Catrice Welcome to Las Vegas, Transparent Fixing Powder (Transparentny rozświetlający puder w kamieniu) 

Prześliczny rysunek na tym pudrze zauroczył mnie natychmiast, gdy go ujrzałam. Niestety, rysunek zszedł po pierwszym dotknięciu pędzlem. :( Sam puder oceniam jako dobry - ma bardzo ładny, transparentny koloru i przedłuża trwałość makijażu. Niestety słabo matuje - po niecałych 2 godzinach świeciłam jak choinka - puder wymaga częstych poprawek w ciągu dnia, na które niestety mało mam czasu w pracy. Krycie w porządku, puder się dosyć mocno "pyli", wydajność przeciętna. Trochę zbyt grubo zmielony, czasem był widoczny na twarzy. Za tę cenę miałam już lepsze pudry, jednak nie wspominam go źle;)

Nie będę pisać przy tej recenzji plusów i minusów tylko powiem co sadzę o tym pudrze. Po nałożeniu na twarz wygląda przepiękni. Twarz nawet brzydkiej osoby dużo zyskuje. Twarz wygląda na idealną. Ale przez 2 godziny.Potem z chodzi z twarzy.Ten piękny rysunek w pudrze zchodzi z pierwszym użyciem a przyznam się szczerze tylko ze względu na to kupiłam ten rozświetlacz.Jeżeli chodzi o jego wydatność też mnie szczególnie nie zachwyciła. Używam tego produktu od: 1,5misiąca Ilość zużytych opakowań: prawie całe

Kupiłam ten podkład ponieważ jest naprawdę BARDZO jasny i kolor idealnie pasuje do mojej cery. Liczyłam na to że trochę utrwali makijaż - nakładałam go zawsze na podkład. Niestety jego trwałość to ok 1-2 godziny, potem skóra zaczyna się świecić (chociaż normalnie nie mam z tym problemu). Używam tego produktu od: parę miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Muszę się przyznać,że kupiłam ten puder bo ładnie wyglądał (ten wzorek) ;D Wiem,to trochę głupie kryterium jeśli chodzi o kosmetyki,ale u mnie zazwyczaj się sprawdza...Puder jest transparentny prawie biały,dziwię się,że może być dla kogoś za ciemny... Plusy: -wygodnie się go nakłada,nie pyli,nie sypie się -rozjaśnił trochę mój zbyt ciemny podkład z AA(tam najjaśniejszy kolor jest ciemny ;/ ) -matuje-nie błyszczę się już jak psu...wiadomo co -utrwala makijaż Wady: -to edycja limitowana z tego co wiem Używam tego produktu od: Kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

hm, nie wiem skąd te surowe oceny pod spodem. Co prawda moje doświadczenie z pudrami ogranicza się do IsaDory, Bourjois, Kobo i Stargazera, to na tle tych wszystkich Catrice limitkowy wychodzi bardzo na plus [ bije Kobo na głowę ]. Dla mnie ma idealny kolor- bardzo bardzo bardzo jasny beż, dobrze uzupełnia się np z L\'oreal True Match N1, czy Raw silk Maxfactora, jak rownież innymi podkładami dla bardzo jasnej, acz nie zupełnie białej karnacji. Fakt producent obiecywał transparentny efekt, co nie jest zgodne z faktycznym stanem - pigment zostaje na twarzy, i może to być poczytywane za minus, ja mam to szczęscie, że odcień mi odpowiada. Używam tego produktu jako pudru fixującego a nie matującego i jako taki sprawdza się dobrze, makijaż ładni trzyma się na twarzy, czasem zawędruje do zmarszczki mimicznej, ale sąto wyjątkowe sytuacje. Najbardziej podoba mi się fakt, że cudoooownie wygładza skórę. Cera po nałozeniu kosmetyku jest miła i aksamitna, kocham to uczucie. Jedyny minus - nakładana pędzlem kabuki strasznie pyli :( Ogólnie puder jest dobry i wart polecenia, aczkolwiek, prawdopodobnie w tym momencie jest juz nie do zdobycia. Używam tego produktu od: momentu wprowadzenia limitki Ilość zużytych opakowań: połowa pierwszego

Kolejny kosmety z długiej serii "nietrafionych". Kupiłam go pod wpływem impulsu. Rozglądałam się za jasnym pudrem, ten akurat wpadł mi w oko i wylądował w koszyku z zakupami. W domu, po obejrzeniu w świetle dziennym okazało się, że kolor wcale nie jest jasny, ale mimo wszytko zaryzykowałam jego użycie. Efekt mnie nie zadowolił. Puder jest widoczny (za grubo zmielony), wyraźnie dla mnie za ciemny (gdzież ta transparentność ja się pytam?), podkreśla skórki, nierówności skóry, gromadzi się w zmarszczkach. Matowi krótkotrwale (może maksymalnie przez dwie godziny, a mam cerę mieszaną), po jakimś czasie wręcz potęguje błysk skóry. O utrwaleniu makijaży nawet nie ma mowy; puder wyjątkowo gryzie z podkładem (używam Lasting Silk Armaniego) oraz bb kremami. Na plus zasługuje fakt, że mnie nie zapchał, ani nie uczulił. Cóż, dla mnie to bubelek. Nie polecam. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: zaczęte pierwsze

Jakiś czas temu całkiem spontanicznie zakupiłam ten puder, zachęcona przez Panią w drogerii Natura:) Na początku puder miał delikatny wzór ,który starł się przy pierwszym użyciu. Nakładanie jest bardzo przyjemne, nie pyli się, ale miękko nabiera na pędzel. Kolor jest jasny, bardzo rozjaśnia podkład. Przez swoją kryjącą konsystencję twarz po jego użyciu wygląda jak zapudrowana gruba maska, efekt rozjaśnienia jeszcze to potęguje. Do dziennego makijażu zdecydowanie nie polecam. Matuje tylko przez dwie godziny (nie mam cery tłustej). Opakowanie ładne i solidne. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno