IsaDora Eyeshadow Trio Potrójne cienie do powiek

Cienie Isadory mi dobrze służą, mimo że jestem alergiczką. Są mocno napigmentowane i trwałe. Mam wersję 80 precious pearls i nadaje się ona zarówno na dzień jak i na wieczór. Zachwyca mnie łatwość nakładania oraz to, ze cienie z czasem nie blakną, a wręcz nabierają głębi, jakby stapiały się ze skórą. Używam je głównie na bazę, cień korres w sztyfcie lub ewentualnie na korektor loreal i za każdym razem nie osypują się, są trwałe. Lubię ich satynową miękkość. Może tylko gąbeczka nie zachwyca, ale to dlatego, że wolę używać pędzelki. Dla mnie relacja jakość-efekt-cena jest b.dobra, tym bardziej, że kupiłam je w promocji. To już kolejne moje cienie Isadory i na pewno będą kolejne.

Jestem fanką cieni Isa Dora już od dłuższego czasu. Mam kolor akurat taki jak ze zdjęcia w KWC. Używam najczęściej różowego i po 2 latach używania dopiero zużyłam połowę :). Ostatnio skonfrontowałam te cienie z cieniami Diora. Wypadły porównywalnie. Co mnie pozytywnie zaskoczyło na plus dla ID. Opakowanie: + poręczne + widać kolory więc przy kolejnej paletce się nie będę mylić które ze sobą wziąć do kosmetyczki Zalety: + dobrze się nakładają palcami + nie osypują się + ładne kolory + można je nakładać na mokro i wtedy mają metaliczny połysk Wady: - po pewnym czasie się wchłaniają. Jednak nie używam bazy pod cienie i to może z tego powodu. Używam tego produktu od: ponad 2 lat Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego

Cienie kupiłam dwa tygodnie temu i jestem zachwycona! Nie osypują się świetnie sie nakładają i na sucho i na mokro i przede wszystkim trzymają się na oku cały dzień! Jestem juz po czterdziestce i nie mam juz takich gładkich powiek ale cienie nie zbierają się w zagłębieniach i to mnie bardzo cieszy.Dla mnie idealny produkt,wyrzuciłam bez żalu wszystkie cienie jakie miałam w domu,bo te sa najlepsze a paletka fioletów świetnie podkreśla kolor moich zielonych oczu. Używam tego produktu od: dwa tygodnie Ilość zużytych opakowań: zaczęte pierwsze

Kolory piękne, to fakt - jednak jak dla mnie zbyt połyskliwe na co dzień i niestety już przy nakładaniu na sucho osypują się, a że są dość mocno nabrokatowane, efekt jest taki, że pod oczami mam mnóstwo drobinek. I wygląda to na starcie mało estetycznie. Aby się ich pozbyć (drobinek pod oczami) - trzeba zastosować jakiś kosmetyk do demakijażu - przetarcie palcem nic nie da.

Kupuje cienie Isadory od lat, zawsze decyduje się na Eye Shadow Quartet. Pomyslałam, że wypróbuje wersje Eye Shadow Trio 85 Purple Vain. Ciekawiło mnie to, że to są cienie perłowe. Nakładałam różnymi pędzlami te cienie niestety są niewyraźiste. Kolor fioletowy od niebieskiego nie odróżnia się znacznie. Miałam nadzieje że wymyśle rózne kombinajce z tymi odcieniami ale niestety zawiodłam się. Jedynie dają mocny odcień stosując na mokro.Z tej firmy jednak pozostane przy sprawdzonej wersji Eye Shadow Quartet. Używam tego produktu od: 6 mies Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Rzadko kiedy się maluję, ale kiedy już to robię denerwuje mnie trwałość kosmetyków, ich rolowanie się na oczach, osypywanie itd. Te cienie podobają mi się bardzo! + nie osypują się (nie wyglądamy po pomalowaniu oka jak pandy :D) + piękne kolory + dobrze zachowoują się na oczach +/- cena - nie odstrasza ale też super tanie nie są :) Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierweszego

Ładne,elegancko zapakowane kolory,ale nie przypadły mi do gustu. Kiepsko się nimi pracuje,co jeszcze mogłabym uzasadnić tym,że subiektywnie nie przepadam ze cieniami wypiekanymi. Napigmentowane są średnio,nie źle,ale też nie dobrze. Mogą się trochę osypywać. Duży plus za ladny połysk,który jest w tych cieniach akuratny,nie przesadzony. Nie powaliły mnie,ale też ich nikomu nie wydałam,bo coś fajnego w sobie mają,jednak ponownie ich nie kupię! Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 w użyciu

Mam wrażliwe oczy, które bardzo lubią się czerwienić i łzawić, gdy nie podpasują mi cienie lub inne produkty do makijażu oka. Te testowałam i z soczewkami i bez i muszę przyznać. Jestem pod wrażeniem. Plusy: -Można nakładać na mokro i na sucho -Pędzelek jest trwały i wygodny, dobry jakościowo -Kolor jest dobrze napigmentowany i odpowiada zawartości kasetki (kolor jaki kupujemy odpowiada efektowi jaki uzyskamy na mokro, na sucho będzie delikatniejszy i bardziej transparentny) -Świetnie kryje -Nie gromadzi się w załamaniu powieki -Jest wydajny -Mimo rozmiarów ma dołączone mini-lustereczko -Przy wprawnej aplikacji nie osypuje się -Wytrzymuje cały dzień -Nie rozmazuje się i najważniejsze - nie uczula. Cena jest bardzo względnym punktem do oceny, ale przy tej jakości nie jest wygórowana i śmiem twierdzić, że Trio Isa Dory to jedne z najlepszych (perłowych) cieni jakie dane było mi kupić i używać. Polecam. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: dwa napoczęte

Wyjątkowo piękne cienie, jednakże nadające się bardziej na wieczorne wyjścia niż na co dzień. Ich zaletą jest kolorystyka i piękny połysk. Stwierdzam, że nie tracą po nałożeniu na powiekę, wyglądają tak samo jak w pudełeczku. Nie rzadko bywa tak, że podobają nam się cienie w pudełeczku jednak po nałożeniu na powiekę nie pozostaje z nich nic co nas urzekało. Są wyjątkowo trwałe, zwłaszcza po zastosowaniu na mokro. Minusem jest osypywanie przy nakładaniu, ale z tym można sobie poradzić. Używam tego produktu od: 8 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam limitowaną wersję trio- Golden Fig, z kolekcji na jesień 2011. Dwa z trzech kolorów bardzo trfaione jasny, złoto-morelowy i fiolet wpadający w brąz należą do moich ulubionych i częto używam ich do makijażu dziennego. Ostatni cień to srebrny z dość sporymi drobinkami, i jest zdecydowanie zbyt połyskliwy (drobinki wydają mi się też zbyt duże, żeby stosować go jako roświetlacz), więc rzadko kiedy znajduję dla niego zastosowanie. Cienie trzymają się na powiecee długo, wytrzymują cały dzień bez blaknięcia, jednak pod koniec dnia czasem rolują się w załamaniach. Cienie są bardzo wydajne, nie osypują się, aplikacja i rozcieranie również nie stanowi problemu. Z powodzeniem można trio wykonać makijaż używając tylko trzech cieni albo połączyć je z innymi cieniami. Gdyby nie to, że cienie z tej serii mają tendencję do połyskliwości, zaopatrzyłabym się jeszcze w dwie inne paletki... Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Posiadam paletkę 81 - cool browns. Nigdy nie zawiodłam się na cieniach tej firmy.Piękne, wielowymiarowe kolory, dobra pigmentacja i wytrzymałość beż żadnej bazy to ich duży plus. Jako że nakładam pędzelkiem, lekko się osypują przy rozcieraniu. Ale tak chyba jest cechą większości cieni wypiekanych. Używam tego produktu od: Od 4 m-cy Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego.

Posiadam 3 zestawy cieni: 85 - purple vain 81 - cool browns 88 - peacock. Najpierw kupiłam brązy, bo pasują właściwie mi do wszystkiego na co dzień. Byłam zachwycona, więc odrazu pognałam do sklepu po inne kolory. Ciężko było mi dobrać fiolety, które do końca by mi pasowały, ale udało się. Nakładają się fantastycznie, nie obsypują się (chociaż i tak zawsze stosuję bazę pod cienie), kolor jest intensywny i wytrzymają na oku cały dzień. Co do aplikatora niestety nie wypowiem się, bo jestem zwolenniczką nakładania cieni pędzelkiem. Cieniami można uzyskać wspaniały efekt smookey eyes! Polecam wszystkim, na pewno nie będziecie żałowały! :) O zapomniałabym dodać, że są bardzo wydajne! :) Używam tego produktu od: 4 miesiące. Ilość zużytych opakowań: Zużyłam dwa, ale są bardzo wydajne!

Cienie IsaDory nigdy mnie jeszcze nie rozczarowały. Kupuję je od lat i - po każdym zakupie - nie mogę się nadziwić, że wciąż mnie zachwycają tak samo, a może i jeszcze bardziej. Mam wersję kolorystyczną Precious Pearls - jaśniutki kremo-róż, średni beż, ciemny chłodny brąz. Plusy: - wygodne opakowanie z lusterkiem - poręczny, dłuższy niż normalnie aplikator, który bardzo ułatwia nakładanie cieni - aksamitna, miękka, niemal "kremowa" konsystencja, którę łatwo nałożyć i która doskonale przywiera do powieki - piękne kolory z niesamowicie oryginalnym i subtelnym połyskiem - nie jest to tandentny brokat czy "świecenie", tylko delikatne rozświetlające drobiny - można stopniować efekt - od bardzo delikatnego i półprzezroczystego do jednolitego, wyraźnego koloru - trwałość - u mnie właściwie cały dzień, chociaż pod wieczór efekt jest oczywiście bledszy - nałożone na powieki "zagruntowane" podkładem i pudrem tyle właśnie na mnie wytrzymują. Minusów absolutny BRAK! :) Jestem zachwycona tym nowym cudeńkiem i mam nadzieję, że nigdy go nie wycofają. Polecam z całego serca. Używam tego produktu od: 3 m-cy Ilość zużytych opakowań: jedno

Jestem szczęśliwą posiadaczką trzech zestawów cieni 80 PRECIOUS PERLS 85 PURPLE VAIN 87 GOLDEN FIG Cienie mają piękne kolory, można z nich wyczarować makijaż zarówno na dzień jak i na wieczór. Nie osypują się, bardzo długo utrzymują się na powiekach. Zestaw nr 80 to bardzo jaśniutka perła. beżowy i ciemny śliczny brąz Zestaw nr 85 to fiolety - mój ulubiony zestaw Zestaw 87 to jaśniutka biało-złota perła, brzoskwinia i śliwka. Wszystkie trzy są cudowne i już wiem że na stałe zagoszczą w mojej kosmetyczce Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie trzech zestawów

Zacznę od tego że jestem wielką fanką cieni tej firmy. Przy okazji zakupu tuszu do rzęs, zwróciły moja uwagę ... i po raz kolejny nie rozczarowałam się. Wybrałam te w odcieniach brązu ( w sam raz dla blondynki) "cool browns 81". Kolory po prostu urzekły mnie, można nimi zrobić makijaż zarówno na dzień i zaszaleć na wieczór. Plusy: - cienie świetnie rozprowadzają się na powiece ( nie muszę nakładać nie wiadomo jakiej ilości cienia żeby uzyskać to czego oczekuję) - są trwałe , wytrzymują ok. 8-9 godz. bez poprawki, ( dodam że mam cerę tłustą z tendencją do przetłuszczania, używam bazy pod cienie z Artdeco,) - można nakładać je na sucho i na mokro (nakładałam tylko na sucho) - nie osypują się - jakość świetna Minusy: - może tylko jeden, ale nie dotyczy on bezpośrednio samych cieni , aplikator jest dość drapiący.... ale to nie ma wpływu na moją ocenę