Estee Lauder Re - Nutriv, Ultimate Radiance Makeup SPF 15 Podkład do twarzy

Długo się nosiłam z zakupem tego podkładu, kiedy się w końcu zdecydowałam miałam problem z kolorem po wielkich trudach udało mi się dostać 2W1 dawn i ten kolor idealnie współgra z moją karnacją. Zalety: idealnie się rozprowadza i stapia ze skórą nawet przy większej ilości brak maski i cieni, nie podkreśla porów i suchych skórek, skóra jak jedwab wygładzona, promienieje zdrowiem, co do krycia nie mam specjalnie problematycznej cery i dla mnie jest wystarczające nawet przy niewielkiej ilości, jak działa na zmarszczki nie jestem wstanie powiedzieć bo szczególnie dużo ich nie miałam poza tym zaczęłam je traktować kremem re-nutriv i to chyba jemu zawdzięczam wyprasowanie tych mimicznych które miałam. Kremu używam dłużej więc moim zdaniem to bardziej jego zasługa że znikają.\\\\nJedno wiem po tym mcu stosowania to na pewno mój podkład i nie zamierzam już w tym temacie eksperymentować. Wady: Dla mnie podkład ich nie posiada można by powiedzieć że cena, ale wychodzę z założenia że za dobry produkt trzeba zapłacić i dla mnie jest wart każdej wydanej złotówki.

Przeczytałam wiele recenzji na różnych forach (także zagranicznych) zanim skusiłam się na zakup tego podkładu. Używałam różnych fluidów (ze wszystkich półek cenowych) i ten jest zdecydowanie wart uwagi. Mój odcień to 1w1 (najjaśniejszy, ciepły). \\\\n\\\\nAplikacja podkładu jest bardzo prosta (nie zastyga na twarzy, nie "zbiera się") i idealnie wręcz stapia się z naturalnym odcieniem cery. Odczucie na skórze po jego aplikacji jest bardzo przyjemne. Jestem alergiczką, ale ten podkład mnie nie podrażnia, wręcz daje uczucie ulgi. Skóra jest odświeżona, rozświetlona, wygląda na wypoczętą. Jeśli chodzi o trwałość, to mam mieszaną/ tłustą cerę, więc muszę i tak używać pudru, ale taki makijaż utrzymuje mi się do 8 godzin (to dobry wynik). Nie jest to ciężki makijaż, twarz wygląda naturalnie. \\\\n\\\\nCo do minusów - to dla mnie przypomina raczej krem koloryzujący niż podkład. Może aż tak doskonale dopasowuje się do cery, ale według mnie nie nadaje się do skóry z wypryskami/ plamkami, bo ich po prostu nie zakryje. Naczytałam się także wiele o jego wydajności, więc oczekiwałam cudów, ale nie zauważyłam, bym zużywała go mniej niż jakiegokolwiek innego podkładu. Do tego cena jest dość powalająca (oczekiwałabym znacznie większej wydajności). Dlatego odejmuję mu jedną gwiazdkę. \\\\n\\\\nPodsumowując - to najlepszy podkład, jakiego używałam (lepszy znacznie od Double Wear, Diorskin, podkładów Clinique - żeby wymienić te droższe), ale nie jest "idealny". Na pewno nie poleciłabym go dziewczynom z niedoskonałościami cery. Pasuje bardziej do cer "zmęczonych", żeby ożywić koloryt, osiągnąć efekt wypoczętej cery bez efektu maski. Niemniej nie warto na niego oszczędzać - jeśli stać Cię, by go kupić nie odmawiając sobie niczego, to warto. Inaczej po prostu Cię rozczaruje. Ja zostawiam go raczej na specjalne okazje (i dni bez żadnych wyprysków :), na co dzień zupełnie uszczęśliwia mnie Colorstay.

Zima bardzo go lubilam: stosunkowo gesty, kremowa konsystencja daje uczucie dobrej ochrony przed zimnem... Plusy: dobry wybor kolorow, mila konsystencja, dlugotrwalosc na twarzy, bez komedogenow Minusy: stosunkowo bardzo widoczny: moim idealem sa podklady niewidoczne na pierwszy rzut oka, a ten do nich nie niestety nie nalezy Rezumujac: dobry kosmetyk, pielegnacja + makijaz w jednym, raczej dla cer dojrzalych. Używam tego produktu od: w ciagu kilku zimowych miesiecy Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Producent wywiązuje się z obietnic:) Podkład ma fantastyczną konsystencje a po za tym pozostaje na mojej buzi przez 8-10h :) co przy cerze mieszanej w kierunku tłustej jest nie lada wyczynem:)) Podkład jest baaardzo wydajny, ja swój miałam ponad pół roku przy codziennym stosowaniu:) Kolor idealnie można sobie dobrać:) A złoto kobaltowe robi cuda na twarzy:) Przede wszystkim podkład nie zbiera się w zmarszczkach więc buzia wygląda po prostu bardzo ładnie:) a po za tym wyrównuje koloryt tak że twarz wygląda na wypoczętą :) jedyny minus to cena:( a po za tym REWELACJA:))

Dostałam na dzień kobiet ten oto podkład do twarzy. Po pierwszym użyciu, wiedziałam że będzie to numer jeden. Dostałam jeden z najjaśniejszych odcieni, a że ja mam dość ciemną karnację pasował idealnie, co mnie bardzo zdziwiło. Pokrył moje niedoskonałości - zacienił odrobinę moje cienie pod oczami, trądzik (który niestety nadal przechodzę). Odkryłam genialny sposób na zamaskowanie mojego trądzika. Najpierw nakładam dość grubą warstwę kremu, potem ten oto podkład, korektor i włala! Krostek już nie widać gołym okiem. Z produktu jestem bardzo zadowolona, niestety jest on bardzo drogi. Jedno opakowanie mam od marca, stracił około 1/6. Bardzo się cieszę . : ) Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1/6 opakowania