Avon Color Trend, Marble Whirl Lipstick Szminka `Tęczowy wir`

miałam tę szminkę, chyba różową. taka średnia była.ładnie nawilżała,miała fajny zapach,ale była nie ekonomiczna. podobało mi się jej wykonanie. ale nie polecam. Używam tego produktu od: dawno temu Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Tęczowy wir prezentuje się ładnie tylko na zdjęciu. Po pierwsze rzeczywisty kolor różnił się bardzo od przedstawianego w katalogu, po drugie opakowanie szybko pękło, po trzecie szminka podkreślała suche skórki i była nietrwała. Miałam z Avonu sporo szminek, ale wszystkie okazały się niewypałem. Pomyśleć, że pomadki Sensique kosztują zaledwie 4 zł, a są tak świetne. Używam tego produktu od:używałam kilka lat temu Ilość zużytych opakowań:1

Kiedyś zamówiłam sobie odcień Candy Ice- ślicznie wyglądał w katalogu, miałam po prostu obsesję na punkcie różowych mazideł do ust, a poza tym- nigdy wcześliej nie widziałam dwukolorowej szminki do ust, więc ciekawość była jeszcze większa. Ale...nie wszystko złoto, co się świeci-szminka owszem, wyglądała ładnie. ale tylko ttedy, gdy patrzyło się na nią po wykręceniu z opakowania.Na ustach efekt zdecydowanie gorszy- kolor krzykliwy, wręcz kiczowaty, kojarzył mi się ze starsza kobietą po 70-tce, która lubi używać takich odcieni. Poza tym usta nie wyglądały ładnie- pokryte kolorem po jakimś czasie robiły się suche, podkrelone były suche skórki. Obrzydliwość! Plus tylo za ładne opakowanie(które i tak zaczęło się po jakimś czasie psuć) i za to , o czym już wspomniałam wyzej- sam wygląd szminki przed nałożeniem na usta. Używam tego produktu od:używałam dawno, dawno temu Ilość zużytych opakowań:1

Pomadka ta miała swoje plusy i minusy. Kupiłam ją zachęcona jej zdjęciami i opisem w katalogu. (Byłam posiadaczką odcienia Toffie glaze). Kolor owszem, odpowiadał mi (choć spodziewałam się, jak obiecano, że odcień na ustach będzie zmieniał się w zależności od stopnia użycia szminki - wg mnie cały czas pozostawał czerwony). Poza tym, piękny zapach. Ewidentnym minusem była trwałość tej pomadki - z tego co pamiętam, utrzymywała się średnio pół godziny. Cena moim zdaniem zbyt wygórowana i nieprzekładająca się na jakość.

kolorek inny niz w katalogu-obrzydliwie rozowa na ustach wysuszala,nieladnie pachniala, w ogole byla okropna.twarda.nieprzyjemna w uzyciu. opakowanie kijowe,plastikowe, podatne na uszkodzenia

Okropieństwo. Posiadam (nie można powiedzieć, ze używam:( )odcień TOFEE GLAZE. Na fotce w katalogu był on delikatny, jasnobrązowy (koloru tofi) tymczasem na ustach jest CZERWONO-RÓZOWO-BRĄZOWY i bynajmniej nie delikatny, wręcz krzykliwy :(:(:( Nawet nie mam sumienia oddać komuś tego zakupu..

mialam w uzytku dwa odcienie tego paskudztwa, w gruncie rzeczy nawet ujda w tlumie ale tylko u mnie bo mi jako tako pasuja moje kolezanki zraz sie tego pozbyly a ja to mecze i probuje wykonczyc

szminke mam w odcieniu Toffe Glaze (pomarańczowo-czerwona), ładnie się nakłada i troszkę odżywia usta, używałam jej w zimę jako ochronną i całkiem dobrze chroniła, ma bardzo ładny zapach (jakby słodki, czekoladowy?), zmiany kolorów następująw miarę zużywania się szminki, w moim przypadku raz mialam usta lekko brązowo-pomarańczowe(perłowe) a drugim razem różowe.Uzywam jej sporadycznie.

Jak narazie użytkuję Candy Ice. Muszę przyznać, że przypadła mi do gustu. Podoba mi się ta zmienność kolorów. Pomadka ma nautralny zapach i smak. Długo utrzymuje się na ustach.

Miałam odcień Candy Ice a obecnie mam Frosted Berry. Jak to w katalogu, spodziewałam się, że Candy Ice będzie jasnoróżowa, tymczasem kolor był mocno różowy, ale potem w miarę zużywania przeszedł w jasny, perłowy róż i natężenie zmieniało się co jakiś czas, w zależności, na jakim etapie byłam. Podobnie Frosted Berry, obawiałam się sinego fioletu, ale daje ciekawy efekt, czasem trochę ceglasty, czasem ciekawy fiolet, nie siny, z perłowym, metalicznym połyskiem. Podoba mi się ten efekt zmienności koloru w zależności od używanej warstwy. Miękka, dobrze się rozprowadza. Nie wysusza, pozostawia lekki, taki miękki film ochronny, nie klei się. Dość trwała, choć nie ma co liczyć na super efekt. Niestety, w wyniku intensywnej eksploatacji po dwóch tygodniach sztyf Candy Ice złamał się. Mimo to podobała mi się, ciekawy bajerek i zachęciła mnie do kupna kolejnego koloru Frosted Berry.