Pollena-Malwa Kąpiel z olejkami aromatycznymi Energizująca 

Uwielbiam wszelkie cuda do kąpieli, więc kiedy natknęłam się na niego w Rossmanie, stwierdziłam, że za 2 złote mogę go wypróbować. Saszetka wystarcza akurat na jedną kąpiel. Obawiałam się że ciężko mi ją będzie otworzyć mokrymi rękoma, jednak nie miałam z tym problemu. Na opakowaniu producent napisał wiele obiecujących haseł- olejki, aromaterapia, kąpiel energetyzująca. Niestety, żadna z tych obietnic nie została spełniona. Kompozycja zapachowa tego produktu ma niewiele wspólnego z aromaterapią, wręcz przeciwnie. Zapach był pospolity, trochę chemiczny i na pewno nie dodawał energii. Co więcej, po wlaniu go do wanny był niemalże niewyczuwalny. Z olejkiem miał ten płyn niewiele wspólnego- był to raczej żel, który na dodatek wysuszył mi skórę. Jedynym jego plusem był fakt, że wytwarzał dosyć dużo przyjemnej w dotyku i długo utrzymującej się piany. Kupiłam jeszcze kąpiel antystresową- zobaczymy czy ona również się nie sprawdzi Używam tego produktu od: jeden raz Ilość zużytych opakowań: jedna saszetka

Na produkt ten natknęłam się podczas codziennych zakupów w Almie. Jako, że dzień był naprawdę ciężki, a mnie czekało jeszcze sporo pracy - nie mogłam oprzeć się etykietce, która obiecywała mi wspaniałą energię, świeży zapach i chęci do działania... Zalety: *bardzo niska cena *ładny zapach Wady: *ten produkt nie zawiera w sobie żadnych relaksujących czy dodających energii olejków - ma konsystencje zwykłego żelu pod prysznic *zapach jest ładny, ale bardzo bardzo słaby, wręcz ledwo wyczuwalny (udało mi się chyba wyczuć grejpfruta i właściwie tyle ze składników, które obiecuje producent), trzeba również dodać, że ten produkt pachnie wyłącznie w saszetce, po zaaplikowaniu to wanny zapach znika w zupełności *ze skórą nie czyni nic *bardzo słaba, bezzapachowa piana *mam wrażenie, że w jednej saszetce jest go za mało na porządną kąpiel Generalnie rzecz biorąc jest to produkt zbędny. Chociaż używałam go bardzo niedawno temu, teraz nie mogę nawet przypomnieć sobie dokładnie jak pachniał. Ze skórą nie robi nic, nie uprzyjemnia również kąpieli, a obietnice energetyzującej kąpieli, które daje nam producent - są puste. Używam tego produktu od: użyłam tydzień temu Ilość zużytych opakowań: 1 saszetka

Ja miałam nowszą wersję tego olejku w nieco zmienionej szacie graficznej (zdjęcia w załączniku), ale skład pozostał taki sam, więc recenzuję i przestrzegam. Ten olejek to tragedia. Zalet nie dostrzegłam, no może poza niską ceną, ale jak na tak fatalną jakość produktu, to i tak za wysoka. Zapach ładny, ale niestety wyczuwalny tylko w saszetce tuż po otwarciu, w wannie powoli zanika, może gdybym wlała zawartość z 3 saszetek, to byłby jako tako wyczuwalny. Pieni się równie kiepsko jak pachnie. Dopóki nalewałam wodę do wanny, trochę piany się wytwarzało, ale gdy do niej weszłam, piana była ledwo widoczna. O tym by się nią otulić, nie było mowy. Kolejnym minusem jest to, że wysusza skórę, na nogach miałam niemal łuskę wychodząc z kąpieli. A już gwoździem do trumny pogrążającym ten olejek do końca, jest fakt, że z godzinę po kąpieli ciało zaczęło mnie niemiłosiernie swędzieć i piec w miejscach intymnych. Nigdy więcej tego preparatu!!! Jestem bardzo zaskoczona tak słabą jakością, bo wcześniej używałam tej zielonej relaksującej i żadnego podrażnienia nie było.

Bardzo, bardzo polubiłam ten olejek. Generalnie nie działa on na mnie energetyzująco, a bardziej relaksującoco ciekawsze - dla mnie to nie było wadą. Cudownie się pieni, a moja sucha skóra jest bardzo ładnie nawilżona i nawet po goleniu nie muszę używać balsamu, żeby złagodzić pieczenie suchej skóry. Kąpiel z tym olejkiem, Enigma i świece to mój sposób na ciężki dzień. Gwiazdek daję tylko trzy bo... jak dla mnie jest on za drogi. Do tego nie ma wersji w butelce. I zapach - mimo tego, ze mnie urzekł jest jednak nieco zbyt słaby. Przynajmniej jak na moje wymagania. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: 4

Pieni się bardzo mocno i piana jest trwała. Pachnie naprawdę przyjemnie, ale zbyt słabo! Może nie wysusza skóry, ale też nic pozytywnego z nią nie robi, za to u mnie powoduje pieczenie, choć nie jest ono tak silne, jak przy kąpieli Antystresowej. Nie barwi wody i nie zmiękcza jej. Dla mnie to po prostu zwykły płyn do kąpieli. Można wypróbować, ale niczego specjalnego się nie spodziewać. Używam tego produktu od: dzisiaj Ilość zużytych opakowań: 1 saszetka

Przyjemny, delikatny, owocowo-kwiatowy zapach. Mnie nie pobudza, raczej relaksuje. Brakuje mi w nim żywej, cytrusowej nuty i przede wszystkim intensywności - aromat jest zdecydowanie za słaby... Trzeba się mocno zaciągać, żeby go poczuć. Olejek nieźle się pieni, ale nie tego oczekiwałam. Zależało mi na wyrazistym zapachu, który okazał się zbyt subtelny i nietrwały. To nie to. Używam tego produktu od: 1 kąpiel Ilość zużytych opakowań: 1

Rzeczywiście, pieni się dobrze, ładnie nawilża skórę, która robi się miękka i gładka. Minus za słaby zapach, w którym przeważa jednak drzewo sandałowe, a nie grapefruit (choć osobiście wolę drzewo sandałowe). Poza tym rzeczywiście, cena jest wysoka (ja kupiłam za 1,90), a olejku wystarczy tylko na raz. Używam tego produktu od:wczoraj Ilość zużytych opakowań:1

Dobry pomysł z praktycznymi saszetkami. W każdych warunkach można sprawić sobie energizującą kąpiel ;) Energia kojarzy mi się z mocno cytrusowym, tropikalnym, świeżym zapachem. W olejku trochę mi tego zabrakło. Dominowało drzewo sandałowe, cedr, róża, a lubiana przeze mnie woń cytrusowa (grejpfrutowa) zmykała na plan trzeci. Olejek dobrze się pieni. Delikatnie oczyszcza ciało. Po kąpieli czułam się odrobinę zrelaksowana, z chęcią do życia i działania :) Używam tego produktu od: dziś! Ilość zużytych opakowań: 1 saszetka

pięknie pachnie super się pieni...ale jak słusznie zauważyła koleżanka pode mną jest drogi... 1,50zł=25 ml żeby mieć 400ml trzeba kupić 16 saszetek czyli za 400ml musimy zapłacić 24zł:) Używam tego produktu od czasu do czasu Ilość zużytych opakowań: z 3

Olejek dobrze się pieni,ma przecudny zapach.Zmysły są "pobudzone".Skóra jest odświeżona i ładnie pachnie.Ale jest niewydajny jedna saszetka to 1,50zł i jedna kąpiel,a za minimum 5,00zł mam 400ml i ok.31 kąpieli.Wiec kupuje na specjalne okazje. Używam tego produktu od:Chwilowo nie używam Ilość zużytych opakowań: ok.10

Bardzo lubię ten olejek.Wypróbowałam już wszystkie Polleny.Olejek jak wszystkie pięknie pachnie, odświeża umysł :D i robi dużoooo piany.Polecam jak wszystkie inne :) Używam tego produktu od:Chwilowo nie używam Ilość zużytych opakowań: ok.2

Wypróbowałam wszystkie rodzaje serii olejków do kąpieli Pollena-Malwa i do wszystkich mam te same zastrzeżenia:( Słabo pachną. Na początku, przy wlewaniu, zapach jest dość wyraźny, ale później muszę się nieźle wysilić, żeby coś poczuć :( A szkoda, bo kompozycja energizująca i relaksująca mają przyjemne i ciekawe zapachy. Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań: ok. 10

Z trzech kąpielowych saszetek Polleny Malwy, które testowałam (nigdzie nie mogę dorwać wersji relaksującej :baba: ) ta wersja zapachowa najmniej przypadła mi do gustu. Jako że ma to być kąpiel energizująca spodziewałam się zapachu bardziej grejpfrutowego niż różanego... (a spośród wszystkich olejków róży w składzie jest najmniej!). A na mnie zapach róży niestety nie działa energetyzująco :nie: Ale o dziwo kąpiel z tymi olejkami podziałała na mnie bardziej rozgrzewająco niż wersja o takich właśnie właściwościach :confused: Poza tym posiada takie same właściwości jak jej siostry czyli dobrze się pieni i nie wysusza skóry (ale też nie nawilża ani nie natłuszcza jak by mogła sugerować nazwa produktu). Tylko 2*, bo zapach mi nie podszedł. Ani nie dodał mi odwagi ani siły ani wigoru. Kreatywności też nie ożywił (a czeka mnie jeszcze pisanie na kompie :mad: ) Używam tego produktu od: dzisiaj ;) Ilość zużytych opakowań:jedna saszetka

To po prostu dobry płyn do kąpieli. Ładnie się pieni, nie wysusza skóry, jest tani. Ale działania aromaterapeutycznego nie widzę (może to kwestia indywidualnej wrażliwości). Pachnie bardzo delikatnie, trzeba nos włożyć w pianę, żeby poczuć zapach - taki słodkawo-różany, niedrażniący. Można spróbować.

Kupiłam z ciekawości i jestem zadowolona. Tanim kosztem można sobie sprawić bardzo przyjemną kąpiel. Ładnie pachnie, lekko sie pieni, delikatnie nawilża, wprawia w pogodny nastrój...czego chcieć więcej? ilość zużytych opakowań: kilka

Ładnie pachnie, słodko, ale świeżo różą, z nutką intrygującej gorzkości grejpfruta. Pieni się, co u olejków jest dużym plusem. Delikatnie barwi wodę, zmiękcza ją, uprzyjemnia kąpiel. Nie wysusza. Rzeczywiście dodaje energii i poprawia humor.