Oriflame Amazonia for Her EDT 

Podarowano mi go, więc nie zastanawiałam się nad kupnem. Perfum orzeźwia, ale jest przeciętny. Nie zwala jakoś specyficznym zapachem, wąchając męski (z tej samej linii) miałam wrażenie, że to ten sam perfum. + bez problemu zmieści się w torebce - przeciętny zapach - za taką cenę spodziewałabym się dłuższego utrzymania na skórze.

Kupiłam go gdy był na wyprzedaży za małe pieniądze. Zapach niczego sobie, odpowiada mi na lato, orzeźwiający. Jednak trwałość ma żadną i moim zdaniem zbyt mocno przypomina męski zapach (tak, na pewno kupiłam wersję for her) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Uwaga! Nie sugerowac sie "egzotycznymi nutami" bo to nie ta kategoria co slodkie egzotyczne owoce jak z Escad itp, to zupelnie inna bajkaa - slodkimi bym ich nie nazwala, raczej gorzko swiezymi. Mnostwo tu wilgoci, mokrej trawy, dzikich roslin, zyznej ziemi, mchu. Zapach jest mocno zielono - brunatny. Czuje tu tez mocno mak - kwiat maku.(na takim maku jedzie tez np Diesel Denim Collection albo L,P&Juicy Couture) Amazonia z pewnoscia lezy blisko natury, aspiruje do dzikiej przyrody (do Amazonii?;)) - niestety nigdy nie bylam.. Ale calkiem dobrze miec taka namiastke takiego klimatu mimo ze jest malo noszalna, pasuje do malo okazji, natomiast tak z przymruzeniem oka do stylu etno bedzie jak znalazl! Swoja droga czuje spore podobienstwo z Puressence (by Ecobeauty). Amazonia to troche takie jakby rozwodnione te drugie. Zapach bardzo ciekawy, zlozony, i gdybym nie znala Puressence pewnie bym sie na niego skusila, (jednak te drugie bija go o glowe trwaloscia i projekcja). Jednak takie kompozycje trzeba lubic albo nie okrzykiwac od razu dziwadlami, a potraktowac z przymruzeniem oka;) Osobiscie za tak fatalna trwalosc daje ocene jaka daje :/ Używam tego produktu od: poczatku roku Ilość zużytych opakowań: probki

Kupiłam z myślą o czym lekkim w sam raz na letni poranek. Zapach rzeczywiście- świeży, orzeźwiający i nawet ciekawy. Tyle,że nie zdążyłam wyjść z domu a już znikał. Jak dla zupełnie nieporozumienie. Używam tego produktu od: rok temu Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Zapach jest bardzo fajny. Lekki, ożeźwiający, ale też nie przesadnie. Genialny na wiosnę i lato. Dla mnie jest idealnym \'wykończeniem\' lekkiej stylizacji, niezobowiązującej stylizacji. Nadaje się do noszenia na co dzień. Dużym minusem jest opakowanie - koczowate, jak dla mnie nieestetyczne. No i duży minus za trwałość. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Jest dokładnie taki jaki oczekiwałam, że będzie - orzeźwiający, świeży. Zapach kojarzy mi się z Toskanią. Cena bardzo przystępna (22zł). Zapach utrzymywał się parę godzin. Wydajny + ładne opakowanie :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 x 30ml

Zielony zapach. Dużo trawy, dużo ogórków i trochę kwiatków. Przeciętniak jakich wiele. Chociaż nie męczy otoczenia. Ja lubię bardziej charakterystyczne zapachy. Buteleczka nieciekawa, trwałość przeciętna. Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: próbki

Nie, nie, nie... To jest straszne.. Dla tych którzy lubią zielone ogórkowate kwiatowe perfumy na pewno się spodoba. Ten zapach mnie odrzuca jest mdły.. wcześniej gdy zamówiłam od koleżanki te perfumy nie przeszkadzały mi. Poźniej to było straszne.. za mocne, za bardzo czuć roślinnością, ogórkiem. Gdy psiknęłam się nimi rano zapach wywoływał u mnie mdłości. Nie mogłam go znieść.. Przez cały dzień musiałam je nosić. Straszne przeżycie. Tak mocnych kwiatowo-roślinno-ogórkowych perfum nie miałam i nie chce już mieć. Nie czuć jest innych zapachów które sa opisane. jest tylko ten straszny ogórek, trawa i nic więcej.. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: próbuje je zuzyć ale nie mogę

Dla mnie zapach jest piekny, przypomina mi już nieprodukowane perfumy z górnej półki Pory Roku -"Printemps" Van Cleef and Arpels Dałabym 5 gwiazdek, ale niestety jest straszliwie nietrwały :( Mogłabym wykapać się w zawartości całej buteleczki i pewnie po paru godzinach NIC nie byłoby czuć. Ale sam zapach jest cudowny więc kupię sobie jeszcze... Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Ta woda pachnie ogórem. Dorodnym ogórek wygrzebanym z błotka. Nie każdemu tak ziemno-zielony zapach podejdzie, ja puściłam dalej w obieg. Trwałość też w sumie nijaka, cena nieadekwatna do jakości. Używam tego produktu od: używałam 1,5 mca Ilość zużytych opakowań: trochę 1

Niewysoka cena, limitowana edycja, zapach, który wydawał się ok... i niestety tym razem Oriflame nie wyszło. Zwykle perfumy tej firmy mi odpowiadają. Spodziewałam się ciekawego zapachu. Tymczasem ten przypomina zapach trawy i rzeczywiście jest świeży, nie rozwija się jednak w żadną stronę - ani kwiatową ani owocową. Pozostaje mocnym, nieokreślonym zapachem, który błyskawicznie się rozwiewa. Trwałości nie ma żadnej. Na szczęście szybko go zużyłam. Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Niedroga i tylko tyle...Taka kategoria szuwarowo-bagienna,nie dla mnie. Zapach dość mocny,ale nietrwały.Nie rozwija sie na skorze..nie czuc ani tej lilii wodnej ani tez braziliskiej pomaranczy,taki nijaki. Używam tego produktu od: już nie używam,kupiłam-psiknęlam i poszla w inne rece Ilość zużytych opakowań: jedno