Organic Therapy Ściągające pory serum do twarzy do cery tłustej i mieszanej 

Kupiłam to serum ze względu na dobry skład, niezapychający porów. I tak jest. Używam go solo po toniku. + nawilża - nie matuje, po dwóch godzinach święcę się mOcno - nie zwęża porów + nie powoduje zapychania + serum jest lekkie, szybko się wchłania + opakowanie fajne z pompką, sterylne + zapach prawie niewyczuwalny

Bardzo dobry produkt. Wygładza skórę, mam wrażenie, że zapobiega powstawaniu niedoskonałościom, nawilża. Nadaje się doskonale pod makijaż wykonany minerałami sypkimi, mam wrażenie, ze przedłuża trwałość. Nie wiem czy to jego zasługa, ale po nałożeniu serum i podkładu nie widać mi prawie porów. mam cerę mieszaną, używam podkładów mineralnych. Serum jest szalenie wydajne. Używam od dwóch miesięcy i może zużyłam połowę opakowania. Nie powoduje przesuszenia skóry a to dla mnie bardzo ważne. Nie muszę już pudrować się po kilku godzinach, mat zapewniają mi zwykłe bibułki. Wcześniej musiałam stosować bibułki i jeszcze puder aby zmatowić twarz. Moim zdaniem to dobry krem, ale nie wiem jak się sprawi w przypadku cery mocno problematycznej. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: połowa 1 opakowania 50 ml

Serum nie zrobiło nic - ani nie pomogło, ani nie zaszkodziło. Nie kupiłam tego serum, żeby zadziałało na poszerzone pory - od tego mam inne kosmetyki. Miało przede wszystkim wspomóc działanie kremu i zmatowić skórę. Używałam serum codziennie przez dwa miesiące i niestety nie przyniosło to żadnych efektów. Specjalnie zaczekałam z recenzją jeszcze przez miesiąc używania znów samego kremu, ale to tylko potwierdziło moje przekonanie, że w moim przypadku sam krem jest wystarczający. Jak dla mnie - szkoda kasy i miejsca na półce. Używam tego produktu od: dwa miesiące Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

* Pojemność: 50 ml. * Opakowanie: Ładne i praktyczne. Z pompką. * Zawartość: Rzadka. Lekka. Bardziej emulsja niż krem. * Zapach: Ładny. * Oznaczenia: Nie zawiera parabenów, silikonów, syntetycznych barwników. * Efekt: Lepka twarz i 0 % zwężonych porów. Główne zadanie serum: Zmniejszyć i oczyścić pory. Czy się z niego wywiązuje ? NIE. Na pierwszy rzut oka serum sprawia pozytywne wrażenie. Jest lekkie i rzadkie więc można by pomyśleć, że wchłonie się w całości. No więc nie, nie wchłania się. Zostawia lepki film, który po pierwsze utrudnia wykonanie makijażu, po drugie skraca jego świeżość. Na dzień się nie nadaje. Dalej. Nie robi tego co powinien. Stosowałam go ponad 3 miesiące i sądzę, że po takim czasie ewentualne efekty powinny być już widoczne a tu NIC. Pory były rozszerzone i takież same zostały. Serum nie reguluje, nie matuje i nie oczyszcza, nawet w ułamku nie działa zgodnie z przeznaczeniem. Serum ma być intensywną kuracją więc produkt Organic Therapy zupełnie nie zasługuje na to miano. Moim zdaniem byłby rozczarowujący nawet nosząc nazwę kremu/emulsji - bo nie działa. Jedyne czego nie można mu odmówić to działanie nawilżające. Używam tego produktu od: października 2013. Ilość zużytych opakowań: 1.

Mam cerę mieszaną z widocznymi porami na brodzie, policzkach i nosie. Internet aż pękał od przychylnych opinii, więc kupiłam to serum. Początkowo (tj. przez pierwsze dwa tygodnie) - WOW! Naprawdę pory były mniej widoczne. Natomiast później było coraz gorzej - serum na pewno nie zwężało porów, natomiast "wyrzucało" na zewnątrz zanieczyszczenia w postaci wyprysków i... to tyle. Nie zmniejszało na pewno widoczności porów, tylko sprawiało, że dodatkowo się zapchały. Myślałam, że to może efekt składu, bo moja skóa nie była przyzwyczajona do naturalnych kosmetyków. Ale później nie było poprawy. Wymęczyłam ten kosmetyk i już na pewno nie kupię go więcej. Stosowałam go na noc, bo strasznie długo się wchłania i sprawia, że skóra się lepi, więc czekanie na to, żeby wklepać podkład zajęłoby za dużo czasu. Zapach przyjemny, trochę lepka konsystencja. Opakowanie bardzo estetyczne i higieniczne, acz ciężko dostrzec, ile kosmetyku pozostało do końca. Jest bardzo wydajne. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Serum kupiłam zaintrygowana opakowaniem, które ujrzałam jako nowy produkt w mojej ulubionej, wrocławskiej mydlarni. A także tym, że jest to jakaś firma z gamy "naturalnych",której do tamtej pory nie znałam. Serum okazało się bardzo przyjemne: -ładnie, delikatie pachnie -konsystencja! gładziutka jak silikonowa baza, nawet przyjemniejsza, bo po nałożeniu pięknie nawilża. Zaznaczam, że w składzie silikonów NIE zawiera:) -bardzo wygładza, kosmetyki kolorowe bardzo dobrze się na nie nakładają (na dzień nie nakładam kremu, tylko samo serum ze względu na bardzo tłustą cerę) -nawilża -na dłuższą metę moja tłusta cera jest w lepszej kondycji -wydajne -niska cena w sklepie internetowym Generalnie jest to bardzo przyjemne w użyciu serum, niedrogie, jestem bardzo zadowolona, bo naprawdę, rzadko się zdarza, by kosmetyk naturalny był tak miły w stosowaniu. Nie wiem, czy zwęża pory, jakoś nie zwróciłam na to uwagi bo nie mam ich jakoś szczególnie rozszerzonych. Ale dzięki wygładzeniu skóry są mniej widoczne.