Colodent Pasta do zębów `Eksplozja wybielania miętowy mix` 

Producent zapewnia, że po 14 dniach nasze zęby będą bielsze. Ta pasta tak nie działa. Usuwa delikatnie osad np. po herbacie i to wszystko, ale ja nie narzekam, bo mam z natury białe zęby. Jej konsystencja jest żelowa, jasnozielona z wyczuwalnymi granulkami.Ma fajny odświeżająco miętowy posmak co sprawia, że daje odświeżenie na dłużej.Ogółem byłam zadowolona z tej pasty, ale jej wydajność jest marna, bo tuba starczyła mi jedynie na miesiąc. Używam tego produktu od: 2 miesiące temu Ilość zużytych opakowań: 1 tuba

Mam zamiar wypróbować inne pasty z serii Colodent, z prostej przyczyny :D - zachwyciłam się "Super Świeżością" i chcę przetestować resztę jej "braci" :). Jest nieinwazyjna jak Super Świeżość. Nie pieni się w ogóle. Zapach - mentolowy nie drażni. Cena - 3 złote. Wydajność - akurat na ok. 15 dni. Działanie: Niezbyt wybiela, trochę szkoda. Nie domywa zębów. Zdarzyło się raz krwawienie. Jest neutralna, kto chce, niech spróbuje, ja raczej nie polecam :) Używam tego produktu od: kiedyś, dokładnie 15 dni (czyli kiepska wydajność) Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Na zmianę używam jej z pastą Colgate, a uważam, że żadna z nich nie jest gorsza od drugiej :) +długotrwały efekt odświeżenia +przyjemny smak, nie drażni, poza tym pasta nie "szczypie", nie jest taka agresywna +wydajna i tania +jeżeli chodzi o wybielanie, uważam, że żadna pasta sama nie wybieli zębów, ja używałam pasków z Blend-a-med, a pasta potrzymuje efekt wybielenia, nie pozwala im znów się przebarwić Za tą cenę efekt piorunujący, po co przepłacać za inne pasty, skoro ta jest taka świetna? :) Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: dwa

Dobrze czyści ząbki, odświeża oddech, ma fajne drobinki, przyjemny smak - miętowy. Kupuję za ok. 4 zł w sklepie Społem. Mi ta pasta baaardzo pasuje :) Polecam! Używam tego produktu od: dawna Ilość zużytych opakowań: chyba z 4

Plusy: + odpowiedni smak + właściwości wybielające + konsystencja + tubka z "klapką" nie zakrętką + wydajna + świetna cena Minusy: - brak Pasta mimo iż tania dorównuje pastom z wyższej półki. Polecam! Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: wiele

Jestem w trakcie jej używania i muszę powiedzieć, że jestem z niej bardzo zadowolona, bo jest nie tylko skuteczna, ale także cechuje ją wysoki komfort stosowania. Minusów nie zauważyłam, podaję więc zalety: - pasta dobrze się pieni, w sam raz - świetnie myje, dokładnie - nie jest zbyt mocno miętowa (czego nie lubię), ale mimo to dobrze odświeża - nie podrażnia dziąseł itd. - ma ładny kolor i dobrą konsystencję (lubię p. żelowe) - jest dość wydajna - dobra tubka z praktyczną nakrętką na zatrzask, przez co łatwo się otwiera i nic się nie brudzi Polecam! Używam tego produktu od: pierwszy miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Pasty Colodent pamiętam z dzieciństwa. Wówczas to mama częstowała mnie przeróżnymi wersjami smakowymi, a ja grzecznie je zużywałam ;) Później zaczęło się wielkie testowanie wszelkich past dostępnych na rynku i o Colodencie zapomniałam na kilkanaście lat... Do czasu gdy zerkając przypadkiem w sklepie zauważyłam wersję cynamonową... Ponieważ ją wycofano, kupiłam miętowy mix :D PLUSY: - cena - choć uważam, że w przypadku past do zębów to ostatnia rzecz jaką należy się kierować... niedawno w Rossmannie była promocja i tubka tej pasty kosztowała zawrotną kwotę - 2,99zł... mówcie co chcecie, ale nawet najbiedniejszego Polaka stać na taki wydatek, tym bardziej, że chodzi tu o stan naszych zębów... - smak - podobnie jak poprzedniczka mam problem z pastami miętowymi, każda dosłownie wżera mi się w usta, dziąsła, język, podniebienie... koszmar jakiś... o ile przy płynach do pukania ust uwielbiam ten efekt, o tyle w przypadku pasty wolałabym tego uniknąć :D to jedyna z dostępnych na rynku past, które przetestowałam, która jest na tyle łagodna, że żadnego pieczenia czy choćby najdrobniejszego szczypania nie odczuwam, spokojnie wytrzymuję nawet 3min :D - wyleczyła moje krwawiące dziąsła :) nie wiem jakim cudem jej się to udało, ale przez kilka miesięcy testowałam różne pasty (niekiedy kosztujące dosłownie 10 razy tyle niż ta pasta), które były pastami zapobiegającymi i leczącymi ten problem i żadna nie uporała się z krwawieniem dziąseł... tu przy stosowaniu tej samej szczoteczki, już od 2-go mycia zębów krwawienie ustąpiło!!! - nie wysusza ust - do tej pory wołami mnie nie szło dociągnąć do szczoteczki i pasty w godzinach porannych ;) zawsze czułam potem przez kilka godzin potworną suchość, która sprawiała, że piłam jak smok :) Colodent sprawił, że choć czuję odświeżenie, nie ma ani śladu po żadnej suchości ;) - wybieliłam zęby Białą Perłą i z tego co widzę, od 2 miesięcy nie straciłam ani trochę na wybieleniu ząbków, a piję czerwone wino, mocną herbatę i jem potrawy, które ząbki odbarwiają :) - doskonale się pieni i dzięki temu jest potwornie wydajna :) wystarczy wielkość ziarna groszku i mam usta pełne białej piany :) jedna tubka wystarczyła mi dokładnie na miesiąc i tydzień ;) - miękka tubka - nie muszę się męczyć z wyciskaniem pasty, lekkie ściśnięcie i sama "wyłazi" z tubki, - nakrętka typu "pyk" ;) nie trzeba za każdym razem odkręcać i zakręcać tubki, wystarczy podważyć ją palcem, a później docisnąć :D Używam tego produktu od: nieco ponad 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 cała, zaczęłam 2

Z miętowymi pastami jest u mnie zwykle duży problem - mianowicie są zwykle zbyt mocne i "zjadliwe". Po większości miętowych past szczypią mnie dziąsła, w związku z czym muszę bardzo uważać. Ta pasta jest dla mnie idealna. Ma delikatny, łagodny, ale apetyczny smak świeżej mięty, nie szczypie, nie podrażnia, a bardzo dobrze się pieni, odświeża oddech. Jest przy tym dość wydajna. Nie powiedziałabym natomiast, że to pasta wybielająca - wybiela na tej zasadzie, na jakiej robi to zwyczajna pasta do zębów. I za to odejmuje jedną gwiazdkę. Mimo to kupię ją jeszcze nie raz, ponieważ specjalnego wybielania mi nie potrzeba. Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: jedno

Jedna z moich ulubionych past. Bardzo dobrze się pieni. Świetnie i na długo odświeża. Po jej użyciu czuję naprawdę duży komfort. Ma niesamowity miętowy smak (dla mnie smak pasty jest istotny). Nie podrażnia, nie wysusza też ust (za to duży plus). Nie jest gęsta ani rzadka, taka w sam raz, ma postać zielonego żelu. Zaletą dla mnie jest też to, że nie farbuje szczoteczki (co zdarza się niektórym „kolorowym” pastom). Szkoda, że tubka jest mała (75 ml), a nie standardowej pojemności, czyli 125 ml, przez co dość szybko pasta się kończy. Może powalająco nie wybieli zębów, ale warto ją wypróbować, tym bardziej że kosztuje niewiele. Używam tego produktu od: ok. 2 miesięce Ilość zużytych opakowań: 2 tubki po 75 ml