Eau Thermale Avène Couvrance, Stick Correcteur (sztyft korygujący) 

Jest to kolejny produkt firmy Avene, który mnie nie zwiódł. Mam cerę suchą, naczyńkową. Niedawno problem z czerwonymi policzkami nasilił się i zdecydowałam się na zakup zielonego korektora, który stosuję pod podkład kryjący. Zdecydowanie na plus: + zakrył to co miał zakryć + nie miałam problemu z nałożeniem (należy nakładać kolejno małymi ilościami) + niewidoczny na skórze + nie wysusza + wydajny + nie uczula Minusy: - ciężko zakryć drobne niedoskonałości (ale nie w tym celu go zakupiłam) - cena- chociaż ja kupiłam na promocji za 36 zł Używam tego produktu od: tydzień Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

mam wersję z zielonym: -jest tępy, suchy -trzeba dobrze go rozsmarować, potem wklepać, dużo czasu zajmuje żeby go nałożyć -mimo wcześniejszych komplikacji efekt jest naturalny a korektora nie czuć na twarzy, to co miał zakryć zakrył -szybko się ściera - na jakieś 4h wystarczy o ile sie go przypudrowało -nawet wydajny-z tego tytułu że jest tępy nie nałoży się go zbyt wiele a z kolei nie trzeba go dużo by coś zakryć -co do opakowania-na samym początku wysunęłam go za dużo i podczas aplikacji złamał się u podstawy i mam takiego złamasa-teraz wysuwam tylko końcówkę-niby jest taki tępy ale zarazem na tyle miękki żeby się złamał-dlatego uważajcie nie wysuwajcie go zbyt wiele -lubię go za to ze wygląda naturalnie-nie czuć go też na skórze i nie zapycha . byłoby naprawdę dobrze gdyby jeszcze przy okazji leczył-a tak to jest korektor jak każdy inny Używam tego produktu od: 5 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie w trakcie

Sztyft kupiłam, gdyz mam nieliczne pajączki, które potrzebuję zatuszować. Lubię firmę Avene dlatego padło na ten podwójny sztyft. + podoba mi sie opcja 2 w1 (neutralizacja zielonym-tuszowanie bezowym) + kolor bezowy w moim przypadku trafiony + wydajny (stosuję punktowo) + ładne i estetyczne opakowani + dobrze sie aplikuje i łatwo rozciera + ładnie neutralizuje i rozjasnia + niewidoczny na skórze( nie wolno przesadziz z iloscia, inaczej bedzie sie odznaczał) + efekt końcowy-cera bez zaczerwień + pólmiekki sztyft, ułatwiacy aplikację + idealny do stosowania punktowego + nie podraznil, nie zapchal + efekt końcowy na skórze-bardzo naturalny + posiada SPF 15 +/- konsystencja sztyftu jest polmiekka, zatem warto uwazac by nie trzymac go w nadmiernym cieple +/- drogi, ale płacimy tez za bezpieczenstwo i markę +/- srednio trwały, aczkolwiek nie spotkałam korektora ktory trzymalby sie na swoim miescu bez zarzutu 24 h. Jesli nie bedziemy nadmiermnie i nie potrzebnie trzec twarzy to korektor bedzie na swoim miejscu. Sztyft wysuwa sie i wyglada jak pomadka tylko mniejsza. Plastik mam wrazenie cienki, szczegolnie od skuwki.Konsystencja sztyftu jest polmiekka, jest nieco tepy w aplikacji, ale bez problemu sie go naklada. Stosowany punktowo jest wydajny a efekt końcowy naturalny. Niemniej zanim dokonamy zakupu, warto zastanowić sie czy preferujemy wersję duo, czy moze solo, a moze najlepiej w formie fluidu nie sztyftu? Inaczej sztyft nie spełni oczekiwań. Stosowany na wieksze partie twarzy zwyczajnie za szybko sie zuzyje i jest za drogi. Warto moze przy tak duzych zaczerwieniach siegnac po zielony korygujący fluid Inglota. Jest to mój pierwszy korektor neutralizujący zatem nie mam duzego porównania ani wielkich oczekiwan. Podstawowe oczekiwania moje spelnił.Jestem zadowolona i mogę polecić dalej. Jesli tylko znajdę wersję zólto bezową chętnie wyprobuję. Ponizej zalaczam stara wersje we Francji juz niedostepna(jeszcze dostepna w Polsce) oraz nowa (we Francji) Skład: Formule INCI : diisostearyl malate, titanium dioxide, silica, PPG-3 myristyl ether, bis-diglyceryl polyacyladipate-2, octyldodecanol, ethylhexyl methoxycinnamate, polyethylene, hydrogenated castor oil, Cera alba, isononyl isononanoate, zinc oxide, aluminium hydroxyde, caprylic/capric triglyceride, disteardimonium hectorite, alcohol denat, stearic acid, tocopheryl glucoside, triethoxycaprylylsilane, CI 77163, CI 42090, CI 77288, CI 77491, CI 77492 Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 x3ml _____________________________________________________________ Wszystkie zdjęcia i artykuły zamieszczone na tych stronach są chronione prawami autorskimi. Kopiowanie i używanie do innych celów bez pisemnej zgody redakcji zabronione.

Zielony korektor jest tak samo dobry jak zielony sztyft Maybelline. Dobrze sie rozsciera palcem i rozjasnia cere. Niestety bezowa strona jest dla mnie ciutke za ciemna, ale jakos sobie poradzilam. bezowej strony uzywalam pod oczy. Dlaczego wiec daje tylko 3* , skoro sztyft jest tak samo dobry jak i innej firmy? Bo jednak jest drozszy, mamy do wyboru tylko jeden odcien bezu, ktory dla mnie jest za ciemny i pod koniec sztyft sie maslaczy. jakos tak rozmieka, brudzi opakowanie i obsadke. Po korektorze za ok 12 euro, spodziewalam sie lepszych wynikow. Gdyby sie tak nie maslaczyl i mozna by bylo wybrac sobie wersje z odpowiednim odcieniem bezu, dalabym mu wiecej gwiazdek i pewnie kupilabym kolejny sztuke, a tak... nie wiem czy kupie ponownie. Moze jesli nie bede miala wyjscia, bo inne rzeczy zaczna mnie podrazniac? Pozostaje przy zielonym sztyfcie Maybelline, ktory kosztuje wiecej niz polowe mniej od tego, a sprawuje sie tak samo dobrze, a moze i lepiej. Używam tego produktu od: hmmm nie pamietam, moze od 3 m-cy Ilość zużytych opakowań:1

To mój pierwszy korektor.Posiadam wersję zielono beżową.Maskuje doskonale na to nakładam tylko puder i róż.Cera przez cały dzień idealna.nie wiem czy kupię ponownie bo jednak czegoś mu brakuje,mała wydajność i wysoka cena. Używam tego produktu od:4 miesiące Ilość zużytych opakowań:1

Mialam wiele probek kosmetykow Avene, niektore zakupilam i stwierdzam ze nie sa stworzone dla mnie. Nie inaczej bylo z tym korektorem. Wielokrotnie probowalam zrobic z niego uzytek ale na prozno, zawsze byl widoczny, tracilam mnostwo czasu starajac sie go rozprowadzic a mimo to efekt byl mizerny. Najczesciej konczylo sie tym, ze zmywalam go i robilam makijaz bez korektora. Teraz lezy gdzies na dnie kosmetyczki czemu chyba trudno sie dziwic. Używam tego produktu od:lezy w kosmetyczce 2 lata Ilość zużytych opakowań:1 wlasciwie nie zuzyte

Miałam korektor zielony, tzn. mam nadal, ale już nie używam. Dobrze koryguje zaczerwienienia, ale trzeba się przy tym trochę napracować. Przede wszystkim dobrze wklepać, poczekac aż nieco przyschnie i potem dokładnie nałożyć podkład. Nie można przesadzić z ilością. Jak dla mnie korektor jest trochę za suchy i tak topornie się go nakłada. Bardzo wydajny.

tak wogole to mialam zamiar zakupic korektor zielony ale w compakcie,niestety nie bylo go w zadnej z aptek wiec posiadam wlasnie ten w sztyfcie.Pani z apteki powiedziala ze to jest to samo co w compakcie wiec sie skusilam i zaluje.Wysusza i to bardzo(mam cere mieszana},kamufluje zaczerwienienia ale nie tak jakbym tego chciala.Trzeba go wklepywac ,troche wlazi w pory.Ogolnie nie polecam,bo naprawde skora po nim sie brzydko luszczy.I pieniadze wyrzucone w bloto,45 zeta!

Jestem szczęśliwą posiadaczką wersji zielonej korektora. Musze powiedzieć, że jestem z niego bardzo zadowolona. Świetnie kryje wszelkie niedoskonałości, jest bardzo trwały i naturalny. Odejmuje jedną gwiazdkę za lekkie niedogodności w stosowaniu: rzeczywiście czasem trudno zakamuflować małe "coś" na buźce tak, aby nie upaprać skóry dokoła. Aczkolwiek problem jest do przejścia :)

Miałam wersję duo i jakoś mnie nie zachwyciła. Korektor jest zbyt gesty i ciężki - w zasadzie nie da się go nałożyć w taki sposób, by nie był zauważalny na buzi. Nie jest też zbyt trwały - stosunkowo często wymagane są poprawki w ciągu dnia. Co do krycia wyprysków i przebarwień - również nie za dobrze się spisywał. :( Na pewno nie skuszę się po raz drugi.

Polecma ten korektor. Gdy zdecydowałam sie na zakup tego produktu w aptece był tylko zielony. (chciałam zielono-beżowy). Myślałam że taka konsystencja na mojej mieszanej buzi nie będzie z dobrze wyglądała. myliłam sie. Ładnie kryje drobne krostki i ewentualne blizny po nich. Trzeba tylko trochę czasu poświęcić na wklepanie. trwały. Polecam. Nie uczula.

Kupiłam ten sztyft, kiedy przed wyjazdem w ciepłe kraje wyskoczyły mi różne 'cusie' na ramionach i nie tylko. Nie chcąc wyglądać jak ofiara ospy wietrznej ;) zakupiłam to-to w aptece, rano przed udaniem się na lotnisko :) Mam ten cały zielony.Wrażenia: w sumie dodatnie, dość dobrze maskuje i naprawdę jest wodoodporny. Jeśli nałożymy na niego trochę podkładu i pudru, mamy kamuflaż na cały dzień. Minusy to niewygodna aplikacja, chyba jednak wolę korektury w płynie. Nie jest łatwo nałożyć go tak, żeby 'zazielenić' przebarwienie, a nie skórę dookoła niego. Jednak przy odrobinie wprawy da się to zrobić.Nie jest tani (nie jestem pewna, między 40 a 50 zł), ale bardzo wydajny.Ogólnie w porządku, choć są lepsze w podobnej lub niższej cenie.