Soraya Art&Diamonds, Esencja Przeciw Starzeniu Się Skóry 30+, Przeciwzmarszczkowy krem na noc 

Kupiłam ten krem zachęcona opiniami innych Wizażanek i liczyłam na extra efekty (pamiętałam jeszcze cudowną maseczkę z tej serii jeszcze w poprzednim wydaniu). Krem ma bogatą konsystencję, ale nie był bardzo ciężki dla mojej mieszanej skóry. Używałam go przez jesień i zimę i się sprawdził, jeśli chodzi o nawilżanie i odżywanie skóry, ale niewiele poza tym. Działał w tej kwestii przyzwoicie, choć przyznam, że liczyłam na więcej. Jest wydajny, ma bardzo ładne i wygodne opakowanie, jest tani i do tego polskiej marki. Szybko się wchłania, ma dość przyjemny zapach, choć dla mnie może zbyt perfumowany. Nie uczulił, nie podrażnił, nie zapchał. Raczej jednak nie sięgnę po niego ponownie.

Krem ,ktory uspokaja moja skórę po calodniowym makijażu. Wygładza,wydelikaca. Świetny słoiczek,ktory potwierdza,ze opakowanie nakręca zawartość,podobnie jak sprawna otoczka produktu uderzajaca w poczucie estetyki i miłość do luksusowych kamieni. Pewnie nie kupilabym, gdyby napisano "krem z oliwka", ale i zapewne nie odroznilabym produktu z "diamentami" od tego z oliwą z oliwek.

Krem bardzo dobrze nawilża skórę i ją wygładza. Cera rano jest w świetnym stanie. Jest rozjaśniona, nawilżona i wygląda na wypoczętą. Raczej nie działa przeciwzmarszczkowo. Mam 30 lat i nie zauważyłam, żeby krem wygładzał pierwsze, delikatne zmarszczki przy oczach. W ogóle istnieje krem przeciwzmarszczkowy? :) W każdym razie krem jest odżywczy i nawilżający. Jedyne do czego muszę się przyczepić to fakt, że używane codziennie zapycha moją tłustą skórę, wiec zaczęłam go używać po peelingach i maskach glinkowych (ok2-3 razy w tygodniu). Polecam do skór normalnych i mieszanych. Krem jest tani w stosunku do jakości. Zwykle kremy o takim działaniu są dostępne powyżej 100 zł... Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Naprawdę dobry krem, do tego w bardzo ładnym opakowaniu:) Ma fajną konsystencję, przyjemny zapach, pozostawia skórę wyraźnie nawilżoną a do tego idelanie się wchłania:) Krem jest dość tłusty ale nie pozostawia świecącej skóry;) Cena przystępna jak na tak dobrą jakość:) Używam tego produktu od: 1/2 roku Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Bardzo przyjemny, treściwy krem. Kupiłam go z myślą o potrzebie odżywienia skóry zmęczonej suchym powietrzem w domu, mrozami na dworze oraz zaniedbaniem z mojej strony. A przez ostatni rok serwowałam jej wyłącznie demakijaż, raz na jakiś czas peeling i zwykłe szybkie nawilżanie byle czym, byle było szybko. Na czole zauważyłam już pierwsze niewielkie zmarszczki, postanowiłam więc kupić kosmetyk o mocniejszym działaniu, przeznaczony dla cery w moim wieku. I nigdy nie spodziewałam się aż tak spektakularnych efektów po kremie za 20 zł, na dodatek średnio lubianej przeze mnie marki. Mam wrażenie, że po kilku tygodniach stosowania ten krem odjął mi co najmniej 5 lat. Krem rewelacyjnie wygładził, nawilżył, odżywił i rozświetlił moją skórę. Twarz wygląda na wypoczętą, gładszą, promienną i przede wszystkim - brak podrażnień. To cudo zadziałało na tyle dobrze, że pierwszy raz od nastu lat zdarza mi się regularnie rezygnować z używania podkładu do twarzy. Naprawdę, po tym kremie nie mam potrzeby niczego ukrywać. Pozostanie ze mną na długo, bo jako jedyny spełnia obietnice producenta i moje, wcale nie małe, wymagania. Opakowanie bardzo fajne, ładnie prezentuje się na półce w łazience. Lubię kremy w szklanych słoiczkach. Nie obchodzi mnie, jakiego drogiego kremu jest odpowiednikiem. Dla mnie ważne jest to, że naprawdę działa i bije na głowę kilkakrotnie droższe kremy, jakich dane było mi używać (L\'oreal, Vichy, Caudalie, Lierac). Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1.

marzy mi się happylogy ale póki co nie mam na niego pieniędzy więc chwilowo szukałam zastępstwa. mam kapryśną cere - nie lubi kremów, marudzi, raz się przesuszy - innym razem "lekki" krem okaże się zbyt ciężki. przerażała mnie cena - krem za 30zł ma mojej rozkapryszonej cerze co najmniej nie zaszkodzić? bingo. na pewno do happylogy wróce bo jest niezrównany ale ten krem jest świetnym zastępcą. nawilża, odżywia - nie krzywdzi. Mam ładny koloryt cery i jest jakby "napompowana" rano co jest istotne bo mam sporo stresów co odbija się na moim wyglądzie. polecam, choć na pewno wróce do guerlain.

bardzo przyjemny kremik, przede wszystkim fajnie nawilża i przyjemnie pachnie. skóra jest po nim gładka i dobrze nawilżona, spełnia moje oczekiwańia :) Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Calkiem przyjemny krem. Bardzo dobrze nawilza, odzywia, rano twarz wyglada na wypoczeta, ma ladny kolor. Krem ma bogata konsystencje, ale nie zapycha, nie mialam po nim nigdy przykrych niespodzianek na twarzy, a mam cere mieszana i roznie z tym bywalo. Jesli chodzi o splycanie zmarszczek to nie zauwazylam takowego dzialania:-) A czy zapobiega powstawaniu nowych? Mam nadzieje, ze tak:-) Nie wiem czy kupie go ponownie, bo jestem w trakcie pszukiwan kremu idealnego dla mnie. Ale Soraya jak najbardziej na TAK. Używam tego produktu od: 3 miesiace Ilość zużytych opakowań: prawie cale

Krem kupiony spontanicznie, czego teraz, po skończeniu opakowania, nie żałuję :) Kremik spakowany jest w szklany słoiczek, całkiem ładny. Konsystencję ma gęstą, kremową, pachnie przyjemnie. Leciutko sie rozsmarowuje, dobrze nawilża, nie roluje, nie lepi. Mógłby się troszkę lepiej wchłaniać, trzeba ostrożnie dozować jego ilość bo inaczej nadmiar pozostanie nam na buzi. Jest to dość treściwy krem, to pewnie dlatego. Nie oceniam jego działania przecizmarszczkowego, bo ożywam go raczej profilaktycznie. Ale jako nawilżacz sprawiał się dobrze. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 zużyte

Kremu używam raczej profilaktycznie, bo większych zmarszczek właściwie nie posiadam. Jedynie delikatne zmarszczki mimiczne wokół oczu, ale tutaj używam innego kremu pod oczy. Tak więc właściwości przeciwzmarszczkowe ciężko mi ocenić. Podejrzewałam go o zapychanie porów, bo zaczęły mi się częściej pojawiać pojedyncze krostki. Ale po odstawieniu kremu na dłuższy czas problem był podobny więc to raczej nie jego wina. Po prostu gorszy okres mojej skóry. + wygodna, gęsta konsystencja + łatwo się rozsmarowuje + krem jest dosyć treściwy, ale mimo to nie powoduje świecenia czym byłam zaskoczona + ładny, estetyczny słoiczek + nie zauważyłam zapychania porów + delikatnie nawilża, przy stosowaniu mocno nawilżającego kremu na dzień skóra pozostaje nawilżona - mógłby lepiej nawilżać - zapach nie jest w moim guście, ale jest delikatny i przyjemny więc bardzo nie przeszkadza Nie mogę ocenić działania przeciwzmarszczkowego więc nie mogę dać 5 gwiazdek. Póki co takiego działania nie zauważyłam.

Kończę właśnie moje drugie opakowanie tego kremu i nadal jestem zachwycona. Dotychczas na noc używałam kremów Shiseido/Lancome/Clarins - z nieznanych mi przyczyn wszystkie zaczęły mnie zapychać, a moja skóra z suchej stała się mieszana. Miałam dość kupowania drogich kremów, które przestały się sprawdzać i w ten sposób natrafiłam na ten kosmetyk. Słoik do złudzenia przypomina Lancome Genifique, w środku znajdziemy biały gęsty krem, który według mnie pachnie bardzo średnio, jednak wybaczam mu to, ponieważ jego działanie jest wyborne. Po wklepaniu w skórę pozostawia na niej film, który wchłania się w trakcie snu. Rano budzimy się z wypoczętą, napiętą i rozjaśnioną buzią, co jednak dla mnie najważniejsze - ten krem nie zapycha. Jest tak samo gęsty i odżywczy jak kremy Lancome czy Clarins, których używałam, a jednak na mojej skórze odkąd go używam nie pojawił się ani jeden wyprysk, co jest niesamowite. Nie muszę chyba dodawać, że jest 10 razy tańszy? :) W tej chwili kusi mnie by wypróbować inny krem na noc, ale wynika to jedynie z tego, że lubię testować nowości. Na pewno będę jednak do niego wracać. Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: dwa

Bardzo treściwy, bogaty krem dla kobiet w okolicach 30-tki. Rozprowadza się doskonale i dość szybko wchłania. Pozostawia na skórze delikatny film, ale nie tłusty, to raczej warstewka ochronna. Rano cera jest dobrze odżywiona, wypoczęta i zregenerowana. Co ważne nie zapycha porów. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam ten krem, ponieważ potrzebowałam odpowiedniego kosmetyku pielęgnującego na noc - dodatkowo poleciła mi go koleżanka. Niestety - zawiódł :( Owszem - skóra rano wyglądała na wypoczętą, nie podrażniał, w przeciwieństwie do niektórych kremów, nie powodował opuchnięć wokół oczu, z czym zasadniczo mam spory kłopot. Krem wchłania sie stosunkowo długo pozostawiając na twarzy nieprzyjemny film. Efektem tego była szybciej przetłuszczająca się grzywka:( (zwykłam myć włosy wieczorem - przy tym kremie musiałam zacząć robić to rano). W trakcie jego używania na mojej twarzy pojawiły się wypryski. Nie połaczyłam faktów i używałam kremu nadal. Z pomocą przyszedł mi kot - strącił słoik z kremem z półki rozbijając go w drobny mak. Po zmianie kremu na inny, nagle kłopot z wypryskami zniknął - przypadkowo znalazłam winowajcę :) Mojej mieszanej skórze się nie przysłużył - może dla osób o suchej cerze będzie bardziej odpowiedni. Używam tego produktu od: około dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: niespełna jedno - na szczęście zniszczone przez kota :)

Krem zadziałał inaczej niż sobie wyobrażałam, niemniej jestem bardzo zadowolona. Po kremie na noc dla skóry 30+ spodziewałam się, że będzie dość ciężki, za to mocno nawilżający. Tutaj akurat efektu nawilżenia za bardzo nie ma, przy pierwszym użyciu wręcz lekko przesuszył mi skórę. Za to bardzo ładnie wygładza, rozświetla, odświeża skórę. Efekt przypomina zastosowanie kremów z kwasami bądź duża dawką witaminy C/A. Byłam zdziwiona takim działaniem, bo kwasów w składzie brak. Jest za to keratolina. Jest to enzym , który usuwa martwe komórki, więc krem działa jak leciutki peeling enzymatyczny. Rezultatem jest właśnie ładna cera o poranku :) Mogę się podpisać pod większością recenzji Plusy: +poprawia wygląd skóry! twarz wygląda zauważalnie lepiej już po pierwszym użyciu +przyjemnie delikatnie pachnie, kojarzy mi się z tradycyjnymi kosmetykami Nivea +nie podrażnia, nie uczula, nie szczypie +cena Minusy: - po nałozeniu mam wrażenie , że się nie wchłania, i przez godzine-dwie mam tłustawą powłokę na skórze. Rano jednak skóra jest matowa - słabo nawilża - opakowanie: nieznoszę słoików bo są niehigieniczne. Co z tego , że jest dołaczona szpatułka, skoro musiałabym ją chyba sterylizować przed każdym użyciem, żeby mieć pewnośc, że nie pakuję bakterii do opakowania z kremem. Wolałabym pompke Krem można wypróbować, zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę. Podobne/lepsze efekty można uzyskać stosując inne kosmetyki (np kwasy AHA), które jednak są bardziej agresywne i mają więcej nieprzyjemnych efektów ubocznych. Tutaj dostajemy ładnie odswieżoną cerę, za rozsądną cenę, bez podrażnień, być może tylko z początkowym lekkim przesuszeniem ( zależnie od cery). Powinnam zaznaczyć jeszcze, że mam 26 lat i nie oceniam jego działania przeciwzmarszczkowego. Nie wiem czy kupię go ponownie, za to mam chęc wypróbowania maseczki i kremu pod oczy. Update: Zużyłam go do końca i odejmuję mu jedno gwiazdkę. Denerwuje mnie jego tłustość, poza tym można znaleść lepsze kremy, nawet w tym przedziale cenowym. (INCI): Aqua, Decyl Oleate, Ethylhexyl Stearate, Glycerin, Caprylic/ Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Shea Butter (Butyrospermum Parkii), Hydrolyzed Soy Flour, Sodium Stearoyl Glutamate, Lecithin, Tripeptide-10 Citrulline, Triethanolamine, Caprylyl Glycol, Diamond Powder, Narcissus Tazetta Bulb Extract, Dimethicone, Tocopherol, Panthenol, Allantoin, Tetrahydroxypropyl Ethylenediamine, Carbomer, PEG-8, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, DMDM Hydantoin, Methylparaben, Propylparaben, Parfum, Alphalsomethyl lonone, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, lsoeugenol, Limonene, Linalool. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Najlepszy krem z calej serii 30+ ogolnie moim zdaniem ten krem powinien byc kremem na dzien a jego odpowiednik na dzien na noc z racji swojej konsystencji i tego ze jest bardzo tlusty. Byc moze to jakas pomylka. Trudno mi go ocenic ale porownujac do kremow z wyzszej polki ktorych uzywalam spisywal sie dosc dobrze, nie jest zbyt tlusty, bardzo ladnie sie wchlania, o wiele lepszy zapach niz kremu na dzien. Niestety zwazywszy na to ze generalnie preferuje cale serie kosmetykow raczej nigdy do niego nie wroce, o wiele lepiej czuje sie z Dermika. Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Rewelacyjny produkt w rewelacyjnej cenie:)! Bardzo polecam ten krem. Tak, jak w poniższych recenzjach potwierdzam, że cera po nocy z tym kosmetykiem jest promienna, wygładzona, koloryt ujednolicony, buzia wygląda na wypoczętą:). Ponadto zauważyłam, że ewentualne małe krostki/ zaczerwienienia widocznie zmniejszają się ( nie wiem czego to zasługa), tak samo jak i pory. Krem ten nie nawilża jakoś specjalnie, ale tez nie wysusza buzi. Po nałożeniu pozostawia błyszczącą warstwę na moim czole:), która rano znika. Krem pachnie, jak dla mnie dosyć sztucznie ( na pewno nie jest bezzapachowy!), opakowanie trochę tandetne, ale ogólnie szklane- na plus. Podsumowując: zadziwiające jak dużo zalet może mieć produkt za cenę 20 złotych- Brawo Soraya:)!!! Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Kupiłam krem sugerując się pozytywnymi opiniami, choć nie byłam do końca przekonana. Ale nie zawiodłam się. Krem jest dość lekki; ma niezbyt zwartą konsystencję; jest odrobinę tłusty, ale bez przesady; zostawia na twarzy delikatny film; świetnie się rozprowadza i bardzo dobrze wchłania; bezzapachowy. Nie roluje się. Pod krem zawsze kładę jakieś serum i jak na razie bardzo dobrze współgra ze wszystkimi. Rano twarz jest wypoczęta i rozświetlona. Nie podrażnia ani nie uczula, nawet jeśli nałożę zbyt blisko oczu. Nie zapycha. \\\'Uspokaja\\\' skórę. Nadaje się do cery mieszanej - skóra nawet w suchych partiach jest dobrze nawilżona (w przeciwieństwie do kremu na dzień z tej serii, który z moją mieszaną cerą sobie nie radzi). Co do działania przeciwzmarszczkowego nie wypowiem się, ponieważ problem ze zmarszczkami dotyczy u mnie na razie tylko okolicy oczu. Poza tym i tak nie mogłabym tego w 100% stwierdzić - nakładam pod kremy różne sera. Jednak lubię ten krem. Jego stosowanie to przyjemność. I zamierzam wrócić do niego jeszcze nie raz. Plus za bardzo korzystny stosunek ceny do jakości (kupiłam go za 21 zł), dostępność (w wielu supermarketach itp.), wydajność (używam już prawie dwa miesiące, a w słoiczku jest nadal ok 1/3 kremu). Minus za super badziewne opakowanie - plastikowa nakrętka; szary lakier po pewnym czasie zaczyna odpadać na potęgę i wpada mi do kremu. Podsumowując - jestem zadowolona, z pewnością kupię ponownie. Polecam z czystym sumieniem. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam ten krem w jakiejś promocji wraz z maseczką (którą zrecenzowałam już wcześniej). Nie byłam do końca przekonana, ale (jako, że za całośc zapłaciłam mniej niż 36 zł.) stwierdziłam, że jakby co to wykorzystam do ciała. Zabrałam sie do niego kompletnie bez entuzjazmu i przekonania. Przecież nie zdziała więcej niż clinique i biotherm, zresztą jakie cuda producent może ukryć w słoiczku który kosztuje 20 zł? A tu się okazuje, że mógł. I nawet to zrobił. Nie wiem czy to te diamenty, czy narcyzy, czy cos innego, ale dawno nie miałam takiej skóry. W połączeniu z maseczką "efekt mikrodermabrazji" ujednolica cerę, niweluje przebarwienia, spłyca zmarszczki. Jedyne co mogę mu zarzucić to to, że nie pachnie. Lubie pachnące kremy na noc a ten jest raczej z tych bezzapachowych. No i trzeba do niego mieć cierpliwośc. Choć mam świadomośc, że cuda ze skórą potrafi zrobić tylko dermatologia estetyczna, jakoś tam gdzieś z tyłu głowy miałam wizję spektakularnych efektów (no w końcu wiem jak potrafi w tydzień po mikro. wyglądać moja skóra). Efekty są gdzieś po miesiącu systematycznego używania. Ale są i faktycznie są porównywalne. Za tą cene nalezy się zalodze Soraii przynajmniej roczna premia. Uczciwie na nią zapracowali. Używam tego produktu od: Od połowy grudnia (?) Ilość zużytych opakowań: na razie 1/3 pierwszego