Sensilis Correctionist Age Reversing Day Cream Przeciwzmarszczkowy krem regenerujący na dzień do skóry suchej

Mam dosyć suchą skórę, którą co rusz traktuję różnymi "czarami": a to dermorollery, a to kwasy, a to maski i inne cuda. Ten rok jest dla mnie przełomowy jeśli chodzi o stosowanie kremów, kiedyś, zupełnie nie tak dawno wystarczał mi jeden i ten sam na dzień i na noc i pod oczy i w ogóle :D Żadne sera, żadne cuda. No ale przyszła kryska na Matyska i skóra zaczęła mi odpłacać pięknym za nadobne. Zaczęłam więc sięgać po kosmetyki aptekarskie, przetestowałam 2 firmy i w końcu trafiłam na Sensilis :) I chyba zostanę przy nim na dłużej. Do meritum: - krem ma cudownie bogatą konsystencję, - bardzo dobrze się rozsmarowuje i wchłania, - ślicznie pachnie, ( w ogóle wszystkie kremy Sensilisa jakie testowałam do tej pory cudnie pachną) - twarz robi się gładka i wypełniona, bardzo przyjemna w dotyku, - zmarszczki są, ale są mniejsze, a te głębokie na czole, jakby mniej widoczne, - owal poprawiony, taki zwarty, nie obwisły ( co prawda nie miałam jakichś chomików, ale teraz jest naprawdę lepiej) - ma bardzo eleganckie, minimalistyczne opakowanie, - jest bardzo wydajny, przez co cena jest znośna. Mogę śmiało powiedzieć, że Sensilis zdetronizował moją ulubioną do tej pory Filorgę, raz, że ceną, dwa działaniem. Widzę po prostu lepsze efekty. Do suchej skóry REWELACJA!!