Synesis Eliksir pod oczy z olejkiem z róży damasceńskiej z 22 aktywnymi składnikami 

\'\'...widoczne napięcie i wygładzenie skóry wokół oczu\'\'. To obecuje producent. Niestety, po 8-10 tygodniach stosowania nie zauważyłam ani jednego, ani drugiego. A miało byc tak pięknie... Owszem, jest nawilżenie. Może nie długoterminowe, ale przyjemne. Do tego łatwa w nakładaniu forma olejku i niemalże brak zapachu. No i skład - imponujący, chociaż Q10 jak dla mnie trochę za daleko w składzie by dac zauważalne efekty. To samo z osławioną różą. No ale miło się go stosuje, ładnie też wygląda na półce (chociaż korek zalatuje lekko tandetą). Trochę gorzej z dozowaniem. Przydałby się dziubek, albo przynajmniej częściowa zaślepka ograniczająca wylewanie się produktu. Na zmarszczki nie zadziałał w ogóle. Stosuję go na wieczór, rano nakładam Avę Mustelę. I to właśnie ona o brak zmarszczek dba. Przejście na pielęgnację Synesisem dwa razy dziennie pogarsza stan oka momentalnie, kilka dni - kilka lat więcej. Czy jest to kosmetyk wart zakupu i swej wygórowanej ceny? Może dla kogoś, kto do silnego działania przeciwzmarszczkowego nie jest przyzwyczajony, może dla osoby bardziej podatnej na zawarte w nim składniki lub z lekko zaniedbanym rejonem pod oczami. Mimo zapłacenia tylko połowy ceny w promocji, pieniędzy tych nie uważam za dobrze wydane. Moja przyzwyczajona do traktowania tłuszczem norek z Avy bardzo delikatna skóra tego olejku nie polubiła. Synesis jednak dalej cenię i planuję ich inne produkty nadal testowac. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie

Na fali popularności wszelkich olejków do twarzy, postanowiłam zakupić eliksir Synesis pod oczy. Zamknięty jest on w estetycznym, szklanym opakowaniu, pachnie na początku różą - z czasem, przy otwieraniu i zamykaniu pojemnika zapach się ulatnia. Sam produkt jest bardzo wydajny, używam od 2 miesięcy i wciąż mam ponad połowę. Zastrzeżenia mam co do opakowania - nie wydaje mi się, by ciągłe otwieranie i zamykanie pojemnika było najlepszym rozwiązaniem dla naturalnego kosmetyku. Czasem na palec potrafi się wylać zbyt duża ilość oleju, co również irytuje, opakowanie z pompką byłoby o wiele bardziej adekwatne. Używam tego olejku co noc i właściwie zachowuje się on jak przeciętny krem nawilżający - owszem, nawilża, ale nie jest to zbyt silne nawilżenie, rano nie czuję już niczego na powiekach. Na temat jego działania na zmarszczki się nie wypowiem, ponieważ ich nie posiadam, ale nie sądzę by był na tyle odżywczy. Aplikowanie olejku jest uciążliwe i zdecydowanie bardziej przepadam za kremami, zwłaszcza, że rezultaty są dość przeciętne a stosowanie produktu męczy po jakimś czasie.

info o tym preparacie znalazłam na jakimś blogu kosmetycznym, recenzja była zachwycająca, więc znalazłam w necie firmę i kupiłam eliksir. moje zmarszczki pod oczami niepokojąco się zwiększały, więc musiałam działać, już nie na żarty. superkosmetyk, naprawdę (!!!) skuteczny! ważne, że systematycznie aplikować, a wtedy efekt murowany - zmarszzczek mniej i mniej :) Używam tego produktu od: 3 miesięcy, dość regularnie Ilość zużytych opakowań: 1 i cały czas w trakcie, bo eliksir jest bardzo wydajny