Avon Extra Lasing, Supertrwały błyszczyk do ust 

Naprawdę wyjątkowo trwały, na wieczór i szczególne okazje! Błyszczyk bardzo długo utrzymuje się na ustach, ale jest gęsty, lepki i nieprzyjemnie skleje usta. Czego jednak się nie robi dla efektu? ;) Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: wciąż pierwsze

Posiadam kolor everlasting petal . Jest trwały i mocny . Jak dla mnie świetny na wyjścia do klubów żeby mocniej podkreślić usta . Na codzień może być za mocny ale zależy co kto lubi . Z moją jasną cerą to tylko przy mocniejszym makijażu na wieczór . Używam tego produktu od: 2 lata Ilość zużytych opakowań: 1

Błyszczyk jest rzeczywiście trwały, ale bardzo skleja usta. Zalety: +opakowanie (ładne, wygodne, szczelne) +zapach (intensywny, trochę sztuczny, słodki) +trwałość (trzyma sie na ustach ok 5h) +aplikator (wygodny) +pigmentacja (kolor na ustach jest identyczny jak w opakowaniu) +konsystencja (gęsta, kremowa) +wydajność Wady: -bardzo wysusza usta -nierównomiernie schodzi -po ok 2h wałkuje się i robi grudki -bardzo skleja usta Kosmetyk świetnie wygląda na ustach przez jakiś czas, potem widać grudki i nierównomiernie rozłożony kolor. Pogarsza kondycję warg. Ciężko go zmyć, jest bardzo trwały. Oceniam błyszczyk w kolorze "Everlasting petal". Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: 1

Mam dość odważny odcień LINGERING PLUM. Plusy: To kolor śliwkowo-bordowy, jak na błyszczyk naprawdę intensywny i kryjący. Posiada złote i srebrne drobinki, które jednak nie wyglądają na ustach źle. Jeśli chodzi o główne zadanie, jakie ma spełniać - trwałość - sprawdza się. Na moich ustach utrzymuje się dłużej niż inne błyszczyki. Minusy: Niestety strasznie klei się na ustach, co uważam za poważną wadę tego kosmetyku. Klejące usta to niezbyt komfortowe uczucie. :/ Wysusza usta, po jego zmyciu odchodzą mi z ust skórki, muszę je wtedy nieźle nawilżać, aby doprowadzić do normalnego stanu. Barwa - jest cudowna, ale (co jest minusem) niezgodna z katalogiem. Liczyłam na delikatny kolor podchodzący pod fiolet, bo tak właśnie został zaprezentowany w katalogu, z którego zamawiałam. A dostałam ciemne bordo. Mam szczęście, bo mam ciemne włosy i ten kolor ładnie się u mnie prezentuje, ale dla kogoś z innym typem urody byłby nieodpowiedni. Jest dość odważny, ciemny i intensywny. Sama jeśli już go użyję, nakładam niewielką warstwę. Przy grubszej warstwie i moich naturalnie wydatnych ustach wyglądałabym chyba komicznie. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie jednego

Szukając błyszczyka który wytrzyma na moich ustach dłużej niż godzinę trafiłam na ten i w ofercie netto dzięki znajomej konsultantce zamówiłam za 8zł. Wybrałam kolor Neverending Nude. Pierwsze wrażenie nie było pozytywne, ponieważ na zdjęciu wyglądał na czysty, bezdrobinkowy, kiedy go odpakowałam już wiedziałam, że wrażenie graficzne jak już nie raz okazało się mylne. Smak/ zapach nie należą ani do smakowitych ani zachęcających. Ale kosmetyk ma niezaprzeczalne plusy: - Pięknie prezentuje się na ustach, nie ma brokatu, bazarowych drobin, te widoczne w opakowaniu jakoś nie są widoczne na ustach, daje lekko perłowy połysk i naturalny kolor zgaszonego różu. - Trzyma się ust naprawdę długo, spokojnie kilka godzin. - Nie wysusza i nie podrażnia, - Nie podkreśla suchych skórek ani spierzchniętych ust, jeśli mi się to zdarzy to on maskuje a nie uwydatnia problem. Jest wydajny a cena jaką za niego zapłaciłam jest naprawdę niska, czego więcej wymagać, jestem zadowolona i polecam :) Używam tego produktu od: jesieni 2012 Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Wybrałam kolor Perpetual Pink. Błyszczyk faktycznie długo się utrzymuje na ustach. Przy piciu ze szklanki/kubka zostawia na nim ślad i później ciężko go po nim domyć, ale z drugiej strony tego można się spodziewać po długo utrzymującym się kosmetyku. Jedynym minusem jest jego smak, jest naprawdę niedobry i podobnie niemiło pachnie. Ale za to daje długotrwały i piękny efekt. Gdyby miał się wypowiedzieć tu mój chłopak odradziłby ten błyszczyk dla swojej dziewczyny :) Wkurza się, gdy mam go "na sobie", bo się lepi i jest niesmaczny :) Używam tego produktu od: od pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Uważam, że Avon produkuje niezłe błyszczyki, ale...są wyjątki. Zakupiłam odcień Perpetual Pink. Owszem, to róż, ale taki spokojny, stonowany, rzekłabym, że naturalny, żaden tam cukierkowy czy neonowy. Kolor na plus. Drugi plus to trwałość - o 8 godzinach nie ma mowy, ale utrzymuje się dłużej niż klasyczne błyszczyki. I na tym plusy się kończą. Główny zarzut ujęłam w tytule recenzji - ten błyszczyk to okropny klejuch! Usta kleją się do siebie długo po nałożeniu. I nie jest to takie "klejenie się" jakie dają mocno nawilżające, tłuste, gęste błyszczyki - to specyficzne uczucie, że mam na ustach jakąś sztuczną, plastikową, klejącą się suchą warstwę. Co więcej, mam wrazenie, że błyszczyk wręcz ściąga delikatną skórę na ustach i wchodzi w ewentualne załamania skóry. O nawilżeniu nie ma mowy, wręcz wysusza. Do tego dziwny zapach - niby rzecz drugorzędna, ale zaraz po nalożeniu jest mocno irytujący. Efekt wizualny również bardzo średni, nie ma mowy o lśniącej tafli. Jestem na nie, wolę zakupić zwykły=mniej trwały i nakładać co godzinę, niż cieszyć sie z trwałości czegoś, co mi sie nie podoba. Używam tego produktu od: około dwóch miesiecy Ilość zużytych opakowań: męczę się z 1-szym

Jak w poprzedniej recenzji-nie wiem czy kupie bo uwielbiam nowości.Posiadałam odcień neverending nude.Wydobywał naturalny kolor ust z efektem dyskretnego podkreślenia i o taki efekt mi chodziło.Zapach troche nijaki za co odjełam jedną gwiazdkę.Mało wydajny bo nie używałąm codziennie a dość szybko zużyłam.8 godzin na moich ustach nie wytrzymal ale tak do 6 był więc spoko.Mogę polecic Używam tego produktu od: 4 miesiace Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Najlepszy z błyszczykowych nowości Avonu. Posiadam odcień Infinite Berry. Bardzo wygodnie się go nakłada, usta są mięciutkie, nie klei się i rzeczywiście jest trwały. Generalnie błyszczyki często kupuję, ale potem leżą i leżą...i leżą. Z tym jest inaczej. Polecam.

Blyszczyk fajny trzyma sie dlugo na ustach...nawilza je (a to plus przy moich wiecznie suchych ustach)...troche mala paleta kolorow ale mozna cos znalesc dla siebie....ogolnie jestem zadowolona chociaz moim numerem jeden jest lancome to chetnie wroce do extra lasting Używam tego produktu od: 2 miesiace Ilość zużytych opakowań: 2 sztuki