Revlon Scents of Summer, Scented Nail Enamel (Pachnący lakier do paznokci) 

Zapach faktycznie ładny. Jednak kompletnie nie nadaje się jako podstawowy kolor, musiałam nałożyć 4 !!!!!! Warstwy aby uzyskać zbliżony kolor do tego który widać w butelce. Na szczęście idealnie się nadaje jako na błyszcząca warstwa do innych lakierów np. Róż czy fiolet (bo zapomniałam dodać że kupiłam ciemny fiolet z drobinkami) i w takim połączeniu spędza swoją funkcję i pachnie i błyszczy. Czuje się jednak oszukana bo lakier to lakier jedna, dwie warstwy i kolor na pazurkach powinien byc- no chyba ze to jakiś lakier nablyszczajacy , ale takie info powinno znaleźć się na opakowaniu!!! Używam tego produktu od: kilka lat Ilość zużytych opakowań: Mniej niż 1

piękne kolory i zapach.... najfajniesze lakiery, ba jedne z najfajniejszych kosmetyków jakie kiedykolwiek widziałam :) jeśli chodzi o trwałość, odpryskiwanie, łatwość malowania porównywalna do innych lakierów z tej półki... ale mają to "coś" i o to chodzi! Używam tego produktu od: od roku Ilość zużytych opakowań: 2 sztuki

Na ładne wakacyjne kolory i zapachy polowałam od zobaczenia piewszej reklamy, a że cena regularna była dla mnie zaporowa - to jak zobaczyłam promocję w Superpharm po 9,99 wzięłam od razu cztery. Mam różne spostrzeżenia... Najpiękniejszy jest niebieski Mint Fizz, podwójna warstwa to wyraźny niebieski i błyszczący lakier. Dwa kolejne delikatniejsze - różowy Grapefruit Fizz i jasnoniebieski Colada Fizz tworzą błyszczącą i jakby bezbarwną poświatę z delikatnym przebłyskiem koloru. Ciekawie wyglądają nałożone na inne lakiery o mocniejszych kolorach. Apple-tini Fizz to kolor dla mnie nieudany, kompletnie nie pasujący do jasnych dłoni, na paznokciach wygląda jak lekko przygniłe jabłuszko... Każdy rzeczywiście pachnie ( uwielbiam słodką Coladę!), ale to tylko taki bajer przy malowaniu i góra kilka godzin po. Konsystencje mają dość rzadką, ale łatwo się nimi maluje, z pędzelka jestem zadowolona. Duży plus za trwałość i pojemność. Polecam jako wakacyjne poprawiacze nastroju. Używam tego produktu od: dwa lata Ilość zużytych opakowań: cztery

Mój ulubiony lakier. Pierwszym odcieniem jaki miałam był Pina Colada, teraz używam GrapefruitFizz oraz MintFizz. Bardzo rzadko zdarza mi zużyć lakier do końca, szczególnie tak dużą buteleczkę, w przypadku lakieru o zapachu pina colady było inaczej. :) Lakiery po wyschnięciu pachną i wg. mnie zapach utrzymuje się długo. Upodobałam sobie wersje lakierów z drobinkami, są świetne, pod spód kładę podobny kolorystycznie lakier, a na wierzch 2 warstwy Revlon\'a, w przypadku niebieskiego miętowego ( dobrze kryje) jedynie bazę, bo odbarwia płytkę. Moje ( zwykle dość długie) paznokcie wydają się twarde, ładne i zadbane, nie ma odprysków, jedynie lekkie ścieranie na końcówkach. + wart ceny + trwały + zapach + duża buteleczka + efektowny - niebieski odbarwia płytkę

kolory ładne, fajna aplikacja, ladnie pachnie i to by było na tyle mam w odcieniu jakby kiwi i 10 warstw nie wystarcza by uzyskać nawet w połowie zielony kolor, poza tym strasnzie drogi jak dla mnie trwały nie jets i długo schnie Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Plusy: (+) ładne kolory (+) intensywny zapach przez 1 dzień (+) ładnie kryją już za 1 razem Minusy: (-) cena (-) trwałość (1-2 dni) Lakiery mimo, że ładne i pachną to nietrwałe, ale i tak wolę ten lakier co pachnie niż inne tak samo trwałe ale bez zapachu. Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie używania 2 buteleczek

Niestety znowu mój niepohamowany kosmetyczny zakupoholizm nie wyszedł mojej kieszeni na dobre. Kupiłam, zachwycona kolorami, aż trzy wersje: miętowy Colada Fizz, turkusowy Mint Fizz i fioletowy Grape Fizz. Z żadnym się nie zaprzyjaźniłam, chociaż najbliżej było chyba wersji Colada Fizz. Problem w przezroczystości tych lakierów. Niestety trzeba nałożyć co najmniej 2 warstwy, aby kolor był podobny do swojego "buteleczkowego" wyglądu. A to sprawia, że wersja Grape i wersja Mint wyglądają na paznokciach jak popłuczyny po tych kolorach. Nie tego oczekiwałam i wydaje mi się, że nie tak powinny wyglądać te kolory, aby prezentować się dobrze. Colada Fizz daje po prostu paznokciom delikatny pobłysk. Szkoda, że ma tandetne drobinki. Trwałość kiepska, jak w przypadku wszystkich lakierów Revlona. Jeden dzień pracy przy komputerze i niestety końcówki wyglądają kiepsko... Nie mówię już o zapachu, który miał się utrzymywać przez dwa dni. Nie wiem, czy się utrzymuje dłużej, bo nigdy też dłużej niż 1,5 dnia ten lakier nie pozostał na moich paznokciach. Wcześniej się ścierał, a ja uważam, że lepiej nie mieć pomalowanych paznokci, niż odrapane lub starte. Używam tego produktu od: lipiec lub sierpień 2012 Ilość zużytych opakowań: żadnego, ale zaczęte trzy

Posiadam dwa odcienie tego lakieru: Peach Smoothie i Cotton Candy. Kolory - przecudne. Trwałość - OK, utrzymują się z topem koło 4-5 dni przy normalnych czynnościach domowych. Rzeczywiście po wyschnięciu pachną i to całkiem przyjemnie. Jest jednak jedno, ale za to decydujące i sprawiające, że nigdy więcej ich nie kupię &quot;ALE&quot;. Mimo użycia podkładowej odżywki z NailTeka zabarwiły moje paznokcie na żółto-pomarańczowy kolor. Sama byłam bardzo zdziwiona, peach smoothie nie barwił mocno (może leciutki nalot, ale taki bezproblemowy do wybielenia), a po użyciu pięknego pudrowego różu moje paznokcie były widocznie zabarwione (było nawet dobrze widać granicę gdzie kończył się lakier, ponieważ w kilku miejsach nie pokryłam nim malutkich obszarów płytki przy skórkach). Moja siostra cioteczna użyła swojego (kupowałyśmy od tego samego sprzedawcy na all) bez bazy/innego podkładu czy odżywki i jej paznokcie są pomarańczowe, a wybielacze do płytki mało co dają. Zdawałam sobie sprawę, że czerwone lakiery mogą barwić na żółto, ale pudrowy róż? Bardzo podobają mi się jeszcze 3 odcienie, ale boje się ich wypróbować, bo nie mam ochoty na następną kurację cytrynami i innymi wybielaczami. Mam nadzieje, że te moje egzemplarze były z jakiejś wadliwej serii (chociaz data ważności była ok, do 2015 >.<) a wasze nie będą barwić płytki. (bo widze tu i dużo pozytywnych opinii). Straszna szkoda, że okazały się jakieś feralne, bo kolory mają cudny shimmer i trwalość też jest przystępna.. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: kilka aplikacji brzoskwiniowego, jedna różowego

Kupiłam ten produkt po użyciu go u mojej przyjaciółki. Ujęła mnie w nim prostota w nakładaniu. Bardzo dobrze mi się nim maluje pazurki. Za pierwszym razem, z braku czasu nałożyłam tylko jedną warstwę, która starła się już w następnym dniu. Myślałam, że to wina tylko jednej warstwy. Po częstszym stosowaniu stwierdzam, że niska trwałość to główna wada tego produktu. Używam tylko intensywnych kolorów i lakiery w tych barwach spełniają moje oczekiwania. Kolor jest głęboki i bardzo ładnie wygląda. Bardzo dobrze rozprowadza się po paznokciu i szybko wysycha. No i zapach jest dodatkowym atutem. Ogólnie polecam ten produkt Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 duże

Kupiłam kolor ten który ma koleżanka poniżej, ładny delikatny róż z brokatem . Wróciłam do domu i zaczełam testować. Po odkręceniu buteleczki wyczułam ładny słodkawy zapach-bardzo przyjemny umilający malowani paznokci .....potem było już tylko gorzej. Po umalowaniu pierwszą warstwą zobaczyłam tylko połysk i praktycznie zero koloru. Dopiero po 3-4 warstwie uzyskałam tzw. kolor wyjściowy, czyli zadowalający zbliżony do tego w buteleczce. Lakier trzymał sie całkiem nieźle u mnie był to prawie tydzień. Ale przy zmywaniu znowu przeżyłam horror, złużyłam pół zmywacza i tone wacików a moje paznokcie i tak nie były domyte. Dlatego też polecam ten lakier ale tylko osobą wytrwałym mającym dużo czasu na malowanie i zmywanie paznokci bo efekt i trwałość jest naprawde niezła. Używam tego produktu od: czerwca Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Zachęcona pozytywnymi ocenami i promocją w Hebe (za niecałe 10 zł) kupiłam ten lakier w kolorze pięknego fioletu z drobinkami (Grape Fizz). Powiem szczerze, że spodziewałam się czegoś znacznie lepszego po marce Revlon.. Ale po kolei; Plusy: - Po KILKU (!) warstwach kolor jest całkiem ładny, dość trwały (co prawda testowałam go głównie na paznokciach u stóp) - na początku faktycznie ładnie pachnie po pomalowaniu - dałam za niego niecałe 10 zł (był w promocji) - taka cena jest odpowiednia, 20 zł bym za niego nie dała.. Minusy: - wg informacji na opakowaniu: &quot;intensywność koloru zależy od ilości nałożonych warstw&quot; taaa... po pierwszej warstwie kolor jest prawie niewidoczny, paznokcie wyglądają jak zasinione (przy moim fioletowym kolorze), dopiero po nałożeniu 3-4 warstw lakier wygląda lepiej - jest zbyt &quot;lejący&quot; - jeśli wezmę za dużo lakieru na pędzelek to zaraz ten nadmiar spływa mi po paznokciach aż na skórki! Naprawdę trzeba się namęczyć żeby pomalować sobie nim paznokcie - jak dla mnie zbyt dużo czasu trzeba poświęcić by paznokcie prezentowały się naprawdę ładnie. Kolor jest piękny (zwłaszcza w słoiczku) ale by osiągnąć ten efekt poświęciłam ok. godziny! O wiele lepsze są lakiery z Deborah, czy dużo tańsze z Delii. Ogólnie efekt jest ładny ale po kilku nałożeniach. Zapach to dodatek, który jak dla mnie jest zbędny. Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 praktycznie całe i więcej napewno nie kupię

Jest to bardzo udany produkt marki Revlon. Mam dwa kolory 375 Passion Fruit oraz 360 Bubble Gum, ale na dwóch się nie skończy, bo mam zamiar kupić kolejne kolorki. Plusy: * bardzo ładne kolory - dobrze wyglądają na paznokciach * dobry pędzelek * świetna konsystencja - łatwo się nakłada *szybko zasycha * wystarczy jedna warstwa by łądnie pokryć płytkę i uzyskać ładny kolor * niezła trwałość (utrzymuje się gdzieś do 4-5 dni, przy czym nie odpryskuje, a ściera się na końcach) * dodatkowym atutem jest zapach (rzeczywiście lakiery pachną) nie jest to tylko chwyt reklamowy. Uprzyjemnia to manicure :) Minusów brak Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: dwie do połowy zużyte buteleczki

Dlaczego świetny? gdyż nie jestem specjalną fanką malowania paznokci. Efekt zwykle mnie nie zadowala, chciałabym mieć precyzyjnie &quot;zrobiony&quot; paznokieć, a że mi nie wychodzi, maluję tylko paznokcie u stóp. Co do lakieru Revlonu, zaskoczył mnie, gdyż bardzo łatwo się rozprowadzał i efekt wyszedł nawet w miarę precyzyjny :O Konsystencja jest inna niż w typowym, zwykłym lakierze, taka bardziej żelowa jakby, przez co robi się niewiele smug, odpowiada mi też pędzelek, choć jest wąski - ale do tego typu lakieru pasuje. Schnie bardzo szybko, kilka minut i wyschnięte - a nawet można nałożyć jedną warstwę i starczy. Zapach jest drugorzędną sprawą, taka ciekawostka i tyle, ale w sumie przyjemnie :) Mam odcień Ocean Breeze, ładny metalik niebieskawo-zielonkawo-miętowy. Dodaję fotkę wyglądu paznokci po 2-ch dniach, lekko starty lakier na czubkach, nadal dobrze wygląda. Zdjęcie nr. 2 to Mint Fizz, dokupiłam też odcień grapefruitowy, ponieważ dla laika w malowaniu paznokci jak ja jest to świetny produkt! Ale uwaga: Mint Fizz w konsystencji i wyglądzie przypomina mi niektóre brokatowe lakiery Golden Rose, ma mieniące się drobinki, których Ocean Breeze nie ma (jest metaliczny i bardziej mi odpowiada bez tych drobinek) a co najważniejsze, koszmarnie przebarwia paznokcie! Po zmyciu robią się dosłownie sinoniebieskie, tego koloru nie polecam i więcej nie użyję, choć na paznokciu przed zmyciem wygląda cudnie. Grapefruit Fizz jest delikatny, pastelowy i nie jest mocno kryjący, podobnie Apple-Tini (zielony). Wszystkie po dwóch dniach ścierają się na czubkach. Moim faworytem jest Ocean Breeze. Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: zaczęłam 4 buteleczki

Kupiłam w promocji za 9 z groszami. Z ciekawości i dlatego ze właśnie ten kolor wpadł mi w oczka. Oceniam kolor Pina Colada. Jest to typowo zimowy kolor. Niebieskawy z drobinkami. I zazwyczaj właśnie w zimie taki kolor używałam. Jest dziwny. Dlaczego? Bo gdy nakładałam na pazurki, mialam uczucie chłodu. Bardzo miłe zreszta. I zapach znośny. Czasami nakładalam fiolecik o którym juz pisałam w recenzji Golden Rose a potem nakładałam właśnie ten, niebieskawy. Efekt bardzo ciekawy. Od spodu fiolecik a na wierzchu błyszczace drobinki. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Ja tam tego reklamowanego zapachu wogóle nie czuję. Ładnie się rozprowadza, pędzelek jest ok, konsystencja akurat taka jak trzeba. Trzyma się kilka dni na wypolerowanych paznokciach. Mam kolor 315 Pretty in Papaya i jest przepiękny, bardzo intensywny. Bardzo wydajny lakier w dużej buteleczce i zdecydowanie wart swojej ceny. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Oceniam kolor Colada Fizz. Lakier kupiony na promocji za 10 zł. +rzeczywicie pachnie -olrzymia pojemność -BRAK KOLORU! lakier w buteleczce jest piękny:błękitna baza z mnóstwem drobnego brokatu. Na paznokciu:ZWYKŁY, TRANSPARENTNY TOP ZE SREBRNYM BROKATEM. Po 3 warstwach nie ma nawet cienia błękitu. Jestem rozczarowana i wściekła, że dałam się nabrać. Używam tego produktu od: Kilka użyć Ilość zużytych opakowań: trochę pierwszego

Ostatnio w Hebe była promocja na ten lakier, kosztował niecałe 10zł. Omamiona ceną (nie ukrywam, oczy mi się zaświeciły) i pięknymi kolorami zakupiłam od razu dwie buteleczki - kolor fioletowy i różowy. Mieniły się tak fantastycznie, że już już oczyma wyobraźni widziałam siebie odzianą w cyrkowy strój, wykonującą akrobacje na trapezie albo szalejącą w kusej mini w klubie. Cóż, zderzenie z rzeczywistością było bolesne. Podjarana zasiadłam wieczorem do malowania. Pierwsze rozczarowanie - pierwsza warstwa daje efekt... hmm... odbicia światła na tafli wody, nic więcej. No ale ok, to w końcu pierwsza warstwa, dajmy mu szansę. Druga, trzecia - trochę lepiej, ale to jeszcze nie to. Nic, zdzierżyłabym, gdyby nie to, że schnie masakrycznie wolno! Czekałam cały wieczór (naprawdę, kilka godzin), aż dłonie staną się zdatne do użycia, w końcu wkurzona poszłam spać, rano obudziłam się z glutem porozciąganym po paznokciach. Bo trzeba podkreślić, że lakier ten na paznokciu przyjmuje właśnie teksturę jakiegoś gluto-żelu, całkiem fajnie, gdyby raczył schnąć. Plus daję za zapach, rzeczywiście fantastyczny. Żałuję, że dałam się skusić, za tę &quot;super cenę&quot; mogłam mieć trzy dwa lepsze lakiery. Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: żużytych - 0! odłożonych do szuflady - 2

Tak bardzo już tęsknię za wiosną że radosny żółty kolor z maleńkimi drobinkami lakieru Revlonu natychmiast wylądował w koszyku choć paznokcie maluję ekstremalnie rzadko (mój zbytni perfekcjonizm w tej kwestii uniemożliwia mi tę czynność bo jestem wiecznie niezadowolona z efektu). Do żółtego dołączył fiolet (już zupełnie nie wiem dlaczego) i wróciłam do domu. Przygotowana na długą ceremonię malowania paznokci położyłam dziecię wcześniej, zrobiłam sobie herbatę i zaczęłam malowanie. Jedna warstwa: pierwsze wrażenie takie sobie. Kolor bardzo transparenty choć pędzlek wygodny. Druga warstwa: kolor ciągle rozmydlony. Czekam 15 minut popijając herbatę i kładę trzecią warstwę. Paznokieć już nie przebija spod lakieru ale nie na taki efekt liczyłam ale nic to. Czekam 10 minut, 15 minut, poł godziny delikatnie dotykam paznokci i ... lepią się. czekam do północy. Dotykam paznokci... lepią się. Cóż, nie zostało mi nic innego jak zmyć lakier i położyć się spać. Eksperyment powtarzałam dwukrotnie z podobnym efektem. Dla mnie niestety niewypał. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie dwóch