Maybelline New York Instant Age Rewind, Eraser Treatment Makeup Podkład wygładzający

Ciężko dostać ten podkład.Ja upolowałam go na allegro,odkupiłam od Pani która go nabyła w Niemczech.Mam odcień Sand, nadaje się do lekko-średnio opalonej skóry,na pewno nie dla totalnych bladziochów.Produkt dostałam już bez tej gąbeczki,teraz taki plastikowy "dziubek" wypluwa fluid.Mam cerę 30 plus,tłustą ze skłonnością do przesuszeń.Na początku powiem niestandardowo o minusie,który bardzo mnie drażni.Jest nim trwałość.Bez bazy podkład schodzi (pomału ale jednak) po 4-5 godzinach.Przypudrowanie oczywiście pomaga ale generalnie wg mnie trwałość mocno średnia.Na szczęście plusów jest więcej :) Krycie średnie , wystarczające.Twarz wygląda pięknie,naturalnie.Nie są podkreślone żadne zmarszczki,nigdzie się nie zbiera itd.Odczuwalne jest nawilżenie,po zmyciu buzia wręcz wygląda na wypielęgnowaną,nie zatyka mi porów.No mówię świetny produkt godny polecenia tylko ta trwałość i dostępność.Ehh.

Podklad zakupilam, poniewaz bylam bardzo zadowolona z korektora Maybelline z tej samej serii i gdy tylko zobaczylam go na polce w sklepie, nie wahalam sie ani chwili. OPAKOWANIE Z wygladu ujdzie, zaden to Armani. Do tego ta beznadziejna gabeczka nie nadaje sie do niczego poza... byciem tam gdzie jest. Mozna nia ewentalnie nalozyc punktami podklad na twarz i na tym sie jej rola konczy. Do rozprowadzania uzywam oddzielnego pedzla. Tutaj kazdy powinien postepowac wedlug swojego uznania. Ja palcow nie preferuje, ale jesli ktos tak, to tez da rade bez problemu. Mechanizm obrotowy i przezroczyste plastikowe opakowanie pozwalaja monitorowac ilosc uzywanego kosmetyku. KRYCIE O wiele lepsze niz sie spodziewalam. Da sie bez problemu stopniowac bez efektu tapety. Podklad swietnie kryje zaczerwienienia, zakrywa pory (wow!), nie osadza sie na wloskach, ani w zmarszczkach. TRWALOSC Bardzo dobra. Podklad jest przeznaczony wlasnie dla pan z pierwszymi zmarszczkami i w tej kwestii jest naprawe dobry, nie osadza sie w zmarszczkach nawet po wielu godzinach, a do tego wyglada bardzo naturalnie. ODPORNY Na dzialanie temperatury, mrozu, wilgoci, potu, itp. Nie jest oczywiscie wodoodporny. NIE OBCIAZA SKORY Nie tworzyly mi sie po nim zadne nowe wypryski ani zaskorniki. Uwazam takze, ze praktycznie w ogole nie obciazal skory, a to dlatego, ze po jego zmyciu skora byla swieza i wypoczeta, a nie smutna i szara, jak po wiekszosci innych podkladow. CENA I WYDAJNOSC Podklad jest niedrogi. Nie pamietam dokladnie ile kosztuje, ale okolo 10-15 euro. Jego wydajnosc nie odbiega raczej od normy i jest standardowa. W zaleznosci kto ile naklada i jak czesto go uzywa, czy robi nim poprawki w ciagu dnia, czy ich jednak nie potrzebuje, moze starczyc od 3 miesiecy do roku. POSIADA SPF To rzadkosc wsrod podkladow drogeryjnych. Doceniam w nich kazdy SPF, chocby maly, poniewaz zdecydowana wiekosc z nich nie ma zadnego, stad tutaj duzy plus. Podsumowujac: - dosyc lekka konsystencja, ale jednoczesnie dobrze kryje - niewidoczny - zakrywa pory - nie osadza sie w zmarszczkach - nie podraznia - nie wysusza - nie zapycha - w miare trwaly - posiada higieniczne opakowanie Używam tego produktu od: okolo 2 lat Ilość zużytych opakowań: 2 cale

Zacznę od początku gdy go kupiłam zafascynowana nowym podkładem pokładałam w nim wielkie nadzieje i co i klapa... Nakładałam go i na krem i na baza pędzlem i gąbeczka efekt był zawsze do bani... Podkład szybko ciemniał i po 2 h juz sie świeciłam, podkreślał nawet suche skorki.... używałam go tylko do AWARYJNYCH sytuacji... któregoś dnia nie mając pod ręką pędzla nałożyłam go palcami (nie przepadem za ta metoda nakładania podkładów) ale tu się super to sprawdziło... stapia się super ze skora praktycznie nie widać by miało się podkład, troszkę go zmatowić i trzyma się cały dzień. Co to krycia ma dobre średnie, mimo ze mam skore trądzikową nie lubię mocnego krycia, i naddatek SPF 18. Co do samego aplikatora fajnie się nakłada nim podkład ale jeśli chodzi o rozsmarowanie na całej twarzy to wogole się nie nadaje, przy okazji jest bardzo wydajny. Używam tego produktu od: 7 miesiecy Ilość zużytych opakowań: jeden

Od razu na początku recenzji zaznaczę iż podkładu nie kupiłam, kilka razy podkradłam mamie na wypróbowanie, bo ciekawiła mnie ta gąbeczka jako aplikator. Ja jestem fanką podkładów lekkich, moim hotem jest Kanebo Sensai lasting Velvet, ale czasem lubię wypróbować coś innego. Podkład moja mama dostała od cioci z Niemiec, w Polsce ich nie widziałam, szczerze mówiąc jak na markę Maybelline cena szokująca, w porównaniu do jakości. Ja mam cerę normalną ze skłonnością do mieszanej. Podkład od razu od nałożenia na mojej skórze się świecił, sprawiał za każdym razem niesamowite wrażenie maski, jest ciężki. Producent zapewnia o wygładzeniu zmarszczek, nic bardziej mylnego, mam zmarszczki mimiczne pod oczami to podkład dodatkowo mimo bardzo dobrego nawilżenia skóry wchodził w zagłębienia przez co zmarszczki były bardziej widoczne. Próbowałam parę razy nałożyć podkład palcami ale niestety ten sam efekt, maska i podkład w zmarszczkach. Pod koniec dnia podkład zaczyna ciemnieć. Ja stosowałam go razem z pudrem sypkim Les Voilettes Guerlain oraz Clarins Everlasting Compact, testowałam jak widać z różnymi. Wydajność przez swój aplikator również nie jest powalająca, z tego co wiem moja mama również nie była zadowolona z tego podkładu,mówiła że przez nigo cały czas jej twarz była tłusta. Dałam jedną gwiazdkę za pomysł. Używam tego produktu od: jakiś czas temu Ilość zużytych opakowań: kilka użyć