Alverde Clear Peelingmaske Heilerde Maseczka peelingująca do skóry zanieczyszczonej

Bardzo polubiłam się z tą maseczką. Ma bardzo dobry skład, dobrze oczyszcza i jest tania. 2,25 euro za baaardzo wydajny i dobrze działający produkt. Po jednorazowym użyciu cera jest gładsza, jaśniejsza, oczyszczona, wypryski podgojone. Jako typowy peeling się nie sprawdza, ponieważ nie czuć żadnych drobinek. Bardzo wygodna maseczka, nie muszę babrać się w glinkach tylko wyciskam odrobinę z tubki i już. Nie sieje spustoszenia na twarzy a jednocześnie jest skuteczna. Nie mam trądziku, jedynie przetłuszczającą się strefę T. Myślę jednak, że przy regularnym stosowaniu radziłaby sobie z wypryskami. Moim zdaniem bije na głowę wszystkie maski oczyszczające, które dotychczas kupowałam m.in. Ziaję w saszetce. Wszystko na plus- cena, wydajność, działanie i opakowanie. Polecam! Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno

maseczke kupilam z ciekaowsci. Majdalo z tej serii bardzo pozytywnie mnie zaskoczylo i pomyslalam, ze wyporbuje i maseczke. balam sie alkoholu, ktory jest wysoko w skladzie, ale jak sie okazalo niepotrzebnie. Maseczka jest dla mojej cery bardzo deliaktna, ale i bardzo skuteczna. Nie mam cery typowo tradzikowej, ale latem kiedy jest mieszana to bardzo sie przetluszcza i nawet mnie wypryszcza. Jako ze na jesien moje problemy z pryszczami sie jeszcze nie skonczyly, postanowilam zakupic i wyporbowac. Juz po pierwszym uzyciu zauwazylam czystsze pory. zaskorniki na nosie sie oczysicily, a maly pryszcz lekko podgoil i w konsekwencji szybciej wygoil. trzymam ja tylko 10min, tak jak zaleca producent, wiecej mi nie potrzeba. Cera sie rozjasnila i nie byla przesuszona, wrecz przeciwnie, czulam mile jej odzywienie. Drobinki sa delikatne i nie jest ich duzo, podczas zmywania lekko masowalam twarz, a zwlaszcza te miejsca jak nos i broda, gdzie lubi mi sie cera zanieczyscic. Maseczke tez sie szybko i bezproblemowo zmywa. Niektore maseczki sie marza i dobze jest zmywac je jakas szmatka. Ta zaleca sie tez zmywac szamatka, ale dobrze sie normalnie zmywa, wiec ja uzywam tylko rak. Cera mi sie zaczyna podsuszac, co jest normalne u mnie jak zbliza sie zima. Buzia nie jest juz przetluszczajaca sie, wiec jesli zauwaze jakies podsuszenie, odstawie maseczke, albo bede uzywac zadziej. Ot tak jak cera bedzie sie domagac ;o) latem jej jeszcze nie uzywalam, ale licze ze pomoze mi jak znow bede miec mocno mieszana cera i sklonna do zanieczyszczania sie. Używam tego produktu od: hmm ze 4 tyg bedzie Ilość zużytych opakowań: napoczete pierwsze

Taki średniak. Kupiłam ze względu na peeling, fakt mam delikatną skórę, więc te mikro cząsteczki mi jej nie uszkadzają. Jako maska w miarę okej, dość ładnie mi reguluję buzię, ale drobne krostki nie znikają. Jakis extra wyników nie zauważyłam-choć też nie mam trądziku. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam ten produkt z myślą o stosowaniu go jako peeling. Drobinki są w nim jednak tak małe i jest ich tak niewiele że musiałabym się nim miziać przez godzinę żeby zetrzeć martwy naskórek. Jako peeling (-). Jako maseczkę stosowałam ją zostawiając na 15-20 minut. Ładnie ściągała pory, zbierała sebum. Zdarzało jej się jednak że przesuszała moją twarz. Jej zapach nie jest dla mnie do końca przyjemny. Nie jest ona jednak zła jednak nie opłaca się jej sprowadzać z Niemiec. Zużyłam jako krem do mycia twarzy. Sprawdzał się dobrze Znam lepsze peelingi i maseczki do cery trądzikowej niż ta. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: Jedno

Ponieważ nie używam maseczek podeszłam do tego kosmetyku bardziej jako do peelingu. Drobinki są delikatne dlatego stosowałam zazwyczaj dwa razy w tygodniu. Najczęściej biorąc prysznic, wtedy podczas zajmowania się resztą ciała zostawiałam preparat na twarzy. Przed i po robiłam masaż, aby wykorzystać właśnie właściwości peelingujace. Jestem ogólnie zadowolona, bo skóra po tym kosmetyku jest odświeżona i wygładzona. Brak podrażnień ponieważ nie jest to kosmetyk agresywny, nie wysusza, jak niektóre preparaty z glinką. Polecam do cery tłustej nawet tej wrażliwej. Używam tego produktu od: opakowanie starczyło na ok. 1,5 miesiąca - produkt jest całkiem wydajny Ilość zużytych opakowań: jedno

Ten produkt kupilam jako ostatni z linii Heilerde, a na dodatek myslalam, ze to normalny peeling (w sklepie nie czytalam do czego sluzy, gdyz mialam i tak zamiar przetestowac w domu, a maska byla niedroga -> 2,25 euro). Jej dzialanie jest bardzo dobre, choc az tak wyraznie sie go nie dostrzega (nie mam tradziku, ale mam rozszerzone pory odkad tylko pamietam i to na nie ten produkt dziala). Maseczka jest brazowa, posiada niewielkie drobinki, ktore nie wiem po co tam sa, poniewaz nie wciera sie ich w skore, ani sie nimi nie masuje (a przynajmniej producent nic takiego nie radzi na opakowaniu). Naklada sie na twarz cienka warstwe, a potem zmywa (wspomniane drobinki nie graja tu wiec zadnej roli, poniewaz ani sie nie rozpuszczaja, ani nie robia innych cudow). Ja maseczke trzymam z reguly okolo 20 minut, a wiec 2 razy dluzej niz sugeruje producent, ale nie wystapily u mnie zadne podraznienia z tego tytulu. Na plus zalicza sie jeszcze, ze nie wysusza skory :jap:. Cera po jej uzyciu faktycznie jest odswiezona, a moje pory mniejsze. Nie mam zaskornikow, wiec nie jestem w stanie powiedziec czy maska sobie z nimi poradzi. Co do porow natomiast... moja ulubiona maseczka zwezajaca pory jest maska soap&glory, drozsza wprawdzie 6 razy, ale o wiele skuteczniejsza. Produkt Alverde moze i troszke usuwa obumarly naskorek, moze i dziala na pory zmniejszajaco, ale nie mozna efektu "po" nazwac wypeelingowana i gladka buzia (a jest to przeciez Peelingmaske). Kolejnym "ale" jest fakt, ze maseczke nalezy stosowac kilka razy w tygodniu, co oznacza okolo 3-4. Jak na tego typu kosmetyk jest to dosyc duza ilosc. Masek mam w tej chwili 4 i przy tej nie starcza mi juz dni na uzywanie pozostalych, a nie ma nic gorszego jak przesada w pielegnacji cery i nadmierne scieranie jej plaszcza ochronnego. Ogolnie jest to produkt bardzo dobry i za to dostaje ode mnie az 4* - efekt zmniejszenia porow jest :ehem:. Jak na moj gust jest on jednak zdecydowanie zbyt krotkotrwaly, a najprawdopodobniej maseczka jest przeznaczona dla cery nastolatek, ktore maja zupelnie inne wymagania ode mnie. Z tego wzgledu nie wiem czy kupie ponownie (a do tego wydajnosc produktu jest tez niczego sobie, wiec zanim sie skonczy to ho ho). Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1