Garnier Fructis, Volume Restructure, Odżywka wzmacniająca (nowa wersja) 

To kolejny z ustrzelonych przeze mnie Fructisów i chyba ostatecznie pora utwierdzić się w przekonaniu, że z Fructisami moje włosy się rozmijają i nie ma co na siłę ich do siebie nawzajem przekonywać. KOSMETYK: Co charakterystyczne dla większości Fructisów, to piękny owocowy zapach i sporo cukrów i ekstraktów owocowych w składzie. Jak widać, włosy muszą lubić tego typu składniki, by dobrze z nimi współpracować. Moje loki po użyciu tej odżywki są co prawda miękkie, ale zdecydowanie spuszone, niezdyscyplinowane i mało pokręcone... Odżywka krzywdy mi nie robi, ale efekt z pewnością mnie nie zadowala. Odżywka nie zwiększa przetłuszczania włosów ani nie obciąża ich zanadto. Ma niezbyt gęstą, lecz także nie najrzadszą konsystencję, dzięki której łatwo ją rozprowadzić po włosach. OPAKOWANIE: Stojące do góry nogami, z twardego plastiku. Nie ma problemu z wyciśnięciem odżywki do końca. CENA/JAKOŚĆ: Ja kupiłam odżywkę w promocji za 6 zł, w cenie regularnej zapewne kosztuje około 10 zł. Nie jest to zły produkt, trzeba po prostu znać potrzeby swoich włosów. Ja swoich już nie będę karmić owocami. ;) Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Myję włosy codziennie, bo tego potrzebują, dlatego chętnie korzystam z lekkiej odżywki, która nie obciąży włosów, a wygładzi i ułatwi rozczesywanie moich kołtunków. Raz - dwa razy w tygodniu sięgam po bardziej odżywcze maseczki, jednak na co dzień ta odżywka w zupełności mi wystarczyła. + mokre włosy rozczesują się po niej błyskawicznie, niezależnie od użytego wcześniej szamponu + wygładza włosy + włosy są po niej bardziej miękkie, przyjemne w dotyku + śliczny zapach (jak wszystkie Fructisy) + nie obciąża cienkich włosów, nawet stosowana codziennie, nie przyspiesza przetłuszczania + włosy WYGLĄDAJĄ na mniej zniszczone (wiadomo, jest to tylko odżywka, produkt kondycjonujący, więc nie ma co oczekiwać, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki nasze zniszczone farbowaniem i modelowaniem włosy będą wyglądać jak nowe ;) ) + stosunek cena/wydajność: należy do tańszych odżywek, a wystarcza na długi czas + przyjemna w użyciu konsystencja, ładnie się rozprowadza, dość rzadka, ale nie spływa z włosów + nie zawiera silikonów +/- ułatwia ujarzmienie czupryny, jednak nie niweluje całkiem puszenia się włosów - nie zauważyłam zwiększenia objętości, ale trzeba powiedzieć, że zawsze nakładam odżywki i maski kilka centymetrów od skóry głowy, żeby nie przyspieszać jeszcze bardziej przetłuszczania włosów, więc trudno w ten sposób oczekiwać nie wiadomo czego. Jednak na pewno nie powoduje przyklapu - według mnie opakowanie jest zbyt sztywne, zostają w nim resztki produktu, których bez rozcięcia nie da się wydobyć Odżywka nie zawiera silikonów, więc najbardziej bałam się tego, że nie da rady z puszącymi się, suchymi włosami. Choć nie jest idealna, to jednak poradziła sobie nie gorzej od wielu naładowanych silikonami specyfików. Mimo wszystko raczej nie planuję ponownego zakupu, bo wciąż szukam swojego ideału :) Używam tego produktu od: kwietnia Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie 250 ml

PLUSY: - śliczny zapach - cena - konsystencja MINUSY: - nie zauważyłam wzmocnienia ani odżywienia - nie ułatwiła rozczesywania - nie nadała objętości Używam tego produktu od: dwóch tygodni Ilość zużytych opakowań: jedno

Fajna odżywka, moim włosom bardzo służy, pierwszy raz jej używam, ale zdecydowanie nie ostatni :) Plusy: +nawilża włosy, +nie obciąża +nie przetłuszcza +skład (bez silkonów- co jest rzadko spotykane przy odżywkach tak znanych firm :) ) +cena (co prawda odżywka nie jest powalających rozmiarów, cena adekwatna) +sprawdza się przy zmiękczeniu włosów po szamponach ziołowych +fajne opakowanie, ułatwiające zużycie całej odżywki, ponieważ stoi "do góry nogami" :) Minusów nie zauważam. Jak dla mnie, najlepsza od dłuższego czasu;) Polecam Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie