Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Peeling zachowuje się bardzo poprawnie - delikatnie ale widocznie złuszcza, wygładza, nie wysusza i nie podrażnia. To co mi w nim nie pasuje to zapach i konsystencja galarety - te dwie wady powodują, że komfort użytkowania jest mniejszy niż bym chciała.
Mimo wszystko biorąc pod uwagę działanie i atrakcyjną cenę (po przeliczeniu na kosmetyki drogeryjne wychodzi niewiele drożej, albo i tyle samo) - warto wziać go pod uwagę.
Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: dwa
Produkt ma wiele zalet i bardzo mi się spodobał, ale ponieważ został nazwany kompletnie bez sensu, to nie sprostał moim oczekiwaniom wobec niego - to po prostu nie jest peeling enzymatyczny.
Zalety:
+ odświeżenie cery - skóra lepiej się po nim czuła, jak po umyciu chłodną wodą czy po drzemce, z tym że efekt utrzymywał się dłużej, bo około dwóch dni
+ brak podrażnień - pod tym względem produkt jest idealny dla cer naczynkowych, suchych, wrażliwych; mam wrażenie, że nawet lekko koił "skrzywdzone" innymi produktami czy pogodą miejsca na twarzy
+ konsystencja - chłodna galaretka, bardzo fajna zwłaszcza latem i w przypadku zaróżowionej, podrażnionej cery
+ wydajność - niesamowita, jedno opakowanie męczyłam półtora roku
+ zapach - grejfrucik :love:
Wady:
- działanie - delikatne, przypominające nawilżającą maseczkę bankietową i w moim przypadku niemające nic wspólnego z peelingiem enzymatycznym; zaskórniki, grudki, skórki, płytkie blizny i duża część martwego naskórka - to wszystko siedzi sobie na cerze tak jak wcześniej
- cena - usprawiedliwiona częściowo wydajnością, ale nie działaniem
Używam tego produktu od: 2010
Ilość zużytych opakowań: jedno
Ten peeling jest cudowyny,ponieważ:
-koi podrażnienia
-nawilża i wygładza
-a przedwszystkim nie zapycha
ma postać różowego żelu,ładnie pachnie,polecam.
Używam tego produktu od: 1rok
Ilość zużytych opakowań: 1całe
Peeling ten kupiłam zachęcona dobrymi recenzjami i tym, że markę Bielenda bardzo lubię. Mam twarz wrażliwą, naczynkową, z rozszerzonymi porami, raczej w kierunku suchej, ale wymagającą w ciągu dnia matowienia. Walczę z zaskórniakami na nosie i brodzie. Niestety, ten produkt nie spełnił moich oczekiwań. Tak naprawdę nie widziałam praktycznie żadnych efektów po jego zastosowaniu. Dodatkowo jego galaretkowata konsystencja jest dla mnie kolejnym minusem. Nieprzyjemnie się nakłada i jeszcze gorzej zmywa. Dla mnie rozczarowanie.
Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: jedno
To już któreś opakowanie z koleji.Cena i działanie w porównaniu z drogeryjnymi jest niewysoka,ale za to działanie jak najbardziej.
Plusy:
-Cena
-wydajność
-super działanie
Minusy:
-brak
Używam tego produktu od: ok.2-3lat
Ilość zużytych opakowań: 4 duze tuby
Zdecydowałam się na ten peeling, bo ostatnio ciężko z dostępnością peelingów enzymatycznych w drogeriach, a mam cerę naczynkową i nie mogę stosować innych, no i oczywiście ze względu na dobre recenzje na kwc ;)
najpierw minusy, chociaż chyba mniej istotne w tym przypadku:
- słaba dostępność, trzeba kupować przez internet
- brzydkie opakowanie
- jak moja cera jest trochę bardziej sucha to zdarza mu się ją podrażnić, również czasami po użyciu jest zaróżowiona
- cena, troszkę za wysoka
a teraz plusy:
+ dobrze oczyszcza
+ ładnie pachnie
+ jest BARDZO wydajny, naprawdę nie wiem ile zajmie mi zużycie tej tuby (staram się wykonywać peeling przynajmniej raz w tygodniu, ale systematyczność nie jest niestety moją mocną stroną)
Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: oj, chyba 1/5 pierwszego dopiero
Recenzowałam już dany kosmetyk , ale cóż... pozostawię to bez komentarza ;)
Zakupiłam kosmetyk jakiś czas temu , choć nie byłam zwolenniczką peelingów enzymatycznych zmieniłam zdanie aczkolwiek nie za zasługą Bielendy a Malwy o dziwo , która zupełnie zmieniła moje nastawienie do tego rodzaju produktów.
Peeling pod postacią różowej galaretki , miły zapach mi kojarzy się z arbuzami , pakowany w poręczną tubę , dobrze się go nakłada , wydajny .
Swoje zadanie spełnia , aczkolwiek porównując do Malwy ... tamten peeling bardziej mi odpowiada , Bielendy jakby był słabszy... ale może to tylko moje subiektywne odczucie.
Po zastosowaniu widać znaczącą różnicę , cera zdrowsza , pory zamknięte , dobrze przygotowuję skórę przed nałożeniem maseczki .
Nie powoduje pieczenia , podrażnień , myślę iż spokojnie mogą sięgnąć po niego osoby z nawet z nadwrażliwą cerą.
Plusy
- konsystencja
-zapach
-wydajność
-cena
Minusy
- mógłby być odrobinę mocniejszy
Używam tego produktu od: 2-3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1
Jest to produkt który kupiłam z ciekawości...i powiem szczerze że używanie tego peelingu jest przyjemnośćią!ma piękny aloesowy zapach,konsystencja jest różowo-żelowa(lubie takie peelingi enzymatyczne bo nie zapychają i nie powodują zaskórników)ale jak dla mnie jest trochę za delikatny...lecz po zastosowaniu skóra jest pieknie wygładzona i ładnie oczyszczona.Mimo to polecam cerom wrażliwym.
Nigdy nie byłam przekonana do peelingów enzymatycznych, bo lubię radykalne działania na skórze i efekt mocnego tarcia. Peelingi do ciała wybieram zawsze gruboziarniste i przyznam, że niejednokrotnie używałam ich na twarz (wiem, wiem, wariatka). Cera po takim potraktowaniu rzeczywiście była gładka, no i może TROCHĘ podrażniona, ale wydawało mi się, że żaden delikatny produkt nie poradzi sobie tak dobrze z poszarzałą cerą i zaskórnikami.
Peeling Bielendy nabyłam przypadkiem, w jakiejś okazyjnej licytacji na allegro. Kiedy przyszedł - byłam oczywiście zawiedziona, bo okazało się, że ten produkt nie ma WCALE drobinek ściernych i przypomina żelowe maski na twarz. Trudno, nałożyłam i odczekałam regulaminowe 10 minut, zmyłam i ONIEMIAŁAM Z ZACHWYTU. Cera po użyciu tego peelingu jest jak jedwab. Gładka, nieskazitelna, promienna. Pory pozamykane, zaskórniki nieomalże wytępione co do łebka. Skóra wygląda rewelacyjnie i nie jest podrażniona. Zapałałam bezgranicznym uwielbieniem do tego peelingu i cieszy mnie to, że tuba jest ogromna, bo starczy jeszcze na wiele łazienkowych beauty sesji.
Niepozorny, delikatny enzymatyk, a działa jak kawiatacja w gabinecie!
Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1
Odkad zmienilam peelingi mechaniczne na enzymatyczne, a wlasciwie zostalam zmuszona z powodu pojawiajacych sie naczynek na mojej twarzy, ten peeling to moje absolutne odkrycie. Nakladam na buzie, czekam 10 min. i gotowe. Faktycznie dziala, rozpuszcza obumarly naskorek, rowniez mam wrazenie, ze faktycznie detoksykuje, bo skora wyglada znacznie lepiej, jest oswiezona i pelna blasku.
Peeling ma postac przyjemnej rozowej galaretki, naklada sie bez problemu, zmywa rowniez. Pojemnosc powoduje, ze bedzie ze mna chyba do Bozego Narodzenia;). Z racji tego, ze UK nie udalo mi sie trafic na peeling enzymatyczny (czy one w ogole sa dostepne?) jestem podwojnie zadowolona.
Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego