Essence Vampire`s Love,Volumizing Lash Powder (Pogrubiający puder do rzęs) 

Plusy: *niska cena *łatwa aplikacja Minusy: *szału nie robi *daje efekt bardzo dobrej maskary *skleja rzęsy Chyba lepiej jest użyć sztucznych rzęs niż takiego pudru. Dla mnie efekt za mało widoczny. Używam tego produktu od: Miesiąca Ilość zużytych opakowań: Jedno

Posiadam ten poder, a raczej niteczki po przeczytaniu opinii o rzesach w butelce, niteczki nadaja ladny, wyrazisty obrys rzes, lekko sie opsypuje dlatego ja go stosuje na zamknietym oku i z lusterkiem pod podbrudkiem gdzie osypuja sie niteczki, niteczki sa biale ale nie zostaja na twarzy a na rzesach latwo jest je zakryc tuszem, pogrubiaja ladnie rzesy zageszczajac je i lekko wydluzaja, nalezy stosowac kilka wartsw, bardzo jestem zadowolona minusy jedynie 2, szczoteczka rozsypuje wszedzie do okola niteczki - wydajnosc cierpi na tym, a 2gi - to to ze gdy wpadnie do worka spojowkowego to piecze i oko jest czerwone, ladnie sie zmywa i nie kruszy w ciagu dnia Używam tego produktu od: Krócej niż miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1

Cześć wszystkim :) Z czystym sumieniem mogę polecić ten produkt każdej dziewczynie, która chciałaby szybkim i niedrogim sposobem przedłużyć oraz "zagęścić" swoje rzęsy. Kupiłam od tak z ciekawości. Spróbowałam i.. pomyślałam sobie, że od tej chwili ten produkt stanie się stałym i nieodłącznym elementem mojej kosmetyczki. Nie mam problemu z nakładaniem tego produktu na rzęsy. Osypuje się, ale to raczej normalne bo to sypki produkt. Rzęsy moje są dłuższe i bardziej geste. Co prawda stosuję te włókna z nowym tuszem - i nie wiem jak puder zachowuje się z tuszem już trochę "wysłużonym". POLECAM !

Kosztuje grosze a daje świetny efekt pogrubionych rzęs naprawdę fajna sprawa warto wypróbować aczkolwiek mnie denerwuje mocne obsypywanie sie przy aplikacji co powoduje dostawanie sie produktu do oka Używam tego produktu od: 5 mies Ilość zużytych opakowań: Pół

Puder do rzęs, jest tym czego mi potrzeba, przy moich krótkich i cienkich rzęskach :( + nie jest drogi; + jest wydajny; + przy prawdłowym użyciu super efekt; + pogrubia i wydłuża; - trudny w użyciu - trzeba się długo uczyć; -/+ osypuje się, ale w końcu to produkt sypki :D i łatwo usuwa się z twarzy pędzelkiem do pudru ;) Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

pierwsze wrażenie- co za badziew! oczy zasypane niteczkami, nic nie daje, efekt ten sam co i bez niego jednak! gdy nauczyłam się go używać zaczęłam osiągać spektakularne efekty! na prawdę warto dać temu kosmetykowi drugą szansę. ja stosuje nawet do 3 warstw pudru- rzęsy jak firany! mam rzęsy w miarę długie, ale cienkie i rzadkie. ten puder delikatnie dodaje długości i baaardzo pogrubia. jestem strasznie zadowolona i polecam innym wypróbować :) Używam tego produktu od: niedawna Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

O tym produkcie dowiedzialam sie z YT jakiegoś bloga. Jak dla mnie sprawuje się idealnie. Co prawda jednym minusem jest to że sypie się. No trudno by sie nie sypało, skoro jest to produkt sypki. Na szczęscie wystarczy ręką zetrzec i nie ma:P jak dla mnie super efekt, uzywam Lorealla million lashes+ puder = super mega efekt :) Utrzymuje się cały dzien. Mam juz go jakies 2tyg. Codziennie nie używam, bo powiem ,ze mimo "wydajne" to mi juz sporo zeszło. Używam tego produktu od: 2tyg. Ilość zużytych opakowań: 1/4 opakowania...

Ten puder według mnie jest niepraktyczny. Nakładanie jest bardzo czasochłonne i trudne. Podczas aplikacji kosmetyk obsypuje się ze szczoteczki i potrafi wpaść do oka. Po kilku godzinach pod oczami miałam pełno paproszków, a wieczorem czerwone i podrażnione oczy. Jeśli chodzi o efekt to był delikatnie widoczny, ale za mało, żeby się męczyć. Dodam jeszcze, że użyłam tego pudru z tuszem ysl effet faux cills z którego generalnie jestem bardzo zadowolona. Myślę, że dam temu kosmetykowi jeszcze jedną szansę, może z jakimś innym tuszem. Jeśli nadal nie będę zadowolona to leci do śmietnika;) Podsumowując, nie polecam osobom z wrażliwymi oczami i niecierpliwym ;) Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie

Wachałam sie nad kupnem tego produktu dlatego poczytalam recenzje na wizażu i kupiłam! wcale nie żałuje to najlepszy mój zakup puder jest super pogrubiaja rzęsy wspaniale efekt przynajmniej u mnie jest powalający i wcale nie mam problemów z nakładaniem go jak piszą inne dziewczyny. Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie

Produkt ten dawniej mozna bylo dostac w serii Vampire\'s Love, teraz wszedl do regularnej sprzedazy i taki wlasnie posiadam <nie roznia sie niczym oprocz napisu na opakowaniu>. Plusy: - meeega wydajny, wystarczy chyba na rok :p - nie skleja rzes - przy umiejetnym zastosowaniu dziala CUDA!!!! - niska cena - latwo dostepny Minusy: - nalozenie jest troche czasochlonne, jednak efekt jest tego wart! Nie zniechecajcie sie, umiejetnosc nakladania tego pudru trzeba troche pocwiczyc. Ja nakladam go dolaczona szczoteczka na mokry tusz a nastepnie znowu pokrywam tuszem, nastepnie czynnosc powtarzam. Ja jestem bardzo zadowolona z tego produktu i efektu jaki daje, nie sadze aby jakakolwiek maskara dawala taki efekt. Używam tego produktu od: 3 miesiecy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

+ cena + wydajny + w opakowaniu jest bialy, na rzes troche tez, na szczescie maskara wszystko zakrywa +/- pogrubia rzesy, jednak sklejajac je, uzylam go z maskara Essence Get Big lashes -kompletnie niepraktyczne opakowanie, usypuje sie przy nakladaniu na ta mala maskarke -osypuje sie na twarz -daje efekt sklejenia rzes, jednak jeszcze nie przekreslam tego produktu, uzyje z inna maskara Jesli mialabym wydac jeszcze raz na niego jeszcze raz 3 euro, to nie zrobilabym tego. Mysle, ze sa lepsze produkty do makijazu warte uwagi, za taka cene. Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 zaczete

Kosmetyk dostałam od chłopaka na urodziny i bardzo mi się spodobał ;) Nie rozumiem naegatywnych opinii. Plusy : - ładne opakowanie z aplikatorem - idealna konsystencja - naprawdę można nim uzyskać efekt sztucznych rzęs (jeśli oczywiście nie nakłada się go tonami ) - utrwala warstwę tuszu Minusy : -przy umiejętnym stosowaniu brak Używam tego produktu od: 1 miesiac Ilość zużytych opakowań: 1 w połowie

Gdy go zobaczyłam na półce, nawet bez chwili zastanowienie wsadziłam go do koszyka i już na następny dzień go wypróbowałam: Może zacznę od PLUSÓW: - ładne opakowanie :) - Baaardzo wydajny i to chyba tylko tyle MINUSY: - baaardzo się osypuje - dość trudno go dobrze nałożyć bez bałaganu na twarzy - z łatwością można go sobie zaaplikować do oka - z moimi rzęsami kompletnie nic nie robi Być może puder będzie dobry dla osób o rzadkix\\ch lub cienkich rzęsach, ale ja na swoje nie mam co narzekać, dlatego u mnie się nie sprawdził, niestety. Mam go na wymianę jak ktoś chętny: theagnes87.blogspot.com Używam tego produktu od: tygodnie Ilość zużytych opakowań: jedno

Bardzo chciałam wypróbować ten produkt, ale nie spodziewałam sie spektakularnych efektów. Gdy tylko weszła limitka, od razu kupiłam ten puder do rzęs. Naprawdę pogrubiał rzęsy i sprawiał, że wydawało się, że jest ich dużo więcej. Jest go w opakowaniu bardzo dużo, jest wydajny. Moim zdaniem super pomysł, fajny gadżet. Swietnie &quot;współpracował&quot; z tuszem do rzęs bell bomb lashes, natomiast z Maybelline Colossal cat eyes(chociaż w tym przypadku to nawet niepotrzebne) nie sprawdza się. Używam tego produktu od: od kiedy pojawiło sie VL Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

bardzo chcialam miec ten puder do rzes, widzac zapowiedzi limitowanki wiedzialam ze bedzie moj- bardzo lubie pogrubione rzesy i chce zeby zawsze fajnie wygladay +sliczny pojemniczek i dobra dolaczona szczoteczka- najzwyklejsza i daje rade + wlasciwie to nie puder a takie malutkie niteczki. nakladam normalna ilosc tego produktu, pokrywam ponownie tuszem i mam fajnie pogrubione rzesy! pod tuszem nie widac tego bialego +jak dam troche wiecej to sa super pogrubione, dobrze jest jak mi sie uda dac go przy lini rzes- wtedy moje wygladaja jak sztuczne +rzesy sa tez wydluzone jedyny minus to taki ze jesli naloze puder wysoko to mam takie jakby porwane rzesy;/ ale daje rade to usunac ale juz dobrze go nakladam bardzo lubie ten puder (te jedna wade wybaczam mu) lubie efekt jaki zostawia na rzesach- dobre pogrubienie [uwielbiam pogrubienie i tusze pogrubiajace] na pewno kupie ponownie (niestety juz tej fajnej limitki nie powtorza ale...) na wiosne ma wejsc w stala oferte essence. bardzo sie ciesze bo jak juz pisalam tysiac razy- bardzo lubie to cudenko Używam tego produktu od: odkad pojawila sie limitka VL Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Seria Vampire\'s Love była bardzo popularna i pożądana, więc ja też uległam i kupiłam z niej kilka rzeczy. O ile róż i lakiery okazały się bardzo dobrymi produktami, o pudrze do rzęs nie mogę tego powiedzieć. Ale konkretnie: PLUSY: - cena - WYDAJNOŚĆ! - doceniam, że producent chciał zrobić coś nowego, innego - dołączona szczoteczka może przydać się do rozczesywania rzęs lub brwi MINUSY: - efekt jest prawie żaden, jedyne co można (z trudem) zaobserwować to bardzo delikatne zagęszczenie rzęs u nasady - sposób aplikacji jest koszmarnie niewygodny, robi się dużo bałaganu (a nie należę do osób, które normalnie mają problemy ze zrobieniem makijażu) - często &quot;igiełki&quot; niestety wpadają do oczu i w nich zostają, co sprawia, że przez resztę dnia chodzę poirytowana i rozdrażniona :P Podsumowując - produkt w mojej kolekcji zupełnie zbędny. Na pewno będę po niego sięgać bardzo rzadko, więc raczej nie grozi mi, że się wkrótce wykończy :)

Gdy oglądałam zapowiedź nowej limitki essence, wiedziałam, że muszę kupić ten puder. Nigdy się jeszcze z czymś takim nie spotkałam i myślałam, że można być naprawdę skuteczny. Niestety.. Chyba nie widzę żadnych plusów w tym produkcie, ale zacznijmy od początku. Działanie owego produktu, jest wyjątkowo słabe, jeśli już naprawdę chcemy mieć efekt niesamowicie pogrubionych rzęs musimy nałożyć stanowczo za dużą ilość produktu, co powoduje, że rzęsy są potem okropnie sklejone. Gdy po nałożeniu, nałożymy tusz np. wydłużający, nie widać żadnego efektu wydłużenia, tylko samo pogrubienie, a tak naprawdę sklejenie. Pyłek wpada do oczu, więc przez cały dzień ma się potem nieprzyjemne uczucie czegoś w oku. Opakowanie jest tragiczne. Żeby wydostać &quot;magiczny&quot; pyłek jest na prawdę trudne. Trzeba się trochę namęczyć, a gdy w końcu nam się to uda, tusz nie jest już &quot;mokry&quot;, więc efekt sklejonych rzęs gwarantowany. Jedyny plus w całym tym produkcie, to szczoteczka, która na prawdę może się przydać do brwi, a nawet i do poprawiania rzęs. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie

Lubię limitowanki Essence, zresztą samą markę też - jest niedroga, a przy tym niezłej jakości i nowatorska. Miłe kosmetyki, kiedy ma się na &quot;coś&quot; chęć w drogerii, a nie wie się dokładnie na co. Takie kosmetyki na kaprys, a przy tym niektóre okazują się naprawdę dobre i zostają w mojej kosmetyczce na dłuzej. Niestety, nie tym razem... + nowatorstwo, niewiele marek ma w tej chwili produkt taki jak ten; + duża pojemność, dodana szczoteczka do aplikacji, dość ładne opakowanie; - niestety, przez zbyt duży otworek w pudełku zawartość rozsypuje się za każdym razem, gdy je otwieram... myslę, ze lepszym rozwiązaniem byłoby zapakowanie produktu w klasyczny sposób, jak tuszu do rzęs, ze szczoteczką w środku; - puder ma formę drobniutkich włókienek, które rzeczywiscie strukturą przywodzą na myśl watę szklaną, troche się kleją i trudno nabrać odpowiednią ilość kosmetyku; - nakładanie jest pracochłonne i czasochłonne, jeśli chce się to zrobić precyzyjnie; - radzę podłożyć sobie pod oczy chusteczki, lub grubszą warstwę pudru sypkiego - mnóstwo włókienek osadzi sie na policzkach, a niełatwo jest je potem usunąć, łatwo przylegają; - efekt jest raczej przeciętny - rzęsy są moze odrobinę pogrubione, ale nic więcej. O wiele lepszy efekt daje użycie dobrej bazy pod mascarę; - przy wrażliwych oczach włokienka pudru mogą podrażniać - kiedy dostaną się do oka, powodują łzawienie i nieprzyjemne uczucie &quot;przeszkadzania&quot;: Podsumowując - chyba nie dopracowano receptury... produkt jest przeciętny, do tego trudny w użyciu i nie będę załowała, że to limitowanka, jak zdarzało mi się w przypadku kilku innych kosmetyków Essence, które bezpowrotnie znikły.