Garnier Fructis, Czysty Blask, Odżywka wzmacniająca 

W moim przypadku odżywka sprawdza się dobrze. Włosy łatwo się rozczesują, podoba mi się zapach, typowy dla produktów tej marki. W zasadzie w okresach kiedy ją stosuję nie używam masek do włosów. Ciężko jest mi powiedzieć czy obciąża włosy, bo myję je co drugi dzień, kwestia przyzwyczajenia nie potrzeby. Zaznaczę dodatkowo, że od prawie 2 lat używam kosmetyków do włosów eco-bio, może dlatego w moim przypadku ten produkt się sprawdza, nie mam włosów obciążonych silikonami, olejami mineralnymi itd.

Kupiłam przypadkiem i po przeczytaniu recenzji tutaj aż się przestraszyłam ;) Producent obiecuje nam, że nasze włosy będą lekkie i miękkie... i dokładnie takie są. Odżywka nie obciąża włosów, zmiękcza je, dodaje objętości - są puszyste i lekkie. "Pomaga" włosom się kręcić ;) Pachnie typowo fructisowo - mi ten zapach odpowiada. Minusów brak Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

po pierwsze jestem bardzo zaskoczona tą niską oceną. gdy kupilam te odzywke i wklepalam w klawiature jej nazwe by sprawdzic recenzje na wizazu, przerazilam sie. prawde mowiac balam sie jej uzywac, gdyz myslalam ze na mojej glowie zapanuje spustoszenie i totalny przyklap, ale jednak moim wlosom przypadla do gustu. nie zauwazylam zadnego obciążenia lub szybszego przetluszczania. ma ostry, cytrusowy zapach typowy dla odzywek garniera ale mi to nie przeszkadza. odzywka wygladza wlosy i ulatwia rozczesywanie. daje jej 5 za dobre sprawowanie i pozytywne zaskoczenie. Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Do włosów obciążonych, pozbawionych blasku???? Chyba jako gwóźdź do trumny. Skusiła mnie nazwa "przeciw twardej wodzie" , niestety jestem podatna na te slogany i reklamy. Ta odzywka to straszna pomyłka. Podobno włosy mają się po niej nie puszyc. Owszem, nie pusza się, bo są tak obciazone i oklapniete, że jak maja się puszyc? Włosy wyglądaja jak siano. Konsystencja normalna, zapach owocowy, utrzymuje się dosyć długo na włosach, ale to trochę za mało. Nie polecam.

Kupiłam skuszona napisem "przeciw twardej wodzie". Niestety to był koszmar dla moich włosów i wyrzucone pieniądze. - dziwna konsystencja, odżywka już podczas nakładania jakby znika - włosy są matowe i szorstkie - włosy niemiłosiernie się plączą - trzeba nakładać bardzo dużo odżywki, żeby w ogóle poczuć jakikolwiek efekt (marny niestety) - co za tym idzie, jest niewydajna Nie polecam - bubel jakich mało. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 (200ml)

Niezwykle się cieszę, że odżywka się skończyła, bo moje włosy reagowały na nią wręcz... alergicznie :| Otóż opis producenta przypomina w tym momencie kiepski żart. A nawet bardzo kiepski żart. - Włosy nie są elastyczne. Elastyczność to ostatnia rzecz, którą przypisałabym swoim włosom po zastosowaniu bubla z Garniera. - Nie są też gładkie. Ani miękkie. Wcale. - Nie błyszczą, choćbym nie wiem co z nimi robiła. - Są oklapnięte i obciążone, ale nawet nie ładne - po prostu lekko przetłuszczone, jak po 2 dniach po myciu (mimo że zastosowałam małą ilość) - Nie zauważyłam wydobycia z nich jakiegokolwiek piękna w żadnej postaci, tak jak obiecywał producent. Pół gwiazdki za zapach. Jedno słowo: bubel. Nie poleciłabym najgorszemu wrogowi, bo mimo wszystko szkoda kasy.

Mam twardą wodę w mieszkaniu i skuszona opisem producenta kupiłam. Myślę, że działanie tej odżywki jest żadne! - obciąża - gdzie ten blask? Nie ma - zapach chemiczny, nieprzyjemny - w cenie 10zł mogę kupić lepszą odżywkę Podsumowując, nie kupię już więcej tej odżywki. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: jedno całe opakowanie

NIGDY WIĘCEJ Miała nie obciążać, rano wstawałam z włosami jakby to powiedzieć "spoconymi" przetłuszczonymi, od razu przy suszeniu też nie służyła moim suchym i raczej cienkim włosom. Obciążyła je jeszcze bardziej, zostawiając po sobie powłokę, która totalnie im nie sprzyja. Włosy matowe, zero blasku, rozczesywanie tak, jakby umyć samym szamponem. Niestety nie polecam. Używam tego produktu od: lewo zmęczyłam - około 3-miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Raczej nie jestem wielką fanką Fructisów, ale któregoś ranka okazało się, że moja odżywka się skończyła i musiałam użyć czegokolwiek. Z braku laku wybrałam odżywkę Fructis. Plusy: - włosy łatwo rozczesać, nie pusza się, - nie tworzy się ostry przyliz, niezależnie od tego ile użyję tej odżywki - zapach (typowy dla Fructisów, ale nie tak nachalny jak w odżywcę z gumą guar) Minusy: - włosy nie są wyczuwalnie śliskie. Podsumowujac, można użyc jej z braku lepszych środków, ale na dłuższą metę lepiej kupić coś lepszego. Używam tego produktu od: tydzień Ilość zużytych opakowań: jedno

Odżywka odziedziczona po siostrze. Na początku upłynęło trochę czasu zanim się do niej przekonałam po wczesniejszych wpadkach z Fructisem. Odżywka niby lekka, ale jednak wydaje się dość gęsta. Włosy po wysuszeniu nie puszą się, dobrze się ukłądają, ale nie mają ładnego połysku czy gładkości. Zapach jest typowy dla tej marki. Prawie całe opakowanie starczyło n aok. 3 mies. uzywania Używam tego produktu od: 3 mies. Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Odżywkę kupiłam w promocji. Skusiła mnie niska cena. Pod wpływem impulsu kupiłam sztuk dwie. Niestety był to błąd. Ale do rzeczy.. MINUSY: - MEGAobciążenie i przetłuszczenie. Włosy umyte wieczorem, rano wyglądają jakby nie byłe myte przez tydzień lub dwa. - nie odżywia - niewydajna. -przyczepię się też do opakowania, bo czasem ciężko otwiera mi się kosmetyk tą \'kuleczką\' :) Niestety nie spełnia swojego zadania. Jest to chyba najgorsza odżywka Garniera jaką miałam. PLUSY: -Bez silikonu i parabenów. -Ładny zapach. -Cena -Dostępność. Używam tego produktu od: miesiąca z przerwami Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam z ciekawości,bo w sumie dawno nie używałam Garniera,a poza tym mam twardą wodę w domu i uważam,że to główna przyczyna moich problemów z urodą;-) Myślałam,że doznam czegoś nowego po użyciu kosmetyku. O jeja,dramat... Odżywka miała być nie obciążająca włosów-to fakt,bo przy zwykłym dawkowaniu nijak sie trzyma -nakładałam ją,a ona w sekundzie znikała,jakby rozpuszczała się pod wpływem konktaktu z włosami:D No a włosy takie same-ni to nawilżone,ni lepiej sie rozczesywały,tyle,że podczas spłukiwania jakby trochę gładsze. Po użytkowaniu w ten sposób 3/4 produktu stwierdziłam,że skro nie zauważyłam znaczących zmian to nałożę więcej? Wieczorem umyłam kłaczki i poszłam spać.I to był błąd-rano wstałam,a na głowie tłuszcz! Nie miałam czasu już umyć jeszcze raz i pół dnia chodziłam z ulepkiem na głowie!:( Całe szczęście nie na samym czubku,ale na końcówkach z tyłu,a mam krótkie włosy. Ojoj,szkoda,trochę się zawiodłam,bo kosmetyki Garniera sobie chwaliłam, i używałam przez kilka lat(w okresie dojrzewania,kiedy cały czas mi się włosy przetłuszczały i były zniszczone:) ). Albo już wyrosłam,albo jakieś to nieudane... Nie mogę polecić,u mnie się nie sprawdziła,choć pewnie, jak w każdym przypadku znajdą się osoby,którym ten produkt odpowiada. Plus za praktyczne opakowanie(stoi na nakrętce) i łatwe otwieranie. Używam tego produktu od: 1,5 Miesiąca Ilość zużytych opakowań: Kończę pierwsze i ostatnie

nie wiem w sumie co o nim myslec kazdy niby pisze ze nie nawilza i ze włosy suche moje włosy to on tak nawilza ze az mam tłuste odrazu na czubek głowy to jej nie moge nakładac tylko na koncówki bo inaczej tłuste włosy ze masakra przetestuje jeszcze jutro po całosci ale zaraz po nałozeniu i rozczesaniu ja zmyje moze bedzie lepiej bo tak to zawsze nakładam odzywke rozczesuje i 3mam jakis czas i moze dla tej odzywki to jest za duzo Używam tego produktu od: PARU DNI Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Wcześniej nie lubiłam produktów Fructisa, przez kilka ostatnich lat nawet do nich nie podchodziłam. Tej postanowiłam dać szansę, ze względu na brak silikonów i innych oblepiaczy. Fajna odżywka na co dzień. Moje włosy lubią zróżnicowane mieszanki, a więc obecność witamin i ekstraktów poza substancjami nawilżającymi - na plus. Po spłukaniu włosy są sztywne i jednocześnie śliskie, gładkie - efekt dziwny, ale raczej pozytywny. Po wyschnięciu są przyjemnie miękkie, błyszczące, ale nie za lekkie i puchate. Sama odżywka jest dość rzadka i średnio wydajna, przyjemnie pachnie owocami. Cudów nie robi, ale jest niezła, nadaje się do mieszania z innymi, lub może do minimalnego wzbogacenia półproduktami. Myślę, że skuszę się jeszcze na którąś odżywkę z Fructisów:)

Właściwie takie sobie nic, potrzebowałam koniecznie odżywki, skusiło mnie to, że nie ma silikonów, parabenów itp. Chodziło mi tylko o łatwiejsze rozczesywanie i żeby się nie elektryzowały, bo od nawilżania to mam olej kokosowy ;) Więc na tyle na ile ja jej potrzebuję, jest okej ;) Poza tym nic specjalnego jak to Garnier ^^ Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam go bo był w promocji, więc sie skusiłam. No i na złe mi to wyszło. Plusy: ładny zapach i w sumie to więcej nie zauważyłam Minusy: właściwie to odżywka ta słabo odżywia nie przeciąża, bo przecież w ogóle nie nawilża :p właściwie to włosy zachowują się jakby nie były poddane żadnemu nawilżeniu moje akurat się elektryzują, a ta odżywka sobie z tym nie radzi konsystencja taka dosyć lejąca się Ogólnie to w takiej cenie mozna kupic cos o wiele lepszego. Ogólnioe nie lubię zbytnio tej firmy i wsumie to wyrzuciłam pieniądze w błoto. Nie polecam. Używam tego produktu od: 4 - 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Nigdy nie przepadałam za produktami Garniera, bo nie spełniały swojej obietnicy...ostatnio skończył mi się szampon i akurat ta seria (szampon + odżywka) były w promocji, więc stwierdziłam "raz kozie śmierć" i wzięłam. Używałam całej serii naraz i przez pierwsze 2 tygodnie nie widziałam nic więcej poza tym, że włosy były jakby lżejsze ale też się puszyły. Po tym czasie zaczęły troszkę lepiej wyglądać - nie puszą się i nawet zaczęły się minimalnie skręcać. Co prawda jeśli komuś zależy na lepszym wyglądzie, radzę po tej odżywce nałożyć jakąś inną ;) Podsumowując: +spełnia obietnice producenta (włosy mają być po niej miękkie i lekkie a NIE ODŻYWIONE) +standardowa cena - wydajność (na włosy półdługie, przy częstotliwości mycia co 2-3 dzień starcza na około 3 tyg.) Używam tego produktu od: około 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: dwa opakowania

Uważam tę serię za udaną. Opis przewiduje świeżość i lekkość włosów wiec nie nastawiałam się na mega-odzywienie. W pogotowiu mam odzywkę Fructic do włosów suchych. Z szamponem i sprayem volume, włosy są puszyste, mięsiste i lekkie. Nie odzywia, nie pomaga specjalnie rozczesywać bo nie ma silikonów. To kosmetyk a nie lek więc swoje zadanie spełnia. Szybko się zużywa. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1