La Roche-Posay Redermic+ Yeux [Eyes] (Przeciwzmarszczkowy krem pod oczy) 

Zalety: - ładnie sie rozprowadza - miła kosnystencja Wady: - wysusza makabrycznie skórę pod oczami - jak któraś ma żółwia to niech spojrzy na jego skórę na szyi ja mam własnie tak wysuszoną i pomarszczoną po używaniu tego kremu miesiąc - cena jak za bubel niewiarygodna ! - nie spełnia żadnych oczekiwań, - nie nawilża -NIC ! - działa niepożądanie na delikatne partie pod oczami - chyba powinien byc na wypryski :-( Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 op

Jeśli chodzi o działanie to po zużyciu tubki w ciągu ok 5 miesięcy muszę przyznać, że pielęgnacja jest na wysokim poziomie. Mam bardzo bogatą mimikę co dało na skórze znać już w czasie wczesnej dwudziestki, mimo, że pielęgnowałam cerę już jako nastolatka. Nie mam sińców i opuchlizny, więc w tej kwestii wypowiedzieć się nie mogę. Miałam takie Graale na okolice oczu, że wszystko się prasowało (oczywiście doraźnie). Używałam sobie różne kremy apteczne, czy tańsze selektywne jak Clarins, Clinique, ale kiedy zaczynałam się wkręca,ć to po La prairie czy SkinCeuticals byłam usatysfakcjonowana na pewien czas. Ostatnio po przekroczeniu magicznej 30 znowu zaczęłam się wkręcać. Moje zmarszczki mimiczne mimo potężnej pięlegnacji są większe niż moich ignorujących kumpeli rówieśniczek, Przyszedł czas na armatę SkinCeuticals i pierwszy raz od kilku lat przy jakimś 5 opakowaniu krem mnie totalnie zawiódł. Nic się nie zmieniło, nie drgnęło jak dotychczas, czyli przyszedł czas, że krem to za mało... Robiąc rutynowe zakupy w ulubionej internetowej aptece kliknęłam zrezygnowana na ten nowy krem LRP. I efekty były powalające w pierwszym miesiącu. Dał sobie radę zdecydowanie lepiej niż niby sprawdzony SC. Byłam zachwycona. Niestety z każdym miesiącem krem coraz bardziej się rolował, na poczatku było to rzadkie zjawisko ale od połowy tubki musiałam go odstawić rano. Przy końcówce rolowani już było bardzo irytujące nawet wieczorami. Zalety: +Krem pielęgnuje okolice oczu na prawdę dobrze, potrafi ładnie nawilżyć i lekko rozprasować zmarszczki. +Skład wydaje się całkiem przyzwoity +Poręczna tubka +Cena do przełknięcia. Największa wadą jest rolowanie i konsystencja. Nie lubię takiej silikonowej konsystencji. Nie mam osobiście nic do silikonu w kosmetykach, ale ta konsystencja mnie irytuje i to rolowanie.... Myślę, że warto go spróbować. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedna tubka 15 ml

krem kupiłam na pierwsze oznaki starzenia, i w tej roli jak dla mnie sprawdza się. Ładnie nawilża, nie podrażnia, mam poczucie, że skóra wokół oczu jest "dobrze zaopiekowana" :) Ma za to jedną dość poważną wadę - roluje się, zwłaszcza, jak chce się na niego jeszcze nałożyć coś kolorowego. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam krem ze względu na pojawienie się piewszych zmarszczek pod oczami i kurzych łapek. Mam skórę pod oczami wrażliwą. Jestem wściekła, że za taką cenę można kupić taki bubel... Po stosowaniu go ok 3 mies. nie ma wg mnie żadnych zalet! Za to minusów mnóstwo: - nie nawilża - nie wpłynął w żadnym stopniu na zmniejszenie zmarszczek, wręcz wg mnie je poglębił!!! - po jakimś czasie zaczął mnie podrażniać, skóra pod oczami zaczęła się czerwienić - nie zredukował ani trochę opuchlizny pod oczami Odradzam zdecydowanie, szukam dalej...

W przeciwieństwie do mojej poprzedniczki, ja osobiście uważam, że tego kremu używa się bardzo przyjemnie. Jest niby lekki, ale doskonale nawilżający, dobrze się wchłania, momentalnie napina skórę, po chwili zmniejsza opuchnięcia. Nie roluje się, nie jest ciężki na skórze, makijaż leży na nim doskonale. Jego konsystencja przypomina mi trochę krem Active C do skóry suchej. Krem nałożony na dzień pod makijaż zapewnia komfort na cały dzień. Nie ma uczucia suchych powiek, chociaż pracuję 8h przy komputerze, w klimatyzowanym biurze i przy słabszych kremach miewałam dość w połowie dnia. Lubiłam bardzo jego działanie nawilżające i odżywcze, szczególnie w pierwszych 2-3 miesiącach, kiedy krem działał najlepiej na moją skórę. Potem juz chyba nic nie zostało z witaminy C w nim, bo działanie nieco osłabło. Krem jest bardzo wydajny, o wiele za wydajny jak na zawartość składnika łatwo ulegającego rozpadowi. Po tych 3 miesiącach słabsze było jego działanie napinająco-zmiękczające opuchliznę, ale właściwości nawilzające dalej były fajne. Opakowanie jest wygodne i pozwala na zużycie kremu do ostatniej kropelki, ale w moim pod koniec pękł wygodny dozownik i przez za duży otwór krem zaczął się "paprać" po nakrętce. Cena jest apteczna, ale krem jest jej warty. Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 op.

Krem jest chyba nawet niepoprawny. Efektu przeciwzmarszczkowego nie zauważyłam. Jest ciężki, nieprzyjemny w kontakcie ze skórą. Miałam wrażenie ,że mam posmarowane oczy parafiną. Delikatnie nawilża, nie roluje się. Niestety po kilku godzinach należy ponownie nałożyć kolejna warstwę ponieważ wysycha. Makijaż niezbyt dobrze z nim współgra. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Skóra musiała się do tego produktu przyzwyczaić - na początku stosowania występowało podrażnienie oraz miejscowe wysuszenie. Objawy te jednak szybko ustąpiły, i krem okazuje się naprawdę dobry - redukuje cienie, nie podrażnia, daje uczucie gładkości. Spora zawartość witaminy C (5%), jest gwarancją skuteczności. Przyzwoity apteczny produkt. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania 15 ml