Astor Volume Diva Curve Me Sexy Mascara Tusz do rzęs

Kupiłam ten tusz na promocji za jakieś 10 zł. Wybrałam odcień granatowy. Obawiałam się o jego jakość, ponieważ już znajdował się w koszyczku (jako końcówki serii). Zostałam bardzo mile zaskoczona. Był idealnym tuszem na lato. Pięknie wydłużał i rozdzielał rzęsy, dodatkowo kolor granatowy dobrze podkreślał moją niebieską tęczówkę. Idealny do makijażu dziennego, delikatnego. Jeden z moich numerów jeden, jednak muszę napisać, iż mam dość długie rzęsy. U mojej koleżanki, która ma gęste, ale bardzo krótkie rzęsy tusz nie sprawdził się. Minusem produktu jest fakt, iż tusz jest trudno dostępny. Używam tego produktu od: Czerwiec 2014 Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Jestem pod duzym wrażeniem trwałości tuszu - otworzyłam go ponownie po około roku "szufladkowania" a nadal bardzo ładnie maluje rzęsy. Co mnie w nim urzekło - to przede wszystkim opakowanie :) jestem wzrokowcem i lubię ładnie zapakowane kosmetyki, które kuszą oko. Zawartość też mnie nie rozczarowała - faktycznie mascara pogrubia, wydłuża i podwija rzęsy. Na minus jest to, że trochę skleja rzęsy i pod koniec dnia osypuje się. Kształt szczoteczki, wg. mnie ani nie przeszkadza, ani nie powoduje efektu "wow". Nie wiem czy bym ponownie kupiła tylko z tego względu, że jest jeszcze wiele mascar, które chciałabym przetestować, ale ogólnie jestem z niej zadowolona.

Dobrze ze go dostalam a nie kupilam jeszcze za takie pieniadze..nie wart.Szczoteczka swoim ksztaltem zupelnie sie nie sprawdza na rzesach, nierownomiernie pokrywa je mazistym w konsystencji tuszem,robiac przy okazji kleksy gdzie tylko sie da -efekt oka pandy.Skleja rzesy jak jakis tani byle jaki tusz i niestety obsypuje sie.Nie zuzylam nawet calego opakowania ,wrocilam do innych o wiele tanszych tuszow i o wiele lepszych ogolnie za taka kase-NIE POLECAM:( Używam tego produktu od: POL ROKU Ilość zużytych opakowań: NIE CALE JEDNO

Jestem mu wierna przez- ho, ho, z górą rok, kupiłam go kiedy miał mi się skończyć LookOut i Diva była z rodziny Astora moją trzecią mascarą. I ostatnią. To jest miłość. Więcej nie szukam, już znalazłam ideał. (Nie żeby mnie nie kusiło. :D) Zdecydowanie lepszy od innych z tej półki, żeby nie powiedzieć genialny. Oczy mam po nim wielkie na pół twarzy jak jelonek Bambi, rzęsy cudownie uniesione i podkręcone, cienkie i gęste jak lubię, a długie do nieba i czarne jak smoła. Szczoteczka modeluje firany aż miło, strzelam powłóczystymi co dnia! Naprawdę świetny tusz, nie zamieniłabym go na inny, ostatnie pieniądze na niego wydam! :D Używam tego produktu od: z górą roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie czwartego

Swoją mascarę kupiłam w folii w drogerii natura więc mam pewność, że nie była otwierana ani macana przez nikogo :D Do rzeczy: Wcześniej używałam Big Boom czarnej w złotym opakowaniu, też bylam z niej zadowolona. -dobrze trzyma się na rzęsach -nie osypuje się -ładnie podkreśla spojrzenie -ma naturalny wygląd(jeśli ktoś oczekuje dramatycznego spojrzenia to nie będzie to dobra mascara dla niego) -nie kruszy się Minusy: -nie nadaje się do podkreślania dolnych rzęs (jest moim zdaniem za ciężka i za bardzo je podkreśla a ja nie lubię sztuczności) -dosyc czesto zdarza mi się ubrudzić szczoteczką powieki przez giętkość i dlugosc szczoteczki Nie ma to wplywu co prawda na kosmetyk i jego dzialanie ale te wzorki na zakretce strasznie sie scieraja przez co mascara wygląda na bazarową :D

Tusz jest dla mnie fantastyczny. Odejmuję pół gwiazdki za cenę :/ Mam krótkie rzęsy, które doskonale pogrubia i podkręca. Takiego tuszu właśnie szukałam. + dostępność i w Naturze i Rossmannie + podkręca + pogrubia + nie osypuje się + ma wygodną, miękką szczoteczkę + dość wydajny Jedynym małym minusem jest to, że gdy się trochę wysuszy to śmierdzi. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Tusz u mnie nie sprawdził się zupełnie. Mam dość długie i gęste rzęsy. Plusy: +cena +"czarna czerń" , nie ma mowy o szarościach +demakijaż przebiega bez problemów, schodzi w mgnieniu oka, minusy: -efekt owadzich nóżek -skleja -osypuje się już po godzinie - strasznie sie rozmazuje Podsumowująć już go nie kupię. Strasznie sierozczarowałam Używam tego produktu od: 1 m-ca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1go

Uwielbiam mieć rzęsy gęste i długie. Czyli jak każda kobieta. Aby takowe mieć zazwyczaj przed czarnym tuszem nakładam biały. Mam oczy dość małe, a kiedy się uśmiecham to już w ogóle widać tylko kreskę a nie oko. :D Jak u azjatów. Dostępność: Rossmann, cena-zbyt duża. Nie lubię tak drogich tuszów, za 40 zł, można o 30 zł taniej dostać takie perełki, że hohoho. Plusy: -Dobra konsystencja. Nie wysycha i szybko schnie. -Opakowanie, przepiękne. Minusy: -Szczoteczka... Zostawia grudki i nie maluje dokładnie. -Nad dobrym efektem trzeba popracować. -Nie wydłuża -nie pogrubia Myślę, że to wina złej szczoteczki. Jako, że kupiłam go ostatni raz i w sumie pierwszy a ma świetną konsystencję to robię mój tzw trik. Czyli, mam swój ulubiony tusz, a raczej szczoteczkę. Trzymam go cały czas chyba od 2 lat. Najzwyczajniej w świecie zamieniam szczoteczki na czas malowania :) I jaki jest efekt? Genialny. Może wiele dziewcząt to zna, może palnęłam gapę bo każda tak robi, nie mam pojęcia.. ;) Ale to świetny sposób. Tak jak mówię, zamieniam po prostu, a jak się skończy kupię nowy, sprawdzony. Szczoteczka zawaliła sprawę. Używam tego produktu od: Pół roku Ilość zużytych opakowań: Jedno ledwo zużyte.

Jestem maniaczką długich rzęs. Dlatego tusze są moją słabościa. W tej maskarze spodobała mi się głównie szczoteczka, ponieważ lubie twarde włoski które pieknie rozczesują, jednakże trzeba się dobrze napracować, żeby uzyskać dobry efekt. Opakowanie też mnie skusiło bo jest różowe... :P niestety efekt jest słaby. Jak za cenę 40 zł spodziewałam się czegoś lepszego. Cena znacznie przekracza efekty owego tuszu. Nie polecam. Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 standardowe

Plusy: -konsystencja tuszu naprawdę dobra ( nie wysycha, nie kruszy się ) -opakowanie Minus: -cena ( na szczęście kupiłam go po promocji w Rossmanie o połowe taniej ) -żadnego mega efektu nie daję Aby uzyskać ładny efekt rzęs muszę z ok.5-6 min poświęcić na doskonałe pomalowanie oczu tym tuszem ( chyba jak z każdym,który miałam np. z tuszem za 7zł ) Moje zdanie nie wart ceny skoro są podobne efekty przy innych tuszach za o wiele niższą cenę. Doszłam do wniosku,że wolę co miesiąc kupić sobie tusz w granicach 10-15 zł i wypróbować wiele niż kupić za 40zł i męczyć się z nim do śmierci Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 małe

Plusy: -rzęsy nie są sklejone -łatwy w obsłudze -wydłużone rzęsy -bez grudek -nie odbija się na powiekach -nie skrysza się -bardzo wydajny Minusy: -cena Zdecydowanie polecam, chociaż mi opakowanie nie przypadło do gustu, wygląda dość tandetnie. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Kupiłam go za 30zł na promocji,spodziewałam sie czegoś więcej no i sie zwiodłam...daje efekt naturalny a ja potrzebuje efekt sztucznych rzęs Plusy: -kolor nie jest grafitowy a prawdziwy czarny -fajna szczoteczka,wygodna w użyciu -piękne opakowanie *.* -wydłuża odrobine Minusy: -wcale nie podkręca a nawet leciutko prostuje podkręcone rzęsy zalotką! -słabo pogrubia trzeba nałożyć 3-4 warstwy żeby było coś widać -czasami skleja rzęsy bo tusz jest dosyć "mokry" -za wysoka cena Używam tego produktu od: około tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Moje rzęsy są krótciutkie i proste. Wyglądają naprawdę marnie, nawet po katowaniu zalotką podkręcenie zaraz znika. Tusz dostałam w prezencie, cudów nie oczekiwałam i tu zaskoczył mnie w 100%! + rzęsy pięknie podkręcone + wydłużenie + trwałość (nie poprawiam makijażu w ciągu dnia) + łatwo się zmywa + fajny kształt szczoteczki + wydajny! - cena. jak ktoś tak jak ja jest przyzwyczajony do tuszy za 20zł może być zaskoczony. :) bardzo możliwe że dziewczynom o pięknych, podkręconych firankach nie przypadnie do gustu. rzeszcie absolutnie polecam. Używam tego produktu od: grudnia 2012 Ilość zużytych opakowań: nieskończone jedno

Tusz kupiłam po bardzo okazyjnej cenie za mniej niż 20zł. Jestem z niego w miarę zadowolona. Ładnie podkreśla rzęsy, podrubia je i rozdziela. Czasami niestety zostawia na nich grudki. Słynne opakowanie jest faktycznie bardzo ładne, tłoczony kwiatowy wzór na zakrętce i metaliczna oprawa robią wrażenie luksusu. Czy jakoś specjalnie podkręca? Hmm, moje rzęsy praktycznie przy każdym tuszu się unoszą, ten nie stanowi wyjątku. Na pewno rzęs nie prostuje, ale czy daje efekt jakiegoś niesamowitego podkręcenia to nie umiem stwierdzić. Jest w miarę trwały, nie osypuje się w ciągu dnia. Jedyne co mi się w nim bardziej nie podoba, to kolor, ale musze przeznać, ze przez swoją nieuwagę faktycznie sama taki wybrałam. Posiadam odcień BLACK SAPPHIRE, który jest jasną przydymioną czernią z maluteńkimi opalizującymi granatowymi drobinkami, które nawet czasami w świetle dziennym są widoczne. Normalnie tusz wygląda raczej jak grafitowy niż jak czarny, dlatego używam go raczej do jasnych dziennych makijaży, gdzie klasyczna czerń za bardzo by się odznaczała. Nie kupię jednak tego produktu ponownie. Na dłuższą metę taki grafit nie jest mi potrzebny, a jeśli chodzi o czerń to znam lepsze tusze ;)

Do tej pory używałam Max Factor masterpiece, i za nic nie chciałam go zamienić na żaden inny, do czasu. Dostałam w prezencie tusz astora. Szybko i krótko mówiąc- tusz wydłuża i podkręca. Delikatnie też pogrubia,ale polecam go głownie tym paniom którym zależy na wydłużeniu i podkręceniu rzęs. Trochę się rozmazuje, ale to normalne. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 pełnowymiarowe

Również nie rozumiem tylu negatywnych opinii, ja osobiście jestem zachwycona. Świetnie wydłuża rzęsy już po nałożeniu jednej warstwy, mimo wszystko nakładam zwykle dwie. Nie pogrubia, dzięki czemu daje bardzo naturalny efekt jednocześnie dość mocno podkreślając oko, a dokładnie takiego tuszu szukałam. Mam strasznie proste rzęsy więc nie odważyłabym się go nałożyć bez wcześniejszego podkręcenia ich zalotką, więc jeśli na Was się nie sprawdza proponuję najpierw dość mocne podkręcenie, wtedy wygląda rewelacyjnie. na początku trochę denerwowała mnie wygięta szczoteczka, jednak perfekcyjnie rozdziela rzęsy, malowanie ich zajmuje dosłownie kilka sekund. Oczywiście pod warunkiem, że robicie to umiejętnie ;) Tusz jest bardzo trwały, nie kruszy się. Łatwo go zmyć, a do tego ma piękne opakowanie. Polecam z czystym sumieniem ;)

Mnie tez zastanawia wiele negatywnych poprzednich recenzji tego tuszu. Moim zdaniem jest to jeden z lepszych dostępnych na rynku w tym przedziale cenowym. + ogromny plus to świetna trwałość i wydajność! Kupiłam go w sierpniu (aż 5 miesięcy temu!) i przy niemal codziennym stosowaniu dopiero teraz zaczął lekko przysychać (ale na pewno nie do tego stopnia że robią się grudki i nie da się go już używać) + przy umiejętnym użyciu daje świetne efekty- podkręca, NIE SKLEJA, rozdziela i wydłuża rzęsy- po prostu cudeńko + nie rozmazuje się, nie kruszy, nie robi "efektu pandy" (czego po prostu nie cierpię, przychodzę do domu i zdaję sobie sprawę że przez pół dnia chodziłam rozmazana :-/) + piękne opakowanie (właściwie to ze względu na nie go kupiłam, tak ładnie prezentował się na sklepowej półce- czasem w parze z wyglądem idzie tez jakość, a to bardzo cenię) Produkt wart każdej złotówki- zaoszczędziłam na zakupie kolejnego tuszu po 2-3 miesiącach tak jak zazwyczaj z innymi szybko wysychającymi. Używam teraz Wonder Perfect od Clarins ale na pewno jeszcze wrócę do "Volume Divy" Bardzo polecam!

Według mnie najlpeszy tusz z jakim sie spotkałam: *wydajny *nie skleja *podkręca *maluje od kącika do kącika Na poczatku mialam problem z używaniem jego ale jak sie wprawiłam to poszło gładko,póki co używam tylko tego do póki nie wymyslą jakiegos 10w1 :) Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 3 - male