E.L.F. Cosmetics Mineral Foundation Podkład mineralny

Podkład mogę śmiało polecić osobom, które są zafascynowane podkładem mineralnym bm original, jako że jest to jego tańszy odpowiednik. Miałam zarówno jeden, jak i drugi. Do bare minerals, raczej prędko nie powrócę,o ile w ogóle powrócę, ze względu na cenę. Po prostu bardzo szybko zużywam podkłady i wydawanie 110 zł miesięcznie, jest to zbyt duży wydatek dla mnie. Tym bardziej, że bm wcale nie był takim ideałem (na pewno spory wpływ też miał na to fakt, że nie trafiłam z kolorem.). W przypadku elfa dobrałam idealny dla siebie odcień , czyli Porcelain..Rewelacja. Podkład nie kryje jakoś rewelacyjnie i muszę wspomagać się korektorem, ale wolę to, niż zapychanie całej twarzy szkodliwym podkładem, jak np rc ;], który tak naprawdę powinno się oceniać po kilku miesiącach użytkowania. Podkład elfa nakładam na lekko naoliwioną twarz, mieszam jakiś żel z olejkiem, dzięki czemu twarz wygląda na promienną, rozświetloną. Podkład nie zapycha, co jest dla mnie bardzo ważne, podkłady mineralne AM robiły mi masakrę na twarzy. Ten jest super. Polecam. plusy: -idealny dla jasnych karnacji odcień porcelain, który wpasowuje się w skóre -stopniowe krycie -efekt rozśwetlonej cery -nie zapycha, nie szkodzi skórze -naturalny wygląd -niedrogi -poręczne opakowanie, można zabrać w podróż, choć dobrze by było jakby producent zrobił również w ofercie nieco większe w przystępnej cenie.. -śmiało polecam zamiast drogiego w Polsce BM, który wcale nie jest lepszy minusy: -dostępność, trzeba zamawiać przez internet -wydajność, choć w moim przypadku to dla mnie nic dziwnego (ogólnie dziwię się jak któraś dziewczyn pisze, że podkład starcza jej na pół roku, serio, jak?? dodam, że staram się nie kupować pięciu podkładów na raz, bo w tym przypadku to i mi faktycznie starczyłoby na pół roku ;], kupuje jeden albo dwa, w przypadku gdy totalnie nie trafię z pierwszym podkładem i wykorzystuje do końca, po czym kupuje następne, a maluje się raz dziennie, no chyba że wieczorem jest hiper super okazja i chce wyglądać świeżo, to dwa, a na twarz nie nakładam nie wiadomo ile) -byłoby świetnie, jakby była możliwość kupna większego opakowana, choć zawsze można kupić dwa na raz po 30zł za sztukę i też jakoś się żyje OGÓŁEM POLECAM. Na pewno do niego wróce, ale nie od razu, bo trochę się stęskniłam za płynnymi podkładami. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 całe i jeszcze kończe

plusy +naturalny skład +ładne odcienie, także dla bladziochów +dobrze kryje zaczerwienienia i wypryski +dosyć trwały, wytrzymuje do 10 godzin +wymaga tylko jednej poprawki, po około 5 godzinach +nie wymaga utrwalania pudrem +nie wysusza skóry, nie czuć go na twarzy minusy -cena w relacji do pojemności -dostępność polecam! Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Niewiele ma ten kosmetyk wspólnego z podkładem. Podkład moim zdaniem ma jakieś właściwości kryjące (czyli zawiera białe pigmenty), a jeśli nie ma, to jest kremem tonującym. A to? To jest puder najzwyklejszy na świecie, tylko że nieco droższy. Ja go nabyłam w zestawie ze skośnym pędzlem do różu za bodajże 5£. Słoiczek z sitkiem to standardowe i dobre rozwiązanie dla sypkich pudrów- bo jakoś nie umiem użyć w jego kontekście słowa "podkład". Opakowanie mogłoby być trochę większe, bo 2,8g to dość mało jak na tego rodzaju kosmetyk. Ma mniejszą średnicę niż mój ulubiony pędzel Hakuro H50, dlatego sięgam po niego raczej niechętnie, bo ciężko jest go dobrze nabrać na pędzel i nie ubrudzić przy okazji całej toaletki. Przechodząc do właściwości: że nie kryje, to już było. Trochę ujednolica koloryt, ale szału nie ma- na zimę to z pewnością za mało. Matuje standardowo, dość dobrze utrwala płynny podkład i zapobiega jego ścieraniu się w tempie ekspresowym. Posiadam również prasowany puder matujący z tej samej firmy i dla porównania zapłaciłam za niego pół funta, a sprawuje się identycznie, a nawet lepiej, bo nie mam problemów żeby nabrać go na pędzel. Dlatego daję 3 gwiazdki, bo to nie jest zły kosmetyk, ale w tej albo niższej cenie można znaleźć takie same bądź lepsze pudry. Gdyby jeszcze rzeczywiście był nadzwyczajny, można by się pofatygować i zamawiać go przez internet, ale jakoś nie widzę w tym przypadku powodu, dla którego miałabym zawracać sobie głowę. Jeśli ktoś ma- niech używa, jeśli nie, to może lepiej będzie poszukać czegoś innego. Używam tego produktu od: ok. 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

+skóra jest wygładzona i wyglada zdrowo +ładnie stapia się ze skórą +nie zapycha porów +po nałożeniu skóra się nie świeci. to jak podkład i puder w jednym -nic a nic nie kryje! -czy ja wiem czy jest taki trwały..? mi się nieco ścierał ( mam skórę normalną) bardziej na lato. na zimę jest zbyt delikatny Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno całe