Golden Rose Classics 3D Lash Defined Mascara Tusz do rzęs wydłużająco-pogrubiający

Nie daje praktycznie żadnego efektu (a ja lubię mieć ładnie podkreślone rzęsy). Jest suchy i kruszy się na policzki w trakcie dnia. Poza tym szczoteczka jest nieprzyjemna dla oka podczas malowania. Jedyne co to ciekawy wygląd opakowania.

Pierwszy i ostatni raz tusz z GR. Można mieć lepszy i tańszy. Ten tusz jest szary, kruszy się niemiłosiernie, odbija na powiekach, za szybko wysycha, robi efekt nóg pajęczych, farba z opakowania się ściera. Żadnych plusów. A szkoda, bo szczoteczka była obiecująca.

Tusz zamówiłam przez internet zachęcona pozytywnymi opiniami na temat tej firmy. Dostałam produkt w ładnym opakowaniu, szczoteczka taka jak lubię- silikonowa, Tusz nie jest najgorszy, ale za tę cenę można mieć coś lepszego. Osypuje się przez co po całym dniu wyglądam jak panda;) Szczoteczka sprawia, że niemalże zawsze podczas malowania ubrudzę powiekę. Konsystencja jest wlaściwa- ani zbyt rzadka,ani zbyt gęsta. Efekt wydłużenia i pogrubienia przeciętny. Cena przystępna.

Używam tej mascary od 3 lat i jest moim ulubieńcem. Miałam też inne, ale ta przezwycięża wszystkie. Plusy: -rozczesuje rzęsy -wydłuża je -dociera do każdej rzęsy -szczoteczka jest mała, dzięki czemu nie brudzę nosa czy powieki końcówką -wydajna (starcza mi na 5-6 miesięcy) -cena -nie rozmazuje się, gdy pada deszcz czy śnieg (nawet podczas płaczu nie ma aż tak widocznych czarnych stróżek na policzkach) -trwała Minusy: -trochę się osypuje, a przy wietrze strasznie -po świeżym zakupie jest 'lejąca się', przez co skleja rzęsy, ale po tygodniu wysycha i jest ok Uważam, że za tą cenę (ok.14 zł) jest fantastyczna i warto ją wypróbować.

Zapłaciłam za tą mascarę 10,90 i nie spodziewałam się wiele, zakładałam że za miesiąc będę musiała kupić nową, ale okazało się zupełnie inaczej. Z początku nie byłam przyzwyczajona do takiej szczoteczki (jest miękka i bardzo giętka) jednak kiedy zaczęłam chusteczką ściągać nadmiar tuszu to wszystko już było ok. Bałam się trochę, że jak tak dużo tuszu ściągam to za chwilę mi się skończy, ale tu także się myliłam. Starczył mi na 6 miesięcy (przy czym co dwa miesiące dodawałam z dwie trzy krople kropli do oczu, żeby go troszkę odświeżyć) Mascara jest dobra jak na co dzień, jak rano pomalowałam nią rzęsy to przez cały dzień wyglądały przyzwoicie. Przy odpowiednio wytartej szczoteczce uzyskuje się bardzo subtelne, naturalne podkreślenie rzęs, a takiego efektu właśnie oczekuję.

Lubie tą mascarę za jej delikatność. Przy moje jasnej cerze i blond włosach nie potrzebuję dramatyzcnego efektu, a jedynie podkreślenia oka i moich ubogich jasnych i krótkich rzęs. nakładam tylko jedną warstwę i może dlatego nigdy nie zauwazyłam, żeby tusz się sklejał albo robiły sie grudki. Wygląda całkiem naturalnie. Minusem jest to, że po kilku godzinach wykrusza się i znika z końcówek rzęs i efekt wydłużenia przestaje być widoczny, ale za taką cenę nie oczekuję od niego cudów. Na pewno jeszcze kupię, do codziennego użytku i naturalnego makijażu mascara jak najbardziej godna polecenia, na odważniejszy makijaż i wyjścia już gorzej. Używam tego produktu od: 4 lata Ilość zużytych opakowań: <5 Po dwóch latach muszę edytować swoją recenzję. Miałam chwilę przerwy od tej maskary, niedawno znó zdecydowałam się na jej zakup i jakie było moje zdziwienie kiedy ją nałożyłam. Zlepia rzęsy, muszę dokładnie poobcierać szczoteczkę z nadmiaru tuszu, żeby było ok, jednak często i tak muszę rzęsy jeszcze przejechać suchą czystą szczoteczka i wyczesać grudki tuszu. Poza tym obsypuje się jak dzika po kilku dniach! Straszne co się z nią stało, nie wiem czy producent zmienił skład czy dostałam jakąś wadliwą wersję... ale tu się kończy moja 4letnia ptzygoda z tą maskarą.

Jestem trochę zawiedziona tym tuszem. Co prawda nieco wydłuża rzęsy i ładnie je rozdziela, ale o pogrubieniu można zapomnieć. Trochę uczula - po samym nalożeniu przez jakiś czas oczy szczypią i czasami mam wrażenie, że coś mi wpadło do oka, więc podejrzewam, że mogą wpadać do oka jakieś włókienka tuszu albo kruszy się podczas noszenia. Poza tym na początku jest bardzo wodnisty i myślałam, że może trzeba poczekać aż nieco przeschnie, ale gdy wysechł to kompletnie nie bylo go widać na rzęsach, jakby przestał działać, czyli z jednej skrajności w drugą...Nie polecam tego tuszu, można kupić inne i to taniej. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Tusz jak najbardziej spełnia swoje zadanie, czyli pogrubia, wydłuża oraz rozczesuje. Efekt taki można uzyskać po 2/3 warstwach, ale jeśli dołożymy jeszcze jedną efekt jest jeszcze lepszy. Tusz nie osypuje się i nie podrażnia, szczoteczka też bardzo fajnie się spisuje, nie kłuje. Dodatkowym atutem jest cena. Używam tego produktu od: 1,5 roku na zmianę z innymi tuszami Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania

Lubię efekt mocno podkreślonych rzęs. Muszą być wydłużone, pogrubione, rozczesane - jestem blondynką i moje rzęsy są niewidoczne, raczej cienkie i krótkie, ale za to podkręcone. Używałam tuszów z różnych półek cenowych - od tych tanich, przez średnie (dużo z Loreal) aż po te z wyższej półki (HR). + wygodna w użyciu, nabiera odpowiednią ilość tuszu + rozczesuje rzęsy + rzęsy się nie sklejają + bardzo ładnie wydłuża i pogrubia + świetna cena + można się nią szybko pomalować + nie spływa mi (tak jak np I love Extreme z essence) i dość długo się utrzymuje na rzęsach (chociaż Loreal 4d chyba dłużej) - szybko traci właściwości, wytrzymuje ok 1,5 m-ca ale wybaczam jej to bo jest tania i naprawdę daje fajny efekt :) Dzięki niej przestałam marzyć o ponownym zakupie tuszu Heleny Rubinstein :) cieszę się i ja i moje konto :) jednak lubię testować tusze i nie stosuję jej ciągle, mimo to zawsze mam nowe opakowanie w kosmetyczce w razie \'w\'. Aha - przed pierwszym użyciem polecam umyć szczoteczkę, wtedy nie ma grudek :) Polecam! Używam tego produktu od: pierwszy raz ok 1-1,5 roku temu, potem jeszcze się przewinął na zamianę z innymi i teraz czeka kolejne opakowania na swoją kolej Ilość zużytych opakowań: 2-3 ****** Dopisek 16.10.14 r. odejmuję gwiazdkę, ponieważ mam wrażenie, że tusz podrożał, a jednak nie jest to super trwałość. Znalazłam lepszy tusz (loreal so couture) i ten wypada przy nim już nie tak dobrze, jak mi się wydawało. Efekt nadal mi się podoba, ale producent mógłby popracować jeszcze nad trwałością (chociaż źle nie jest :))

Tusz ten zakupiłam w ciemno zachęcona opinią sprzedawczyni. I nie żałuję! Jest to naprawdę świetnej jakości produkt w bardzo niskiej cenie. Mam długie, ale cienkie i &quot;rozczochrane&quot; rzęsy, które tak naprawdę trudno pomalować tak, żeby nie sprawiały wrażenia posklejanych. Ten tusz świetnie sobie radzi. Dziwię się opinii przedmówczyni, mnie ten tusz wystarczył na ok. 4 miesiące codziennego używania... A co najlepsze, musiałam kupić go również mamie, cioci i siostrze, bo były zachwycone moimi rzęsami: + piękna czerń (złoty Masterpiece może się schować) + świetnie wydłuża i podkreśla rzęsy + nie skleja + nie podrażnia oczu + wydajny + taniusi - przy próbie nałożenia drugiej warstwy tworzą się grudki Szczerze polecam:)

Bardzo fajny tusz, tylko szkoda że nadaje się do użytku tylko przez 3 tygodnie, potem gęstnieje i się kończy. Plusy: + fajna, średniej wielkości szczoteczka, + wydłuża i pogrubia, + nie zauważyłam osypywania czy sklejania rzęs, + początkowy stan tuszu w środku jest średnio gęsty, nie za wodnisty, + nie podrażniła mi oczu a potrafiła mnie uczulić np. maskara Maxa Factora; + dostępność - stoiska Golden Rose. Minusy: - drogi - normalne maskary starczają na co najmniej 3 miesiące, więc tutaj mamy takie równanie: 3x 20zł = 60 zł; - pod koniec dnia rzęsy nie wyglądają już tak świeżo - trochę więc się rozmazuje; - niezbyt atrakcyjne opakowanie. Zakupu nie powtórzę, bo nie mam ochoty latać co 3 tygodnie za maskarą. Przez swoją niewydajność robi się bardzo droga i po prostu za tę cenę wolę maskarę Gosha lub L\'oreala. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania, myślałam, że drugie będzie inne, bardziej wydajne

Świetna mascara. Spełnia wszystkie zadania, ktore powinien realizowac tego typu produkt. Zaznacze, ze jestem (niestety) posiadaczka ubogich rzes. Sa cienkie, krotkie i dosc proste. Ale mamy przecie dobre mascary a wsrod nich ta, z ktorych mozemy korzystac i pomoc naturze. Mascara intensywnie podkręca, wydłuza i zageszcza rzesy. Co istotne, nie kruszy sie i nie pozostawia tzw. efektu pandy. Kolor, gleboka czern, to kolejny plus tego produktu. W poprzednich recenzjach przeczytalam o tym jakoby mascara sklejala rzesy i pozostawiala grudki. Drogie Panie. Nie pisze tego w celu urazenia czyiś uczuć ale prawda jest taka, ze zadna mascara w rzeczywistosci nie zostawia grudek (moge to smialo powiedziec jako posiadaczka wielu mascar z bardzo roznych polek cenowych). Jest to jedynie wynikiem nieumiejetnego operowania szczoteczka. A co do sztoteczki. Ma dosc oryginalny ksztalt. Na poczatku myslalam, ze bedzie wymagajaca jednak teraz mysle, ze ksztalt jest swietny, bardzo ergonomiczny, dobrze wspolpracuje z okiem. Trzeba tylko trche z nia pocwiczyc a mozna osiagnac bardzo zadowalajace efekty. Jest silikonowa. Na koniec cena. Jest to kolejny plus. Mascara kosztuje kilkanascie zlotych wiec nie jest droga. Podsumowujac. Uwazam, ze to mega produkt. Jestem z niej bardzo zadowolona i z pewnoscia zakupie ja jeszcze raz. Produkt moge polecic z czystym sumieniem.

Sama nie kupiłam tego tuszu, tylko moja mama, gdyż poprosiłam ją o zakup mascary (tyle, że nie takiej...tylko tego Eveline Volumix Fiberlast). Kosztował około 20 złotych. Jak na tę cenę, to naprawdę bardzo, bardzo kiepsko. + czarny, głęboki i intensywny kolor + efekt wydłużenia - nie podoba mi się kształt szczoteczki. Jest duża, ciężko nią operować. - strasznie sklejał rzęsy, - obciążą rzęsy - po jakimś czasie, zwłaszcza w czasie upału, lekko się kruszy - podrażnia, - jest nietrwały. Stanowoczo odradzam. Jest mnóstwo tańszych tuszy (nawet o połowę tańszych, takich jak Essence czy Wibo), które są o niebo lepsze od tego. Nie mówiąc już o tuszach w tej samej cenie. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 3/4 opakowania

Naprawdę szkoda, bo nastawiałam się do niego bardzo pozytywnie... Za ok. 18zł (za dużo jak na taki badziew) otrzymujemy najzwyklejszy tusz, który zostawia niewiarygodnie wielkie grudki, skleja rzęsy, cokolwiek by się z nim nie robiło (rozczesanie nie pomaga). Używam go jedynie w niewielkiej ilości pod normalną, DOBRĄ mascarę :D Ładne opakowanie, wygodna szczoteczka i czarny kolor ale nic poza tym. Nie warto. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

- osypuje się - zostawia grudki - skleja rzęsy Pal licho już wydłużanie, podkręcanie i inne cuda wianki, ale tuszowi, który grudkuje, robi mi pandę pod okiem i skleja rzęsy mówię zdecydowane nie. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Z tym tuszem miałam kilka przygód. Skuszona opiniami kupiłam na stoisku GR za 17,90 zł Pierwsze nasze spotkanie - masakra, posklejane rzęsy, blee. Zniechęcona tuszem, odłożyłam do szuflady. Po dwóch miesiącach z braku laku - próba nr dwa. I tu już było lepiej, nie wiem czy to z tego powody że tusz trochę zgęstniał i nabrał innej konsystencji, ciężko stwierdzić. Ogólnie ładnie rozdzielił rzęsy, zagęścił, nadał intensywny kolor czerni. Rzęsy są lekko wykręcone ( posiadam gęste lecz sztywne rzęsy), ale ogólnie wyglądają ładnie :) Używam tego produktu od: posiadam ok 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zakupilam pod wplywem pozytywnych komentarzy. Cena ok 15 zl? Co do samego dzialania tuszu. W pierwszej chwili zachwyt. Dlugie, rozdzielone, geste i kruczoczare rzesy. Nie obsypuje sie, nie odbija. Trzyma caly dzien. Mialam nadzieje, ze po kilku dniach uzywania jego dzialanie bedzie jeszcze lepsze. Niestety. 1szy tydzien uzywania - rewelacja, kolejne tygodnie - spadek formy. Trzeba sie namachac zeby nie miec posklejanych rzes, i zeby efekt byl zadowalajacy. Nakladam 3 warstwy a i tak to nie jest to, czego bym oczekiwala od tuszu. Dla porownania w ubieglym roku w maju zakupilam tusz Coolistar w Douglasie za 79 zl i jest rewelacyjny do dzis. Wiadomo wiele go nie zostalo, przysechl natomiast nadal spelnia swoja funkcje. A tusz Golden mam zaledwie od Swiat i mysle, ze niebawem pojdzie do kosza. Co z tego ze jest w niskiej cenie, co z tego, ze z poczatku jest fantastyczny? To nie o to chodzi zeby co miesiac kupowac kolejny tusz. Odejmuje zatem 2 gwiazdki za to ze maskara ta troche \'oszukuje\'. Używam tego produktu od: 1 miesiac Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1go

Na początku bardzo polubiłam tą mascarę. Ładnie pogrubia, wydłuża i podkręca rzęsy. Silikonowa giętka szczoteczka na prawdę ładnie rozczesuje włoski. Kolor jest intensywnie czarny. Tusz jest trwały, nie kruszy się i nie rozmazuje w ciągu dnia. Jego żywot jest niestety bardzo krótki:( Przy zakupie zapakowany jest w specjalne opakowanie, dzięki któremu mamy pewność, że mascara nie była wcześniej otwierana. Na niewiele to sie jednak zdaje, bo już po 3 tygodniach od otwarcia tusz zaczyna gęstnieć, skleja rzęsy i tworzy na nich nieestetyczne grudki. Jak tak dalej pójdzie to za tydzień będe się musiała z nim pożegnać.:( Bardzo mnie rozczarował, bo zapowiadało sie naprawdę pięknie - dobry efekt za niską cenę, niestety - na krótko. :( Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie