Yves Rocher Couleurs Nature, Poudre Confort Matite (Puder matująco - rozświetlający) 

kolejny bardzo dobry puder YR ladna puderniczka ladny elegancki pedzelek puder jest bardzo dobry matujacy na powierzchni pudru umieszczone sa jak by nalane zlote drobinki ktore w ciagu uzywania wycieraja sie i w samym pudrze juz ich brak fatalny patent wiec na 1 raz mialam buzie jak bombka a choinki a pozniej byl to juz zwykly puder nie trafiony patent choc pomysl badzo dobry na dobrej jakosci produkcie gdyby drobinki byly bardziej zmielone i wymieszane puder byl by moim kolejnym idelem odbieram az 2 gwiazdki za nierowne drobinki cena takze mogla by byc nzsza Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 1 cale

Puder kupiłam zachecona limitowaną ofertą świąteczną. Kusił mnie dołączony pędzelek i opakowanie z lusterkiem. W regularnej sprzedaży dostepny jest tylko podwójny puder rozświetlający bez pędzelka. Wrażenia: + pięknie, luksusowo wyglądające opakowanie z pudrem, lusterkiem i pędzelkiem + opakowanie wielkosci dloni ze sprawnym zamknięciem + przyjemny pędzelek, dobrze leżacy o miękkim włosiu + duże i dobre lusterko + lekko perfumowane, bardzo subtelne + odcien medium 300(jedyny dostępny), dobry nawet dla mnie bardzo bladolicej + dobrze matuje + konsystencja pudru miękka, aksamitna + puder łatwo sie nabiera na pedzelek + dośc wydajny + praktyczny w podrózy do szybkich poprawek z uwagi na lusterko oraz pędzelek + zawiera wygładzający silikon oraz przeciwzmarszczkowy inositol + efekt koncowy aksamitnej i gładkiej cery + nie podrażnia, nie uczula + rozswietlenie subtelne ze złotymi drobinkami + nie zapycha +/- rozsypuje sie trochę w opakowaniu (prasowany) +/- puder zawiera na powierzchni poczatkowo sporo miki(szczególnie przy pierwszym użyciu), rozświetlające drobinki, co poczatkowo nie daje subtelnego efektu (jak drobiny zmielonej masy perłowej rozświetlacza Revlon Bare It All Lustrous Lotion), plusem jednak jest ze drobinki szybko znikają z twarzy więc mozna to przeżyc oraz fakt ze po przetarciu pędzlem nadmiar drobin schodzi z powierzchni świezo otwartego pudru. Po kilku zastosowaniach efekt rozświetlenia jest subtelny i nasycenie drobin nie jest takie jakie z poczatku daje wrazenie po otwarciu opakowania. W zasadzie uzyskujemy bardziej puder matujący niż puder rozświetlający. +/- trzon pędzelka pokryty złotą folią, która moze/nie musi sie złuszczyć +/- edycja kolekcjonerska +/- pędzelek średnio radzi sobie z aplikacją, potrafi robic "plamy" koloru - cena Puder robi wrazenie luksusowego, zblizając sie estetyką do wysokopółkowcow. Kolorystyka opakowania granatowo złota. Opakowanie pudru jest solidne, z duzym lusterkiem, mniej wiecej wielkości dłoni, sprawnie sie otwiera i dobrze zamyka. Plastik jest gruby i solidny. Pędzelek dołączony jest bardzo przyjemny i łatwo sie nim ów puder nakłada, niestety szkoda ze trzon pędzelka, plastikowy, pokryty jest złoconą folią, co moze z czasem brzydko sie łuszczyc a szkoda jak na wydanie kolekcjonerskie. Puder jest przyjemny, ładnie matuje i rozświetla.Ma odcisnięte charakterystyczne logo YR. Początkowo sie przerazilam, gdy otworzylam opakowanie, ponieważ na powierzchni pudru było sporo zlotych drobinek rozświetlających. Po przetarciu pędzelkiem nadmiar drobinek został strącony i puder ukazał swoje troszkę bardziej subtelne oblicze. Drobinki nie są nachalne, ale nie są tak drobne jak drobiny zmielonej masy perłowej rozświetlacza Revlon Bare It All Lustrous Lotion, który miałam okazję testować i recenzować, a dający bardziej wysublimowany i "mokry efekt". Ten puder matując, pokrywa cere złotymi drobinami, co dobrze, moim zdaniem wygląda na wieczór, aczkolwiek nie jest to tak nachalane by przeszkadzało w ciagu dnia, jak pisałam drobiny sie osypują, zatem na szczęscie, nie ma efektu brokatowej bombki. Puder dostępny jest tylko i wyłącznie w jednym odcieniu, co moze byc dla niektórych minusem, nie okresliłam tego jako minus z uwagi iz kolor jest wprawdzie ciepły, niemniej nie odcina sie od cer o chłodnym typie (jak ja). Podsumowując produkt dobry, szczególnie bardzo praktyczny z uwagi na dołączony miękki pędzelek i opakowanie z lusterkiem i dołączonym pędzelkiem przypomina puder niedostępne już w sprzedaży lusksusowej linii Yria. Cena jest wysoka jak na puder, ale należy sie spodziewać obniżek z okazji świąt, czy chociażby wyprzedaży. Niemniej puder wart uwagi. Gwiazdka mniej za cenę, gdyz spodziewałam sie innej jakości (subtelniejsze rozświetlenie i dobrze wykonany pędzelek) i pół za fakt, że niewiele rozświetla a bardziej matuje. skład: talc, silica, zea mays starch, pentaerythrityl tetraisostearate, dimethicone, isonomyl isononoate, aluminium starch octenylsucinate, mica, zinc stearate, octyl-dodecyl stearoyl stearate, cetearyl ethylhexonate, zeolite, nylon-12, inositol, methylparaben, sorbic acid, parfum,propylparaben, tetrasodium edta, bht, acrylates/octyacrylamide copolymer, isostearyl alcohol, CI 77491/CI77492/CI77499(iron oxides), CI77891(titanium dioxide) Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1x7g _____________________________________________________________ Wszystkie zdjęcia i artykuły zamieszczone na tych stronach są chronione prawami autorskimi. Kopiowanie i używanie do innych celów bez pisemnej zgody redakcji zabronione.