Miraculum SOS, Krem normalizujący na dzień matująco - nawilżający 

Jak to często bywa poszłam do drogerii po zupełnie inny produkt. Ten, mimo że i tak nie był drogi, to jeszcze był w promocji. Za jakieś 12,00 zł nie mogłam nie spróbować :). Strasznie pasuje mi jego konsystencja. Bardzo delikatna, tak coś między kremem- żelem- a pianką. Zapach już mi tak nie odpowiada, ale można się przyzwyczaić i na szczęście szybko się ulatnia (dla mnie trochę chemiczny i bardziej pasuje chyba do mężczyzn niż do kobiet). Krem nie pozostawia tłustego filmu. Ślicznie i na długo matuje. Pudrem można maźnąc tylko dla lekkiego koloru (mam ziemistą i bladą cerę). Dodatkowego środka matującego nie potrzeba :). Ja mam skórę mieszaną, skłonną do wyprysków, ale też wrażliwą. W strefie T krem działa cuda. Jednak na samych skrajach policzków i szyi muszę dodatkowo smarować bardziej nawilżającym kosmetykiem. Nie sprawa mi to jednak kłopotu, skoro poradziłam sobie z największym problemem, jakim jest świecenie. Do tego lekko poprawiła mi się cera. Pory uległy zwężeniu i generalnie pojawia się mniej wyprysków. Wcześniej wspomniane, drobne wady są niczym przy skuteczności działania tego specyfiku. To zdecydowanie mój KWC w tej kategorii. Samo opakowanie też jest ładne, schludne i wytrzymałe. Szkło może być zaletą- dla mnie to wada o tyle, że pojemnik jest ciężki i gdy idę na kilkudniową wycieczkę z plecakiem- krem muszę przekładać do małego pojemniczka. Ale to pikuś - i tak kocham ten krem :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Działa już po pierwszym użyciu! Pory są widocznie zmniejszone, dobrze matuje, nawilża. Ładny zapach. Dzięki niemu zrezygnowałam z podkładu. Nie zauważyłam minusów :) zdecydowanie mój KWC <3

Witam. Wszystkim kobietom około trzydziestki, zmagajacymi sie ze świecącą skórą, niedoskonałościami a także rozszerzonymi porami i drobnymi zmarszczkami mimicznymi z całego serca polecam ten krem! Jest rewelacyjny. Pierwsze efekty nawilżenia, wygładzenia zauważyłam po około tygodniu. Po pierwszym użyciu pory są zmniejszone a skóra jest bardziej jędrna. Mniej sie świeci w ciągu dnia. Krem jest lekki, szybko się wchłania, ma delikatny fajny zapach, jest doskonałym kosmetykiem na dzień pod makijaż. Do tego jest tani a ma szklany pojemnik :)

Mam cerę tłustą, mało który krem potrafi ją zmatowić, ale ten kremik zdecydowanie jest w czołówce. Naprawdę jestem miło zaskoczona tym produktem. 1. Krem jest idealny pod makijaż, buzia jest pod nim niesamowicie gładka, podkład rozprowadza się rewelacyjnie, 2. Kremik matuje, ale nie jest to pudrowy mat, jaki daje np. Barwa- siarkowa moc, ja dodatkowo stosuje matujący podkład i puder, wtedy wszystko jest ok, 3. Krem bardzo przyjemnie pachnie i szybko się wchłania, 4. Krem nawilża skórę, ja mam tłustą więc nie mam uczucia ściągnięcia po użyciu, nie wiem jak będzie u osób ze skórą normalną/mieszaną. 5. Nie wiem czy to zasługa tego kremu ale zauważyłam mniejszą ilość zaskórników na buzi. 6. Krem nie był testowany na zwierzętach, możecie się śmiać, ale ostatnio zawsze przed zakupem sprawdzam czy dany producent nie testuje na zwierzętach swoich produktów,w tym przypadku na pudełeczku widniał znaczek nie testowania, z czego bardzo się ucieszyłam i kremik na pewno będę kupować i polecać. Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jako posiadaczka cery mieszanej nieustannie testuję kremy pod makijaż, które choć trochę zmatują newralgiczny obszar strefy T ale także nawilżą skórę. Lubię produkty Miraculum stąd też ten wybór. Krem ma lekką konsystencję, trochę jakby lekki żel. Dla mnie zapach jest neutralny, konsystencja lekka. Bardzo łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Nie zostawia żadnej powłoczki a jedynie uczucie bardzo gładkiej, aksamitnej skóry - gotowej na przyjęcie makijażu. Sam w sobie wchłania się do matu. Podkład nakładany na ten krem rozprowadza się dziecinnie prosto - ślizga się niemalże, wtapia doskonale, nie pozostawia smug. Wiadomo, że cudów sam krem nie zdziała i nie zmatuje na cały dzień cery mieszanej - ale tak do ok. 4 godzin daje spokojnie radę. Potem zazwyczaj sięgam po puder i z taką poprawką makijaż wytrzymuje do popołudnia. Jest to naprawdę niezły wynik. Podkreślę też, że świecenie się twarzy jest zdecydowanie mniejsze niż przy stosowaniu innych specyfików. Co do pielęgnacji - obawiałam się o aspekt nawilżenia przy tym kremie - jest tak lekki, że na samym początku byłam niemalże pewna, że przesuszę skórę (co mojej mieszanej sporadycznie się zdarza). Jednak nie zauważyłam ani przesuszenia, ani też suchych skórek. Skóra jest generalnie w dobrej kondycji, gładka, nawilżona, o ładnym kolorycie. Jedyny problem, z jakim się tutaj borykam to mój osobisty dyskomfort - lubię czuć, gdy moja skóra jest nawilżona, odżywiona - jakoś brakuje mi tego przy tym kremie. Niby zużyłam całe opakowanie i wszystko jest ok a jednak mam wrażenie, że muszę odstawić ten krem na jakiś czas aby mocniej odżywić skórę. Po prostu odczuwam potrzebę czegoś mocniejszego - niby skóra po aplikacji nie jest ściągnięta ale czegoś mi brakuje. Niemniej jest to bardzo dobry krem - jeden z lepszych, jakie miałam pod makijaż. Nie zapycha, nie mam po nim żadnych niespodzianek. Ładne, szklane opakowanie i dobra cena. Chyba wrócę do niego na wiosnę. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jeden słoiczek