd, pięknie też pachnie. Na pewno jest lepsza od ogólnie dostępnych drogeryjnych, ale drugi raz już bym jej nie kupiła. Miło odświeża, rozkosznie wygląda i tyle. Używam tego produktu od: jedno opakowanie Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie

Zapach boski po nałożeniu na twarz mam ochotę zjeść od razu jakiś owoc. Fajnie nawilża skórę i w dodatku łatwo i przyjemnie się rozprowadza ten kosmetyk. Mnie odstrasza jedynie cena. Dlatego daję 4 gwiazdki za cenę gdyby było ciut tańsza na pewno kupowałabym częściej. Używam tego produktu od: od 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedeno

Maska ma bardzo przyjemny zapach. Skóra po zastosowaniu jest nawilżona ale niestety lekko ściągnięta. Trzeba użyć dobrego kremu na wykończenie. Polecam do letniej pielęgnacji. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Zanim kupiłam pełnowymiarowe opakowanie zużyłam kilka próbek tej maski, które dostałam jako gratisy do zakupów kosmetyków firmy Clarena. Ta maska nie jest droga, biorąc pod uwagę jej pojemność i nieprawdopodobną wydajność, ale jednak 56zł to za dużo, by wydać pieniądze w ciemno. Przepięknie pachnie malinową mambą i chociaż wiem, że nie jest to zasługa ekstraktu z malin, tylko dodatkowego zapachu w składzie, to jednak nie mogę się temu zapachowi oprzeć. Jest przesłodki. Przejdę w końcu do sedna recenzji, czyli właściwości. Maska bardzo dobrze nawilża, wygładza (algi i maliny) i łagodzi (to pewnie zasługa pantenolu), skóra wygląda na wypoczętą- nie ma wprawdzie cudów i wielkiego "bum", ale efekt jest przyjemny dla oka. A właśnie, jak już jesteśmy przy oczach, to nakładam ją prawie pod samą linię rzęs i jeszcze nic mi się z tego powodu nie stało. Zazwyczaj skóra pod oczami jest pokrzywdzona, bo producenci większości masek zamieszczają na opakowaniu informację, aby omijać okolice oczu. Jednak po przeanalizowaniu składu uznałam że nic strasznego stać mi się nie może i nie myliłam się- linie pod oczami po zmyciu tej galaretki są mniejsze. Widać, że skóra jest zadowolona. :) Wracając do rzeczy mniej istotnych, ten kosmetyk ma fajne przezroczyste opakowanie, a sama maska ma formę różowego glutka, ciekawie więc prezentuje się na toaletce, na pewno wyróżnia się spośród reszty kosmetyków. Bardzo przyjemna w użyciu. Polecam. Używam tego produktu od: dawna Ilość zużytych opakowań: kilka saszetek, obecnie 1 pełnowymiarowe opakowanie- 200ml

Miałam kilka tych masek w saszetkach. Super nawelżenie, extra łagodzi, nie nakładałam potem kremu bo byłby przesyt. Cudownie pachnie, konsystencja żelowa, gęsta. Mam cerę trądzikową przesuszoną lekami i zabiegami. Chciałam kupić tą maske i minusem jest cena. Niestety Clarena jest droga. Ale kto wie może się skusze.