Yoskine Oczyszczanie, Mikrodermabrazja szafirowy peeling przeciwzmarszczkowy dla cery normalnej i mieszanej 

Peeling jest gęsty, ma delikatny, kwiatowy zapach. Zawiera masę drobinek, które przy delikatnym masowaniu błyskawicznie wygładzają skórę. Na odmładzanie nie ma co liczyć. Ale peeling daje mega gładkość i oczyszczenie. Skóra aż "skrzypi". Jest gładziudka, promienna, lekko zaróżowiona, świeża. Po oczyszczeniu skóra chłonie krem, podkład też lepiej się rozprowadza. Peeling jest bardzo wydajny.

Peeling kupiłam jakiś czas temu w perfumerii Douglas.. z czystej ciekawości, bo widziałam wiele pozytywnych komentarzy na temat tego kosmetyku. Postanowiłam więc go nabyć :) Produkt jest bardzo kremowy, dobrze się rozprowadza a drobinki w nim zawarte bardzo solidnie ścierają naskórek (uważajcie, żeby nie przesadzić z siłą nacisku), cera stała się wygładzona i odświeżona. Dodatkowym atutem kosmetyku jest zapach - bardzo przyjemny dla nosa. Nie jest to jednak produkt przeciwzmarszczkowy.. coś co się zmywa z twarzy w mojej ocenie nie ma takiego działania.. prędzej powiedziałabym, że poprzez drobinki, którymi masujemy twarz możemy zadziałać nieco pobudzająco i korzystnie na krążenie, ale nie wiem czy to właśnie Producent miał na myśli.. bo przecież ,,przeciwzmarszczkowo" brzmi znacznie lepiej :) Niemniej produkt bardzo mi podpasował jeśli chodzi o wygładzenie cery i pozbycie się martwego naskórka, dzięki temu kolejne kroki kosmetyczne mają szansę lepiej się wchłonąć. Kosmetyk godny wypróbowania i bardzo wydajny, ale czy wrócę do niego? Nie wiem, na rynku jest tyle perełek kosmetycznych, że nie potrafię określić czy z radością kupię kolejne opakowanie produktu Yoskine..

+ oczyszcza doskonale + usuwa martwy naskórek + posiada mikroskopijne drobinki + jest mega wydajny, opakowanie starcza na kilka miesięcy (peeling wykonuje zazwyczaj 2x w tygodniu, czasem 3, zależne od ilości wolnego czasu) + cena nawet bez promocji jest do przyjęcia Trzeba uważać, ponieważ peeling jest dość mocny. Jak go nałożę to tylko delikatnie masuje skore twarzy, nie dociskam mocno dłońmi itp bo wtedy moze podrażnić. Jak mi sie skończył i zaczęłam używać jakiegoś innego przez chwile po ok 2 tygodniach porobiły mi sie na całej twarzy suche skórki, na czole i nosie nie mogłam nawet sie umalować, tak skórki odstawały! Wtedy zrozumiałam, ze nie mogę bez niego żyć i to absolutne kwc! Teraz juz mam zapas i nie dopuszczę, aby mi go zabrakło ;)

Kupiłam ten peeling w ciemno, nie znam tej marki, nie czytałam żadnych opinii, cena nie była duża więc zaryzykowalam. Wcześniej używałam peelingu z Artemisa, trzykrotnie drozszego i wydaje mi się, że ten z Yoskine działa u mnie o wiele lepiej. Mam skórę mieszaną w kierunku tłustej, ale NIE MAM cery wrażliwej, dlatego u mnie się sprawdza i nie powoduje choćby najmniejszego podrażnienia. Drobinki są mikroskopijne, ale wyczuwalne pod palcami (dość ostre dlatego odradzam wrazliwcom i naczynkowcom), dobrze oczyszczają pory i twarz pozostaje aksamitne gładka. Przez te drobno zmielone kryształki peelingujace trzeba poświęcić dłuższą chwilę na zmycie kosmetyku wodą, ale też nie jest to jakoś bardzo uciążliwe. Czego woda czasem nie wyplucze to usunie płatek z tonikiem, którym dla pewności przecieram skórę po peelingu. Kosmetyk ma ładny, jasno niebieski kolor i ślicznie pachnie. Czułam ten przyjemny zapach jeszcze długo później na twarzy, mimo nałożenia innych również pachnących kosmetyków, jest intensywny, ale jak dla mnie nie drazniacy. Peeling stosuje 2 razy w tygodniu, świetnie oczyszcza i wszystkie kosmetyki wchłaniają się po nim błyskawicznie. Efekt przeciwstarzeniowy trudno mi ocenić, mam 27 lat i problem zmarszczek jeszcze mnie nie dotyczy, używam takich kosmetyków profilaktycznie- czy działają dowiem się za kilka lat :) Daję mu 5 gwiazdek, bo ten peeling spełnia wszystkie moje oczekiwania i właściwie narazie nie będę szukać niczego innego. Po cichu przymierzalam się do zakupu duuuuzo drozszego peelingu z Sensai, ale zakup tego ostudził mój zapał. Wolę wydać większą sumę na serum albo dobry krem niż na zwykły peeling, którego używam sporadycznie. Polecam, fajna jakość w niskiej cenie :)

Peeling poleciła mi koleżanka, która stosuje go od dłuższego czasu. Ja z moim męczę się już pół roku i jakoś nie przekonuje mnie... Plusy: + drobinki nie są zbyt duże i nie trą mocno + peeling jest wydajny + efekt końcowy dość dobry, ale stosowałam już lepsze produkty + wydajność Minusy: - produkt nie radzi sobie doskonale, jest przeciętniakiem, jakich mnóstwo Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Peeling znajduje się w miękkiej, przezroczystej tubce z zakrętką. kolor ma super- śliczny błękit. Podobnie i zapach- świeży, ale nieintensywny. Nie drażni oczu i nosa. Zawiera mnóstwo maleńkich i ostrych drobinek, które przypominają mi drobniutko potłuczone szkiełka. Ma gęstą, ale miękką konsystencję, dobrze rozprowadza się na twarzy. Nie podrażnia i nie robi krzywdy, o ile masaż wykonujemy delikatnie i nie przekraczamy czasu zalecanego przez producenta. Nie podoba mi się jednak to, że ciężko jest go spłukać i mimo że solidnie przykładam się do tej czynności, to na skórze i tak zostaje sporo tych drobinek. Dlatego jednak preferuję peelingi gruboziarniste. Pozostawia skórę miękka i gładką, ale mam wrażenie, że niedokładnie oczyszczoną,bo po nim potrafiły wyskakiwać mi krostki i zaskórniki. Jest bardzo wydajny, wystarczył mi na ponad pół roku, ale nie zauważyłam w tym czasie aby pory się zwęziły, żadnego działania przeciwzmarszczkowego też nie widać, moja ogólna kondycja cery też się nie poprawiła. Wygładza skórę i to wszystko. Raczej ponownie po niego nie sięgnę. Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Do tego peelingu bardzo zachęciły mnie wizażowe recenzje, i gdy tylko skończył mi się Fitomedowy K+K pogoniłam po niego do drogerii. Opakowanie ma ładne i zachęcające do stosowania, ale nie nazwałabym go mimo wszystko luksusowym. Natomiast trochę przywodzi mi na myśl preparaty z gabinetów kosmetycznych. Konsystencja tego peelingu jest wręcz idealna - kremowa, leciutka, pełna ostrych drobinek. Zapach subtelny, świeży i przyjemny. Aplikacja trochę bolesna - drobinki są naprawdę ostre i trzeba tego peelingu używać umiejętnie. Niewielkim minusem jest fakt, że nawet po dokładnym spłukiwaniu czuć na twarzy (przy skroniach) piasek. Oraz to, że skóra choć gładka (wręcz śliska!) jest niezbyt przyjemna w dotyku - chyba dlatego, że brak jej miękkości. Liczyłam też na pomoc w walce z zaskórnikami i tu się niestety przeliczyłam. Z podkulonym ogonem wracam zatem do Fitomedowego K+K... Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Peeling dostałam w prezencie - bardzo dobrze, gdyż sama bym go nie kupiła. Dlaczego? Dlatego, że peelingów muszę używać bardzo rozsądnie, tak bym to określiła. Mam cerę mieszaną z rozszerzonymi porami, czasem wyskoczy tu i tam jakaś krostka... i mam cerę wrażliwą na ścieranie! Bardzo często po użyciu peelingu (jakiegokolwiek) moja skóra jest zaczerwieniona (nie tak zdrowo a po prostu starta :( ) a następnego dnia po użyciu mam wysyp krostek :( Peelingów używałam więc jak już MUSIAŁAM. I dlatego nie kupiłabym sama tak drogiego peelingu. Teraz sprawa ma się inaczej :) Ten peeling jest tak delikatny i w dodatku tak skuteczny, że na inny go nie zamienię! :) Nawet jeśli po użyciu pojawiają się jakieś krostki to jest to 10% tego co było wówczas :) Reszta zalet: * kosmetyk naładowany jest ścierającymi drobinkami, jest ich mnóstwo! Pod palcami nie czuć konsystencji kremu tylko miliony granulek. Te granulki ścierają jak szalone! :) Oczywiście w pozytywnym sensie ;) swoją robotę wykonują mega dobrze a przy tym delikatnie! Dla mnie to największy plus. * świetnie złuszcza nie uczulając i nie szkodząc twarzy * skóra twarzy jest oczyszczona a pory zmniejszone, p po peelingu każdy krem nawilżający moja skóra chłonie i jeszcze jej mało ;) * pięknie pachnie *jest super wydajny Działanie przeciwzmarszczkowe? Po pierwsze jeszcze tego nie potrzebuję a po drugie, nie oszukujmy się, jakie działanie przeciwzmarszczkowe ma mieć peeling, którego użyjemy 1 lub 2 w tygodniu przez ... minutę... ? Chwyt marketingowy ;) Polecam! Cena wysoka ale jakość mega :) Używam tego produktu od: stycznia 2014 roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2

Mam cerę mieszaną, ze skłonnością do rozszerzonych porów, zaskórników, a ten peeling dzięki tym mikro-odrobinkom rewelacyjnie oczyszcza moją skórę. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, pory faktycznie zostały zmniejszone i to bardzo (żaden inny kosmetyk tego aż w taki zauważalny sposób nie dokonał), a powierzchnia cery jest delikatna i przyjemna w dotyku. Peeling świetnie przygotowuje skórę do przyjęcia kremów, a nasza twarz odzyskuje zdrowy koloryt i promienność, jest do tego bardzo wydajny, pięknie pachnie i ma ładne opakowanie. Szczerze polecam Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: połowa

Peeling ma drobniutkie cząsteczki, które idealnie pozbywają się wszelkich grudek, suchych skórek i innych szorstkich nieprzyjemnych paskudztw z twarzy. Polecam każdej dziewczynie ze skórą mieszaną i zaskórnikami. U mnie rewelacja. Mnie nie uczulił, nie podrażnił, a buzia po nim jest tak miła w dotyku :) Polecam, polecam i jeszcze raz polecam. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: cały czas używam jednego

Plusy: - bardzo wydajny, - ładnie pachnący, - bardzo drobnoziarnisty - wygładza, oczyszcza Minusy: - źle się go zmywa, drobinki piasku czułam jeszcze czasem na buzi po bardzo dokładnym jego zmyciu, - choć drobnoziarnisty, to mocno drapiący i silnie zdzierający, co jednak mi chwilami przeszkadzało Produkt niezły, ale juz do niego nie wróce, nie zachwycił mnie, mam wrażenie, że niektóre obietnice producenta były bardzo na wyrost (zmniejszenie porów, działanie przeciwzmarszczkowe). Używam tego produktu od: roku, nieregularnie Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Mam cerę mieszaną, w okresie zimowym zmierzającą w kierunku suchej, w letnim tłustej. Mam też trochę zmarszczek i popękanych naczynek. Czasami pojawiają się na twarzy tak drobne krostki, jak i suche skórki. Peelingów używam regularnie 2 razy w tygodniu, zazwyczaj mechanicznych. Szafirek Daxa okazał się dobrym produktem na ciepłe pory roku, na pewno skutecznym, ale nie do końca dla mojej cery. Z pewnością ma wiele plusów - kilka niekoniecznie istotnych, ale uprzyjemniających stosowanie- ślicznie, świeżo pachnie, ma elegancką tubkę, łatwo się stosuje i bezproblemowo zmywa. Ponadto jest bardzo wydajny, wystarczy naprawdę odrobinka do porządnego oczyszczenia całej twarzy. Przy tej cenie wypada więc korzystnie. Samo działanie jest dla mnie jednak za mocne - mnóstwo zanurzonych w kremowej bazie drobinek jest ostrych niczym igiełki. Choćbym nie wiem, jak delikatnie masowała nim buzię, to i tak mam potem lekko piekącą, zaczerwienioną skórę. Owszem, świetnie oczyszczoną i nawet niezbyt ściągniętą, ale podrażnioną. Na szyję nie stosuję w ogóle, jej delikatna skóra raczej nie byłaby zadowolona z takiego spotkania... Na przyszłość wybiorę coś delikatniejszego, bo znam inne peelingi, które też dobrze oczyszczają bez podrażnień. I nie muszą to być koniecznie peelingi enzymatyczne. Ten pewnie zużyję do końca, może raczej do ramion, bo i dekolt wydaje mi się zbyt delikatny na taką tarkę. Tak czy owak, plus dla Daxa za luksusowo wyglądający, skuteczny produkt o pięknym zapachu i przyzwoitej cenie. Polecam fankom "zdzierania" :) Używam tego produktu od: paru miesięcy Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie

Pomimo posiadania skóry normalnej (w kierunku tłustej) bez większych problemów niekoniecznie lubuję się w mocnych mechanicznych peelingach, jako że potrafią podrażnić moją skądinąd wrażliwą skórę. Ale fakt faktem , dziewczęta, że chociaż peeling enzymatyczny jest świetną opcją profilaktyczną, jednak już jako zdzierak porządnych suchych skórek się w ogóle nie sprawdzi. No i tu wkracza Szafirowy Peeling Przeciwzmarszczkowy. SPRAWY TECHNICZNE: - buteleczka jest ładna, schludna, przejrzysta, dozownik skierowany do dołu i nie sprawiający problemu z wydobyciem produktu - 75ml bardzo wydajne, niewielka ilość wielkości połowy zakrętki wystarcza na całą buzię - zapach dość lekki i świeży, jednak wszędobylski i utrzymujący się - konsystencja to zwykły krem z TRYLIONOWĄ ilością maleńkich drobinek korundu - aka szafiru ;) DZIAŁANIE: - dzięki bardzo dużej,gęstej,zbitej ilości drobinek piaskowych możliwe jest ekstremalnie dokładne złuszczenie powierzchownych martwych tkanek skórnych - zdzieranie jest średnio mocne (same drobinki nie są najostrzejsze) - wszystko zależy od nacisku naszych rąk i własnych preferencji - raczej nie uświadczymy tu dobroczynnego działania kwasu hialuronowego, który nota bene w składzie jest całkiem wysoko, ponieważ peeling po kilku minutach z twarzy zwyczajnie zmywamy,a przez ten czas to ten kwas może nam najwyżej nakichać - skóra jest po całym procesie ściągnięta. Tak, ściągnięta niezależnie od tego całego kwasu hialuronowego i od tych wszystkich innych nawilżających składników. To jest peeling. Peeling zawsze ściągnie. (No chyba że ma w składzie oleje, ale to już bajka raczej korpusowa.) - działanie przeciwzmarszczkowe, hm... Działanie jest takie, że złuszcza. Przypuszczalnie wszystko co złuszcza można zakwalifikować do kategorii przeciwzmarszczkowej jako profilaktykę. Anyway, peeling jest naprawdę porządnym zdzierakiem. Krzywdy raczej nie zrobi, ale lepiej być delikatnym i troszkę dłużej się pomasować niż potem płakać do lusterka z zaognionym buziakiem. Ja jestem zadowolona, bardzo bardzo bardzo zresztą, i z pewnością zakupię ponownie :) Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Długo zastanawiałam się nad zakupem tego peelingu, pomimo wielu pozytywnych opinii krążących na jego temat w sieci. Myślałam, że będzie to jeden z tych produktów, wokół których jest wiele hałasu o nic. Bo niby co nowego można wymyśleć w peelingach... Bardzo się jednak myliłam, bo ten produkt nie jest podobny do żadnego innego na rynku. Ma delikatną kremową konsystencję i subtelny zapach. Wypełniony jest mnustwem mikroskopijnych i idealnie ostrych drobinek, niczym wypolerowane ziarenka piasku. Podczas mycia można wykonać relaksujący masaż, ostrość drobinek jest zaskakująca, bo wydają się być bardzo delikatne a przy tym mocno zdzierają. Po peelingu skóra jest niezwykle gładka i rozjaśniona. Nie jest to kosmetyk drogi biorąc pod uwagę jego wydajność, podoba mi się też opakowanie niczym produktu z wyższej półki. Polecam. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1/3

Ciężko mi opisać działanie tego peelingu. Zacznę od tego, że mam dość "grubą" skórę, ze skłonnością do okresowych "niespodzianek" ale zarazem wrażliwą np. na skład wody czy kosmetyków. Przeczytałam dużo pozytywnych opinii na temat tego produktu i niezmiernie się ucieszyłam gdy znalazłam go w glossybox. Niestety (ku mojemu wielkiemu zdziwieniu) ten ścierak okazał się dla mnie za mocny! Ma przyjemną konsystencję, jest wydajny,ma dość przyjemny zapach, poręczne opakowanie w tubce, a przede wszystkim miliony drobnych ścierających ziarenek. Stosując go, nie czuje się jego mocy. Niestety próbowałam stosować go na wszelakie sposoby(małe ilości, krótko, raz w tygodniu, raz na 2 tygodnie) ale i tak mnie podrażniał ;-(. Nie sądziłam, że będzie aż tak silnie złuszczał naskórek. Znalazłam jednak dla niego inne przeznaczenie, doskonale służy mi jako peeling do ciała, szczególnie tam, gdzie skóra jest grubsza ;-), więc się nie marnuje. Polecam osobom, które nie mają problemów z nadwrażliwą skórą. Co do ceny to myślę, że jest adekwatna do jakości. Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Odrazu podkreslam, ze dzialania przeciwzmarszczkowego nie zauwazylam, ale nie mozna wiele wymagac od w sumie zwyklego peelingu. Plusy: - oczyszcza skore; - likwiduje skorki; - niska cena; - strasznie wydajny; Od jakiegos czasu mieszam go z hydrolatem truskawkowym, zeby go troche zakwasic, to poteguje oczywiscie dzialanie zluszczajace i daje fenomenalny efekt, ale podejrzewam, ze podobnie by bylo, gdybym zrobila to samo z innym peelingiem. Nie dalam oceny maksymalnej, gdyz nie jest to ideal. Używam tego produktu od: okolo pol roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1go

Produkt zakupiony dzięki poprzednim recenzentkom, bardzo wam, drogie Panie dziękuję. Szukałam go kilka miesięcy temu i dałam sobie spokój, był po prostu nie do zdobycia. Natknęłam się na niego zupełnie przypadkiem na początku grudnia \'13 i z wielką radością zakupiłam za 40zł. Peeling nad peelingi, przepeeling. Chyba najlepszy jakich używałam,dlatego takie to smutne jak trudno jest on dostępny. Bardzo mocno zmielony, dość ostry ale wciąż delikatny dla skóry, bezlitosny dla tch warstw, których powinnysmy się pozbyć. Ożywia, odświeża i doskonale oczyszcza. Słowem robi to, co peeling robić powinien, szybko, przyjemnie (zapach też miły) i skutecznie! Ja sobie zrobię zapasy, a wam serdecznie polecam, dobre bo polskie :) Używam tego produktu od: 2 miwsiące Ilość zużytych opakowań: 1 (i jest jeszcze)

Nie wiem czemu moja recenzja znikła. No cóż ocenię ponownie bo bardzo dobrze wspominam ten produkt. Przede wszystkim: -świetny zapach -dużo drobnych i ostrych drobinek tak jak lubię. -całkiem wydajny. -dogłębne oczyszczenie niczym po mikrodermabrazji. Niestety jest kilka wad: -cena 30zł to za dużo za taką tubkę -trochę cieżko go zmyć. Po wytarciu czuję piasek na buzi. -dostepność - cięzko go trafić w drogeriach. Poza tym produkt oceniam pozytywnie i zapewne wrócę do niego kiedyś. Używam tego produktu od: kiedyś Ilość zużytych opakowań: 1 całe