Bourjois Smile Enhancing Gloss (Błyszczyk do ust) 

Błyszczyk kupiłam na @ za mniej jak 10zł, więcej raczej bym na to nie wydała. Kupiłam go ze względu na długo poszukiwany kolor (odcień "brun"), który nie do końca jednak widać na moich ustach. Może na jasnych ustach prezentowałby sie ciekawiej, nie wiem. Coś tam się błyszczy, trochę nawilża i odświeża skórę ust, ale ten efekt pewnie można by uzyskać każdym innym błyszczykiem. Nie wiedzialam o co chodzi z tym wybielaczem, i czy prawidlowo go stosuję, bo nic nie robił. W smaku to słodkie, chyba za słodkie jak dla mnie, trochę odswiezające, ale szału nie ma. No i oczywiscie żadnego wybielenia zębów. Nic specjalnego, taki przeciętny błyszczyk, jeśli chodzi o wyglâd na ustach oraz odczucia. Zapach jest ok, kolor prawie żaden, trwałość chyba typowa dla błyszczyków. Typowy klejuch, który przypomina mi, dlaczego nie lubię błyszczyków i zawsze wracam do pomadek.

Posiadam wersję transparentną i mam co do niego mieszane uczucia. Błyszczyk ma jakiś miętowy zapach ale nie z tych przyjemnych. Mi pachnie miętą z ziemią do doniczki i taki też mam posmak po oblizaniu :D Błyszczyć elegancko błyszczy, trochę się klei, za trwały nie jest. Miałam inny błyszczyk z Bourjois i tamten był o niebo lepszy. Końcówka wybielająca to oczywiście kłamstwo ale chyba nikt nie spodziewał się wybielania zębów w pojemniczku z blyszczykiem! Polecam zainwestować w coś innego!

Błyszczyk kupiłam za grosze, korzystając ze swatchy zamieszczonych w internecie. Jestem bardzo zadowolona bo błyszczyk daje ładny ale nie rzucający się w oczy kolor na ustach, nie wysusza ich, nie skleja. Używam go gdy zależy mi na naturalnych ustach z odrobiną koloru :) Nie używam białego żelu, mającego rzekom na celu wybielenie zębów bo nie wierzę w takie rzeczy ;)

Kupiłam mimo negatywnych ocen gdyz uwielbiam produkty do ust bourjois i wiekszosc sie u mni swietnie sprawdzala.Po drugie byłam ciekawa tej wybielającej zęby końcowki.Co do błyszczyku-najzwyklejszy na swiecie.Ani nie jakos super napigmentowany,ani błyszczący ani trwały.Nie lepi się,nie wysusza ust.Ma dosc rzadka konsystencje.W zasadzie na tle innych niczym sie nie wyróznia.Liczyłam że kolor bedzie duzo bardziej apetyczny,gdyż w opakowaniu wygląda świetnie(mam kolor lekko malinowy-wyrzucilam kartonik z nazwa).Co do drugiego preparatu..Sam pomysl wydaje mi sie zleksza niehigieniczny,zeby pchac sobie ten aplikator kilka razy do buzi ;/ Sprobowalam raz i w sumie szału nie było.Jakiegoś super odswiezenia nie czułam,nie było jak po umyciu zebow czy życiu gumy.Sredni produkt,napewno nie za tą cene. Używam tego produktu od: od tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Zobaczyłam ten błyszczyk w InStyle i jakoś wpadł mi w oko, kiedy w ten sam dzień byłam w Superpharmie. Kosztował nie 40, a prawie 50zł. Mam kolor Hollywood Framboise, bardzo ładna fuksja z mieniącymi się drobinkami (na srebrno oczywiście, co ma potęgować efekt wybielonych zębów). Błyszczyk jest dobry, dosyć długo się trzyma, nie lepi się, ma fajny aplikator i naprawdę ładnie wygląda na ustach. Ale tyle korzyści dał mi również błyszczyk za 10zł, ba jest nawet lepszy, bo jeszcze trwalszy. Co do drugiej końcówki błyszczyka - tej wybielającej - jedno wielkie fiasko. Nie rozjaśnia to zębów, ani na dłuższą metę ani na chwilę po zastosowaniu (patrząc na składniki, nie jest to zaskoczeniem). Ot chwyt marketingowy, na który niektórzy się łapią... Za cenę 49,90 mówię z całą pewnością, nie warto! Jeśli ktoś lubi wydawać kasę dla samego wydawania, niech go kupi, ja zakupu żałuję. Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: pół opakowania, to białe coś chyba całe

No ale niestety, tylko przyzwoity. Błyszczyk posiadam w odcieniu Beige. Kolor ładny, cielisty, naturany, na ustach prezentuje się naturalnie. Nie zmienia specjalnie koloru ust, nadaje im delikatnego blasku. W opakowaniu widać w nim meiniące się drobinki, na wargach nie są jednak bardzo widoczne, a w świetle dziennym naprawde ładnie się prezentują. Błyszczyk ma przyjemny,miętowy zapach (przyjemny dla lubiących miętę, mnie akurat pasuje). Czas na drugi część wynalazku, czyli na rzekomo wybielający żel do zębów... Świetny chwyt reklamowy- błyszczyk i wybielacz zębów, 2 w 1. Przede wszystkim, rozwiązanie nie wydaje mi sie bardzo higieniczne. Po drugie, żel ten nie ma absolutnie żadnego efektu, równie dobrze mogłoby go nie być. Jedyne, co świadczy o jego istnieniu to posmak pasty do zębów w ustach, więc znalazłam dla niego zastosowanie jako odświeżacz do ust... Efektu wybielenia, nawet bardzo krótkotrwałego, nie zauważyłam.