Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

Bioderma Photoderm Max Ultra-Fluide Teinte SPF50+ - UVA 40 (Fluid tonujący) 

3,4 na 511 opinii
flame2 hity!
45% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,4 na 5
Kupi ponownie: 45% osób
  • 14 września 2013 o 15:46
    pieniądze w błoto
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Nie wierzę w fitry z kolorem - moim zdaniem zawsze jest coś kosztem czegoś. Jeśli ochrona jest świetna, to kolor jest brzydki; jeśli kolor i SPF są fajne, to konieczna jest reaplikacja co godzinę itd. Bioderma dla mnie ma wszystkie wady takich "kombajnów". Wady: - odcień jasny z pewnością nie jest jasny - bardzo nienaturalny kolor - ciemny pomarańczoworóżowy, taka "miss Piggy z rożna" - "ciastowaty" efekt na twarzy - wygląda trochę tak, jakbym sama w domu ukręciła sobie krem BB z kremu z filtrem, pudru, różu i cynamonu - brak trwałości - jakiejkolwiek... już w temperaturze ~25 stopni wystarczy 15 minut, żeby połowy filtra nie mieć na twarzy - brudzenie - telefon, ubrania, włosy, kolczyki - wszystko w beżowej paćce - świecenie się twarzy - standardowe dla filtru - przeokropny zapach - taki... intymny, ale w tym złym sensie - cena - o wiele za wysoka! krem tonujący Ziai jest lepszy, a jakieś 8 razy tańszy - opakowanie - okej, małe, ładne i poręczne, ale dziubek tubki był wiecznie umazany mimo moich starań i wycierania go antybakteryjną chusteczką - twardawa tubka - ani to ścisnąć, ani przeciąć Nie potrafię ocenić ochrony tego produktu ani tego, czy zapycha, zbyt szybko spływa z twarzy. To nie to, że nie polecam - ja bardzo, bardzo odradzam. Używam tego produktu od: 2010 Ilość zużytych opakowań: jedno w bólach
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 27 czerwca 2013 o 14:22
    Świetny letni filtr bez efektu pobielenia
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Biodermę kupiłam, ponieważ mamy okres letni,a latanie z białą twarzą raczej odstrasza ludzi niż ich przyciąga :) . Podeszłam do niego bardzo sceptycznie, ponieważ mam już swojego ulubieńca - Uriage Hyseac, ten jednak robi białą maskę, także zachęcona opiniami zdecydowałam się na krem tonujący Biodermy. Na szczęście filtr nie zrobił mi absolutnie żadnej krzywdy, zaskoczył mnie bardzo pozytywnie i kwalifikuję go jako filtr letni :) -jest skuteczny, tak, tak on chroni! Zdawać by się mogło, że tak rzadki kosmetyk raczej tego nie będzie robił a działa i to bardzo skutecznie. -filtr dostajemy w 40 ml tubce, aplikacja jest niezbyt higieniczna, bo wielokrotnie doszło do tego, że filtr mi się wylewał, ale to przez konsystencję. Poza tym fajny pomysł z wyciskaną i zwężającą się tubką, produkt mógłby bardziej się marnować. -posiada stabilne filtry -konsystencja jest lejąca co od razu mi się spodobało a to dlatego, że Uriage posiada również identyczną konsystencję i kompletnie nie szkodzi mojej cerze. Filtr ma bardzo lejącą, jasnobeżową konsystencję emulsji, na samym początku przestraszyłam się, że odcień będzie zbyt ciemny, ale okazało się, że filtr świetnie się dopasowuje - bardzo dobrze wtapia się i nie robi absolutnie efektu maski. Powracając jednak do konsystencji popieram poprzedniczkę, filtr rozpościera się jak marzenie - niczym silikonowa baza, daje uczucie lekkości. Przez swoją płynność bardzo ułatwia aplikację. -kolor nie jest nachalny, bardzo ładnie wtapia się w mój koloryt. Zdecydowałam się na filtr tonujący, ponieważ pobielanie filtrów zaczęło odstraszać ludzi :) Także Bioderma w tej kwestii dostaje ode mnie ogromny plus. Kolor po kilku godzinach jakby niknie, ale mi to zbytnio nie przeszkadza, bo moje niedoskonałości są coraz mniej widoczne. -średnio wspólgra z makijażem mineralnym, jednak dla mnie ten filtr jest jedynym kosmetykiem nałożonym na twarz. Bardzo ładnie podkreśla mój koloryt, także niech tak zostanie :). krycie jest średnie, także osoby z większymi niedoskonałościami mogą być z niego niezadowolone. -to co mi się w nim nie podoba, to nachalne błyszczenie cery. Wiem, że nie ma na to bata, bo to filtr, ale ten błyszczy się makabrycznie - pozostawia taką dziwną olejową powłokę. -na mojej mieszanej, kapryśnej cerze nie odnotowałam zaskórników i ropnych wykwitów, także stwierdzam, iż nie jest komedogenny i aknegenny, choć nie będę zbyt obiektywna, ponieważ jestem na retinoidach -nie pozostawia smug i zacieków -z reaplikacją ja niestety miałam problem, filtr lekko rolował się, z resztą tak jak Uriage, na szczęście jestem dość wprawiona i zdarzało się, że absolutnie nic się nie ścierało a filtr po 3-4 aplikacjach wyglądał idealnie -dość drogi, zwłaszcza, że nie jest zbyt wydajny Szczerze polecam, w moim odczuciu to bardzo dobry filtr, typowo letni - a przetestowałam ich naprawdę wiele. :) Używam tego produktu od: ponad miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • BBRAT
    BBRAT
    3 / 5
    13 sierpnia 2012 o 18:01
    KOLEJNA ODSŁONA POSZUKIWANIA IDEAŁU
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    Oceniam wersję Golden. To moja kolejna recenzja kolejnego filtru, w którym znajdę teoretycznie więcej zalet niż wad. Jako wieloletnia filtromaniaczka oraz posiadaczka cery tłustej opływającej sebum i upiększonej krostami - jestem przyzwyczajona, że ŻADEN filtr nie spełnia moich oczekiwań nawet w 70-ciu procentach. Przeszłam już przez rozmaite okresy fascynacji: filtry mineralne (kilo betonu na twarzy), filtry chemiczne (lżejsze, ale nie chronią mnie przed przebarwieniami) oraz wszelkie kombinacje kremów dziennych, filtrów i (ewentualnie) kolorówki. Tak aby bezkolizyjnie wszystko ze wszystkim zgrać: fotostabilność filtrów z nieprzetłuszczaniem cery plus wygląd dopuszczający pokazanie się wśród ludzi. Oczywiście to się nigdy nie udało. Blokery mineralne zatykają mi skórę i powodują dodatkowe krosty w ciągu pierwszej godziny po aplikacji. Zaletą jest możliwość zrobienia makijażu, ale co to wtedy pomoże, skoro na twarzy mam mieszankę płynnego betonu z olejem samochodowym. Filtry chemiczne sprawdzają się u mnie lepiej, ale o makijażu można wtedy zapomnieć, ponadto tak czy inaczej po paru godzinach ich skuteczność robi się ułamkowa. Mimo to ostatnio najczęściej używałam Lysalpha SVR spf50, czyli bloker dla krostowych tłuściochów. Ogólnie jestem osobą nie malującą się prawie wcale więc stabilność filtra jestem w stanie utrzymać, a Lysalpha jest lekka i przyjemna we współpracy. Oczywiście powoduje błyszczenie, ale jak na filtr jest akceptowalnie lekka. Biodermę wypróbowałam przypadkowo. Przy okazji zakupów w SP, zostałam obdarowana sporą ilością mini-tubek w odcieniu Golden. Świetna konsystencja jak dla mnie. Całkowicie płynna, jak mleko z kartonu (no, prawie). Lekka jak piórko. Kolor Golden pasuje do mojej beżowej cery z żółtym podtonem. Rozsmarowuje się jak marzenie - jak płynny ultralekki silikonowy podkład typu mgiełka. Można bezkarnie dokładać w ciągu dnia, pigment nie włazi w pory w bardzo widoczny sposób (bo to, że włazi, to oczywiste). Wieczorem wymaga MEGA dokładnego oczyszczenia, tzn. bardziej wnikliwego niż przy braku makijażu, co dla mnie jest negatywną nowością, jako, że nie używam podkładów. Fluid powoduje oczywiście błyszczenie cery, na to mocnych nie ma. Używam bibułek w ciągu dnia. Fluidem smaruję policzki i częściowo na szyję. Czoło mam przykryte grzywką, zaś na nos ten filtr nie nadaje się, jak każdy filtr - daje widok tłustego spoconego nosa. Na szczęście mam cerę raczej ciemną i niewrażliwą na poparzenia, więc nosa nie smaruję filtrem (nie dajmy się zwariować). Tym bardziej, że nos matuję bibułkami które zawierają talk, więc i tak wyzerowałyby faktor. Reszta twarzy wygląda dobrze w tym filtrze, naturalny kolor mojej cery jest ślicznie podrasowany kolorem fluidu. Produkt zawiera pigmenty więc moim zdaniem naruszona jest stabilność zawartych w nim filtrów. Czyli deklarowany przez producenta faktor może być w rzeczywistości niższy. Sprzeczność w obrębie jednego produktu. Jednak w tym konkretnym przypadku przymykam na to oko. Dla mnie ten fluid jest tylko MAKIJAŻEM: lekkim podkładem dającym ochronę nieporównywalnie większą niż zwykłe podkłady. Skład również jest lepszy niż tradycyjne podkłady. Chroni, mimo tłustego błysku nie zatłuszcza, raczej nie zatyka porów, nie oszpeca, ładnie podbija naturalny odcień mojej cery. Daleko mu do ideału, ale zakupiłam pełnowymiarowe opakowanie i posmarowana nim chodzę do pracy - a to już oznacza wielki komplement z mojej strony. Tak czy inaczej, na plażę nie odważyłabym się używać tego jako ochrony. Dla mnie to jedynie "nieco zdrowszy" makijaż. Używam tego produktu od: teraz, w lecie Ilość zużytych opakowań: kilka tubek 5 ml, tubka 40 ml w trakcie
    Produkt kupił/a w
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 24 lipca 2012 o 11:53
    Bardzo dobry
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Kilka lat temu wraz z trądzikiem poprzez nadmierne opalanie zrobiłam sobie krzywdę na twarzy i do dziś walczę z przebarwieniami, od jakiegoś czasu mają dewizą jest "nie pogłębiać problemu", zatem zaczęłam szukać kremów z filtrem które wytrzymają moje uwielbienie dla słońca. Mimo przekroczenia 30-tki nadal mam wyskakujące niespodzianki na twarzy, i wieloletnie doświadczenie utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie ma kremu doskonałego - z najmocniejszym filtrem, super matującego, super kryjącego, nie zatykającego porów, który będzie nawilżał, walczył z krostkami [* tu każda może dorzucić, jeszcze kilka swoich życzeń]. Wiem że krem z mocnym filtrem i moja tłustawa cera nigdy nie da efektu doskonałego matu, zatem od kremu oczekuję tego, po co go kupiłam - filtrowania i tonowania... Dlatego też ten krem otrzymuje ode mnie 4,5 gwiazdki, bo jako krem z filtrem utrzymał moją wiosennie bladawą [w przebarwienia twarz] w tym samym kolorze i nie wyolbrzymił przebarwień. Krem często dokładałam i nawet efekt tonujący był naturalny, na pewno nie wyglądałam jak w masce z fluidu, i też nie miałam efektu białej twarzy jaki gwarantują filtry mineralne. Dobrze nawilża, dobrze filtruje, ładnie tonuje. Pół gwiazdki zabrałam za rzadką konsystencję, ale to kwestia gustu, bo w sumie tak wysoka ochrona przy tak rzadkim specyfiku... We wrześniu zacznę kwasy migdałowe, i tego kremiku będę używać jako ochrony, jeśli się nie spisze to dam znać Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: pierwsze
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 17 lipca 2012 o 15:15
    super na wakacje
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:tydzień
    Fluid idealnie zastępuje ciężkie podkłady, zapewniając jednocześnie maksymalną ochronę przeciwsłoneczną. Idealny dla osób, które unikają opalania twarzy a jednocześnie nie chcą mieć różnicy między opalonym kolorem ciała a nie opaloną buzią. Fluid jest lekki i delikatnie kryje aczkolwiek jak dla mnie jest trochę za tłusty (można to jednak zniwelować pudrem). Posiadam jasny odcień i niestety dla mojej jasnej skóry jest on trochę za ciemny, ale w połączeniu z pudrem dobrze się dopasowuje. Bardzo chwalę sobie ten krem na wakacje. Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: niecałe 1 opakowanie 40 ml
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.