Perfecta SPA, Cukrowy peeling do ciała złuszczająco - wygładzający marcepanowy 

Dość spore drobinki cukru zanurzone są w gęstej, woskowej masie o jasno-beżowym zabarwieniu. Czuć, że pracują na skórze, czyniąc ją aksamitnie gładką i miękką. Peeling zostawia nieprzyjemną, tłustą warstewkę, niezwykle trudną do usunięcia. Nie wysusza przy częstym stosowaniu. Jego zapach określiłabym jako słodki, nuta marcepanowa jest wyczuwalna. Niestety, z każdym kolejnym użyciem staje się on coraz bardziej mdły i mydlany. Opakowanie jest poręczne i wygodne. Łatwo z niego wydobyć resztki produktu. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1: 225 ml

Jeśli chodzi o peelingi cukrowe to stosuję je od kilku lat . Najlepszy produkt moim zdaniem ma Perfecta. Wypróbowałam z tej serii chyba już wszystkie zapachy i wszystkie te produkty działają podobnie. Kwestią gustu w tym przypadku jest zapach w zależności kto jaki lubi. Kosmetyk ten jest świetny, złuszcza delikatnie naskórek, nawilża tak dobrze , że po jego użyciu nie stosuje już balsamu, wygladza skóre i jest ona miekka i przyjemna w dotyku. Jest wydajny ja stosuje go 2 razy w tygodniu i starcza mi na dlugo. Nie widzę żadnych wad tylko same zalety. Używam tego produktu od: od kilku lat Ilość zużytych opakowań: wiele, stosuję go regularnie

Cena/Dostępność:21-22 zł,raczej nie widuje na niego promocji.Z dostępnością jest różnie,ja akurat znalazłam go w loklanych delikatesach,ale z tego co wiem,peelingi Perfecty są też w Naturze,więc warto tam się za nim rozejrzeć,no i w marketach.W końcu Perfecta to znana marka w Polsce ;) Opakowanie:Pudełko takie jak przy większości peelingów czy też maseł do ciała.Nie wygląda może tak kusząco jak opakowanie masła muffinkowego <klik> i na dodatek napisy bardzo szybko ścierają się z wieczka,ale ogólnie ujdzie,gdyż nie zagraca mi szafki w łazience. Pojemność/Wydajność:225,opakowanie to pudełeczko z którego można wydobyc cały peeling co do ostatniego ziarnka.Jak na peeling to jest on w miarę wydajny. Konsystencja/Zapach:Typowa dla peelingu,gęsta,brązowa.Zapach jest obłędny.To prawdziwy,smakowity marcepan.Pachnie cudownie,nie jestem w stanie tego opisać.Mmmm! Działanie:Dla niektórych może to być duży problem,gdyż peeling zawiera w składzie paraffinę i pozostawia po niej charakterystycznie tłusty film-ale nie oszukujmy się w większości peelingów do ciała on się znajduje.Ja akurat lubię tą powłoczke.Fajnie peelinguje,rozpływając się na końcu na skórze.Pozostawia ją gładką,nie trzeba już stosować olejku czy też balsamu do ciała.Ale żeby nikt sie nie przyczepił,że to tylko efekt parafiny...na następny dzień po myciu skóra nadal jest fajna.Mogę powiedzieć,że peeling zdecydowanie się sprawdził.Wypróbujcie koniecznie jeśli jesteście fankami słodkich,apetycznych zapachów! Używam tego produktu od: 2,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Peelingi Perfecta to jedne z moich ulubionych, zawsze stają na wysokości zadania. Tak też było w przypadku wersji marcepanowej. Bardzo przyjemny i skuteczny :) <b>Konsystencja:</b> treściwa, tłustawa galareta, bardzo zbita i gęsta z ogromną ilością drobin cukru oraz z mniejszymi, brązowymi drobinkami. <b>Zalety:</b> *spełnia swoje główne zadanie - wygładza skórę, złuszcza *pozostawia na skórze tłustawy film i dogłębnie ją nawilża - nie dość, że nie potrzebuję balsamu po kąpieli to nawilżenie czuję jeszcze na skórze na drugi dzień *peeling jest dość miękki, łagodny, nie podrażni skóry, można go stosować na skórę wrażliwą na przykład po depilacji *wygodny słoik *łatwa dostępność *niska cena (ja zawsze poluję na promocje) *w składzie olejek z moreli, orzech włoski, migdały, krokosz <b>Neutralnie:</b> *zapach - tym razem mnie nie rozpieścił, ale też nie jest brzydki - bardzo, bardzo słodki, coś jak marcepan z białą czekoladą (ale niestety jest też odrobinę sztuczny, chemiczny <b>Wady:</b> *jak wiadomo produkty tego typu nie są zbyt wydajne i tak jest też w tym przypadku Pewnie ten peeling jeszcze u mnie zagości, bo robi swoje :) Polecam! Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 słoik

Nie miałam wcześniej do czynienia z peelingami.... Ten zakupiłam po raz pierwszy i głównym kryterium wyboru był zapach. Poraził mnie totalnie. Wiedziałam, ze muszę go mieć. A do tego niska cena (promocja ok. 12 zł) Peeling bardzo dobrze spełnia swoje powinności. Skóra staje się gładka, deliktaniejsza, przyjemniejsza w dotyku. Złuszcza stary naskórek pozostawiając ciało w świetnej formie. Do tego ten zapach, który pozostaje na skórze jeszcze dość długo po kąpieli.

Jeden z niewielu peelingów który naprawdę mogę polecić z czystym sumieniem i do którego zawsze chętnie wracam. Bardzo dobrze spełnia swoją rolę - świetnie oczyszcza, pielęgnuję i zniewalająco pachnie. Drobinki, co ważne, nie rozpuszczają się w mgnieniu oka po kontakcie z wodą jak to ma miejsce w przypadku większości peelingów, ale pozostają na skórze w zasadzie do spłukania. Sami dozujemy siłę tarcia, która zmniejsza się w zależności od stopnia wilgotności skóry. Ja często po oczyszczeniu skóry mydłem lekko wycieram skórę i dopiero wówczas ją peelinguję, efekt wówczas jest rewelacyjny i prawie tak dobry jak przy użyciu savon noir, chociaż skóra nie ma tego charakterystycznego &quot;skrzypienia&quot; skóry jak po czarnym śmierdzielu. Będąc wczoraj w Hebe zauważyłam że wypuścili peelingi w nowych odsłonach, m.in. o zapachu trufli czekoladowych, które nabyłam :-) efekt jak przy recenzowanym marcepanie, a zapach uzależniający! Używam tego produktu od: kilku lat z przerwami Ilość zużytych opakowań: kilka

Jeden z najlepszych peelingów do ciała z jakim miała styczność. Jest duży, wydajny, tani, świetnie spełnia swoje zadanie i genialnie pachnie. Po użyciu na skórze zostaje przyjemny, tłustawy film i zniewalający zapach. Świetnie złuszcza naskórek, nie jest zbyt ostry dla skóry - stosuję go na całym ciele i wszędzie się sprawdza, nigdy mnie nie podrażnił. Mój numer 1, jak do tej pory, wśród peelingów do ciała. Polecam. Używam tego produktu od: 1 roku Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Lubicie marcepan? Ja niezbyt. Ma taki &#8222;nie mój&#8221; smak. Z kolei moja mama go uwielbia. Pamiętam jeszcze czasy, gdy takie rarytasy jak marcepan nie były u nas szeroko dostępne i wujek przywoził nam go z Niemiec. Czasy się zmieniły i teraz marcepan mamy nie tylko na półkach ze słodyczami, ale i w kosmetykach. Jednym z takich marcepanowych kosmetyków jest: Cukrowy peeling do ciała złuszczająco - wygładzający. Nie dość, że marcepanowy to i z kryształkami cukru. Peelingi Perfecty bardzo dobrze przyjęły się wśród klientek, więc tym bardziej chciałam je wypróbować. Cena jednak trochę mnie zniechęcała, więc spokojnie czekałam na promocję i doczekałam się i to bardzo korzystnej - kupon do SP i peeling za 9,90zł (tak swoją drogą to od kiedy kupiłam dostaje go w kuponach za 12,90zł) Zapach jest przyjemny dla nosa. Może nie jest to do końca marcepan, ale jest miły, nie duszący. Co więcej przyjemnie unosi się pod prysznicem podczas kąpieli. Konsystencja jest dobra, zbita, gęsta. Pełna peelingujących kryształków, które na szczęście nie rozpuszczają się za szybko, zdążę wypeelingować co trzeba :) Dobrze ścierają, a przy tym nie podrażniają. Opakowanie na pewno zna każda z nas. Słoiczek, który ma jeden wielki plus, wyróżnia to go spośród innych opakowań - można produkt zużyć do końca. Małym minusem jest fakt, że pod koniec używania nieco odkleiła się naklejka z zakrętki, ale to zapewne od wody. Produkt jest bardzo wydajny - mnie starczał na około dwa miesiące. Czas przejść do sedna, czyli do działania. Peeling sprawdza się bardzo dobrze. Idealnie ściera. Pozostawia skórę wygładzoną i miękką. Nie trzeba po nim używać balsamu, a przy tym nie zostawia na skórze tłustej warstwy. Pozostawia skórę przyjemnie jędrną, ale potęgują to uczucie szorowaniem syrenką. Używam tego produktu od: dwa miesiace Ilość zużytych opakowań: jedno

Zalety zapach zniewalajacy + cena + gruboziarnisty + pieknie peelinguje Minusy: - mało wydajny- starcza na 2/3 użycia i to przy oszczędnym użyciu! Używam tego produktu od: dłużej niż rok Ilość zużytych opakowań: więcej niż 3

NIE POLECAM. Wzięłam na spróbowanie i żałuję. Jeżeli same chcecie się przekonać jaki jest ten peeling to naprawdę nie warto. pół gwiazdki za fajne opakowanie. pół gwiazdki za dosyć, dosyć zapach. MINUSY: gdy peeling nałożę już na ciało to po chwili wmasowywania robi się taki tłusty, jak olej.. ciężko się go wtedy pozbyć, a po takim nieprzyjemnym zabiegu moja skóra wcale nie była złuszczona. a kompletnie brak słów co to było, kiedy po kąpieli użyłam balsamu .. moje ciało było okropnie klejące i robiły mi się takie kulki z martwego &quot;glutowatego&quot; naskórka .. echh .. regularnie go stosowałam, ale nie mam ochoty wykańczać nawet jednego opakowania! Używam tego produktu od: ponad miesiąca Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie

Bardzo dobry peeling,świetnie zdziera martwy naskórek,przyjemnie pachnie,pozostawia skórę miłą w dotyku.Praktyczne opakowanie,można zużyć do końca nic sie nie zmarnuje.Cena troszkę wysoka ale można go dorwać na promocji za 11,99 wtedy się opłaca.\'Ja na pewno kupię go ponownie. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Wersję marcepanową lubię zdecydowanie najmniej z dostępnych. Przewija się jednak co jakiś czas pod moim prysznicem. Ogólnie bardzo lubię peelingi Perfecty. Mają świetną konsystencję, nie spływają z ciała. Masaż przy ich użyciu jest bardzo fajny. Pobudza, masuje, usuwa martwy naskórek. Zapach przyjemny, ale nie powala. Po użyciu skóra jest przyjemnie gładka, delikatna i nawilżona. Kosmetyk pozostawia tłustawy film na skórze, który ja osobiście bardzo lubię. Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: 5 opakowań

Uwiódł mnie zapachem zniechęcił z czasem składem ( człowiek uczy się całe życie ;0 ) drobinki wystarczające dobrze peelinguje pozostawia tłustą warstewkę dającą złudne poczucie nawilżenia braki wynagradzał zapachem ale trzeba rozsądnie dbać o siebie szukam dalej Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 op

Uwielbiałam ten kosmetyk głownie za zapach. Stosowałam raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie, ale w dużych ilościach... niestety po czasie skóra zaczęłam mi się odpłacać. Dostałam uczulenia. Osobom o wrażliwej skórze radzę albo używać go bardzo ostrożnie, albo w ogóle omijać szerokim łukiem. Tak: + zapach Nie: - może uczulać - trochę zbyt gęsta konsystencja Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: 3 - 4 opakowania

Nie poleciłabym tego peelingu żadnej koleżance, to i Wam nie polecę, bo jest po prostu bardzo przeciętny. Po pierwsze: mdły zapach, aż dusi. Po drugie: parafina w składzie, zakleja skórę i po peelingu nie użyjesz już żadnego balsamu, bo masz na sobie parafinową powłokę. Po trzecie: słabe właściwości peelingujące. Ta parafina daje tylko pozorny efekt wygładzenia, ale nie o to chodzi.

Klej. Klej z drobinkami, którego nie można domyć i zmyć niczym. Jak ktoś ma jakieś zboczenie i lubi smarowanie klejem i czujem się po takim zabiegu super sexi to na pewno będzie zadowolony. Roje pszczół na pewno będą zadowolone. Nie polecam po zabiegu udawać się do lasu ;) Nie złuszcza, bo przykleja się do ciała. Skóra nie jest wygładzona, lecz tłusta od tego kleju. Marcepan to nie jest na pewno - który uwielbiam i zjadam tonami. Używam tego produktu od: skończyłam w sierpniu Ilość zużytych opakowań: jedno

Ja się od razu przyznam - peelingów nie lubię. Bardziej używam na zasadzie &quot;no dobra, skoro to ma opóźnić starzenie się skóry, to niech już będzie&quot; i też nie do końca umiem to robić regularnie. CENA/POJEMNOŚĆ: ok. 15 zł, ja kupiłam w promocji w SuperPharm za 10 zł. Tak naprawdę kupiłam go tylko dlatego, ze był najtańszy. Pojemność 225 ml. DOSTĘPNOŚĆ: wszędzie. WYDAJNOŚĆ: U mnie 3 miesiące baardzo nieregularnego stosowania, czyli ok 10 zabiegów na całe ciało. KONSYSTENCJA: Tłustawa, parafinowa. Zapach mdły - nie zorientowałam się, co kupuję, dopóki nie wróciłam do domu i go nie użyłam. Nie znoszę marcepanu, więc była to dla mnie droga przez mękę. Plus/minus: zapach nie jest bardzo silny i raczej nie utrzymuje się na ciele. Nie zrozumcie mnie źle, nie mam nic do parafiny, ale niestety w takiej ilości uniemożliwia nałożenie balsamu po peelingu. Drobinki bardzo drobne. OPAKOWANIE: Porządny słoiczek. Cudownie, że jest zafoliowany - naprawdę lubię mieć pewność, że nikt mi się nie babrał nowym kosmetykiem przede mną - takie moje zboczenie. Naklejki minimalnie się odklejają w czasie używania, ale opakowanie nadal jest estetyczne. APLIKACJA: Horror. Ja nie oczekuję praktycznie nic od peelingu. Aż nie chciało mi się wierzyć, że ten peeling moich oczekiwań nie spełnia. Nie złuszcza prawie w ogóle. Mimo tępej konsystencji zbyt łatwo się zmywa. Niby cukier się rozpuszcza, ale jednak wanna/prysznic jest ubabrana do imentu. DZIAŁANIE: Prawie żadne: ani nie złuszcza, ani nie nawilża, ani nie wygładza. Dodatkowo warstwa parafiny uniemożliwia nawilżenie się po. Jak dla mnie to trochę nie fajne. PODSUMOWANIE: Raczej nie. Chyba, że ktoś lubi marcepan i tylko dla zapachu. Używam tego produktu od: lipiec 2013 - wrzesień 2013 Ilość zużytych opakowań: jedno (225ml)

Peeling nie tylko pięknie pachnie, ale działa. Po miesiącu regularnego stosowania mój cellulit zmniejszył się w widocznym stopniu. Po jego użyciu skóra jest wyrażnie wygładzone i nawilżona (!) i mam uczycie jak bym użyła oliwki z tym, że nic się nei lepi i nie brudzi ubrań. Jestem bardzo zadowolona i na pewno będę często sięgać po marcepanowe cudo! Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie