Artiste Hair Care & Styling, Guma do stylizacji włosów 

Polecam ten produkt. Osobiście mam długie włosy, ale gumy używam do delikatnej stylizacji końcówek włosów i grzywki, które można fajnie zaakcentować przez przeciągnięcie po nich kilka razy, bardzo delikatnie odrobiną nałożonej na dłonie gumy. Myślę, że taki sposób podkreślenia ułożonej już fryzury poprawia ogólny efekt i utrwala fryzurę, dzięki czemu nie muszę już spryskiwać włosów lakierem. Produkt tani i ogólnie dostępny, wydaje mi się, że powinien znaleźć się zawsze wtedy pod ręką, gdy włosy nie chcą się układać, są niesforne i odmawiają mi posłuszeństwa ;-) Polecam, bo kosmetyk nie wysusza włosów. Sprawia, że końcówki ładnie się błyszczą, są miękkie. Odradzam używanie szczotki po nałożeniu gumy, bo wtedy włosy mogą wyglądać na przetłuszczone. Fryzurę warto układać tylko palcami! Używam tego produktu od: dwóch lat Ilość zużytych opakowań: kilka :)

Potrzebowałem kupić gumę, gdyż tylko takich produktów używam do stylizacji włosów, szukałem czegoś co nie skleja włosów, ani też zbytnio ich nie obciąża i o to ukazała mi się guma artiste :-D Niezły skład, fajny opis ale to tylko tyle, wogóle nie usztywnia włosów, taki sam efekt otrzymałbym po zmoczeniu ich wodą. Używam tego produktu od: 3 dni Ilość zużytych opakowań: część opakowania

Gumę kupiłam, by ujarzmić moją grzywkę, która w irytujący sposób zbierała mi się na środku czoła niczym u konia, a odporna była na pianki i żele. Użyłam bez wiary, a jednak zadziałała. Moja grzywka jakby zapomniała o poprzedniej przypadłości. Za pomocą gumy można też "odbić" włosy od głowy, czy też podwinąć końcówki włosów ugniatając je po prostu pokrytymi gumą dłońmi. Mam włosy cienkie i delikatne. To pierwsza guma, jakiej używam, ale odpowiada mi do tego stopnia, że nie mam chęci na eksperymenty z innymi, podobnymi produktami. Guma ma budyniowatą konsystencję i nienachalny zapach. Łatwo ją rozprowadzić na dłoniach i potem na włosach. Używam tego produktu od: 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Dziwię się, że produkt tak tani i łatwo dostępny (w drogeriach Natura) ma tak mało recenzji. +tani +łatwo dostępny +zapach - nie drażni, ale też sie nie utrzymuje na włosach +nie wysusza włosów, odnoszę też wrażenie, że je pielęgnuje - całkiem miły skład jak na produkt do stylizacji +troche skleja włosy, ale łatwo je roztrzepać palcami i są wtedy puszyste i mieciutkie:D -jak dla mnie - słabe utrwalenie. Nie ma co liczyć, że sztywne włosy pozwoli wymyślnie ułożyć, jak stawiam swoje krótkie na irokeza to ta guma nic mi nie daje - raczej może niektórym pomóc w podkreśleniu tego, co już mamy ;) utrwalenie jest naprawdę delikatne konsystencja jest dość przyjemna, trochę galaretowata, nie przypomina typowych "ciągnących" się gum do włosów, jest też bardzo wilgotna poleciłabym ten produkt dziewczynom, które nie potrzebują mocnego sklejenia i utrwalenia włosów ale o nie dbają i nie chcą ich wysuszyć kosmetykami do stylizacji Używam tego produktu od: jakieś 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: około połowy

+ niska cena +przyjemny zapach +włosy błyszczą, są miekkie + niesforna grzywka trzyma sie w końcu na miejsu + nie puszy włosów i nie skleja pod warunkiem że nie nałoży się za wiele, trzeba po prostu wypróbować i wyczuć ile nasze włoski potrzebują +moje długie włosy trzyma w ryzach:) Na począktku konsystencja wydaje się inna od pozostałych gum któych stosowałam ale po zastosowaniu też stało się to zaletą bo nie klei się i bardzo łatwo się nakłada - minusów nie zauważyłam:) Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: niecałe opakowanie

Gumy tej zaczęłam używać gdy kończyły mi się pomysły na utrwalenie moich loków , a na półce członka rodziny zobaczyłam to cudo ! ;) Jak już napisałam mam kręcone włosy i potrzebowałam czegoś co utrwali mi skręt tak by po nocy loki mi się nie rozprostowały ani nei zgniotły on poduszki ;) + utrwala fryzurę bez dwóch zdań na bardzo długo + łatwo się wyczesuje + b. ładnie pachnie + nałożona umiejętnie jest niewidoczna na włosach + nie zauważyłam żebym miała osłabione włosy , a słyszałam , że gumy mają to do siebie - być może to zasługa składników , o których pisze producent +niska cena w stosunku do wydajnosci Ostrzegam jedynie , że guma ta nałożona w nadmiarze sklei włosy i rozczesywanie będzie bolesne:P To mój zdecydowany faworyt! Kupiłam już nawet swoje własne opakowanie, bo domownikowi je wykończyłam :P Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca ? Ilość zużytych opakowań: połowe

Niesiona falą eksperymentów z produktami do stylizacji krótkich włosów kupiłam tę gumę z czystej ciekawości, jak sprawdzi się coś, co kosztuje tyle co żel i nazywa się gumą... Skusił mnie wysoko w składzie aloes, brak denatu i na oko fajna konsystencja. Okazuje się, że ciekawość bywa matką dosć fajnych odkryć. Guma Artiste jest specyficzna: - zastyga trochę jak żel, nie można zmieniać dowolnie fryzury - podczas nabierania palcami wygląda jak łososiowy budyń, ale nie ciągnie się, nie klei - szybko wysycha - nie widać jej na włosach - jeśli zburzy się fryzurę po kilku godzinach, włosy są miękkie, błyszczące - pachnie neutralnie - łatwo zmywa się z włosów i łatwo wyczesuje - dobrze utrwala, wiatr włosom nie straszny Jak na gumę, jest to produkt bardzo specyficzny, nie wiem, czy nie bliżej jej do żelu. Na krótkich włosach jednak sprawdza się bardzo dobrze i na moje oko ma niezły skład, więc można wypróbować, tym bardziej, że kosztuje grosze i jest jej sporo. Bardzo wydajna. Używam tego produktu od: tydzień Ilość zużytych opakowań: początek pierwszego