Iwostin Oftalin, Łagodzący płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu 

Poszukiwałam zamiennika Biodermy Sensibio. NIe spełnił moich oczekiwań. \\n \\nNie od pierwszego użycia zaczął podrażniać oczy. \\nAle z każdym użyciem było gorzej. \\n \\nJednak plusem było to, że dobrze zmywał makijaż. \\n \\nAby go wykończyć, po szybkim demakijażu oczy zaraz przemywałam wodą.

Bardzo się zawiodłam na tym produkcie. Akurat nie było ostatno w drogeriach mojego ulubionego Sensibio a musiałam coś kupić, po nieudanej próbie z Avene kupiłam Iwostin. Chociaż inne produkty Iwostinu pasują mi bardzo, ten płyn to porażka. Choć nie mam cery bardzo wrażliwej, delikatnie piekł skórę po pierwszym zastosowaniu. Potem skóra się przyzwyczaiła. Ma strasznie nieprzyjemny gorzki smak, który bardzo trudno jest zmyć, więc nie polecam do domakijażu ust! Jeżli chodzi o oczy, powieki są po nim ciężkie, a skóra pod oczami zbyt napięta. Dzisiaj zbyt dużo płynu wlałam na wacik i po przyłożeniu do oka, trochę się do niego dostało - strasznie piecze!!! Płyn dość dokładnie oczyszcza, co spowodowało, że nie od razu z niego zrezygnowałam i za to niech już będzie ta jedna gwiazdka. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

płyn nie nadaje się do demakijażu oczu! Twarz zmywa się nim całkiem normalnie, bez szału wprawdzie, ale może być. Nic nie łagodzi i nic nie nawilża. Znowu uparłam się na Iwostin i znowu rozczarowanie. Przestrzegam przed przemywaniem oczu, dałam mu trzy sznase i trzy razy wyglądałam gorzej niż królik. Piekły mnie okropnie na dodatek. Oczwiście wymęczę go do końca i tyle z naszej znajomości... Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: pierwsze

To chyba pierwsza, pozytywna ocena tego produktu na wizażu :) Więc, produkt jest dość wydajny, a używam go codziennie. Jeśli chodzi o przekrwione oczy, to faktycznie jeżeli ów płyn dostanie się do oczu, to zaczyna się dramat, ale ja znalazłam na to sposób najpierw zmywam całą twarz i dekolt, a dopiero potem oczy, które zamykam :) Zgodzę się również, że skosztowanie tego płynu wiąże się z niesamowitą gorczyką w ustach... Także proszę i tu uważać, poza tym staram się nie zmywać ust tym płynem, gdyż on je bardzo wysusza... Nie wiem czemu się tak dzieje. Ale ogólnie płyn OK ! Głównie za wydajność i działanie ! Używam tego produktu od: około 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 kończę

Zacznę od tego, że płyn jest w dziwnym kolorze. Trochę mnie to odstraszyło, bo płyny micelarne jakich używałam były za zwyczaj bezbarwne. Ten był jakby rdzawy. Ale nie uważam tego za wadę, po prostu zwróciło to moją uwagę. Płyn ogólnie jest zadowalający, dobrze zmywa makijaż twarzy, nie pozostawia jej napiętej, wręcz przeciwnie - miłą w dotyku. Jednak ma ogromną podstawową wadę - POTWORNIE PODRAŻNIA moje i tak już wrażliwe OCZY! Po zmyciu makijażu (niewodoodpornego) wacikiem, bez tarcie, szorowania czy innych wygibasów oczy mnie piekły. Ale potem nastąpiło najgorsze - jedno oko zrobiło się czerwone jak u zombie. Lały się z niego łzy, a uczucie miałam jakby ktoś mi piaskiem sypną w oczy. Nie mogłam go nawet zamknąć. Potworność i trauma do tego typu produktów w duecie z oczami. Płyn powędrował do kosza tak bardzo się do niego zraziłam- niestety - bo inne kosmetyki Iwostinu są na dosyć dobrym poziomie. Używam tego produktu od: miesiąca. Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego.