Soraya Art&Diamonds, Esencja Przeciw Starzeniu Się Skóry 30+, Przeciwzmarszczkowy krem na dzień 30+ 

Dobry krem nawilzajacy. Nie uczula, nie zapycha porow, dobrze nawilza. Elegancki szklany sloiczek, delikatny zapach i lekka konsystencja. Minusem jest brak widocznego efektu przeciwzmarszczkowego.

Mam nowszą wersję kremu, dlatego dla klarowności wklejam zdjęcie. Zwykle nie sięgam po pielęgnację Sorai, bo mam z nią złe doświadczenia. Ten krem dostałam, więc chcąc nie chcąc wypróbowałam. Pierwszym pozytywnym wrażeniem był brak reakcji uczuleniowej. Kiedyś cokolwiek użyłam tej firmy, czy to mleczko, tonik, krem...pojawiała się dość szybko. Ale nie tym razem. Zaskoczyła mnie też konsystencja. Przyjemna, bo treściwa. Pierwsze skojarzenie - kremy Vichy. Podobnie kremowa, choć z bardziej wyczuwalną frakcją tłuszczową, której ślizgająca odrobina pozostawała na powierzchni skóry. Niemniej było dobrze. Krem był przyjemny w aplikacji, ładnie nawilżał i odżywiał. Nie zapychał i dawał komfort suchej skórze. Dobrze sprawdził się jako baza pod makijaż. Szklany słoiczek dawał wrażenie ekskluzywności. I teraz ogromny minus - zapach! Mocny, chemiczny, tanich perfum. Okropny! I niestety nie ulatniał się szybko. Męczył i świdrował. Mój wrażliwy nos trochę ucierpiał. No szkoda, że dość ciekawa i innowacyjna, jak na tą firmę, formuła kremu została, kolokwialnie rzecz ujmując, spaprana koszmarną nutą zapachową. Tu Soraya nie zaskoczyła... Obietnice rewolucyjnego działania przeciwzmarszkowego traktuję z dystansem. W tym przypadku także. Krem według mnie ma po prostu nawilżać i uelastyczniać, dawać komfort skórze. I ten to robi. Nie jest drogi, w konsystencji przyjemny, ale ze względu na zapach więcej po niego nie sięgnę. Niemniej z perspektywy doświadczeń z kosmetykami tej firmy stwiardzam, że Soraya idzie powoli, ale w dobrym kierunku...Zobaczymy czy kiedyś dojdzie do celu z logo KWC... P.S. Zapomniałam dodać, że producent dodaje do opakowania małą plastikową szpatułkę. Dla mnie była nieprzydatna. Ale jednak była. Edit. Wygrałam w konkursie drugi słoiczek tego kremu. Zapach ten sam, chemiczny i brzydki. Jakbym nakładała na twarz całą tablicę Mendelejewa. Za to tym razem reakcja uczuleniowa wystąpiła niemal na dzień dobry. Silne podrażnienie, czerwone plamy...Ech...

Moja cera: Łojotokowe zapalenie skóry w strefie "T". Suche policzki z naczynkami. Wrażliwa, alergiczna. Wiek - 25 lat, pierwsze zmarszczki miminczne (czoło, okolice oczu). Duża tendencja do zapychania porów. Krem ma ładny słoik - bardzo elegancki, a dzięki swojej grubości nie ma szansy by się stłukł. Konsystencja kremowa, dobrze się go nakłada - nie jest jednak zbyt zbity. Moja cera lubi takie konsystencję zimą. Krem głównie nawilża. Mam 25 lat i na moje lekkie zmarszczki mimiczne krem nie podziałał - nie wygładził, nie zmniejszył ich - po prostu nic nie zrobił. Czułam jednynie lekkie napięcie skóry. Nie jestem z niego zadowolona, bo jest kremem nawilżającym, a ma być przeciwzmarszczkowy - a na zmarszczki kompletnie nie działa. Plus dla niego, że nie zapchał mojej cery - po niektorych kremach (np. z zieloną herbatą GP, z orchideą z Miraculum) miałam masakryczny wysyp nowych "przyjaciół" - tu na szczęście tego nie ma. Nieźle się wchłaniał. Jednak dla moich policzków był zbyt słabo nawilżający - tu znacznie lepszy okazuje się krem z Lirene z filtrem 30 - który też jest przeciwzmaszczkowy i jest znacznie bardziej odżywczy niż krem Soraya - podobne mam wrażenie porównując go z kremem serii "Świat natury z olejkiem z amarantusa. Nadaje się jako lekki nawilżający krem do cery 18+ na zimę. Krem jest za drogi jak na jego działanie. Krem jest nieźle dostępny. Polecam go dla cery 18+, a nie dla cery 25+ (sic!). Używam tego produktu od: 2 mies Ilość zużytych opakowań: 1 słoik

To taki zwykły kremik, który niczym się nie wyróżnia wśród tłumu podobnych do siebie mazideł. Plusy +ładnie nawilża (choć odnoszę wrażenia, że bardziej natłuszcza niż nawilża) + lekko napina (mniemam, że to jest ten efekt ujędrniania). To tyle. jakiegoś działania przeciwzmarszczkowego nie zauważyłam. A i cena za zwykły krem nawilżajacy jest trochę za wysoka. Ważne: należy uważać z ilością nakładanego kremu, bo się roluje. Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Mam 34 lata, pierwsze zmarszczki pod oczami w zimie cerę suchą, latem mieszaną. Krem zakupiłam, jak wszystkie inne kosmetyki, po przeczytaniu opinni wizażanek. Dodam, że kilka lat temu rozczarowałam się kilkoma produktami Sorai, od tamtej pory nie miałam ochoty na żadne przygody z tą firmą, aż do teraz. Produkt zakupiłam dwa tygodnie temu, potrzebowałam czegoś na dzień, czegoś czego będę mogła używać pod Aquasublime Galenica (oczywiście też zakupione po tutejszych recenzjach, nawiasem mówiąc niesamowity krem BB, recenzja później). Pani w aptece powiedziała, że można pod niego użyć jakiegokolwiek kremu na dzień, nie musi być tej samej firmy. Była to jedyna opcja, ponieważ starszliwie się spłukałam w ostatnim miesiącu. W moim przypadku Art&Diamonds spisuje się idealnie: - napina i wygładza zmarszczki mimiczne (płytkie ale już są) - nawilża i natłuszcza skórę, dlatego jest doskonałą bazą pod krem BB (testowałam z Lancome Tient Miracle i też ok) - nie zostawia tłustego filmu na twarzy, a tego nienawidzę, ma się cały czas uczucie lekkości na buzi - nie podrażnia uszkodzeń (zadrapania i takie tam) - cena jest bardzo rozsądna - jest łatwo dostępny - piękne opakowanie, chociaż szklane, a ja mam zdolności do upuszczania rzeczy Słowem nie ma się do czego przyczepić :) No może mógłby chronić lepiej przed słońcem ale chyba nie da się osiągnąć wszystkiego. Oczywiście należy sobie zdawać sprawę, że każda skóra jest inna oraz w tym wieku, w sensie moim, czyli po 30, koniecznością jest dobry krem na noc (używam Eluage Avene, też dzięki kochanym wizażankom, dziękuję!), oczyszczanie twarzy, nie można wierzyć, że sam krem dzienny załatwi wszystko. Ja się bardzo cieszę, że go kupiłam i mam nadzieję, że i innym wizażankom przyniesie tyle samo pożytku, co mnie. Używam tego produktu od: 2 tygodnieIlość zużytych opakowań: 1 (zużyłam tak z 60%) Edytuję żeby dodać jeszcze- mnie się zapach kremu bardzo podoba, jest delikatny i nie przeszkadza w pracy :) edit po roku prawie-zapach mnie jednak zmeczyl, nie moge go juz uzywac chwilowo

Dramat, dramat i jeszcze raz dramat... \\n \\nSama nie wiem co skłoniło mnie do tego zakupu. Pierwsze wrażenie: czy to na pewno krem na dzień dla 30-latki??? Sprawdziłam dwa razy opakowanie... niby tak, ale tłusta i oleista konsystencja odrzuciła mnie od pierwszego użycia. Skóra po zastosowaniu kremu błyszcząca. do tego potworny, farmaceutyczny zapach. \\nStwierdziłam, że potraktuję go jako krem na noc. I to był błąd! \\nPo 3 tygodniach wysyp trądziku, jakiego nie miałam od 15 lat! \\nPorażka na całej lini. \\n \\nWady: \\n - konsytsencja \\n- zapach \\n- zatyka \\n- uczucie ściągnięcia skóry (!) \\n- wysyp trądziku \\n \\nZalety: \\nBRAK!

zachwycona kremem tej samej marki i serii tylko na noc, skusiłam sie i kupiłam tez na dzien - co bylo ogromną pomyłką. Krem na dzien jest żenująco beznadziejny, ściaga skóre, nienawilża i twarz jest jak posmarowana klejem, no i paskudny zapach Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Nie rozumiem tak negatywnych opinii na temat tego produktu.Według mnie to bardzo dobry,tani krem ,doskonale nawilża,wygładza,nie podrażnia,nie zapycha,skóra odzywiona i napięta,minus za zapach jest poprostu \'nijaki\' .Podsumowując - jestem zadowolona, z pewnością kupię ponownie :) Używam tego produktu od: od miesiaca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Dla tego kremu założyłam sobie profil (czyt. do tego stopnia byłam zawiedziona jego zakupem). Mam cerę suchą i zwykle nie mam problemu z wchłanianiem się kremów. Niestety po tym czułam się, jak posmarowana klejem biurowym. Jak już ktoś przede mną napisał, zapach straszny, jakiegoś oleju czy innego tłuszczu. Bardzo się zraziłam i więcej kremu do twarzy firmy Soraya nie kupię. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Właśnie tyle co skończyłam 1 opakowanie i powiem że jestem średnio zadowolona. Mam cerę suchą, delikatnie nawilża. Działą przeciwzmarszczkowo co było czuć po posmarowaniu się, napina skórę. Ale nie wiem czy go kupię ponownie. Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

oprócz ładnego zapachu nic dobrego nie mozna powiedziec o tym kremie,konsystencja wydaje sie byc lekka lecz niestety na twarzy pozostaje na dlugie godziny tlusta maska,nie daje sie pod makijaz Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie

Wydawało mi się, że kupuję krem, który dla mnie będzie idealny, niestetety bardzo się zawiodłam, mam cerę mieszaną z tendencją do tłustej i absolutnie nie mogłam używać tego kremu na dzień, a nawet na noc był dla mnie zdecydowanie za ciężki...i w dodatku niewiele zdziałał. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Bardzo słaby produkt, wiadomo cena tez ma swoje znaczenie ale jak widac na forum wizazu i nie tylko nie zawsze okresla ona jakosc kosmetyku, tutaj cena okolo 20 zl za ten krem to przesada. Mam cere mieszana i ten krem zwyczajnie jest dla mnie zbyt tlusty, ma jakis dziwny zapach jakiegos oleju nie wiem jak go okreslic ale malo przyjemny. Cera po nim wyglada srednio, pojawiaja sie zatkane pory i nie ma mowy o jakimkolwiek nawilzeniu. Obecnie uzywam go do smarowania nog. Używam tego produktu od: około 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Po raz kolejny zawiodlam sie na produkcie Sorayi. Kupilam go skuszona ladnym opakowaniem i cudami, jakie mial zdzialac, choc obiecywalam sobie, ze nigdy wiecej nic z tej firmy nie kupie. I zaluje wydanych pieniedzy. Nie odpowiada mi przede wszystkim jego zbyt plynna, rzadka konsystencja (nie lubie wodnistych kremow). Krem fatalnie sie wchlanial, zostawial tlusty film, co na mojej suchej skorze bylo dziwne. Efektow przeciwzmarszczkowych nie dostrzeglam, ale moze zbyt krotko go uzywalam, niestety dluzej nie bylam w stanie. Zrobiony po jego nalozeniu makijaz w momencie sie rozplywal. Najgorszy jednak byl dla mnie jego chemiczny, ostry zapach. Po nalozeniu czulam go przez caly dzien. Nawet opakowanie po otwarciu kartonika okazalo sie fatalne - sloiczek wprawdzie ladny, ale plastikowa nakretka z luszczacym sie "zlotem" nie do przyjecia. Nie wytrzymalam i koncowke sloiczka zuzylam jako krem na szyje i dekolt. Używam tego produktu od: 1 roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Krem generalnie jest niezły. Ocena wynika z tego, że obietnice producenta o bardzo dobrym nawilżeniu nie spełniają się. Mam cerę mieszaną i po nałożeniu tego kremu suche partie potrzebują dodatkowego nawilżenia. Radzę sobie z tym dodając do kremu bądź (częściej) nakładając pod krem serum Delii z kwasem hialuronowym. Wtedy efekty są całkiem w porządku. Skóra jest rozświetlona, ujędrniona, wygląda świeżo. Krem ma lekką konsystencję, dobrze się rozprowadza, szybko wchłania. Jest bezzapachowy. Nie podrażnia ani nie uczula nawet gdy dostanie się do oczu. Duży plus daję za cenę i wydajność tego kremu, a jeszcze większy minus za badziewne opakowanie. Pomijając już plastikową nakrętkę, która nie pasuje mi do szklanego słoiczka, prawdziwą zmorą jest dla mnie odpadanie lakieru z opakowania. Wygląda to tak, że biorę słoiczek z półki, odkręcam nakrętkę, odkładam, myję ręce, które są już całe w kawałkach lakieru, nakładam krem, zakręcam, odkładam i znowu muszę myć ręce. Nie podoba mi się to. Średnio współgra z podkładem Colorstay Revlonu (do cery tłustej i mieszanej). Kompletnie nie skrawdza się w przypadku podkładu Revlon photoready. Myślę jednak, że warto spróbować. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Niestety nie moj ty.mam sucha skore ktora dodatkowo wysuszal.pod makijaz ok ale obiecywanych efektow nie zauwazylam.w porze zimowej niestety nie da sie stosowac.nie zdecyduje sie na kolejne podejscie Używam tego produktu od: 1 miesiac Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Zastanawiam sie czy nie jestem jeszcze za mloda na ten krem, mam 25 lat ale ciekawosc byla silniejsza wiec kupilam i aktualnie stosuje. Plusy Szybko sie wchalnia, nadaje sie pod makijaz, ma ladny szklany sloiczek, jest wydajny i to tyle. Minusy Przeszkadza mi jego zapach jest taki starodawny przypomina mi jakis lek, moglby lepiej nawilzac nie zauwazylam zadnej radykalnej poprawy stanu cery, sloiczek jest fajny ale dodali do niego tandetna plastikowa nakretke ,co popsulo jego design. Ogolnie krem na 3. Domecze do konca i wiecej nie kupie Używam tego produktu od: Miesiaca Ilość zużytych opakowań: W trakcie 1

Odkąd używam tego kremu wszyscy wkoło mówią że dobrze wyglądam, sama też zauważyłam że moja cera sie poprawiła. Plusy: - likwiduje oznaki zmęczenia, - stymuluje procesy regeneracyjne, - głęboko nawilża i ujędrnia, - uelastycznia i wygładza naskórek, - szybko sie wchłania i nie zatyka porów - mój wiecznie złuszczony naskórek na nosie wyglada w końcu normalnie - używałam go w 7-8 miesiącu ciąży i nie uczulił mnie - wydajny, niska cena Minusy: - brak Co do likwidacji zmarszczek to sie nie wypowiem bo póki co nie posiadam. Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 (50 ml)