Astor Volume Diva Black Velvet Mascara (Tusz wydłużający i podkręcający ekstremalnie czarny) 

Używałam tego produktu od momentu wypuszczenia go na rynek aż do jego zdjęcia. Niestety już nie można go nigdzie dostać, ponieważ zaprzestali produkcji, co uważam za katastrofę! :( Od tego momentu przetestowałam już wiele tuszy i muszę przyznać że żaden z nich nie był tak dobry jak ten. Dzięki Volume Divie rzęsy były wydłużone, czarne, dobrze rozczesane i pogrubione, może nie na maxa ale makijaż dzienny prezentował się super. Poza tym nie była to mascara wodoodporna, lecz deszcz nie robił nam pandy pod oczami, wiem, bo nie raz byłam przemoknięta (nie lubię nosić parasola więc mam za swoje :P) a oczy były w bardzo dobrym stanie. Jednym zdaniem: wielka wielka szkoda, że go wycofali :( Używam tego produktu od: dawna Ilość zużytych opakowań: dużo ;P

Kupiłam kiedyś w promocji i zakochałam się. Rzęsy są rozdzielone, nie sklejone, lekko podkręcone. Tusz się nie odbija na powiekach, wystarczy jedna warstwa, super. Jedyne co mi nie bardzo pasuje to kolor tej czerni. Zdecydowanie wolę głębszy odcień, ale to chyba tylko moje widzimisię. Polecam kobietkom, które lubią naturalnie podkreślone rzęsy. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 2 szt

Maskara pozwala na dopasowanie makijażu do okazji i nastroju, można nią osiągnąć zarówno bardzo subtelny, jak i teatralny efekt. Z tą maskarą moje rzęsy wreszcie stanęły do pionu :-) i prezentowały swoją długość w całej okazałości. Plusy: - mocne podkręcenie - satysfakcjonująca trwałość ( nigdy nie skończyłam jako "panda" ) - kolor i pogrubienie - nie podrażniła moich bardzo wrażliwych oczu. Większych minusów nie zauważyłam, choć to co dla mnie jest pogrubieniem, dla innych może być oblepieniem, kwestia upodobań i rodzaju rzęs. Trudno mi ocenić moc wydłużania maskary, moje rzęsy nie należą do krótkich. Maskary używam zazwyczaj raz, dwa razy w tygodniu. Przy takim zużyciu opakowanie wystarczyło na wiele miesięcy. Moje rzęsy: najdłuższe mają ok. 1 cm długości, więc nie jest źle, ale tylko lekko podwijają się do góry; są naturalnie czarne, niestety soczewki okularowe powodują, że moje oczy i rzęsy wydają się dużo mniejsze. Stąd potrzeba maskary dającej wyrazisty efekt. (Prawie nigdy nie maluję dolnych rzęs.) Podsumowując, maskara w pełni spełniła moje oczekiwania.

Moja opinia jest opinią posiadaczki rzęs rzadkich, jasnych, delikatnych, prostych. Nie wiem jak sprawdza się w przypadku posiadaczek okazałych firanek, dlatego do sugerowania się moją oceną zapraszam dziewczyny o podobnych rzęsowych "gabarytach":) Mianowicie: Tusz kupiłam w rossmannowej promocji za ok. 23 zł, dlatego nie rozpaczam aż tak z powodu jego kupna. Standardowa cena to stanowczo za wiele. Zaczynając od strony wizualnej - kosmetyk prezentuje się bardzo elegancko, jest ozdobą kosmetyczki, wprowadza do niej odrobinę luksusu. Szczoteczka jest zgrabna, niezbyt duża, jej kształt jest raczej klasyczny, bez żadnych udziwnień. Do strony technicznej podchodziłam z wielkim przejęciem, podekscytowana pozytywnymi opiniami na wizażu oraz tym, że pierwszy raz miałam do czynienia z tuszem z "wyższej półki". W miarę nakładania tuszu ekscytacja opadała, opadała a moja mina w lustrze odzwierciedliła chyba wszystko. Zawiodłam się niemiłosiernie - nawet dużo tańsze tusze potrafiły nieraz wyczarować z moich marnych rzęs małe cuda. Oczekiwałam po Volume Diva efektu spektakularnych firanek, extra podkreślenia a otrzymałam rażącą zwyczajność. Rzęsy były owszem całkiem nieźle wydłużone, ale to by było na tyle. Zamiast pogrubienia otrzymałam "musze łapki" i popaćkane powieki. Zażenowana efektem postanowiłam poddać tusz ostatecznej próbie na wytrzymałość. Pod koniec dnia pozbawionego wrażeń tusz trzymał się jeszcze całkiem nieźle. Podczas uprawiania sportu osypał się jednak doszczętnie, dlatego za trwałość należy się pół plusa. Podsumowując: +elegancki, kobiecy design +klasyczna szczoteczka +całkiem niezłe wydłużenie - nieestetycznie skleja rzęsy - brudzi powieki - przy większym wysiłku typu sport, impreza, etc. osypuje się i wykrusza, pozostawiając rzęsy całkiem "gołe" - standardowa cena jest stanowczo za wysoka w stosunku do jakości - tusz przegrywa z o połowę tańszymi kosmetykami, mniej prestiżowych marek Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Obietnice producenta sprawdziły się - tusz wydłuża , podkręca i pięknie pogrubia daje bardzo wyrazisty efekt, rzęsy jak firanki :) szczoteczka klasyczna jesli chodzi o wlosie lecz w pewnych miejsacach wloski sa krotsze ale w niczym mi to nie przeszkadza świetnie sie nia rozczesuje nie nabiera nadmiernej ilosci tuszu... Kupilam w bardzo okazyjnej cenie 16 zl chociaż jest warta wiele wiecej napewno jeszcze kiedys wróce do tego tuszu. dodam ze jeszcze sie nie skonczyl( ale nie stosuje go codziennie) ani nie wyschnął i sie nie kruszy ! Dziewczyny nie bojcie sie ryzykować Astor ma swietne tusze!

na wstępie muszę zaznaczyć że nie używałam go samego ( tylko z innym wydłużającym z astora) i świetnie się sprawdzał w ogóle polecam Wam Dziewczyny malowanie dwoma tuszami najpierw wydłużający a potem pogrubiający naprawdę fajny efekty można osiągnąć nie sklejał mi rzęs, fajnie pogrubiał i najważniejsze nie osypywał się Używam tego produktu od: 5 mieięcy Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie

Dla mnie ten tusz okazał się strzałem w dziesiątkę :) Mam dosyć długie i gęste rzęsy, które niestety łatwo się sklejają, jeśli spróbuję nałożyć na nie tusz, którego nie lubią :< Ta maskara przy pierwszej aplikacji wydaje się być strasznie rzadka i brudzi powiekę, ale przy 3 czy 4 aplikacji człowiek się przyzwyczaja i uczy poprawnie ją nakładać :) Jest to dobry produkt, ponieważ nie kruszy się, rzęsy faktycznie wydają się grubsze i dłuższe i są czarniutkie :)) Generalnie mogę z czystym sumieniem polecić ją każdej dziewczynie :)

Nawet ładnie podkreśla rzęsy, ale jak dla mnie szczoteczka jest strasznie nieporęczna. Ekstremalnie czarny jakoś specjalnie nie różni się od zwykłego czarnego. Oczekiwałam, że będzie to tusz nadający się na specjalne wyjścia, okazał się raczej &quot;dziennym tuszem&quot;. Nie robi efektu &quot;pandy&quot;. Za swoją cenę ujdzie. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Nie jest to jakaś rewelacja, ale za tą cenę całkiem niezły produkt. Dobrze rozdziela rzęsy, trochę wydłuża i pogrubia, jakiegoś szczególnego podkręcenia nie zauważyłam, ale w sumie nie zależy mi na tym. Fajny, głęboki kolor tuszu sprawia, że rzęsy robią się naprawdę widoczne. Bardzo ładne, estetyczne opakowanie. Polecam posiadaczkom długich i w miarę gęstych rzęs, bo ładnie je podkreśla. Dobry do codziennego makijażu. Na wieczór polecam scandal eyes rimmela. Używam tego produktu od: Tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Tusz jest niezły - pod warunkiem, że mamy nie za wysokie wymagania. Teatralnego efektu na rzęsach nim nie osiągnęłam, choć próbowałam, za to do codziennego, naturalnego make-upu jest ok. Po kolei Plusy: +bardzo ładnie wydłuża +daje naturalny efekt na rzęsach +urocze opakowanie +wytrzymuje na rzęsach cały dzień, nie rozmazuje się, nie kruszy Minusy: - nie pogrubia - słaba wydajność - po ok 1,5 miesiącu zaczął zasychać - cena nieprzyjazna studentkom ;) Ja w każdym razie polecam. ;) Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

JEST NAJLEPSZY JAKI DO EJ PORY MIAŁAM. NIE OBSYPUJE SIĘ! NIE ROZMAZUJE! ŁADNIE POGRUBIA I WYDLUŻA! CO NAJWAŻNIEJSZE______TRZYMA SIĘ CAŁY DZIEŃ OD RANA DO NOCY BEZ ŻADNYCH POPRAWEK!!!!! Używam tego produktu od: dawna Ilość zużytych opakowań: 2 całe

świetnie rozdziela rzęsy, nadaje im intensywny czarny kolor, dość dobrze wydłuża w skali 1-10 za wydłużenie dała bym 8/10, natomiast z pogrubianiem rzęs jest nie co słabiej - oceniam 5/5 ponieważ jest to zauważalne ale żeby robiło mocne wrażenie to nie, tusz nie pozostawia śladów na powiekach po dniu, nie obsypuje się, grudki przy dobrym wytuszowaniu praktycznie żadne uważam że jest to dobry tusz do naturalnego makijażu dla nadania rzęsom głębokiej czerni i lekkiego wydłużenia i szczerze muszę podkreślić jeszcze raz że bardzo dobrze rozdziela rzęsy, nie skleja - ale uwaga! trzeba uważać aby nie nałożyć go za dużo bo efektu nie bedzie Używam tego produktu od: troszke ponad pół roku Ilość zużytych opakowań: jestem w trakcie używania pierwszego opakowania

kupilam go totalnie w ciemno na allegro za 12 zł bodajze. W ciemno bo mialam zloty diva i okazal sie porazka a na ten tusz nie ma popytu w internecie ale mysle co mi tam, 12 zł to nie majatek. i; wydluza pieknie pogrubia chyba 5cio krotnie jest trwaly nie kruszy sie i nie obsupuje no marzenie;) tylko uwaga ! Pierwsze 4 aplikacje moga Was zniechecic, tzreba byc cierpliwym i nauczyc sienim &quot;malowac&quot;, trzeba sobie wypracowac taktyke:) z czystym sumieniem polecam :D Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Jestem w trakcie uzywania bodajze 3ciego opakowania. Bardzo podoba mi sie w jaki sposob ten tusz wspolgra z moimi rzesami. Oczywiscie w moim przypadku nie ma mowy na nalozenie go bez podkrecenia rzes zalotka ;-) Mysle, ze jest to produkt godny uwagi i wart swojej ceny! Mozna go dosc czesto znalesc na promocji w drogeriach sieciowych! Używam tego produktu od: dłuzszego czasu Ilość zużytych opakowań: trudno powiedziec ile mi go zostalo ;-)

Porządny tusz, jednak nie dla szukających mocnego podkreślenia czy pogrubienia. Nie daje takiego efektu, jak mój ulubiony Colossal Maybelline, ale na dzień jest jak najbardziej w porządku. + intensywna, głęboka czerń, + szczoteczka dobrze rozdziela rzęsy, nie ma mowy o sklejaniu, + ładnie wydłuża, choć spodziewałam się mocniejszego wydłużenia, + jest trwały, nie osypuje się, + ładne opakowanie ;) Polecam! Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie