Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

SkinFood Good Afternoon Peach Green Tea BB Cream SPF20 Krem BB matujący

3,9 na 518 opinii
flame3 hity!
50% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,9 na 5
Kupi ponownie: 50% osób
  • 27 września 2014 o 22:28
    Ciężko ocenić~
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:rok lub dłużej
    Jest to krem lekki - dość wodnista konsystencja (może słynąć z palca), ma lekkie krycie; na mojej twarzy daje efekt lekkiego, nieudanego makijażu, ponieważ nie kryje zaczerwienień (typu naturalnie zaróżowione policzki) ani cieni pod oczami (tu się nie sprawdza w ogóle). Podkreśla suche skórki, tak jak większość, trzeba użyć kremu pod, nawet przy mieszanej skórze (inaczej naprawdę podkreśla wszystkie suchostki, policzki, czoło, cokolwiek). Plusem jest jego lekkość - gdy jestem w domu lub wychodzę byle gdzie, nakłada się szybko (oczywiście palcami wklepując). Minusem - śmierdzi. Naprawdę zapach jest odrzucająco słodki. Do dziś nie mogę się przyzwyczaić :) Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 1 całe
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Je2bnik
    Je2bnik
    5 / 5
    6 września 2014 o 23:22
    Buzia jak od porcelanowej laleczki :)
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Uwielbiam ten produkt :) Jestem absolutnie zachwycona dzialaniem tego cudenka.Nakladam go gabeczka na mokro i wklepuje delikatnie w skore.Nie rozcieram palcami.Tak nalozony wyglada najlepiej.Nie daje duzego krycia.Moim zdaniem to podklad upiekszajacy.Wyciaga ze skory wszystko to co najpiekniejsze,a chowa delikatne niedoskonalosci.Skora ma piekny jednolity odcien,jest aksamitna w dotyku,przy czym ma sie wrazenie ze nie uzylo sie zadnego podkladu.Tak dobrze stapia sie z buzia,ze mozna pomyslec ze skora jest tak naturalnie piekna.Super neutralizuje zaczerwienienia.Mam wrazenie,ze produkt nawilza skore,gdyz gdy kilka razy zapomnialam o kremie,to nie czulam pod tym podkladem sciagniecia.Podklad nawet po kilku godzinach nie splywa,nie podkresla suchych skorek,nie wchodzi w zadne zalamania,nie blyszczy sie :) Caly dzien wyglada perfekcyjnie na buzi :) Do tego ma super przyjemny zapach,jest dosc tani,wydajny i ma przepiekne opakowanie :) Czego chciec wiecej? Używam tego produktu od: ok miesiaca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 28 lipca 2014 o 17:16
    jestem na nie
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Ja i kremy BB to dopiero raczkujące połączenie, ale mimo wszystko ten produkt absolutnie nie przypadł mi do gustu. Łącznie testowałam 4 kremy i poza absolutnym niewypałem od Skin79, recenzowany bebik wypada najgorzej. Przede wszystkim - nie matuje. Mam cerę mieszaną po Peach Green Tea cała buzia mi się świeci. Poza suchymi skórkami, które nadal widać. Niemniej - nie jest to taki piękny blask jak w przypadku Peach Pore Sake tej samej firmy. Jest to po prostu brzydkie błyszczenie. Dziś wykorzystałam krem ostatni raz, naprawdę nie mogłam już znieść tego efektu, zmyłam połowę twarzy i nałożyłam Aqua Petit Jelly z Holika Holika dla porównania. Strona z Aqua Petit miała ładny blask. Strona z Peach Green Tea - świeciła się jak psu pewna męska część ciała. Dodatkowo - absolutnie nie przypadł mi do gustu kolor. Jest dziwny. Wybrałam 2, bo mam jasną karnację, ale nie do tego stopnia, żeby nie móc sobie dobrać podkładu drogeryjnego - zazwyczaj najjaśniejszy się sprawdza. Wiedząc, że BB są nastawione na azjatycki rynek dla kobiet o ekstremalnie jasnych cerach, a także pamiętając że jest lato wybrałam ten ciemniejszy odcień. I powiem szczerze - niby pasuje do szyi, ale jednak jest coś w nim takiego, że mam wrażenie, że moja twarz jest po prostu za ciemna. Nie umiem tego wytłumaczyć. Nie jest za ciemny, ale jednak daje taki brzydki ciemny efekt. Dziwne. Plus sam kolor - nie wpada w róż, dzięki wielkie! Ale nie jest też żółty (takie preferuję). Niby nie jest błotnisty, ale jest w nim coś takiego, moim zdaniem ziemistego, ciemnego. Dla porównania załączam zdjęcia 3 posiadanych odlewek. Nie widać tego dobrze, ale mimo, że pozostałe BB są też w ciemniejszym tonie (oba #2), to ten wypada przy nich jakoś ziemisto, niezdrowo. Niby na pierwszy rzut oka nie mam czego się przyczepić, ale wygląda jednak z bliżej niewyjaśnionych powodów źle. Ma natomiast przepiękny zapach i przyjemną konsystencję. Nie za rzadką, ale nie jest gęsty. Świetnie rozprowadza się na twarzy, nie tworzy smug. Krycie ma raczej słabe. Wiem, że to BB, ale kryje słabiej niż Peach Pore Sake. Przy dwóch warstwach mam efekt maski, a jednocześnie nadal nie ma dobrego krycia. Zeby było jasne - nie wymagam od BB ukrycia niedoskonałości, mam obecnie syfilis na czole, ale wiem, że nie mogę wymagać od takiego kremu, żeby obcych nie było widać. Wymagam natomiast tego, żeby wyrównał koloryt cery i ukrył czerwone poliki, z którymi dzielnie walczę. Ten spisał się średnio. Jeśli chodzi o trwałość - średnia. Po 3 godzinach czuję potrzebę dołożenia go. W obecne lipcowe upały świeci się jeszcze straszniej i słabo je znosi. Znów zdecydowanie przegrywa z Pore Sake. Co do wydajności - bardzo ładnie. Odlewka 2 g (mały słoiczek) starczyła mi na jakieś 6 użyć. Podsumowując - krem absolutnie nie przypadł mi do gustu ze względu na świecenie. Napisałabym, że nada się do suchej skóry, ale to w końcu krem matujący, więc coś tu nie gra. Ma słabe krycie, u mnie nie spisał się z wyrównaniem kolorytu skóry i nadaniem buzi efektu "I\'m sexy and I know it". Trwałość też nie powala. Jest za to bardzo tani, więc zawsze jakiś plus. Ilość zużytych opakowań: 6 użyć - odlewka 2 g
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 16 lipca 2014 o 16:13
    Boski zapach i naturalny efekt
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Wspaniały kremik, uwielbiam go. Ma przeboski zapach i bardzo ładny, jasny kolor. Mam cerę mieszaną więc dość szybko zaczynam się świecić. Niestety ten krem ani troszkę mnie nie matuje nawet chwilę po nałożeniu... Ale mimo to go uwielbiam. Kupiłabym go choćby tylko dla zapachu =D Kryje dość delikatnie ale absolutnie nie widać go na buźce =) no chyba że ma się suchą skórę to troszeczkę inna sytuacja bo trochę zaznacza skórki... Bardzo ładnie rozjaśnia cerę i nadaje jej piękny porcelanowy odcień Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 21 kwietnia 2014 o 23:32
    Zupełnie nie dla mnie. Bye Bye BB
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Jaką mam cerę? Mam skórę dojrzałą kłopotliwą w pielegnowaniu. Moje problemy z cerą to bardzo duża wrażliwość, przesuszenie, duże unaczynienie, okresowe problemy z rumieniem oraz rozszerzone pory. Ostatnimi czasy również przetłuszczające się partie będące reakcją skóry na terapię lekową. Dlatego postanowiłam wypróbować krem matujący z założenia, po który, jeszcze rok temu, bym nie sięgnęła. Czego oczekuję od kosmetyku? Po pierwsze nie rozdrażniania cery, nie wysuszania, ale w partiach przetłuszczonych, lekkiego matowienia, zadowalającego krycia, aczkolwiek nie mam w tym temacie wielkich oczekiwań, w sumie to krem bb a nie podkład kamuflujący, dobrej kooperacji z pudrem i bronzerem, bez warzenia się. Co dostaję w efekcie?
 - podrażnienie cery - zbyt duże ściągnięcie skóry w partiach i suchych, i tych lekko przetłuszczonych 
- niewystarczające krycie - świecenie się / nawet bardziej niż kremy bb nie posiadające właściwości matujących - szybkie ścieranie się - nieestetyczne wchodzenie w rozszerzone pory i niestety warzenie się + - ma kolor który przez pierwsze pół godziny wygląda szaro ale później utlenia się do ładnego odcienia, aczkolwiek i tak po kilku godzinach niewiele z niego pozostaje + jest lekki 
+ rozprowadza się dość dobrze + jest tani + ma przyjemną konsystencję Czy kosmetyk spełnia moje oczekiwania? Zupełnie nie. Gwiazdkę z małym haczykiem dałam za bardzo przystępną cenę, przyjemną konsystencję oraz sympatię do marki. Używałam koloru: #1 Używam tego produktu od: 0,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: niewielkie zużycie pierwszego opakowania
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.