aj nie wiem, nie wiem ..
Należę do tych osób, które lakier do paznokci zmieniają co maksymalnie 2 dni. Z tej przyczyny , kiedy tylko usłyszałam o Peel Off Base Coat z Essence, priorytetem stało się dorwanie jej w Naturze. Dorwałam. Wydałam bodajże 7,49. Po pierwszym zerwaniu bazy z paznokcia, o mało nie wyniosłam jej w niebiosa! Jednak kiedy już na spokojnie położyłam bazę na wszystkie paznokcie, następnie ulubiony lakier, a na koniec usnęłam, efekt nazajutrz nie był już tak piorunujący.
Po tym niesamowitym wrażeniu, jakie wywarła na mnie za pierwszym razem, czyli ta obiecana łatwość w ściągnięciu lakieru, spodziewałam się czegoś więcej po finalnym efekcie.
Po obudzeniu się od razu sprawdziłam , jak się mają moje paznokcie. Na kilku zauważyłam ślady poduszki, choć wydawało mi się, że paznokcie zdążyły wyschnąć przed moim zaśnięciem. Tak więc odbite ślady zwaliłam na siebie. Jednak kiedy po 12 godzinach od pomalowania paznokci, lakier był nadal miękki, o mało nie padłam. Lakier może i był suchy, ale na pewno nie stwardniał! Dotykałam kantem paznokcia o płytkę innego i od razu tworzył się wyraźny, głęboki ślad. Od razu nie przekreśliłam bazy, bo pomyślałam, że może to wina lakieru albo zbyt dużej ilości warstw lakieru (3).
Tak więc dałam bazie następną szansę. Tym razem położyłam standardowo 2 warstwy lakieru. Efekt końcowy ? Ten sam.. :( Baza z lakierem wysychały, ale nie twardniały. Dla porównania przy 3 próbie tylko na kilka paznokci nałożyłam bazę, na resztę nie.
I takie o to wysunęłam plusy i minusy:
PLUSY:
-bazę łatwo się nakłada
-estetyczne, przyjemne opakowanie
-brak gryzącego, odpychającego zapachu.
-w sumie całkiem krótko trzeba czekać na wyschnięcie bazy (producent zaleca 10min. wysycha szybciej)
- cena. 7.49, kiedy baza na prawdę może ułatwić Ci życie na wyjeździe ? niewiele.
-łatwe zrywanie. Baza nie odchodzi od razu. Tak to, przy najmniejszym stuknięci, miałybyśmy ściągnięty lakier. Trzeba trochę podważyć, a później już idzie gładko.
MINUSY:
-no ta wyżej opisana miękkość lakieru, pomimo długiego czasu od wymalowania.. po tych kilku próbach nie ma innego wyjścia.. to musi być wina bazy..
-lakier traci na trwałości przez bazę. Już po niecałym dniu widać małe odpryski przy samym końcu paznokcia..
-edycja limitowana
Mało minusów, w porównaniu do plusów, ale jednak są to duże zarzuty..
Ogólne wrażenia ? Na płytce robi się jakby silikonowa osłona, dzięki której właśnie nie potrzebujemy zmywacza..
Jak dla mnie jest to fajny patent, bo jednak częste używanie zmywacza nie służy paznokciom. Zdzieranie zębami z nich lakieru również nie. Męcząca jest ta miękkość !
Cały czas zastanawiam się, czy iść po drugi, czy nie.
To limitowanka, więc trzeba się sprężać z myśleniem! :D
Aha, i jeszcze jedno ! Producent radzi, żeby jeszcze 3 godziny po nałożeniu bazy unikać ciepłej wody. Nie dziwię się. Przez owy czynnik, baza kompletnie się rozpuszcza. Nie wiem, jak reaguje , kiedy jest na niej lakier, ale gdy jest na paznokciu solo, zupełnie się rozpływa..
Używam tego produktu od: 2 tygodni (malowałam nią 5, 6 razy)
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1, ciągle myślę czy kupić 2