Rimmel Traffic Stopping Shadows (Potrójne cienie do powiek) 

Na początku nie byłam do nich przekonana bo wydawały mi się za delikatne i chciałam je oddać, jednak po którejś z kolei szansie mega je polubiłam. Polecam paletkę 003 Do Not Enter - piękne kolory, które świetnie się ze sobą komponują.Dobre do eleganckiego smokey. Cena sklepowa koszmarna, ale na Allegro można je utrafić w przyzwoitej cenie. + dobra pigmentacja + cienie pięknie rozświetlają twarz i oczy + ładnie podkreślają kolor jasnych oczu + miękkie, łatwo aplikuje się je na powiekę, + nie osypują się z powiek + jeżeli pod spodem jest baza wytrzymują długo Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Posiadam paletkę 002 U-Turn. Cienie kupiam okazyjnie za 12zł i jak najbardziej były to dobrze wydane pieniądze. + cienie pięknie rozświetlają makijaż i podkreślają kolor tęczówki, + pigmentacja jest przyzwoita, + można je dostać w bardzo niskiej cenie, + miękkie, łatwo aplikuje się je na powiekę, + już po nałożeniu nie osypują się z powiek przez cały dzień, + spokojnie wytrzymują cały dzień nawet bez bazy, + możliwe jest stopniowanie nasycenia poprzez nakładanie na sucho lub na mokro, - okropnie osypują się w opakowaniu przy nakładaniu na pędzel, - zdarza im się osypywać przy aplikacji, ale zawsze można najpierw wykonać makijaż oka a dopiero potem twarzy, Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Posiadam paletkę 002. Cienie są naprawdę przyzwoite. +kolory są dobrze napigmentowane, tak, jak obiecuje producent-aplikowane na sucho subtelne, na mokro wyraziste +nie osypują się podczas nakładania, ani w opakowaniu podczas pocierania +nałożone na bazę wytrzymują cały dzień bez poprawek -koszmarny aplikator-przy pierwszym użyciu, aby nałożyć odpowiednią ilość cienia, tarłam i tarłam po powiece, aż skończyło się pieczeniem. Aplikator wylądował w koszu. Stosując inny cienie nakładam bez żadnego problemu-równomiernie i szybko -opakowanie jest dla mnie mało wygodne w użyciu-żeby otworzyć każdorazowo muszę porządnie pstryknąć paznokciem. Gdyby było umieszczone z szerszej strony pewnie problem by zniknął Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Cienie są naprawdę przyzwoite. Faktem jest, ze gąbeczki nabierają dużo cienia, a na powiekę już go tyle nie przenoszą, ale zawsze można je zastąpić czymś innym. Na sucho dają subtelny efekt - ale o tym producent jasno mówi, a na mokro kolory są soczyste i przepiękne! Długo trzymają się na powiece, mają metaliczny połysk i nie zgodzę się, że są słabo napigmentowane. Kiedy używa się ich na mokro kolory są naprawdę nasycone. Na sucho używam ich do codziennego makijażu, a na mokro do wieczorowego. Nie uczulają (mam wrażliwe oczy), nie rolują się, nawet bez bazy nieźle się trzymają. Mam kolor 004 No Parking, czyli fiolety pokazana na zdjęciu i jestem z niego bardzo zadowolona.

mam paletkę taką jak na zdjęciu, z fioletami i szampańskim i w zasadzie jestem zadowolona. cienie są twarde, nawet trochę za twarde. ale wydaje mi się, że dzięki temu są wydajne i nie kruszą się. noszę je często w torebce, gdzie mam sporo rzeczy i wieczny bałagan i przeżyły :) porządne pudełeczko, pacynka taka daje radę, ale ja na ogół używam innej, bardziej miękkiej. są dość trwałe na powiekach, mam zmiany 12h w pracy i jeśli muszę poprawić makijaż to tylko raz i to minimalnie. myślę, że wynik przyzwoity jak na cienie. kolory bardziej nadają się na dzień niż na wieczór ze względu na nasycenie. szampańskiego najlepiej używać solo, bo trudno na niego zastosować te fiolety - sa na to zbyt toporne. chyba, że jakieś inne, bardziej miękkie cienie. fiolety świetnie ze sobą współgrają, ale nie są wystarczająco napigmentowane jak na mój gust, dlatego używam ich na fioletową kredkę, wtedy efekt jest super. cienie jak cienie. do codziennego makijażu sprawdzają się ok, trzeba do nich mieć trochę cierpliwości i nauczyć się nimi posługiwać, by był jakiś efekt. kupiłam raz, zużyję i pewnie już nie kupię, bo znajdę coś lepszego. Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 w użyciu

Mam paletkę Over the limit z czekoladowym brązem, złotem i beżem. Idealnie zdała egzamin przez całe lato do opalonej twarzy. Od dawna szukałam takiego zestawu.. Cienie według mnie nie są twarde - wręcz odwrotnie. Pigmentacja w sam raz - bez przesadzonego efektu. Minusem jest zestaw aplikatorów, które nie są przymocowane niczym do paletki przez co latają w środku opakowania krusząc cienie. Drugi minus to jakość gąbeczki w aplikatorach - też się kruszy już cała..a nie używam cieni tak bardzo często. Trzeci minus to opakowanie, które rozleciało się na kawałki Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: jedno

A ja mam paletkę zawierającą blady róż, szarość i czerń i jestem zadowolona. Kupiłam opakowanie w Pepco za 14,99 i nie żałuję. Blady róż jest najłatwiejszy w użyciu, dobrze napigmentowany. Szarość już mniej, ale z czernią da się wykonać smokey eye. Plusy: - promocyjna cena - dobrze dobrane kolory: lekki róż na co dzień plus imprezowe smokey - nie rolują się, są raczej trwałe Minusy: - słabo napigmentowana szarość Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Dostałam w prezencie paletkę fioletów 004, taką jak na zdjęciu w zgłoszeniu. Wygląda jak rasowa paletka cieni z chińskiego marketu - w tandetnym plastikowym opakowaniu, z beznadziejnym aplikatorem. Jakież było moje rozbawienie kiedy z tyłu zobaczyłam napis Made In China :] Cienie są twarde - dołączony patyczek z gumiastymi gąbeczkami zbiera je, ale za nic nie przenosi koloru na powieki. Pędzelkiem też nie można za dużo zdziałać, otrzymujemy jedynie błyszczącą poświatę. U mnie zadziałała aplikacja lekko wilgotnym palcem, dopiero wtedy można wydobyć z tria jakąś barwę (załączam zdjęcie). Jest ono po prostu... toporne. Trwałość na bazie, jak to na bazie, długa. Paletkę ratują kolory które bardzo mi odpowiadają. Ale za taką cenę Rimmel powinien oferować albo dużo lepszy produkt, albo 3 paletki "prosto z Londynu". Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Zachęcona kolorystyką i ulotką reklamową (tak tak, czasem jednak człowiek da się nabrać) zakupiłam sobie paletkę beżowo-różową. Już na następny dzień wypróbowałam nową zdobycz i prawie trafił mnie szlag! Cienie są bardzo twarde, tarłam i tarłam pędzelkiem po kuleczakch i nic, pigmentacja po prostu zerowa, na powiece jeden kolor nie różni się od drugiego, z resztą kolor to za dużo powiedziane, po prostu świecąca się poświata i nic więcej. Nie tego oczekiwałam. Wrzuciałm paletkę na dno kuferka, szkoda wyrzucić po 1 użyciu... Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: jedno

Kupiłam je ponieważ chciałam sobie zrobic fajny makijarz w odcieniach fioletu i rzeczywiscie w opakowaniu cienie sa przepiekne ten fiolet jest tak soczysty i nasycony ze nie sposob oderwac od niego oczu, ale to wrazenie to tylko w opakowanu poniewaz sa dosc slabo napignemnotwane i dopiero przy setnej warstwie chyba daja taki efekt jak w opakowaniu ehhh. Zaznaczam ze stosowalam za rowno na mokro jak i na sucho a efekt i tak mizerny(uzywalam rowniez baze pod cienie) PLUSY -ładne kolory -opakowanie z pedzelkiem -kupiłam w promocji za 19 zl -wygodne opakowanie MINUSY -bardzo slabo napigmentowane pierwszy (rozswietlacz jak sie go nalozy na powiekę to juz nie ma szans ze fiolet go pokryje) -dosc mocno sie swiecą co dla mnie nie jest zbyt porzadane Ogolnie nie polecam! Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego