Kiko Milano Scrub & Peel (Chusteczki do peelingu twarzy) 

Bardzo nie lubię produktów z KIKO, ostatnio kupiłam kilka kosmetyków, które są do niczego, nadają się do wyrzucenia, jednak między innymi znalazły się chusteczki, trochę na siłę wciśnięte przez sprzedawcę. Muszę przyznać, że są bardzo dobre i może będzie to jedyny produkt dla, którego jeszcze tam wrócę. Zalety - Cena - Wydajność - polecam przecięcie chusteczki, gdyż jest naprawdę duża. - Szybkie dobre oczyszczenie w formie peelingu. Polecam:)

Firmę Kiko wielbię sercem całym, ślepo i bezgranicznie. Od kiedy pojawiła się na naszym rodzimym rynku, nie mogę się oprzeć i coś wpada do mojego kuferka makijażowego z każdej kolejnej limitowanki. Mimo że za każdym razem obiecuję sobie, że poczekam do wyprzedaży. Jakoś się to nie udaje. Po zachłyśnięciu się kolorówką, zaczęłam dostrzegać, że są tam też produkty do pielęgnacji. Któregoś razu wybór mój padł na te chusteczki. Delikatnie mówiąc- nie spodziewałam się tego, co będzie w środku. Niepozorna chusteczka, z jednej strony gładka, z drugiej taka jakby drapiąca. To tylko pozory - kiedy się ta drapiąca częścią pociągnie po twarzy czuć moc. Jest po prostu BARDZO ostra. Tak ostrego czegoś chyba nie miałam od czasu peelingu Jadwigi, robionego w spa. Przy wykonywaniu jest wskazany umiar i lekka ręka, bo wydaje mi się, że łatwo zrobić sobie krzywdę tym produktem. Odradzam zmywanie makijażu - te chusteczki się do tego nie nadają! Posiadaczki cery delikatnej i wrażliwej raczej niech sobie darują kupno tego produktu. Dodam jeszcze, że nie jest on przeznaczony do codziennego stosowania. Dla mnie - posiadaczki cery normalnej - raz w tygodniu to max! Potem dobrze jest nałożyć jakieś łagodzące, albo odżywcze serum, że o kremie nie wspomnę. Nie wiem, czy kupię ponownie ze względu na tę hardkorowość. Jednak jestem zdania, że tak intensywne zabiegi nich robi na mnie ktoś z doświadczeniem. Używam tego produktu od: tyle, ile chusteczek było w opakowaniu Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Na zakupach w salonie KIKO konsultantka doradziła mi właśnie te chusteczki, jako że mam cerę mieszaną w kierunku tłustej (świecę się w strefie T) postanowiłem je kupić, dotychczas używałem tylko żelu do mycia twarzy, płynu micelarnego oraz płynu dwufazowego Ziaja do zmycia makijażu oczu. Okazało się, że chusteczki są strzałem w 10-tkę! Po prostu cudo, idealnie zmywają najcięższe podkłady (Revlon ColorStay oraz MAC studio fix), odblokowują pory i można się pozbyć suchych skórek :) Efekt ? Gładka, miękka, idealnie oczyszczona skóra oczekująca na inne zabiegi pielęgnacyjne - bardzo przyjemny wieczorowy rytuał :) Plusy: - Cena - Skuteczność  - Bardzo dobrze oczyszczona cera - Doskonale radzą sobie z odblokowaniem porów - Radzą sobie z usunięciem mocnego makijażu oraz ciężkich podkładów - Nie podrażniają - Usuwają martwy naskórek - Zapobiegają świeceniu cery - Idealne dla cery tłustej/mieszanej - Ładny zapach - Nawilżone bardzo dobrze Minusów brak! :) Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: jedno niecałe

Kupiłam te chusteczki z ciekawości.Spodobał mi się ich fajny design i materiał z którego zrobione jest opakowanie.Lubię proste rozwiązania,a chusteczki które mogę wziąć wszędzie ze sobą w podróż takim rozwiązaniem są :) Chusteczki zrobione są z naprawdę dobrego grubego materiału,nie rwą się.Można przeciąć je na pół gdyż jedna chusteczka może wystarczyć spokojnie na dwie aplikacje :) Produkt jest naprawdę niezłym zdzierakiem! Rzadko miałam do czynienia z tak intensywnym peelingowaniem skóry.Czuje naprawdę że odblokowuje moje zapchane pory i oczyszcza skórę z zanieczyszczeń:) Naprawdę odświeża i pozostawia skórę mięciutką i stonizowaną:) Chętnie do produktu powrócę,choć starczy mi na długo,ponieważ stosuje go jako doraźną kurację raz w tygodniu:) Polecam! Używam tego produktu od: ok miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Nie jestem zwolenniczka peelingow mechanicznych ale te chusteczki mnie wyjatkowo zainteresowaly, do tego stopnia, ze kupilam i uzywam od paru tygodni bardzo sobie chwalac :) Owszem ta czesc peelingujaca jest dosc ostra i nie jest to z pewnoscia produkt dla kazdjego ale ja mimo problemow z policzkami, moge je spokojnie uzywac... po prostu omijam te miejsca, ktore mechanicznego peelingu nie lubia. Same chusteczki sprawuja sie swietnie, dobrze oszyszczaja a przy okazji mozna gladka strona usunac makijaz lub jego resztki. Zapakowane sa w praktyczne opakowanie z plastikowym zamknieciem. Chusteczki sa dobrze nasaczone ale nie kapie z nich. Zapach posiadaja ale nie przeszkadza mi to specjalnie. Wytloczona strona z naturlanym woskiem nasaczona jest alfa-hydroksylowym kwasem (zluszczajacym skore) i lotionem na bazie witaminy E, pomagaja w odnowie komorek i zapobiegaja oznakom starzenia sie skory. Gladka strona daje po peelingu uczucie komfortu i swiezosci. Podaje tez sklad, bo widze, ze nie ma go w opisie: Aqua, Allantoin, Tartaric Acid, Tamarindus India Extract, Glycerin, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Lauramidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Olus Oil, Lauryl Glucoside, Polyglyceryl-2 Dipolyhydroxystearate, Glyceryl Oleate, Dicaprylyl Carbonate, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydoacetic Acid, Ethylhexylglycerin, Propylene Glycol, Polyaminopropyl Biguanide, Parfum, Limonene Używam tego produktu od: paru tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 pelnowymiarowe

Te chusteczki ogromnie zaciekawily mnie w sklepie. Sa one nawilzone, nie wysuszaja sie w opakowaniu bo oprocz plasterka ktory je zamyka jest jeszcze plastikowy zatrzask. Same chusteczki sa dwustronne, z jednej strony chropowate i peelingujace a z drugiej gladkie. Skora staje sie gladka i nawilzona, ze nie trzeba uzywac juz kremu. Bardzo fajne wyjscie na szybki peeling, do zabrania gdzies ze soba na wyjazd albo i tez do uzywania w domu. Chusteczki sa duze, poprzecinalam je troche zeby starczyly mi na dluzej.