Real Techniques Core Collection 01403 Zestaw pędzli z pokrowcem

Kupiłam w TKmaxx za 79.99zł. Używam ich teraz codziennie do makijażu. Warto go kupić dla trzech pędzelków Buffing brush i Contour brush oraz Detalier brush. Pointed foundation brush wedłog mnie jest zbędny. BB: - na początku używałam go do podkładu, ale odkąd kupiłam sobie pędzel z RT. EFB, tego używam do pudru. Porównując go do H50S z Hakuro ten jest minimalnie większy, bardziej zaokrąglony, troszkę mniej zbity i bardzo mięciutki. CB: -używam do bronzera, dla niektórych może być mały bo on jest minimalnie większy od H13 z Hakuro. Można go też użyć do pudrowania korektora pod oczami. PFB: -niby do podkładu, ale ja go używam do korektora. Płaski, języczkowy , średnio sztywny, kończący się delikatnie w szpic. DB: -czyli mały pędzelek, ja go używam do korektora na wypryski, pomadki, rozświetlacza w wewn. kąciki oczu. PLUSY: -pędzelki dają bardzo naturalny efekt, nanoszą bardzo cienką warstwę produktu -idealne blendują produkty czy podkład czy bronzer -są idealne dla początkujących, bo nimi ciężko jest zrobić plamę, oczywiście otrzepując pędzel z nadmiaru produktu, ja zawsze miałam z tym problem. -włosie nie wylatuje, jest bardzo miękkie -jeżeli chodzi o BB i o nakładanie nim podkładu, pędzel nie zżera go dużo, daje bardzo cieniutką warstwę i bardzo naturalny efekt MINUSY: -cena i dostępność, czasami są dostępne w TKmaxx, są tańsze niż na internecie o ok. 50zł (na internecie od115zł- 130zł +koszty przesyłki)

Nie polecam tego zestawu. Bardzo długo napalałam się na niego, tak jak większość, głównie z uwagi na pędzel Buffing Brush, który też się okazał rozczarowaniem. Ja kupiłam swój zestaw dosyć tanio w TK Maxxie, w którym czasie pędzle tej marki się pojawiają, szczególnie właśnie zestawy są znacznie tańsze, niż gdzie indziej. Kosztował coś koło 70-80 zł, już nie pamiętam. Powiem tak, za tą cenę, lepiej kupić sobie 2-3 pędzle Hakuro np. Znana youtuberka, Maxineczka, miała rację mówiąc o tych pędzlach, że zamawiając jakieś chińskie tego typu z Aliexpress otrzymamy to samo, co oferuje Real Techniques, czyli tandete krotko mowiac. Pędzel języczkowy jest kompletnie zbędny, kto czegoś takiego w ogóle dziś uzywa. Na sile mozna dla niego znalezc zastosowanie, ale po co sie meczyc. Jest sztywny i malutki. Pedzel do ust, spoko, jesli ktos uzywa (ja akurat nie), ale zalozmy, ze zestaw kupilismy w regularnej cenie, w ktorej go mozna dostac w necie, za jakies 120 zł (nawet wiecej, bo trzeba doliczyc przesylke), czyli za kazdy pedzel zaplacimy ok 30 zl- mysle, ze tego typu pedzel i nawet lepszy, chowany, mozna dostac za polowe tej kwoty (sama taki mam, za ktory dalam 8 zl z Beauty Crew) Czyli te dwa wyzej wymienione pedzle sa kompletnie, przynajmniej dla mnie, zbedne. Teraz przejde do pedzli, po ktore czasem siegam. Pedzel do konturowania - nic specjalnego, mozna go uzywac do wszystkiego. Ja jednak nie lubie nakladac bronzera pedzlami z wlosia sztucznego, gdyz tak dobrze nie rozcieraja, ani nie lapia produktu. Buffing brush - chyba najwieksze rozczarowanie, myslalam, ze bedzie to moj ulubieniec do podkladu, nic z tego, wlosie jest za rzadkie. Ja jednak lubie dosyc zbite pedzle, moim idealem z flat topow jest Hakuro H50, a z zaokraglona glowka, Kavai 22. Ten im do trzonkow nie dorasta ;) Ale uzywam go najczesciej - do bronzera wlasnie. Moglabym sie obyc bez tego zestawu, zaluje wydanych pieniedzy, naprawde w dobie internetu, youtuba, blogow mozna poczytac, porownac i dowiedziec sie sporo o pedzlach, a teraz marek, w tym na rodzimym rynku, jest mnostwo do wyboru. Nie widze zadnego powodu, zeby inwestowac w pedzle, ktore sa przereklamowane moim zdaniem, na dodatek jednak az tak tanio na polska kieszen nie wychodza, i mamy lepsze pedzle polskich marek - Hakuro, Kavai, Glambrush.

OGÓLNIE!!Wszystkim polecam malowanie się z wykorzystaniem pędzli. Myślałam że to chwyty reklamowe, namawianie do pędzli, dopóki sama nie spróbowałam. Rzeczywiście jest różnica w efekcie końcowym makijażu. Wyglada bardziej naturalnie, kosmetyki lepiej się "zachowują". Same plusy. A teraz o tym zestawie! Pedzel do podkładu jest nie wiadomo do czego, bo za mały do podkładu, ja wykorzystywalam go kilka razy do rozprowadzania bazy pod podkład, żeby miał jakiekolwiek zastosowanie. Pedzel do pudru najlepiej sprawdza się do blendowania podkładu który najpierw nakładam palcami. Pędzel równomiernie rozciera podkład, nie ma smug, wyraźnej granicy podkładu ma lini żuchwy. Wielkość pędzla jest idealna do tej czynności. Pędzel do konturowania swietnie sprawdza się do różu i bronzera. Małym pędzlem precyzyjnym nakładam korektor pod oczy lub kolor na usta. Podsumowując - dobry zestaw na początek zabawy z pędzelami, jakość dobra, cena przystępna. Sztuczne włosie łatwiej utrzymać w czystości i jest trwalsze niż naturalne. Etui tez się sprawdza. Na wyjazdach wrzucalam pędzle do dużej kosmetyczki luzem bo nie miałam co z nimi zrobić a teraz mam etui :) Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego

Długo się czaiłam na pędzle RT. Nie mogłam się zdecydować czy kupić pojedyncze, czy zestaw.. W końcu zdecydowałam się na Core Collection, gdyż bardzo mi zależało na znajdującym się w tym zestawie Buffing Brush. Chciałam również coś do korektora i do pudrowania okolic pod oczami. Bardzo cieszę się z tego wyboru! Buffing Brush - mój ulubieniec do podkładu. Pięknie nakłada podkłady płynne i kremowe. Do podkładu w kompakcie średnio się sprawdza, bo nabiera dużo produktu, ale do tego mam inny pędzel. Flat Foundation Brush - do podkładu się on nie nadaje, bo jest za mały. Chyba pół dnia bym się nim malowała. Jednak kocham go do korektora pod oczami. Na początku trochę się go bałam, gdyż jest dość sztywny, ale teraz nie wyobrażam sobie pracy bez niego. Mam kamuflaż z Catrice z którym miałam duży problem, jednak teraz nakłada się go super! Detailer Brush - Do korektora dla mnie ciut za mały, jednak daje radę i w tym przypadku. Świetny do ust i nakładania cienia na dolną powiekę. Contour Brush - chyba moje jedyne rozczarowanie. Był moim faworytem zaraz po Buffing brush. Niby jest przeznaczony do konturowania, jednak ja bronzera nie używam więc chciałam go używać do pudrowania okolic pod oczami. Nie powiem, że sprawdza się źle, ale nie sięgam po niego zbyt często. Nabiera dość dużo produktu i jakoś tak.. nie za bardzo. Pędzle są świetne, solidnie wykonane, miękkie, łatwo się je myje. Plusem jest również etui, w które możemy włożyć pędzle i zabrać na wyjazd! Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Pędzle z RT zrewolucjonizowały mój codzienny makijaż. Mięciutkie, super rozprowadzają produkty, bez smug, plam itd. Łatwe w myciu, nie gubią włosia (mam je od roku, myłam ze 100razy i żaden malutki włosek z nich nie wypadł). Świetne! Warte swojej ceny w 100%. Pół gwiazdki odejmuję za fakt, że pędzli z zestawu Core Collection nie można kupić osobno, a szkoda... Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: ******

Na początku wytłumaczę się z podsumowania recenzji, zanim ktoś zarzuci mi, że sama sobie przeczę :) Każdy z pędzli wchodzących w skład tego zestawu to według mnie przyzwoity produkt. Dla każdego z nich znalazłam odpowiednie zastosowanie. To co wzbudza moje ewentualne zastrzeżenia, to sposób, w jaki został on skomponowany i jest promowany. Nazwa Core Collection sugeruje, że teoretycznie przy jego użyciu powinniśmy być w stanie wykonać podstawowy makijaż twarzy. Według mnie nie do końca jest to prawda. Myślę, że gdybym sama mogła wybrać pędzle do takiego podstawowego zestawu, to zrobiłabym to zupełnie inaczej. Jeśli chodzi o poszczególne pędzle to: - buffing brush - Jeden z powodów, dla których zdecydowałam się na ten zestaw. Używam go do nakładania podkładów w płynie i z tym zadaniem radzi sobie nieźle. Odpowiada mi jego rozmiar i fakt, że daje dość naturalne wykończenie. Nie jest to najlepszy pędzel do podkładu, ale zaliczyłabym go do tych dobrych. - contour brush - Drugi powód, który skłonił mnie do zakupu. Używam go do bronzera, którym konturuję twarz. I znowu - pędzel sprawdza się w tej kwestii bardzo dobrze. Lubię jego kształt i to, że jest niewielki, bo sprawia, że konturowanie jest bardzo łatwe. Dobrze rozciera wszystkie produkty, których próbowałam. - pointed foundation brush - Pędzel jest tak maleńki, że jakoś nigdy nie wypróbowałam go jako narzędzia do nakładania podkładu. Pewnie to trochę niesprawiedliwe, że przekreślam go w tej formie bez spróbowania, ale wyobrażam sobie, że zabrało by to zbyt dużo czasu, który rano jest dla większości z nas towarem deficytowym. Zamiast tego używam go do nakładania korektora pod oczy, który na koniec ewentualnie "doklepuję" palcami. Z tym zadaniem radzi sobie bardzo dobrze i (co ważne) nie sprawia, że korektor traci swoje właściwości kryjące. - detailer brush - Jak dla mnie, najbardziej niepotrzebny w tym towarzystwie. Długo nie mogłam znaleźć dla niego zastosowania. Próbowałam dwa razy nakładać nim szminkę (zwykle nie używam do tego celu pędzli), ale to dla mnie zbędna komplikacja, tym bardziej, że efekt mnie nie zadowolił. Ostatecznie używam go do kremowego korektora w słoiczku - nakładam trochę na niedoskonałości i wklepuję palcami. Służy mi raczej do wydobycia korektora z opakowania, a nie do uzyskania jakiegoś efektu na twarzy, więc tak naprawdę robi dość niewiele, ale przynajmniej nie leży w etui ;) Podsumowując, pędzle są przyzwoite i zachęcam wszystkich do eksperymentowania i szukania dla nich takich zastosowań, które będą się sprawdzać w waszym codziennym makijażu. Gdybym miała je jednak ocenić w kontekście zestawu, to gwiazdek byłoby mniej - ja pełnego makijażu twarzy nimi nie wykonam. Oczywiście, można użyć np. pędzla do konturowania również do różu czy rozświetlacza, jednak ja lubię, kiedy każdy produkt ląduje na swoim miejscu, a nie na całej twarzy i w związku z tym jakoś sobie tego nie wyobrażam :) Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: jedno :D

Moje ukubione pędzle,narazie posiadam tylko zlote ale chyba skusze sie rowniez na rozowe,i expert face brush ;). Buffing brush uzywam do podkladu Najmniejszy pedzelek-do korektora na niedoskonalosciach Contour brush do rozswietlacza/bronzera Pointed foundation brush do korektora pod oczami. Najgorsza dla mnie jest ostatnia,jest za mala na podklad. Ale polecam je w 100%!nie dosc ze dobre to i pieknie wygladaja :) Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: Jedno

Z zestawu fioletowego nie jestem zadowolona, ale w tym nie mogę się przyczepić do wielu rzeczy. + pędzel do podkładu jest fantastyczny, mały, elastyczny i świetnie wyprofilowany, dociera wszędzie i nie pochłania podkładu, nakłada dokładnie tyle ile trzeba + pędzel do różu i konturowania nadaje się również do transparentnego pudru, jest niewielki i bardzo precyzyjny + mały pędzelek świetnie się sprawdza do nakładania szminki Co do dużego - jestem sceptyczna. Ma bardzo gęste, twarde włosie, przez co nie nadaje się do utrwalania makijażu pudrem, bo go po prostu zdejmuje. Nie jest też zbyt przyjemny, jak dla mnie wręcz szorstki (dla porównania pędzel do pudru z catrice jest mięciutki). Bardzo dobrze natomiast nakłada się nim podkład mineralny. Plus za to, że większe pędzle można postawić. Plus również za etui, które zamienia się w stojak. Minus za to, że ciężko wciska się pędzle w gumki i za to, że etui po zamknięciu nie chroni pędzli całkowicie. Ogólnie polecam, to twarzy się nadają w stu procentach i łatwo nimi operować.

Pędzle są rewelacyjne. Miękkie, elastyczne i delikatne. Świetnie aplikuje się nimi produkty. Nie dzieje się z nimi nic w trakcie prania. Cały czas mają niezmieniony kształt. Za cztery sztuki zapłaciłam 115 złotych, więc myślę, że jest to bardzo przyzwoita cena jak za pędzle tej jakości. Mam 2 faworytów. Pędzel do pudru i do konturowania. Dwa pozostałe lubię, ale w zasadzie używam ich sporadycznie. Serdecznie polecam

Pędzle służą mi od ponad pół roku, ale po każdym upraniu są jak nowe. +Bardzo pożądnie wykonane trzonki , nic nie się ściera nie rysuje. +Włosie mega miękkie i delikante, a zaraz wytrzymałe, jeszcze z żadnego pędzla nie wypadł mi chociaż włosek. +Świetnie się piorą, wszystkie nawet najmocniejsze zabrudzenia schodzą. +Używanie ich to czysta przyjemność +/- Moje ulubione to oczywiście Buffing brush, którego używam do podkładu i po nim już żaden inny mnie nie zadowalał, idealne gęste i zbite wlosie oraz wielkość. Drugi to Contour Brush, gdyby był dostępny osobno kupiłabym jeszcze na pewno ze dwa, gdyż swietnie nadaje się do konturowania, do nakładania różu to moj ideał oraz do rozwietlacza, gdyż nabiera idealną jego ilość. Pozsotałe dwa, zawsze do czegoś sie przydadzą najmniejszy jest świetny do ust. Natomiat najmniej lubię Pointed Foundation Brush, ale to zapewne dlatego, że ogólnie nie lubię tego typu pędzli. Może jednak sprawdzić sie do korektora pod oczy lub klasycznego rozwietlacza, chociaż jak dla mnie do tego celu jest troche za śliski, może lepiej radziłby sobie z płynnym rozświetlaczem. Mimo to są to dla mnie pędzle idealne. Cena/jakość,wykonanie jest na prawde świetna! Używam tego produktu od: ponad pól roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Uwielbiam te pędzle. Są warte każdej złotówki. Jakość wykonania - mega, przyjemność z użytkowania - taka sama! :) Pędzle są mięciutkie, precyzyjne, świetnie się je czyści, nie puszczają koloru, dobrze trzymają na sobie kosmetyk. Każdy nadaje się do czegoś innego, i wszystkie są świetne. Jestem z nich naprawdę zadowolona. Buffing brush - najlepszy pędzel do podkładu, jaki kiedykolwiek miałam. Nie wchłania kosmetyku, za to świetnie rozprowadza go na twarzy, nie tworząc przy tym nieestetycznych smug. Dzięki jego kształtowi podkład idealnie wtapia się w cerę. Pointed Foundation Brush - do podkładu za mały, ale jest to mój ideał do rozświetlacza. Nakłada go bardzo precyzyjnie i w dużej ilości, a ja to bardzo lubię. Contour Brush - jajeczko idealne. Uwielbiam konturować nim twarz, bo jest miękki, bardzo precyzyjny - idealnie wpasowuje się pod kość policzkową, nie tworzy plam. Detailer Brush - używam do rozświetlania wewnętrznych kącików oka, w tej funkcji sprawdza się naprawdę idealnie. Używam tego produktu od: kilku miesięcy. Ilość zużytych opakowań: 1.

Podczas mojego pobytu w UK czailam sie na te pedzle - az w koncu kupilam i nie zaluje. ;) Ale po kolei: - buffing brush - zdecydowanie najlepszy pędzel, genialny do podkladu w plynie - podklad jest nalozony w ekspresowym tempie i bez smug! Potem mozna ten pedzel jeszcze wykorzystac do roztarcia rozu czy bronzera, jesli nam sie za duzo nalozylo na twarz :) - pointed foundation brush - za maly jak na pedzel do podkladu - da sie nim nalozyc podklad ale dluzej to trwa; czasem go uzywam w tej funkcji ale generalnie uwazam, ze lepiej by sie sprawdzil do rozswietlacza w plynie (takowego nie mam). Uzywam od czasu dp czasu gdy mam ochotę, ale ten pędzel generalnie nie zachwyca, - contour brush - genialna kuleczka, idealnie mi się mieści do słoiczka z rózem w kremie firmy maybelline i dzieki temu moge nakladac ten roz wlasnie tym pedzelkiem. Rozprowadza roz w kremie jak marzenie :D - detailer brush - sprawdza sie do szminki, ale generanie nie uzywam go jakos zbyt czesto bo moje kremowe szminki swietnie sie nakladaja bez pedzelka. Ale cos czuje, ze do mojej nowej szminki z maca - matowej czerwieni - nada się wyśmienicie, bo trudno ja nalozyc precyzyjnie wprost z opakowania ;) Plusy: - milutkie wlosie, - wlosie nie wypada, - wlosia jest tyle, ile trzeba - buffing brush jest napakowany i przez to swietnie rozciera, contour brush jest bardziej giętki i ladnie naklada roz itp. - etui się przydaje; pędzle mozna wozic ze soba wszedzie; dodatkowo etui jest wprost genialne do suszenia pedzli! (wkladamy pedzle odwrotnie do etui, a etui dajemy na skraju komody czy stolu tak, by pedzle wisialy wlosiem do dolu - dzieki temu mamy pewnosc, ze woda nie rozpusci nam kleju. By etui nie spadlo mozna na sznureczek polozyc ciezka ksiazke i juz nie ma obaw ze nam pedzle spadna gdy szturchniemy stol) - piękny design, Minusy: - no niestety, ale wlosie mi sie czasem w tych pedzlach niedomywa... Poniewaz maja jasne wloski na gorze to widac na nich czasem kolor. Nie wiem czy to z moim myciem cos jest nie tak czy co (uzywam plynu dla dzieci do mycia tych pedzli); probowalam szukac w internecie czy ktos mial taki problem jak ja, no ale nic nie znalazlam. Moze faktycznie ten plyn sie do nich nie sprawdza; no ale inne moje pedzle sie domywaja wiec nie wiem sama w czym tkwi problem. - drogie, no ale coz; czego sie nie zrobi by miec pedzle od pixiwoo xd Pol gwiazdki odejmuje za pedzel jezyczkowy do podkladu, ktory jest troche za maly; drugie pol za to, ze biale wlosie za bardzo lapie pigment i pedzle sie nie chca domyc. Ogolem polecam; uwielbiam te pędzle. :D

Śledzę siostry Pixiwoo na YouTube już od dawna; kiedy tylko dowiedziałam się o Real Techniques, od razu wyskoczyłam do lokalnego Bootsa i kupiłam kolekcję. Zgadzam się z poprzedniczką; to naprawdę bardzo, bardzo uniwersalne pędzle. Buffing Brush absolutnie rewelacyjnie sprawdza się do rozprowadzania podkładu mineralnego oraz pudru. Może to i grzech, ale ja nawet używam go do nakładania podkładów w płynie! Piękne zakończenie w stylu airbrush, niesamowita dokładność, nawet całkiem z bliska widać, że nie ma niedociągnięć. Odjęłam pół gwiazdki ze względu na pędzel do podkładu, który załączony jest w zestawie. Oczywiście, bardzo dobrze sprawdza się jako pędzel do korygowania, czy nawet jako pędzel do cieni do powiek, ale tu niestety nie o to chodzi. Taklon jest cudny w dotyku, ale w przypadku nakładania kamuflażu, jak chociażby tego z Artdeco, pędzel sobie, niestety, nie radzi zbyt dobrze. Kremy powinny mu być niestraszne, ale ja po prostu wystraszyłam się widząc, że wyrywa mu włoski. Zrezygnowałam i używam teraz li i wyłącznie do korektorów w płynie. Gdyby to tego zestawu dołączono Expert Face Brush, byłabym w siódmym niebie, a tego, jak wiemy, trzeba zakupić osobno. Generalnie niesamowite jakościowo pędzle w dobrej cenie. Uwielbiam ich design i pastelowe kolory. Świetne jest także to, że każdy zestaw pędzli ma swój własny odcień, dzięki czemu łatwo i szybko złapiemy za ten, którego potrzebujemy. Gorąco polecam. Używam tego produktu od: paru tygodni Ilość zużytych opakowań: pierwsze i nie sadzę, by tak szybko się zużyło ;)

Uważam ten zestaw za prześwietny! Skusiłam się na niego testując uprzednio dwa inne pędzle realTechniques (setting i expert) i ponieważ spisały się fenomenalnie zdecydowałam sie na ten zestaw i uważam, że to strzał w 10! Dlaczego? Patrząc na każdy z pędzli osobno w kilka chwil możemy znaleźć przynajmniej 3 zastosowania dla każdego z pędzli. *contour brush spiszę się równie świetnie do konturowania jak i do nakładania różu do policzek, rozświetlacza, pudru, a nawet podkładu! * największy z pędzli czyli buffing brush świetnie rozprowadza podkład, puder, bronzer, róż.. tak na prawdę nałożymy nim również rozświetlacz. *pointed foundation brush dla mnie jest idealny, wiele dziewczyn narzeka, że za mały, ale jakże precyzyjny! Daje niesamowitą kontrolę, nałożymy nim również korektor pod oczy ponieważ ma do tego idealny kształt, ale nałożymy również korektor punktowo na całej twarzy. Można użyć również do rozświetlacza. * najmniejszy z pędzli: detailer brush idealnie sprawdzi się do rozprowadzania korektora, do nałożenia pomadki, cienia. Dlaczego tak rozpływam się nad tym zestawem? Uważam, że jest genialny ponieważ każda z nas znajdzie dla niego swoje zastosowanie, są bardzo uniwersalne i dlatego żaden z moich pedzli tej kolekcji nie marnuje się. To co jest również ogromnym plusem pędzli to miękkość włosia, które ani myśli wypadać! Etui, które pędzli również rolę podstawki to świetny, przydatny gadżet. Polecam dziewczynom zaczynającym przygodę z makijażem ponieważ makijaż przy użyciu tych pędzli to sama przyjemność. Dziewczynom, które z makijażem bawią się już dłuższy czas również gorąco polecam ponieważ znajdują się tu świetne jakościowo pędzle. Spójrzcie tylko na nie.. czy one już samym wyglądem nie zachęcają do kupna? Świetna odskocznia od hakuro, maestro, sigmy..

chodzilam kolo nich w sklepie dlugi dlugi czas, zastanawiajac sie czy sa mi potrzebne, kosztowaly mnie 22 funty, nie malo, ale sie skusilam, nie zaluje ale... pedzle sa mieciutkie, maja fajna gruba poreczna raczke, dobrze sie je myje, szybko schna ale sa za male ten do ust, wg mnie zbedny w calym zestawie, uzywany przeze mnie do oczu do podkladu, jezyczkowy, wg mnie zbyt maly do calej twarzy choziaz mozna go w tym celu uzyc, ja uzywam czasem do korektora pod oczy do pudru, kulkowy, idealny do rozswietlacza, nie radzi sobie przy konturowaniu twarzy, jest za maly ale do rozswietlacza idealny do pudru najwiekszy z zestawu, uzywany przeze mnie do bronzera, do pudru, do rozu ogolnie dobre pedzle, ale teraz kiedy uzywam je od dluzszego czasu, chyba zbedne w calym zestawie, lepiej kupic pojedyncze, Używam tego produktu od: kilku miesiecy Ilość zużytych opakowań: jeden zestaw

Pędzle wg mnie są dobre jakościowe, mają bardzo miękkie włosie i fajne "rączki". Dużym plusem jest ich szybkie schnięcie i fakt, że póki co nie gubi włosia. Niestety nie są to pędzle doskonałe :( : - pędzel do podkładu jest za mały - pędzel do pudru też mógłby być większy - pędzel do pomadki raczej zbędny w tym zestawie Ogólnie polecam głównie z uwagi na ich miękkość. W najbliższej przyszłości zamierzam wypróbować pojedyncze pędzle RT Używam tego produktu od: od 4 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 :)

Co oznacza 2 z 4 ? Mniej więcej to, że tylko 2 pędzle z całego zestawu używam namiętnie, 2 pozostałe "są , bo są". Uwielbiam pędzel do podkładu oraz pędzel do konturowania. Są bardzo miękkie . Pędzel do podkładu jest jak dla mnie wielo funkcyjny: mogę nakładac nim podkład w formie płynnej, sypkiej czy kremowej, nadaje się również do bronzera(w kamieniu, kremie czy musie) jak i różu do policzków (prasowanego, w kremie czy musie). Pędzel do konturowania również ma kilka zastosowań. Doskonale pełni funkcję pędzla do bronzera, różu, rozświetlacza. Można nim również rozcierac korektor pod oczami oraz aplikowac puder na wcześniej naniesiony korektor. Żaden z wymionionych pędzelków nie robi smug. Cieszę się, że są to pędzle syntetyczne. Bardzo łatwo się je czyści, szybko schną. Ich rączki są bardzo wygodne w użytkowaniu. Dołączone jest do nich również etui, z którego chętnie korzystam podczas podróży. Ubolewam, że pędzle te nie są sprzedawane osobno. Pędzle są bardzo dobre jakościowo, więc nie mogę powiedziec, ze ich cena jest wysoka. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: pierwszy zestaw

To mój trzeci set tych pędzli. Mam też kilka pojedynczych. Czyhałam na niego długo, bo wiedziałam, że gdy go kupię przez miesiąc będę wpierniczać tynk ze ściany - są cholernie drogie jak na 4 sztuki pędzli. Ale kupiłam w końcu. Kupiłam z pełną świadomością, że spiczasty pędzel do nakładania podkładu w ogóle mi się do tego nie nada. Znalazłam jednak dla mnie inne zastosowanie i nakładam nim rozświetlacz w zagłębienie górnej wargi :) Może też służyć do nakładania gęstego korektora pod oczy. Zestaw ten kupiłam głównie z myślą o pędzlu do ust, ponieważ nie mam żadnego oraz pędzli buffing brush, ponieważ potrzebowałam pędzla wymiennego, którym nakładam podkłady w formie musu/żelu. Pędzel do konturowania także mile mnie zaskoczył, ponieważ teraz nakładam nim bronzer. Do tej pory do aplikacji i rozcierania tego kosmetyku używałam jednego pędzla - z Ecotools. A teraz każdy ma swoją funkcję :) Ja ogólnie jestem zadowolona, ale komuś innego odradziłabym zakup ze względu na cenę oraz to, że mogą niejako zdublować posiadane pędzle. Ale ta decyzja należy już do Was :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: pierwsze