ODCIEŃ
Oceniam odcień 010 Nude, najjaśniejszy z dostępnych w drogerii. Zawsze wybieram najjaśniejsze odcienie, bo jestem wybitnym bladziochem. Zaraz po nałożeniu wydaje się ciemniejszy niż skóra, ale po kilku minutach znacznie jaśnieje i dostosowuje się do naturalnego koloru cery, nie odróżnia się od niepomalowanej szyi. Nie ciemnieje w ciągu dnia.
KONSYSTENCJA I APLIKACJA
Opakowanie ma funkcjonalny dzióbek, z którego łatwo wycisnąć kosmetyk. Producent opisuje ten produkt jako fluid, ale na opakowaniu jest napisane BB Cream. Dla mnie to bardziej fluid, bo całkiem dobrze kryje, ale dla skóry jest jak krem, przyjemny, łatwy do rozsmarowania, nie ma żadnych smug, podkład doskonale stapia się ze skórą. Nakładam go palcami wklepując.
KRYCIE
Kosmetyk jak dla mnie dobrze kryje małe zaczerwienienia, ukrywa niewielkie piegi czy przebarwienia posłoneczne i podkrążone oczy. Ja nie mam zbyt dużych problemów skórnych, ale dla kogoś z takimi problemami krycie raczej będzie za małe. Jego dużymi zaletami są: naturalny wygląd skóry, dostosowanie się koloru i ujednolicenie jej kolorytu.
WYDAJNOŚĆ
Mała ilość wystarcza na 1 makijaż, 2 lub 3 wyciśnięcia z tubki (używam podkładu na całą twarz). Z reguły podkład wszelkiego rodzaju wystarczają mi na ponad 3-4 miesiące używania.
TRWAŁOŚĆ
Podkład jest trwały na mojej skórze bardziej suchej niż mieszanej trzyma się w dobrym stanie lekko przypudrowany jakieś 9-10 godzin. Żeby zrobić małą poprawkę, używam nieco korektora w płynie (np. korektora BB Eveline – jest świetny do poprawek) i do wieczora jest ok.
OBIETNICE PRODUCENTA
Wg mnie fluid spełnia obietnice producenta, bo, jak napisał on na opakowaniu, wyrównuje koloryt cery, niweluje niedoskonałości, wygładza, nawilża i redukuje oznaki zmęczenia. Są jeszcze 2 cechy obiecywane przez producenta, których u mnie nie widzę: rozświetlenie i ochrona skóry przed UVA/UVB. Trudno stwierdzić tą ochronę, bo fluidu używam w małej ilości. Natomiast rozświetlenia nie widzę, bo wykończenie jest raczej matowo-satynowe. Zawsze używam pudru sypkiego na podkłady.
OPAKOWANIE
Lubię tubki, bo można zużyć kosmetyk do końca, a w razie potrzeby rozcinam opakowanie i wyciągam resztki. Minusem jest to, że opakowanie łatwo się brudzi od palców z fluidem.
INNE CECHY:
- kosmetyk jest lekki,
- zapach ładny, nie drażni, typowy dla Bell,
- nie gromadzi się w porach czy niewielkich zmarszczkach mimicznych,
- nie tworzy suchych skórek (ale ja nie mam w ogóle tego problemu),
- niska cena (kupiłam go za ok. 23 zł).
Zużywam już drugie opakowanie i na pewno kupię następne.
Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1 całe, drugie blisko końca