Charmine Rose Kokosowy peeling do ciała 

Produkty Charmine, tak jak i ten mają godne uwagi składy kosmetyków. + intensywny zapach kokosa, który przypadnie do gustu, każdemu, kto w tak owym gustuje + konsystnejca :kremowa, dosyc gęsta + działanie : pozostawia po kąpieli "warstewkę" nawilżenia na naszym ciele + nie podrażnia skóry nawet alergicznej (wiem, bo sama taką mam) + wyczuwalne, lecz nie drażniące kuleczki peelingujące +/- cena - mylące opakowanie, stosunkowo do małej ilości produktu - mała wydajnośc - dostępnośc Używam tego produktu od: 2 lata Ilość zużytych opakowań: 1 całe, 1 w trakcie

Polecam szczególnie do skóry tłustej/mieszanej; + peeling doskonale złuszcza martwy naskórek za pomocą dużych "ziarenek"; + skóra jest gładka, aksamitna i delikatna; + oprócz złuszczania również nawilża; skóra nie jest po nim podrażniona i sucha; + zapach jest uroczy: słodki i kokosowy; utrzymuje się na skórze po spłukaniu; + dobra, gęsta konsystencja; Minusy: - wysoka cena w stosunku do ilości; - słaba wydajność, wystarcza na krótko; - niewygodne opakowanie; Peeling warto wypróbować; Myślę, że za taką cenę warto poszukać jednak zamiennika;-) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Peeling poleciła mi moja kosmetyczka, kupiłam go w zestawie z balsamem i kremem do rąk za 75 zł więc cena bardzo korzystna bo sam kosztuje ok 50 zł i balsam również. Peeling jest dla mnie rewelacyjny!!! Dlugo szukałam dobrego peelingu, który nie będzie wysyszał mi skóry i właśnie taki znalazłam... Skóra jest po nim gładka i natłuszczona. Kosmetyczka poleciła mi abym stosowała go na zwilżone dłonie a później rozsmarowywala na ciele,wtedy zużywa się go znacznie mniej. POLECAM Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kosmetyk poznałam dzięki GlossyBox. Jest rewelacyjny! ZALETY: * fajna, gęsta konsystencja, która nie spływa z dłoni podczas nakładania * obłędny, kokosowy zapach, niezbyt słodki, naturalny :) utrzymuje się dość długo na skórze * wydajność * genialne nawilżenie, po użyciu nie trzeba smarować się balsamem, skóra jest nawilżona, lekko natłuszczona, aksamitna * super właściwości ścierające, ściera mocno, ale nie czuję bólu na udach, do czego mam skłonności przy bardzo ostrych peelingach * łazienka zamienia się w małe SPA :) po użyciu, jeszcze przed spłukaniem robią się na skórze jakby krople mleczka kokosowego, efekt jest fajny i estetyczny WADĄ może być niezbyt efektowne opakowanie, ale mi zawartość wynagradza wszystko :D Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 miniatura i pełnowymiarowe opakowanie w użyciu

PLUSY: - peeling jest bardzo wydajny - obłędnie pachnie ; zapach nie jest sztuczny ; naprawdę czuć kokosa - konsystencja jest idealna, nie spływa - peeling jest odpowiednio "mocny" - świetnie złuszcza, wygładza i zmiękcza skórę MINUSY: - cena Używam tego produktu od: sierpnia 2012 Ilość zużytych opakowań: jedno

To jeden z lepszych peelingów, jakie miałam! A używam też naturalnych, sama robię z kawy - złuszczam naskórek codziennie, niestety. + bosssski zapach! prawdziwego kokosu, a nie sztucznego, mniam + świetna konsystencja, spore drobinki + bardzo dobrze złuszcza suchą skórę + nie podrażnia, nie wysusza + do tego jeszcze całkiem nieźle myje + wydajny (mnie opakowanie z GlossyBoxa starczyło na 6 razy, ale peelinguję się codziennie, więc nie muszę używać dużo) + jak dotąd najlepszy! - cena - dostępność - niewygodne opakowanie z nakrętką Używam tego produktu od: październik 2012 Ilość zużytych opakowań: jedno 50ml

Działanie ma świetne... ładnie złuszcza po czym robi się rosa na skorze i jak by olejek nawilżał skórę... jedynie co mi w nim przeszkadza to zapach ;p przez ten zapach aż mi jakby coś "łaskotało" w gardle...zapach na pierwsze sek. wąchania jest za maślany... ni to kokos ni to coś podobnego... jak się otworzy opakowanie przed aplikacją jakieś 10-15min. to zapach robi się łagodniejszy i wręcz jak batonik bounty... i jest zapach bardziej kokosowy, ale nie wiem czy warto go kupic i w dodatku zawsze trzeba pamietac aby przed kąpielą go otwierac aby zapach się stonował... Granulki ma różne jak i takie czarne jak by z łusek kokosa. Nawilża... jak by się nie użyło balsamu po kąpieli to skóra i tak by była gładka jak i miękka... Plusy: + Dobrze złuszcza + Nawilża + Fajne dośc duże granulki posiada + Po złuszczeniu na skórze pojawia się rosa po jej wmasowaniu skóra jest świetnie nawilżona + Wydajny 50ml starcza na około 3-5 razy na całe ciało + Po aplikacji gładka i miękka skóra Minusy: - Zapach, za bardzo maślany Używam tego produktu od: Używałam około miesiąca Ilość zużytych opakowań: Jedno opakowanie - 50ml z GlossyBox

produkt testowałam dzięki subskrypcji glossy box (ważna uwaga porządkowa, bo wiadomo, że i opakowanie produktu było mniejsze i moja relacja z nim - bardziej przypadkowa) nie jest to może zbyt profesjonalne, ale są kosmetyki (żele pod prysznic, peelingi do ciała), w których zapach odgrywa dnia mnie kluczową rolę. nie wierzę za bardzo w ich właściwości pielęgnacyjne, dlatego poza wykonaniem zadania (umyciem, starciem martwego naskórka), mają przede wszystkim sprawiać mi przyjemność. peeling charmine rose to frajda nad frajdami - ale zapach, ku mojemu zaskoczeniu, to nie jedyna jego zaleta. no to do rzeczy :-) plusy + piękny, słodki, kokosowy zapach, pozbawiony chemiczności i sztuczności (zupełnie, jakbym taplała się w pina coladzie). a na dodatek długo utrzymuje się na skórze + fajna, gruboziarnista, esencjonalna konsystencja - jak wnętrze wydrapane wprost ze świeżego kokosa (pod palcami czuć kawałki łupiny i nieregularne cukrowe drobiny) + po użyciu peelingu na skórze zostaje przyjemny film (nie trzeba używać balsamu, ciało jest mięciutkie, nawilżone i lekko natłuszczone) minusy - wydajność bez rewelacji. drobiny są grube, w pierwszej chwili wydaje się, że jest ich sporo, ale wraz z szorowaniem dość szybko znikają pod palcami. nie jestem peelingową terrorystką, dlatego za bardzo mi to nie przeszkadzało, ale miłościczki hardkorowego szorowania będą musiały użyć dość dużo produktu - opakowanie nie jest ładne, ale nie ma to dla mnie znaczenia, natomiast tubka z glossy boxa to pomyłka - po wyciśnięciu produktu w środku zostało bardzo wiele peelingujących drobin cena jest dla mnie dość dyskusyjna. nigdy nie zapłaciłabym tyle za zwykły peeling, nawet o najpiękniejszym zapachu na świecie, ale ten rzeczywiście pielęgnuje skórę, dlatego obawiam się, że w przyszłości mogę mu ulec :-) Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: próbka 50 ml

Peeling testowałam przy okazji subskrypcji Glossyboxa. 1. Opakowanie nie zachwyciło, wygląda raczej tandetnie. Nie mniej jednak jest to niby produkt profesjonalny dla salonów, więc oprawa graficzna produktu nie jest chyba aż tak istotna - wszak klientka takiego przybytku ma z nim kontakt na dopiero na skórze :) 2. Fajna konsystencja dosć gęstej papki. Na skórze rozprowadza się dobrze, po dodatku wody faktycznie daje efekt mleka kokosowego :) Drobinki średniej grubości, dominują kryształki cukru i miejscami ciemne drobinki (chyba łupina kokosa?). Fajnie ściera. 3. Zapach obłędny! Słodki, naturalnie, nie chemicznie, kokosowy :) Bajka! Utrzymuje się na skórze :) 4. Fajne nawilżenie/natłuszczenie. Nie jest to natłuszczenie jak Awokado Bielendy, ale efekt zmiękczonej, wygładzonej skóry. Mmmm :) 5. Minusy. Trudno dostępny - sklep internetowy. Wydajność nie powala - 50 ml starczyło mi na 3 użycia Używam tego produktu od: 2 razy Ilość zużytych opakowań: próbka 50 ml