Krem-mus Spa Detox, kubek kawy i dzień jest idealny.
Zwykle nie biorę prysznica rano, jedynie wieczorami. Chyba, że latem - wtedy, gdy noce są tak duszne, że nawet śpiąc nago człowiek się poci jakby przebiegł maraton.
Wtedy też prysznic z rana to wręcz obowiązek, chociaż ten jest z gatunku przyjemnych i wyczekiwanych. Na takie właśnie poranki doskonale sprawdzi się krem-mus pod prysznic Spa Detox od Tołpy.
Lekki, niepieniący się (stosuję bez myjki czy gąbki), krem - musem raczej nie jest, to bardziej taka emulsja, niemniej jednak, niewielka ilość dobrze oczyszcza skórę i przygotowuje nas do trudów dnia codziennego.
Ma porządny skład - borowina tołpa, ekstrakt z imbiru, ekstrakt z żeń-szenia, olejki eteryczne z werbeny, limonki, cytryny i paczuli. Brak SLS-ów, sztucznych barwników,, silikonów, parafiny.
Przecudownie pachnie, dominuje imbir, werbena i cytrusy. Daje mega kopa energetycznego, pobudza i ożywia, od razu człowiek inaczej funkcjonuje. Warto nadmienić, ze zapach utrzymuje się na skórze przez kilka godzin po prysznicu - to też zaleta, bo latem takie odświeżenie jest na wagę złota.
Ach, i mój mężczyzna też go lubi, myślę, że spokojnie może służyć jako produkt unisex.
Nie podrażnia skóry, nie wysusza jej, nie uczula - dla mnie to niezwykle istotne. Spłukuje się szybko i łatwo, pozostawiając wyłącznie przyjemny zapach. Ciało jest czyste, skóra gładka i miękka.
Produkt jest wydajny, nie zużyłam nawet 1/3 butelki, a myję się codziennie, żeby nie było :D. Opakowanie jest poręczne i zgrabne, plusem jest to, że pod koniec bez problemu będzie można postawić butlę do góry nogami - klapka jest stabilna i szeroka.
Jedynym minusem może być cena - w końcu to tylko produkt do mycia, fakt faktem, porządny i rzeczywiście dodający energii, ale nadal to tylko myjadło ;)
Wiem, że nie każdy jest w stanie lub chce wydać na żel 25 zł - zwłaszcza, że pojemność to 300 ml. Dla porównania : żele Nivea kosztują połowę mniej, o żelach Ziai nawet nie wspomnę.
Niemniej jednak, ja zdecyduję się na zakup - on naprawdę jest inny od wspomnianych wcześniej kosmetyków (co nie znaczy, że tamte są złe!), myje, pielęgnuje i cudownie pachnie. Teraz zużyję to, co mam, a następną butlę kupię w maju ;)
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie